Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Foxal

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    69
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Foxal

  1. Mam problem podobny do omawianego w wątku Frankei z 2002 roku :"Jak pogodzić kominek co i automatykę"? Ponieważ nie znalazłem tam odpowiedzi, pozwalam sobie zadać to pytanie. Mam ogrzewanie gazowe (piec jednofunkcyjny Beretta), kaloryfery, rekuperację (jeszcze bez centrali), kominek z rozprowadzeniem ciepła do większości pomieszczeń. Zastanawiam się nad rozwiązaniem sterowania piecem. Ponieważ zależy mi na różnych temperaturach w poszczególnych pomieszczeniach, oczywistym staje się zamocowanie głowic termostatycznych na kaloryferach. Zakładam, że kominek będzie eksploatowany ciągle przez cały sezon grzewczy. Ogrzewałem nim budynek w trakcie budowy. Jego moc wystarczy na ogrzanie pomieszczeń na pietrze, ale na dole zaledwie dogrzewa. Oczywiście w nocy, gdy zapotrzebowanie na ciepło spada do kominka się już nie dokłada. Nastaw na "pokojówce" wynosi np 18 ale jest to pomiar ze środkowego pomieszczenia, do którego dochodzi jeszcze ciepło kominka. Budynek jest szczelny i dobrze ocieplony (ściany 15 cm styropian, dach 30 cm wełna) utrata ciepła następuje wolno - to sprawdziłem przez kilka zim w trakcie budowy. Piec więc nie będzie się wówczas załączał. Wtedy to w pomieszczeniach w których zależy mi na utrzymaniu temperatury minimalnej (przeciwzamrożeniowa) w których zamontowane są jedynie kaloryfery, może dojść do zbyt dużego obniżenia temperatury. Mam na myśli pomieszczenia, które nie mają tak dobrej izolacji i w których temperatura z założenia ma wynosić (przy zewnętrznej -10) ok 10 st. Są to wiatrołap z malutkim grzejnikiem, piwnica z centralą rekuperacyjną, kotłownia gdzie wisi piec i łącznik z garażem. Sam garaż jest nieogrzewany. Boje się że może tam dojść przy dużych mrozach do zamarznięcia (?). Czy możliwe jest zastosowanie w tych skrajnych pomieszczeniach dodatkowych "pokojówek" ale w miarę prostych, które by dawały impuls na piec gdy mierzona przez nie temperatura spadnie poniżej np. 7 st? Jak to wszystko połączyć? Pytałem kilku hydraulików i robili duże oczy. Myślałem o zastosowaniu sterowania pogodowego, ale zależy mi na komforcie cieplnym wewnątrz budynku, a w nim jest jak w termosie. Ma dużą bezwładność cieplną (jeśli czegoś nie pokręciłem). U znajomego ma z tym problem. Ma sterownik pogodowy i ostatnio dobrze ocieplił budynek. Piec się załącza gdy na zewnątrz panuje chłód, mimo że wewnątrz jast ciepło. To czysta strata. Czy ktoś z Was rozwiązał podobny problem?
  2. Masz rację anonimowy, ale jakoś łatwiej jest mi operować starym systemem. Moc wkładów też jest podawana w kW. Spec od centralnego przeliczając zapotrzebowanie na ciepło operuje kw, a do tego od takiego liczenia nie ubywa kaloryczności opału:smile:. Jeśli frapują Cię nowe, obowiązujące wielkości, to nic nie stoi na przeszkodzie, abyś je przeliczył. Pozdrawiam
  3. Hlaskover nie bardzo rozumiem dlaczego nie możesz ocieplić dachu? Jeśli chcecz zagospodarować swoją połowę i się odgrodzić to wydzielisz przecież fragment bryły jaką tworzy strych wraz z dachem? Jakaś ścianka działowa będzie odgradzać Twoją część. Chyba, że chcesz wybudować na strychu coś w rodzaju klatki z GK? Podaj nieco więcej szczegółów. Pozdrawiam
  4. Ponieważ odrabiałem kiedyś lekcje z opału do kominka podam kilka danych, które mogą się przydać. Drewno suche (15% wilgotności - składowane w miejscu suchym i przewiewnym przez 2 lata)ma wartość spalania 4,2kW/1kg Drewno wilgotne (50% wilgotności) 2,2kW/1kg.Dla wkładów kominkowych większość publikacji zaleca palenie drewnem o wilgotności nie niższej niż 20% tj. sezonowanych 1 rok. Bardzo suche drewno może niebezpiecznie rozgrzać wkład i go odkształcić. Dłużej palą się gatunki o większym ciężarze właściwym. Związek między objętością a ciężarem: Grab 400-500kg/m 3 dąb 380-480kg/m3 buk 350-450kg/m3 brzoza 300-400kg/m3 akacja 250-350kg/m3 Pozdrawiam
  5. Ja byłbym za ułożeniem desek prostopadle do drzwi. O takiej zasadzie słyszałem od starych rzemieślników jeszcze ... no dużo lat temu:smile: Pozdrawiam
  6. Foxal

