szelest

witam z racji tego że wiele osób po tak długim czasie pisze jeszcze do mnie o zdjęcia, podpowiedzi itd - oświadczam że nie zdecydowaliśmy się na nektarynki a na projekt "Maja" z archetonu http://www.archeton.pl/projekt-domu-Maja_438_opisogolny i mogę bardzo gorąco polecić - my wygospodarowaliśmy jeszcze 1 pokoj ok 20 m/kw i zrobił się "kawał chałupy" wszystkim od "owoców cytrusowaych" powodzenia !

Nie chcem nikogo obrazic,alie SZELEST,piszesz jak typowy niemiec,oni tez wola pieska od detska......piszesz ze same wydatki?!a czy jezdzisz rowerem, czy samochodem?Rowerem przyciez taniej........ Mam dwojke malych dzieci( ( 8 i 1), powiem ze to najwiekszyj skarb ktory posiadam to kwestia wygody a nie skąpstwa - nie mam dzieci to mnie stac na autko za 300 tys a tak to bym jakims fordziakiem za 100 naginał A na powaznie to kwestia priorytetów a nie samego podejscia do pieniedzy i tego co pisałem ODPOWIEDZIALNOŚĆI - ja czasami za siebie nie moge odpowiadac a co dopiero za dzieci - dziecko to nie zabawka jak sie ludziom wydaje - 100 % pracy organicznej jak w pozytiwizmie - jak wychowasz taki pozniej człowiek wyrośnie - czy jestem gotowy na taką odpowiedzialnośći ? napewno nie...

widze ze mało na allegro siedzicie takie sytuacje/osoby/zdarzenia są na porzadku dziennym tak jak zdjęcia np samochodów do sprzedazy a w lakierze odbija się naga kobieta ktora roiła to zdjęcie czy np zdjecie nart a obok na kanapie lezy wibrator itd itd jedni maja poczucie humoru inni sa po prostu "dziwni"

i jak zwykle w takich przypadkach dochodzi to zderzenia myslenia rozumowego z uczuciowym co nalezy rozumieć - szkoda ze nic nie zrozumiałaś (ile to sie juz razy w historii zdarzało - aha historii tez w to nie mieszamy ? ) ale czy nie to wlasnie jest takie fascynujace i intrygujące w Was kobietach ? ze nigdy nic nie rozumiecie a przede wszystkim naszej męskiej nadopiekuńczości i problemów z okazywaniem uczuć ? Nie - nie oznacze nie bo nie - tylko ze sie bede martwił, przejmował zeby się mojej kruszynce nic nie stało nie ma broń boze ( religia wmieszana w dyskusję całkiem przypadkowo) w tym zadnej zlosliwosci czy zazdrosci to po prostu gdzieś w nas siedzi

semantyka to jedno ale pozwolenie to druga sprawa zwiazek partnerski tak - ale na wczesniej wypracowanych zasadach - chyba nikt sie nie zeni/wychodzi za maz po 2 tygodniach znajomosc ( to nie "Moda na sukces" - czy jak to sie tam nazywa jezeli zona pyta to ja pozwalam lub nie - w innym wypadku po co miała by pytać czy moze wyjsc czy nie ??? z drugiej strony jezeli wie ze odpowiedz brzmi "nie" to po co ma pytac skoro i tak wychodzi ??? itd itd itd Chodzi o to czy sie Nasz kolega powinien do sprawy "przyzwyczaić"/ zaakceptowac czy tez nie - ale to tak jak pisałem wczesniej - kazdy przypadek jest inny - jezeli za "młodziaka" razem szaleli a teraz On nie ma na to ochoty to inna sprawa, jezeli zonka kiedys była domatorką a teraz jest porzeraczem parkietu to tez inna sprawa - nie znamy konkretnego przypadku więc cięzko odnieść się do tej sytuacji. Co do seksu - tak jak pisałem (przynajmniej w swoim poście i prosze nie dopisywac ideologii do moich wypowiedzi) po 30 u kobiet jest inaczej u męzczyzn inaczej - zrozumiałym jest ze co za tym idzie inaczej sie "zmieniaja" zachowują - tak jak pisałem kobiety są aktywniejsze fizycznie ( w tym takze seks) po 30 stce natomiast męzczyźni juz mniej niz wtedy kiedy mieli <25 lat i tak to nalezy odczytywac. Kwestia ze mezczyźni ida na impreze po to by (posłuze sie kolokwializmem ) zaliczyc du.e to oczywiste - ale z drugiej strony nie mowcie ze dziewczyny tak nie robią ?? bo ja przepraszam w takim razie to z kim Ci fantastyczni wierni męzowie zdradzają swoje zony ? z innymi mezczyznami (moze palnąłem głupote bo to coraz bardziej powszechne) Tak czy siak kazdy ma tak jak sobie "wypracował". Nawet wg Freuda człowiek zmienia się psychofizycznie co 10 lat i napewno malzenstwom/stałym zwiazkom to nie pomaga (chociaz nie zawsze - bo zaraz ktos napisze ze jego maz zona tak sie fajnie zmienił przez ostatie lata ze tylko pozazdroscic) Tak jak pisałem ile ludzi i związków tyle przypadków - ciezko generalizowac i dawac "złote" rady. To ze ja bije zone raz dziennie dla zasady nie znaczy ze Ty masz robic tak samo. p.s. oczywiście joke

