Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

roizdek

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    41

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez roizdek

  1. roizdek
    Swoją hipotezę zweryfikowałem negatywnie: nastawiona temperatura na zaworze 4D nie odgrywa w tym problemie żadnej roli. Zadzwoniłem do Elektro-miz'u, radziłem się p. Cypriana. Polecił zmierzyć napięcie na zasilaczu w chwili, kiedy Alligator się zawiesi, aby zdiagnozować, czy zasilacz nie utracił swoich walorów. Dzisiaj go wreszcie na tym przyłapałem (Alligatora oczywiście). Po puknięciu w obudowę Alligator powrócił do życia. Zacząłem więc mechanicznie manipulować przy podłączeniu zasilacza 5V do Alligatora - znowu zwiecha i za chwilę powrót do rzeczywistości. Dokręciłem mocniej śrubę podłączenia plusa, teraz żadne manipulacje nie powodowały już przykrych konsekwencji. WNIOSEK: po ponad 2 latach kabel zasilacza 5V zatracił pewne połączenie z kostką przyłączeniową. Dla pewności wykręciłem przewody, oskrobałem nożykiem; nie były zaśniedziałe chociaż zdeformowane - tak. Podłączyłem z powrotem do kostki i mocno przykręciłem. Problem uważam za rozwiązany, dziękuję za skierowanie na dobre tory
  2. roizdek
    Zadzwoniłem do Elektro-miz'u, radziłem się p. Cypriana. Polecił zmierzyć napięcie na zasilaczu w chwili, kiedy Alligator się zawiesi, aby zdiagnozować, czy zasilacz nie utracił swoich walorów. Dzisiaj go wreszcie na tym przyłapałem (Alligatora oczywiście). Po puknięciu w obudowę Alligator powrócił do życia. Zacząłem więc mechanicznie manipulować przy podłączeniu zasilacza 5V do Alligatora - znowu zwiecha i za chwilę powrót do rzeczywistości. Dokręciłem mocniej śrubę podłączenia plusa, teraz żadne manipulacje nie powodowały już przykrych konsekwencji. WNIOSEK: po ponad 2 latach kabel zasilacza 5V zatracił pewne połączenie z kostką przyłączeniową. Dla pewności wykręciłem przewody, oskrobałem nożykiem; nie były zaśniedziałe chociaż zdeformowane - tak. Podłączyłem z powrotem do kostki i mocno przykręciłem. Problem uważam za rozwiązany, dziękuję za skierowanie na dobre tory
  3. roizdek
    Dzięki za sugestię. Już po napisaniu wczorajszego postu o mojej aktywności tuż przed wystąpienia usterki - tj. przestawieniu zadanej temperatury za zaworem 4D z 35C na 40C - postanowiłem powrócić do sytuacji wyjściowej. Powróciłem więc z nastawą z 40C na 35C... i od tej chwili fenomen nie występuje (albo pojawia się i znika podczas mojej nieobecności w domu o czym wiedzieć nie mogę). Cekawe to zjawisko, nieprawdaż? Zmierzyłem jeszcze napięcia zasilające moduł Alligator: wynoszą odpowiednio 5.1Vdc i 233Vac więc wydają się właściwe. Poobserwuję, poeksperymentuję z tą nastawą, a wtedy bogatszy o doświadczenia zadzwonię do firmy.
  4. roizdek
    Zarówno Alligator jak i Cobra są od dwóch lat na tej samej listwie, a problem pojawił się dopiero przedwczoraj. Utrata komunikacji jest tylko jednym z objawów, drugim jest wyłączenie sterowania wyjściami - i to jest mój główny problem. Jedyna zmiana poprzedzająca awarię to było podniesienie zaprogramowanej temperatury na zaworze 4D z 35C na 40C ale czy to może mieć coś do rzeczy? Zrobiłem to jakieś 6 dni temu, kiedy przyszły duże mrozy. Jakieś inne pomysły, typu uszkodzenie elektroniki modułu?
  5. roizdek
    A ja akurat w temacie zaworu 4D... Steruje nim u mnie moduł Alligator (podłączony do Cobry). Ostatnio co jakiś czas Alligator przestaje się odzywać: traci łączność z Cobrą i wyłącza swoje wyjścia (u mnie w użyciu: pompa obiegowa i sterownik zaworu). Potem elektronika Alligatora potrafi "dojść sama do siebie" - i znowu wszystko działa. Ciekawe jest to, że normalnie Alligator pozbawiony łączności z Cobrą przechodzi w tryb autonomiczny i swoich wyjść nie wyłącza, realizuje po prostu to, co wcześniej zadano. Ja teraz mam tak, że w chwili tej dziwnej usterki zawór 4D i pompa obiegowa w ogóle nie są zasilane. Efekt dla domu jest dość marny, jak się można domyślić Reset Alligatora przez wyłączenie jego zasilacza 5V natychmiast uzdrawia sytuację - na przykład na godzinę - i potem powtórka z rozrywki... Oczywiście dioda "230V FAIL" na module NIE świeci, więc zasilanie wykonawcze jest obecne na wejściu modułu. Aktualnie pompkę obiegową włączyłem na stałe do gniazda 230V, ale zaworu 4D pracującego w automacie bardzo mi brakuje. Co może być przyczyną tego zachowania modułu i jak przywrócić stan normalny? Proszę o pomoc.