    Grupa łódzka

    Po ostatniej próbie włamania założyłem alarm. Niestety ten wydatek wstrząsnął nieco moją kieszenią i będę musiał moim majsterkom dać ze dwa tygodnie przymusowego urlopu. A szkoda bo kończyłem właśnie system odwodnienia opaskowego i odprowadzenia w najniższy punkt działki wód opadowych. Mieli mi przywieżć zbiornik 1000 do którego podłączę wszystkie odprowadzenia. Z niego chciałem pompą ogrodową z pływakiem usuwać nadmiar wody na ulicę. Tak niestety robią wszyscy mieszkańcy po tej stronie drogi, bo rowy burzowe są tylko z drugiej strony, a my leżymy na stoku i deszcze nas topią zatrzymując wodę na linii drogi. Martin ja zaczynałem od strychu. Wyszedłem z założenia, że jeśli rozpocznę od góry to dół i tak będę musiał kiedyś zrobić, a jak postąpię odwrotnie, to niekoniecznie dojadę do strychu. Zawsze będą pilniejsze wydatki niż np. podłoga na strychu. Byłem w wielu zamieszkałych domach gdzie mieszka się na parterze, permanentnie wykańcza piętro, a strychu nie dokończą nawet wnuki, bo robi się tam rupieciarnia. Pozdrawiam
  7. Po ostatniej próbie włamania założyłem alarm. Niestety ten wydatek wstrząsnął nieco moją kieszenią i będę musiał moim majsterkom dać ze dwa tygodnie przymusowego urlopu. A szkoda bo kończyłem właśnie system odwodnienia opaskowego i odprowadzenia w najniższy punkt działki wód opadowych. Mieli mi przywieżć zbiornik 1000 do którego podłączę wszystkie odprowadzenia. Z niego chciałem pompą ogrodową z pływakiem usuwać nadmiar wody na ulicę. Tak niestety robią wszyscy mieszkańcy po tej stronie drogi, bo rowy burzowe są tylko z drugiej strony, a my leżymy na stoku i deszcze nas topią zatrzymując wodę na linii drogi. Martin ja zaczynałem od strychu. Wyszedłem z założenia, że jeśli rozpocznę od góry to dół i tak będę musiał kiedyś zrobić, a jak postąpię odwrotnie, to niekoniecznie dojadę do strychu. Zawsze będą pilniejsze wydatki niż np. podłoga na strychu. Byłem w wielu zamieszkałych domach gdzie mieszka się na parterze, permanentnie wykańcza piętro, a strychu nie dokończą nawet wnuki, bo robi się tam rupieciarnia. Pozdrawiam
  8. Z problemem zetknąłem się przy docieplaniu starego budynku. Po przeliczeniu wyszło mi, że aby osiągnąć współczynnik zbliżony do 0,2 muszę zastosować docieplenie 18 cm. Po rozmowach z producentem styropianu spuściłem na 15 ( bo tylko taki mogli mi zrobić z felcem). W piśmie "Ciepło" lub "Warstwy" naczytałem się o współczynnikach dyfuzji pary wodnej. No i się zaczęło. Męczyłem producentów styropianu na targach, budowlańców, architektów i speców od ociepleń o to czy taka warstwa styropianu nie zatrzyma pary wodnej wewnątrz budynku. Deliberowali, kręcili ze znawstwem głowami, cmokali i wznosili oczeta ku niebu. Ale do tego się to sprowadzało. Jak sam próbowałem to policzyć, to wyników nie potrafiłem zinterpretować. Czas naglił, styropian miałem już kupiony, co było robić. Położyłem i udałem, że problemu "niet". Wewnątrz zamierzam i tak zrobić wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła, tak więc liczę, że nadmiar wilgoci tą drogą opóści pomieszczenia. Temat jest istotnie ważny, a chyba niesłusznie niedoceniany. Słyszałem, że w Stanach mieli ten problem w docieplonych z zewnątrz budynkach szkieletowych. No, ale deska łatwiej ulega wilgoci i pleśni niż cegła czy pustak. Pozdrawiam
  9. Extra. Marzyłem o takim parterowym maleństwie, a kupiłem stare gospodarstwo z zabudowaniami i jak je przerobiłem to z żoną będziemy musieli nosić przy sobie telefony, żeby się znaleźć Gratuluję.
  10. Foxal

