Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marpot

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    43
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez marpot

  1. Tam musi byc jakis wpis zdjecia. Nalezy ta cala linie usunac. Jak nie ma to juz sam nie wiem. Najwyzej niech zostanie i bedziemy wiedziec jaki domek bedzie
  2. Ładny domek bedzie. Kazdy Twoj post ma w prawym gornym rogu kredke i kartke co oznacza Zmien lub usun post. Wejdz tam i sprobuj.
  3. marpot

    komary

    Jak zazyjesz B1 to nikt nie bedzie chcial z Toba gadac. Smierdzi gorzej niz pot
  4. Bardzo ladny ogrod. Zdjecie mozesz tylko sam skasowac.
  5. To jest jakis domek, Gdzie te Thuje?
  6. Tak czytam sobie co piszecie i niektorzy pisza co nalezy spalic co wyrzucic. Ja zbudowalem sobie kompostownik i do niego wyrzucam skoszona trawe; cos sie wypieli i tez tam; czasem jak jakies galazki uschna, to tne na male kawalki i tez do kompostu. Na jesieni laduja tam tez chore jablka czy tez sliwki (nie wiem czy dobrze robie). Czasami przez okres wakacji wlewam tam pare wiader wody, a na zime zasypuje spora iloscia wapna. Niedawno kupilem przyspieszacz do kompostu (nazwy nie pamietam) w postaci granulek, ale stwierdzilem ze szkoda kasy na cos takiego, poniewaz duzo musialbym tego kupic i sypac warstwami. Teraz mysle, ze jak skocze do kolegi na wies to przywioze ze 4 wiaderka krowiego lajna i rozpuszcze w wodzie i zaleje to wszystko aby wzbogacic komposcik. Mysle ze to tanszy srodek i duzo lepszy. Pytanie dot. czy mozna wszystko wyrzucac do kompostownika. W jednym poscie czytam ze galezie z brzoskwini, ktora dopadla kedzierzawosc nalezy spalic. A to nie przegnije w komposcie? Co Wy myslicie na ten temat? Jak dlugo to ma wszystko tam przegryzac sie, aby bylo gotowe np. do posypania trawnika. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie!
  7. ...Teraz czekaj i módl się aby tego było jak najmniej. Potem pozbieraj zaschłe liście i jak zwykle spal. Jeśli mało gałązek poskręcanych to możesz je poobcinać i podobnie zniszczyć. A mozna te galazki wyrzucic po prostu do kompostownika? Jesienią w okresie bezlistnym (wtedy pierwszy okres infekcji więc można paskuda dopaść) opryskać Syllitem (po warunkiem, że temp przekroczy 5 stopni). Potem wiosną w okresie nabrzmiewania pąków kolejny opysk. Uwaga bardzo ważna temperatura. Gdy pękają pąki dochodzi do infekcji a preparat będzie działał jeśli będzie ciepło. Ja wlasnie jak troszke sie skrecily listki to opryskalem paczka Syllitu na litr wody i po jakims czasie stwierdzilem ze po prostku niektore galazki uschly calkowicie. Czyzbym je spalil. Zrobilem proporcje syllitu zgodnie z instrukcja. Z tego co piszesz, ze takie drzewo jest jeszcze do uratowania na nastepny rok! To dla mnie wazne, poniewaz zastanawiam sie czy je juz trzeba bedzie wyciac.
  8. Piekny ten trawnik, nie ma co mowic! Podlewasz to, czy raczej czekasz na deszcz? Zauwazylem super thuje. Moje rosna \, ale jakos urusnac nei moga i nie wiem w czym rzecz. Szwagier jak sypnal nawozem na takie drzewno zeby jemu nie brazowialy to mu calkiem zbrazowialy Nawozisz thuje jakos?
  9. Bardzo ciekawe rozwiazanie. Czy duzo takich butelek trzeba powiesic na drzewie? Z dlugimi szyjkami to pasowalyby butelki po winie. I jeszcze jedno pytanie dot CD. To tez nalezy przedziurkowac i na sznurku powiesic? I ile tego? Dzis wrocilem z pracy i jak spojrzalem na drzewo to ogarnela mnie zgroza. Cale drzewo w szpakach i masa na trawniku, Wpieprzaly na obled i od tego obzarstwa cale drzewo jest w w kupce i klei sie od soku z czeresni. Doslownie uczta. Rece mi opadly. Wzialem uzbieralem 10 litrow dla zony a dla reszty nie bede wogole zbieral. Ohydne jest zbieranie w takich warunkach jak wszystko sie klei. Czarne mysli mowia mi tylko wyciac to drzewo w pien. Na dodatek dom obsmarowaly a moj kot tylko sie temu przygladal...