Teraz sa nowe przepisy co do "firmowych" częsci - firmowa nie musi oznaczac sygnowana przez producenta denego egzemplarza zawsze było tak ze nawet na oryginalnych czesciach np forda mozna było doszukac sie sygnatury valeo a teraz juz tego ukrywac nie trzeba sa tylko 2 kwestie ASO po 1 wsze stanowiska diagnostyczne, narzędzia itp przemawiają za ASO i tylko ten aspekt 2 sprawa to mechanicy - słabo opłacani - młodzi - uczący się - kto miał fach w ręku juz dawno ma swoją fimę z klockami i amorkami napewno bym do ASO nie pojechał z rozrządem pewnie tez nie co cena w ASO z wymiana będzie pewnie 3 x wyzsza niz u mechanika - a mechanik i jego prywatny warsztat tez nie musi być zły - byle to tylko nie był pan Bronek co ma "warsztat" w stodole za domem...łatwo jest się nadziać ale tez jest wiele "prywatnych" nazwijmy to ASO czyli lepszych zakładów/warsztatów motoryzacyjnych ktore z pewnoscią poradzą sobie z 90% usterek/wymian eksploatacyjnych w Twoim autku a uzyją czesci napewno nie gorszych jak te w ASO a czasami nawet lepszymi w tej samej cenie co "zwykłe" tarcze kupione w ASO.

tez sie tematem interesowałem - w regionie nie ma nikogo kogo mozna polecic zostacie Ci tylko http://www.wioska.com/pl_aktualnosci.php i wyjazd pod warszawę poogladac - sam sie nosze z zamiarem chociaz dom z bali juz mi "przeszedł" jak odladalem 3 letni domek porozsychany z dziurami ze mozna rękę włozyć W "wiosce" masz kilka wybudowanych domków i siedzi tam przedstawiciel firmy udzielajac wszystkich informacji. Nie wazne skad bedzie firma grunt zeby była renomowana i dobra a to ze zaoszczedzic 10 - 20 tysiecy na partaczach z "regionu" chyba w koncowym rozrachunku nie okarze sie "zyskiem"

tez sie tematem interesowałem - w regionie nie ma nikogo kogo mozna polecic zostacie Ci tylko http://www.wioska.com/pl_aktualnosci.php i wyjazd pod warszawę poogladac - sam sie nosze z zamiarem chociaz dom z bali juz mi "przeszedł" jak odladalem 3 letni domek porozsychany z dziurami ze mozna rękę włozyć W "wiosce" masz kilka wybudowanych domków i siedzi tam przedstawiciel firmy udzielajac wszystkich informacji. Nie wazne skad bedzie firma grunt zeby była renomowana i dobra a to ze zaoszczedzic 10 - 20 tysiecy na partaczach z "regionu" chyba w koncowym rozrachunku nie okarze sie "zyskiem"