    Jaki wkład kominkowy?

    Trochę jestem zaniepokojony, bo używałem dopiero wkład jeden sezon zimowy i do tego jeszcze nie mieszkam . Ciepło miały kładzone płyty GK i ekipa.Kupiłem francuza Les Foyers 14kW. Drewno miałem kiepskie - mokry dąb i brzoza, ale ciepło ładnie się rozchodziło po całym budynku. Mam rozprowadzenie z turbiną. Oczywiście kominek w przyszłości będzie dodatkowym źródłem ciepła. Jeśli chodzi o efektywność, to palenie w nim na jednym wkładzie przez 10 godzin uważam za bajkę. No chyba że chodzi o utrzymanie żaru na zamkniętym szybrze. To może wytrzyma, ale wtedy jego sprawnośc będzie chyba 1 kW Wkład znalazłem w firmie która wchodziła na rynek i zrobiła promocję. Zapłaciłem rok temu 1.400zł. Fakt że wygląda dość topornie, ale do obudowy z cegły pasuje.Czytając wypowiedzi jestem zaniepokojony jego trwałością. Trudno jak się rozleci napiszę na forum i kupię wtedy Jotula.
  11. Przejrzyj wątki w sprawie doprowadzenia powietrza do kominka. Było tego dużo. W skrócie: doprowadzasz powietrze do komory spalania lub przed szybę kominka tam gdzie są otwory wlotowe powietrza, wszystko zależy od "warunków lokalnych" i wkładu. Niektóre Jotule (a także inne) mają specjalne króćce do doprowadzenia powietrza z zew. Zasuwę lub szyber wykonałem w postumencie na którym stoi wkład. Zrobiłem go w zakładzie blacharskim. Taka blacha z cięgnem umoeszczona w prowadnicach, a wszystko to w wymurowanym kanale doprowadzającym powietrze pod kominkiem. Na odcinku od ściany zewnętrznej do postumentu kominka poprowadziłem rurą metalową z siatką zabezpieczającą o przekroju fi chyba 160. Ale tylko dlatego, że mam pomieszczenie techniczne zagłębione częściowo w ziemi przez które puściłem rury. Czerpnia powietrza powinna być niżej o ok. 0,5m od paleniska. Inne rozwiązania i b. dobre pomysły doczytaj we wcześniejszych wątkach. Powietrze z zewnątrz nie zabiera Ci tlenu z mieszkania, nie wytwarza odwrotnego ciągu, lub podciśnienia przy szczelnym budynku (np okna plastiki)a do tego gdy do spalania zabierasz powietrze z pomieszczenia zabierasz go razem z ciepłem i puszczasz w komin. Pozdrowienia
  12. Już w innym wątku pytałem o to ale jakoś nie było odzewu. Czy jest sens samodzielnego zrobienia oczyszczalni przydomowej? Myślę o oczyszczalni a nie szambie z rozsączaniem jakie oferuje większość firm na rynku. Zrobiłem wstępną kalkulację i wyszło mi za całość z własną robocizną ok 2 kzł za urządzenie o poj. 3kl dla 3-4 osób. Dyfuzory i pompy od bezpośredniego importera, zbiorniki z odzysku z zakładów farbiarskich(na forum pisano o nich w wątku zbierania deszczówki) Ciekaw jestem odpowiedzi uwzględniających aspekt formalno-prawny. Czy można takie urządzenie o przepustowości poniżej 2 m sześciennych na dobę zrobić oficjalnie we własnym zakresie?
  13. Dałem głos w odrębnym wątku o rekuperatorze Mistral, ale tu jest bardziej właściwe miejsce. Znalazłem dość ciekawą ofertę Z częstochowskiej firmy Dospel. Na ich stronach niestety jest tylko zdjęcie i cena. To trochę mało. Może ktoś wie coś więcej o tym urządzeniu? Jeśli się nie mylę to Bezdomny jesteś z Częstochowy. Tobie bliżej do producenta, a może ktoś z Twoich budujących znajomych korzysta z tego sprzętu?
  14. Witam Częstochowę. Czy ktoś z Was może coś powiedzieć o rekuperatorach z Dospela Częstochowa? Zastanawiam się nad zakupem. Pozdrowienia z Łodzi.
  15. Witam Częstochowę. Czy ktoś z Was może coś powiedzieć o rekuperatorach z Dospela Częstochowa? Zastanawiam się nad zakupem. Pozdrowienia z Łodzi.
  16. Anonimowy może powiesz coś więcej dlaczego to jest taka totalna klapa? Znam produkty Agi z Gdańska, a ostatnio oglądałem urządzenia z Dospela Częstochowa (niezła cena). Oni od lat siedzą w wentylacji. Mam ich turbinę do kominka i jest ok. Niestety do tej turbiny oferują fatalny regulator pracy. Nie kupujcie lepiej dobrać coś innego. Ale może w rekuperatorach są lepsi. Czy ktoś może to kupił?
  17. Pytałem kiedyś na forum prawie o to samo. Różnica polega na tym, że ja stosowałem system firmy tej od bociana i zewnętrzną warstwę kleju pomalowałem Cerplastem tj podkład tynkarski. Ale trzeba pamiętać żeby nie mieszać elementów ocieplenia. Powinny pochodzić z jednej firmy, bo mogą wyjść niespodzianki. W takim stanie ściany wytrzymały już dwie zimy i jakoś nic się nie dzieje. Niewielkie spękania na łączeniu kilku płyt wyszły po pierwszej zimie. Zaprawiłem je jeszcze raz i jak dotąd trzyma. Czy położę w tym roku tynk (mineralny cienkowarstwowy) to zależy od kasy.Jak jej nie będzie to za rok będę wiedział czy takie niedorobione ocieplenie wytrzyma trzy sezony:smile:
  18. Foxal