  10. Witam, Mam wczesna czeresnie gdzie owoc jest juz prawie dojrzaly, ale maly. Chce poczekac zeby uroslo jeszcze ale skubane szpaki je zzeraja i sie jeszcze nasmiewaja, poniewaz jak stoje pod drzewem to wcale sie nie boja. Wcinaja swoje. Najgorzej jest rano kiedy to przylatuje taka banda ogolocic mi drzewo. Myslalem ze sa takie siatki, ale tak duzego drzewa to raczej ja nie nakryje. Podobo drzewo mozna nakryc tylko czesciowo. Ale jak to sie ma do tego ze z drugiej strony przyleci ptaszysko i bedzie sobie jadl. Rowniez slyszalem ze sa tak zwane "pukawki", ale to stosuje sie raczej w sadach. Ja mieszkam juz na osiedlu i jak bym zastosowal taka "pukawke" to ktos jeszcze zawalu dostanie. Macie jakis pomysl jak ochronic czeresnie? Mam kota, ale nie interesuje go szpak, a wiem ze poluje na ptaki.
  11. Na owocowe nie trzeba mieć zgody, gorzej gdy sie posadzi taką brzozę, która osiągnie odpowiednią wysokość...
  12. A w czym problem? Ja posadziłem thuje za płotem i też jest to teren miasta. Jakoś się tym nie przejmuję. Pozdrawiam
  13. To elektryczny wertykulator, 1100W. I taka moc tego wertykulatora jest wystarczająca na Twoje potrzeby na te 400 m2 ? Czy lepiej coś mocniejszego kupić?
  14. A co to jest i jak to wygląda?
  15. A jak się sprawuje Twój wertykulator? Zadowolony jesteś z niego? Podaj jego parametry techniczne. I jak często go używasz w sezonie?
  16. Witam! Czy wertykulator to samo co areator? Jestem zainteresowany elektrycznym urządzeniem, i co polecacie do trawki. Moja tak zarosła mchem, mleczem, koniczyną, że trudno mi jest chcemią zwalczyć. Chyba, że w dużych ilościach kupie specyfik i zacznę nim pryskać i pryskać, aż wytępię. I tak się zacząłem się zastanawiać na wertykulatorem. Jaka jest dobra firma np. ALKO a może inne. Jak już będzie takie urządzenie to w ciągu roku używa się go tylko na wiosnę czy można w ciągu lata też? Jak przeglądałem to nikt nie pisał o wertykulatorach. Macie coś takiego, a jeśli tak to jak się sprawuje trawa po czym takim?
  17. Witam, Mam działkę podzieloną na dwie cześci. Na jednej rośnie już stary trawnik, a na drugiej nowy. Co proponujecie na trawę jako nawóz na starej trawie? Interesuje mnie też jak zwalczyć mlecz i mech i inne paskudztwa bo tego pełno wyrasta. Trawa jakoś żyje, ale przerzedzona jest. Nie uśmiecha mnie się jej przekopywanie. Mam również cześć trawnika, który w zeszłym roku posiałem i teraz powoli wschodzi na glebie piaszczystej. Chciałbym to jakoś "podnawozić". Wpadłem na pomysł wykorzystać znajomości kolegi, który jest rolnikiem i ma oborę. Więc następne pytanie: Czy można podlać trawnik przygotowanym roztworem z gówna krowiego i wody (specyfik stał ponad miesiąc). Nie wiem czy rozcieńczać to jeszcze czy polewać to już tak jak jest. Proporcje na beczkę 200l wygląda następująco: 60 l krowich odchodów i reszta woda. Czy taki roztwór nie spali trawy, a rozrzedzony (jeśli trzeba) pomoże trawce posianej w zeszłym roku. Proszę o rady.
  18. Hej Czy leszczyne powinno sie przycinac tak jak drzewka owocowe? Krzew robi sie coraz wiekszy i nie wiem czy jego sie przycina i nie moge nigdzie znalezc informacji na ten temat. Jesli tak, to prosze powiedzcie jak, czy 1/3 sie odcina czy cale male galezie. Bede wdzieczny za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...