Nie chciał bym generalizowac bo wiadomo ze odpowiedz zawsze jest inna w konkretnym przypadku zbyt mało "danych" by cokolwiek powiedziec - moja zona wie ze moze chodzic ale nie chodzi bo wie ze moze...ja jej na to pozwalem bo wiem ze nie chodzi chociaz moze - moze to mocno skomplikowane ale tak jest - jezeli nie potraficie sie razem bawic - wspolnie spedzac czasu w ten wlasnie sposób (wypady, dyskoteki) biorac pod uwage wiek ( nie macie po 20 lat ) to nie bardzo wiem po co sie pobieraliście - przeciwienstwa sie przyciągają ale tylko jezeli chodzi o chemię - i do pewnego czasu - ale zyc pod jednym dachem z przeciwieństwem sie juz nieda (oczywiscie sa wyjatki jak zawsze i we wszystkim)- inne zainteresowania i pasje to błogosławieństwo w zwiazku - mocno przeciwdziała przyzwyczajeniu i nudzie tyle tylko ze nie wiem czy o taki rodzaj pasji chodzi. Wiadomo ze kobiety po 30 stce sa najbardziej aktywne fizycznie (seks jest wtedy najlepszy itd) wzrasta ich samoakceptacja czują się atrakcyjne itd niestety u facetów po 28 roku zycia wykres sfery fizycznosci leci w dół by wystrzelić po 50 siątce w góre i to jest odwieczny problem - na tą kalkę nałożyć jeszcze trzeba charakter oraz temperament i wtedy dopiero mozna sie wypowiedziec w konkretnym przypadku.

witam podkarpacie pytanie z innej beczki chce kupic dom w Budziwoju koło Rzeszowa - wykonawca firma Szerbud wiecie cos moze na jej temat - z kim bym nie rozmawiał twierdzi ze to bardzo dobra firma i mozna kupować od nich w ciemno...na ile to prawda ? jakiekolwiek info mile widziane

witam podkarpacie pytanie z innej beczki chce kupic dom w Budziwoju koło Rzeszowa - wykonawca firma Szerbud wiecie cos moze na jej temat - z kim bym nie rozmawiał twierdzi ze to bardzo dobra firma i mozna kupować od nich w ciemno...na ile to prawda ? jakiekolwiek info mile widziane

no ja nie posiadam zadnych o ktorych bym wiedział ja 30 lat zona 32...chcemy sie wybudowac a potem kto wie - nie zastrzelcie mnie od razu ale jakos mi sie nie spieszy...mamy tylko 2 komputery w domu..po co sobie robic samemu konkurencje same wydatki...smycz i odpowiedzialność do konca zycia itd itd zreszta w naszych realniach i z moim charakterem to moze lepiej dla tych przyszłych dzieci ze ich niema

witam mam do kupienia Nektarynki pod Rzeszowem na etapie fundamentów - mozna przebolec 4.19 m w salonie i inne mankamenty jakie posiada ten projekt - t co bardziej mnie martwi to 4 spadowy dach - tak naprawde to nie ma w tym domu miejsca na duze szafy...wszędzie sa przeciez skosy ;/ podnoszenie wiele nie da bo wtedy z 98 cm w scianie pod dachem robi sie 108 ... kwestia kotłowni - nasz plan ( moj i zony ) to po prostu zamurowac wejscie do garazu i uzyskac przez to większa kotłownie (moze czesc przeznaczyc na suszarnie) Teraz pytanie jezeli ktos dysponuje zdjeciami takiego domu (najwazniejsze jest pietro i te nieszczesne skosy). Foto prosze na emalie szelest77@onet.eu Drobne info oferty nad ktora myslę cena:390 000 stan surowy zamkniety pustak max, ceramika na dachu, podsibitki jodła; ogolnie firma budowlana rewelacyjna na fundamenty weszło 52 kubiki betonu a innym wchodzi 19 ;p Do tego działka 8,41 a. za 60 000 zł wiec bardzo tanio (jak na nasze realia) Całość 450 000 stan surowy zamknięty Co do wyceny 2 firmy wyceniały mi projekt i nikt taniej jak 365 000 sie nie podejmie chyba ze silikaty/spirotex i blachodachówka ( no ale to chyba nie o to chodzi kupujac tak mały domek zeby oszczedzac jeszcze na jakosci) Zaznaczam ze chce tam mieszkac a nie sprzedawac Pozdrawiam