  6. roizdek
    Proszę o info nt. zawleczki do Skam-P 12kW: wymiary śruby i jaka twardość?
  7. roizdek
    Dziękuję za cenne wskazówki, proces przebiegł bez problemów. Zmieniłem wersję A.32i na A.33N i oprócz wskazania zużycia węgla w kilogramach zamiast w sekundach pracy podajnika (menu 1207) żadnych różnich nie dostrzegam. Czym się różnią te dwie wersje? Czy np. błąd w menu stref czasowych CWU został poprawiony? A może istnieje jakieś zestawienie zmian pomiędzy kolejnymi wersjami?
  8. roizdek
    Jestem skonfundowany... Podchodzę z laptopem do mojej Cobry wolno na kotle stojącej celem przeprowadzenia pierwszej w jej karierze podmiany softu, a tu gniazda USB z tyłu nie ma. Jak się do niego dostać - odkręcić panel czołowy - bo jest gdzieś wewnątrz?
  9. roizdek
    Mam węgiel wilgotny, z worków (suszę, ale nie do końca się to udaje), dlatego chcę mieć w kotle cały czas gorąco. A gdyby tak załączyć funkcję termostatu (który nie jest u mnie podłączony) - czy kocioł nie będzie cały czas utrzymywany w temperaturze zadanej jako CO (chcę mieć 60 st. C), ale medium nie będzie pompowane? Jest jednak w instrukcji Cobry napisane o funkcji termostatu następująco: "Czas pracy pompy c.o. w trybie styku rozwartego (nie grzejemy) jest wartością stałą i wynosi 2 min." Czy dobrze rozumiem, że przez 2 minuty w każdej godzinie pompa CO i tak będzie włączana?
  10. roizdek
    Przez miesiąc miałem ustawiony tryb "zimowy" (nastawa CO na 60 st) ale wyjętą wtyczkę od pompy CO; grzałem tylko CWU na nastawie 40 st. W efekcie kocioł się dogrzewał nierzadko do 80 st. Dzisiaj w nocy doszedł aż do 90 st. i wszedł w tryb awarii. Nadmiar ciepła poszedł na zasobnik CWU, co zbiło temperaturę kotła o ok. 10 st. Wnioskuję, że nie jest to więc rozwiązanie w pełni bezpieczne ani praktyczne. Pracuję w trybie PID. Ponawiam zatem pytanie do forumowiczów: Chcę mieć wyłączone ogrzewanie CO, pozostawić tylko grzanie CWU. Jak to zrobić, aby kocioł utrzymywał temperaturę 60 st. C, a zasobnik CWU był grzany tylko do 40 st. C? Mam sterownik Cobra i kocioł Skam-P Premium 12 kW. Moim celem jest uniknięcie korozji niskotemperaturowej.
  11. roizdek
    Proszę o poradę. Kończy się sezon grzewczy i chcę wyłączyć ogrzewanie CO, pozostawić tylko grzanie CWU. Jak to zrobić, aby kocioł utrzymywał temperaturę 60 st. C, a zasobnik CWU był grzany tylko do 40 st. C? Mam sterownik Cobra i kocioł Skam-P Premium 12 kW.
  12. roizdek
    Mój SKAM-P Premium 12kW zacznie się budować w najbliższy poniedziałek Jak pójdzie wszystko zgodnie z planem, na czwartek będzie gotowy do wysyłki. Trochę sobie popodróżuje - aż do pomorskiego. Szkoda tylko że mój hydraulik dopiero po Nowym Roku ma dla mnie czas, bo mi chałupa zamarzła Dach dopiero zacznie się ocieplać wełną za tydzień. Mam samą tylko podłogówkę na obu poziomach domu, chcę to napędzać jedną pompą (sterowanie temperatury będzie na termostatach podłączonych do rozdzielaczy KAN, każde pomieszczenie z osobna). Czy to dobry pomysł mieć jedną pompę - poradzi sobie? W sumie po 60 m2 na każdym pięterku mam, 1200 metrów rurek w całości. Proszę o poradę odnośnie wyboru pompy i zaworu 4D, którym sterował będzie Aligator (z Cobrą) - producent i model mnie interesuje. Najważniejsza jest dla mnie energooszczędność i niezawodność, cena jest sprawą drugorzędną (chcę wydać raz a dobrze). Czy krótki obieg przez zawór 4D musi mieć własną pompę czy to działa samoczynnie?