    Grupa łódzka

    Dzięki za słowa otuchy. Nie czuje rąk od przecinki. Działka zrobiła się jakaś duża. Podciąłem niskie gałęzie drzew i pojechałem po samosiejkach i śnieguliczkach. Znajomi fachowcy dzisiaj ustalili ilość czujek i innych urządzeń do alarmu. Jutro to mam kupić. Po wstępnym podliczeniu wychodzi ponad 2,5 tys zł. UFF. Wymieniłem też żarówki na mocniejsze. Ale jedyna rada to taka jaką dali mi policjanci: wprowadzić się jak najszybciej. Hehe łatwo powiedzieć. Pozdrawiam
  19. Dzięki za słowa otuchy. Nie czuje rąk od przecinki. Działka zrobiła się jakaś duża. Podciąłem niskie gałęzie drzew i pojechałem po samosiejkach i śnieguliczkach. Znajomi fachowcy dzisiaj ustalili ilość czujek i innych urządzeń do alarmu. Jutro to mam kupić. Po wstępnym podliczeniu wychodzi ponad 2,5 tys zł. UFF. Wymieniłem też żarówki na mocniejsze. Ale jedyna rada to taka jaką dali mi policjanci: wprowadzić się jak najszybciej. Hehe łatwo powiedzieć. Pozdrawiam
  20. Foxal

    Grupa łódzka

    Znowu sąsiedzi alarmowali mnie w nocy, że jest kolejna próba włamania. Mam b. zarośniętą działkę. Cieszyłem się, że się schowam przed ludźmi. Taki tajemniczy ogród. Ale ten kij ma dwa końce. Będę musiał troche ten gąszcz przeciąć, a zapuszcze go jak się wprowadzę. Na szczęście mam czujnych sąsiadów i moje pieski też spisały się nieźle. Złodzieje zdążyli zdjąć jedno przęsło z betonowego płotu który postawiłem od strony pola. Mimo że teren wokół domu mam oświetlony kombinowali włamanie. Może przez te krzaki? Kurcze najlepszem że u mnie nie ma co wynieść, chyba stare narzędzia lub worek cementu.Ale szkoda okien lub drzwi gdyby je forsowali. Zastanawiam się nad alarmem może z monitoringiem. Może macie na oku jakąś firmę? Mam dom na Starowej Górze. Na szybko przecinam krzaki, doświetlam teren na czujkę od strony pola i zastanawiam się nad dodatkowym ogrodzeniem z siatki postawionym na polu w odl. np. 2m od istniejącego betonowego. Wiem że to będzie kiepsko wyglądało, ale do czasu wprowadzenia się zapewni może większe bezpieczeństwo. Trudniej przecież sforsować dwa ogrodzenia. Co o tym myślicie? Pozdrawiam
  21. Znowu sąsiedzi alarmowali mnie w nocy, że jest kolejna próba włamania. Mam b. zarośniętą działkę. Cieszyłem się, że się schowam przed ludźmi. Taki tajemniczy ogród. Ale ten kij ma dwa końce. Będę musiał troche ten gąszcz przeciąć, a zapuszcze go jak się wprowadzę. Na szczęście mam czujnych sąsiadów i moje pieski też spisały się nieźle. Złodzieje zdążyli zdjąć jedno przęsło z betonowego płotu który postawiłem od strony pola. Mimo że teren wokół domu mam oświetlony kombinowali włamanie. Może przez te krzaki? Kurcze najlepszem że u mnie nie ma co wynieść, chyba stare narzędzia lub worek cementu.Ale szkoda okien lub drzwi gdyby je forsowali. Zastanawiam się nad alarmem może z monitoringiem. Może macie na oku jakąś firmę? Mam dom na Starowej Górze. Na szybko przecinam krzaki, doświetlam teren na czujkę od strony pola i zastanawiam się nad dodatkowym ogrodzeniem z siatki postawionym na polu w odl. np. 2m od istniejącego betonowego. Wiem że to będzie kiepsko wyglądało, ale do czasu wprowadzenia się zapewni może większe bezpieczeństwo. Trudniej przecież sforsować dwa ogrodzenia. Co o tym myślicie? Pozdrawiam
  22. Foxal

    Grupa łódzka

    Witam Niestety mam już dość budowlańców. Mój pan Czesio znów ma kilka dni dla zdrowotności. Został tylko jego pomocnik jak datąd nietrunkowy. Z musu popycham nim szlifowanie zaprawek na GK, chociaż pogoda aż zaprasza do prac na zewnątrz. Przymierzam się do zbudowania własnej oczyszczalni ścieków. Zbiorniki mam zamówione (po chemii farbiarskiej) po dyfuzory i pompę muszę jechać do Poznania. Czekają mnie prace ziemne przy drenażu rozsączającym, ale to wymaga oprócz kasy i pogody wymaga trzeźwych fachowców. Pozdrowienia
  23. Witam Niestety mam już dość budowlańców. Mój pan Czesio znów ma kilka dni dla zdrowotności. Został tylko jego pomocnik jak datąd nietrunkowy. Z musu popycham nim szlifowanie zaprawek na GK, chociaż pogoda aż zaprasza do prac na zewnątrz. Przymierzam się do zbudowania własnej oczyszczalni ścieków. Zbiorniki mam zamówione (po chemii farbiarskiej) po dyfuzory i pompę muszę jechać do Poznania. Czekają mnie prace ziemne przy drenażu rozsączającym, ale to wymaga oprócz kasy i pogody wymaga trzeźwych fachowców. Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...