  13. roizdek
    Dziwne to dla mnie przygody, które opisują forumowicze. Tu dym, tam brak ciągu... Tak się (drogiego przecież) zestawu kotła sprzedawać nie powinno - w stylu "zrób to sam". Dziwne i zniechęcającego do sprzedawcy dla potencjalnego klienta (jakim akurat jestem)...
  14. roizdek
    Sytuację całkowicie rozwiązuje zastosowanie zaworu 4D sterowanego przez sterownik kotła, nieprawdaż? Słusznie rozumuję? Nie jestem tylko pewien, czy pompa CO powinna być pomiędzy kotłem a 4D, czy też za 4D w kierunku na instalację... ale chyba to pierwsze, bo przez 4D też trzeba medium przepchnąć.
  15. roizdek
    Czy ślimak żeliwny może korodować od wilgotnego groszku? Gdyż niestety taki nabyłem w workach w ilości tysięcy kilogramów 3. Ktoś ma patent na osuszenie paliwa w domu bez kotła?
  16. roizdek
    A dlaczego w kształcie "C" jest lepiej - nie zaś typowo jak widujemy, czyli: pompa w pionie, równolegle do zaworu różnicowego? (dotyczy postu #7684)
  17. roizdek
    Także miałem? Bo Burner rzekomo do miału lepiej dedykowany?
  18. roizdek
    Przepraszam że tak obcesowo się wtrącę, ale to jest w końcu wątek o kociołku Czy mogę więc prosić o poradę w temacie zadanym bodajże ok. 4 stron temu: w czym palnik BURNER-S przewyższa Ekoenergię, iż trzeba do niego dopłacać przy zakupie?
  19. roizdek
    Taki mam komentarz egzystencjonalny: od 3 tygodni śledzę z samozaparciem fora nt. kociołków, i wiem że nic nie wiem. Chyba muszę sobie zrobić przerwę, dać bańce odpocząć... bo pośpiech jest złym doradcą.
  20. roizdek
    No to może i drewienko można w razie czego?
  21. roizdek
    A mój kolega ma Galmeta z rusztem wodnym i go nie wyjmuje. Jak mu się zachce palić gazety - to wrzuca w automacie. Ja też bym tak chciał w RBR
  22. roizdek
    Dla mnie to podstawa, też tak planuję Wykańczanie zimą tylko wieczorami rodzi pewne ryzyka Poproszę na PW jakieś szczegóły (producent, sprzedawca) - jeżeli mogę oczywiście...
  23. roizdek
    1. Czym więc BURNER-S góruje nad Ekoenergią, skoro jak rozumiem jest to opcja droższa? 2. I pytanie z innej nieco dziedziny: czy ruszt awaryjny pozostaje w kotle podczas normalnej pracy, czy też wkłada się go tylko "w razie awarii"?
  24. roizdek
    Czy paliłeś TYLKO peletem? Czy masz zainstalowanego strażaka (czytałem że jest w opcji dla RBR, ale nie jestem pewien)? Czy zdażyło ci się kiedykolwiek cofnięcie ognia w kierunu zasobnika?
  25. roizdek
    Dziękuję za wyjaśnienie - właśnie BURNER-S mnie interesuje jako że rozumiem, iż w razie czego spali także miał. Generalnie chcę palić groszkiem, ale mieć także w opcji pelet i miał (na wszelki wypadek, nie wiadomo co przyniesie przyszłość). Rozmawiałem z kolegą wczoraj nt. dodatkowej wężownicy do CWU, kolega kolegi coś takiego użytkuje (na innym piecu, jakimś Dragaczu). Ale u niego z tej wężownicy idzie dalej rura... na normalny zasobnik. Tak więc zasobnik jest ładowany podwójnie: bezpośrednio z wężownicy dodatkowej (zamiast prosto z sieci wodą zimną), oraz normalnie "jak należy". W ten sposób wodę w zasobniku podgrzewa się bardzo szybko. 1. Czy zimna woda z sieci na dodatkową wężownicę nie wnosi ryzyka korozji niskotemperaturowej dla kotła? 2. I - tu nowość dla mnie z wpisu sprzed kilku "linijek" - czy w kotłach RBR 11kW/17kW jest w ogóle możliwe ich wbudowanie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia