Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aga75

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    114
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Aga75

  1. Właśnie o to mi chodziło w moim poście. Czyli że martwiłam się czy psy sie będą akceptować, czy jeden dla drugiego będzie namiastką towarzystwa/ rodziny i czy nie będzie tak że dwa będą tesknić. Co do obowiązków to zdaję sobie z nich sprawę - to nie jest mój pierwszy pies. Poza tym nie chodzi o to, że nie mamy w ogóle czasu dla psa. Logiczne jest, że większość osób pracuje i w tym czasie nie zajmuje się psem. Nasz pies wychodzi na spacer dwa razy dziennie i jest normalnym zadbanym psem (bawimy się z nim wieczorami, jest wybiegany, nakarmiony, wygłaskany itd). Pytałam po prostu czy ktoś ma takie doświadczenia z owczarkami czyli jak sie zachowywały w towarzystwie drugiego psa.
  2. I jeszcze jedno - czy drugi pies będzie przez naszego traktowany jako "rodzina" i dzieki temu oba się będą czuły że mają kogoś? Tzn zastanawiam się czy przypadkiem zamiast polepszyc los dwóch psów spowoduję że oba będą samotne (bo pracujemy dosyć dużo). Mam nadzieję, że nie ale wolę się skonsultować z ekspertami.
  3. Pytanie do znawców tematu. Sytuacja wygląda tak. Nasz piesek ma 14 mcy (jak w temacie jest to owczarek niemiecki). Jest bardzo żywiołowy. Uwielbia się bawić i jest dosyć zaczepliwy co przy jego masie i wielkości powoduje, że jest dosyć niebezpieczny (mam malutkie dziecko, 11 mcy). W związku z tym, w czasie gdy jesteśmy w pracy a dziecko z nianią, psa zamykamy w kojcu. Kojec jest duży - około 6 na 22m. Jednakże problem polega na tym, że psa mi żal, bo siedzi tak sam całymi dniami. Zastanawiałam się czy nie wziąć jeszcze jednego pieska ze schroniska. Wtedy oba pieski miałyby towarzystwo i nie czułyby się samotne. Pytanie jednak czy mogłabym trzymać oba psy w kojcu o takich wymiarach i jak owczarki reagują na inne psy w otoczeniu. A moze poradzicie mi jakieś inne rozwiązanie? pozdrawiam Aga
  4. Aga75

    budowa altanki

    Oczywiście pani w moim starostwie stwierdzila że należy zgłość ale nie potrafiła uzasadnić. Więc na podstawie własnej analizy prawa budowlanego i odpowiedzi powyżej stwierdziłam że moja altanka jako nie związana trwale z gruntem jest w ogóle poza zakresem prawa budowlanego (definicje mówią o budynkach trwale związanych z gruntem lub o innych obiektach małej architekturyk do których nie jest wymagane zgloszenie) nie podlega zgłoszeniu. I tej wersji się będę trzymać
  5. Aga75

    budowa altanki

    super! bo już się balam całej procedury
  6. Czy ktoś wie może czy na wykonanie altanki ale nie związanej trwale z podłożem (oparta na płytach betonowych) trzeba mieć zgłoszenie?
  7. Odpowiadając na Wasze pytania: - mam gdzie parkować traktorek, - pług też chcę dokupić (śnieżny), - nie chcę spędziać całego weekendu na koszeniu i nawet dbałość o linię mnie tu nie przekona (tu stosuję inne sposoby) , - też myślałam o nożach rozdrabniających ale nie chce mi się kosić co tydzień. Czyli gerelanie wracam z pytaniej która z zaproponowanych przeze mnie opcji byłaby lepsza. Aga
  8. Drodzy Forumowicze, mam dylemat jaką wybrać kosiarkę: 1) traktorek o mocy 11,5 KM z koszem z tyłu, szerokość koszenia 76 cm 2) traktorek o mocy 13 KM z wyrzutem bocznym i opcja a) zbieraczka trawy, b) rura doprowadzająca do kosza z tyłu, szerokość koszenia 108 cm. Cenowo wychodzą podobnie jeśli w przypadku 2 wezmę zbieraczkę lub ten dodatkowy kosz z rurą doprowadzającą. Bardziej bym się skłaniała do opcji 2a ale mam obawy czy taka zbieraczka skutecznie zbiera trawę. Czy ktoś ma taką kosiarkę? No i co polecacie? Acha, powirzchnia trawkika około 2 tys. m w tym część między drzewami. pozdrawiam serdecznie Aga
  9. Aga75

    Grupa Stare Babice

    Yoric, z tą drogą zgadzam się w 100%. Przydałoby się jeszcze sprawdzić plan zagospodarowania czy w pobliżu nie będzie jakiejś drogi przelotowej (chociaż jak widać po planach zmany lokalizacji drogi N-S nawet to nie daje gwarancji). Aga
  10. Aga75

    Grupa Stare Babice

    Tak jak napisała Ozzie ja się buduję w Zielonkach. Miałam podobny dylemat do Twojego, bo kontr-oferta była w Koczargach. Wybrałam Zielonki bo było taniej i była asfaltowa droga a w Kochargach w tym miejscu akurat nie. Dla mnie kryterium były też media. Jeśli są identyczne na obu działkach to może zwróć uwagę jeszcze na strony świata (generalnie ideał to wjazd na działkę od północy - chociaż może dla Ciebie nie jest to priorytetem).
  11. Myślalam że krety zimą śpią, ale mój chyba o tym nie wie bo kopie. A co do sposobów to mój mąż zawsze mówi że jego babcia po Wielkanocy zakopywała w czterech rogach działki ćwiartki jajka święconego. Zawsze się z tego śmiałam, ale jak widać po wypowiedziach powyżej - niesłusznie....
  12. Ja wybrałam coś takiego: http://www.bik-meble.pl/start.php?lg=pl&ak=kuchnie&mb=nowoczesne&dz=foto&kat=horn&fot=1
  13. Witam Forumowiczów, chciałabym założyc trawnik jeszcze w tym roku (ziemię mam już wyrównaną, zaorana, zabronowaną itd). Sianie i walcowanie planuję na sobotę. I jak w temacie: czy nie jest już za późno na takie zajecia? Czy jak złapie mróz to mi zniszczy moją trawkę? pozdrawiam Aga
  14. Aga75

    Grupa Stare Babice

    Cześć Takajedna, odpowiadajac na pytanie: o działki to trzeba popytać " po domach" lub w agencjach nieruchomości specjalizujących sie w Babicach (np. Olimp - był już numer na tym forum). Cena po mojej stronie Babic (czyli Zielonki Parcele to teraz 25 -30 Euro za m2, ale ograniczeniem jest wielkosc działki - min. 2700 m2). pozdrawiam Aga
  15. Dęby kupowałam w szkółce w Lesznie tel 725 81 36 (to na drodze na Żelazową Wolę). Kosztowały 2,06 zł za sztukę wysoką na ponad 1,5 m (do 2 m). Mieli też klony (1,75zł) i świerki ale małe 0,5 m po 2,88 zł. Materiał był bardzo dobry bo sie wszystko przyjęło. Aga
  16. Aga75

    Grupa Stare Babice

    Ja też jestem chętna na kogoś z traktorem - w celu przeorania pola rzecz jasna Aga
  17. Aga75

    Grupa Stare Babice

    Po tym jak już wiem co który chodzi zgadzam się w zupełności .
  18. Aga75

    Grupa Stare Babice

    No teraz to i ja wiem o który chodzi a już myślałam że to mój wzbudził takie emocje (mój jest kremowy ale myślałam że tylko mnie się tak wydaje) Właśnie robią elewację (tzn robią częściami bo jeszcze nie ma okien). Aga
  19. Ja buduję dom z trzema łazienkami: małżeńska, dziecieca (to na piętrze) i ogólnodostępna/gościnna na dole. Nie bardzo widzę inne rozwiązanie, jeśli dom ma być komfortowy dla wszystkich użytkowników. A co do postów kilku poprzedników to naprawdę wiem co zrobić z pieniędzmi.. po prostu z pewnych rzeczy ciężko jest zrezygnować (dla każdego pewnie z innych). Co do łazienki 24 m2 - no cóż ... marzenie. Można wstawic piękną okrągła wanne dwuosobową na srodku. U mnie się niestety nie zmieści bo mam tylko 12m2. A co do sprzatania - ludzie nie przesadzajmy- jak ktoś buduje dom z łazienką 24 m2 to chyba nie myślicie że sam będzie sprzątał cokolwiek. Innym też trzeba dać zarobić.
  20. Ja się zdecydowałam na generalnego wykonawcę. Podpisałam umowę na stan surowy otwarty robocizna z materiałem w marcu. Nie interesowały mnie zmiany cen, vat itp. Oczywiście jakość materiałów potwierdzałam stosownymi certyfikatami. Robotę sprawdzał inspektor ( z rodziny więc mam zaufanie). Zastrzeżeń żadnych, zero kłopotów z zaopatrzeniem (a co się działo w kwietniu i marcu to chyba każdy wie). Generalnie wyszło taniej niż wycena wykonana przez pana murarza przy którym musiałabym sama robić zakupy materiałów, bo oczywiście takich rabatów to nikt mi nie dał jak te co załatwił mój wykonawca (nieufna jestem więc sprawdzałam). Wybudował mi stan do surowego zamkniętego, bo dogadaliśmy się jeszcze na dach i elewację po zakończeniu otwartego. Teraz robi jeszcze tynki i akurat na tym jest drozszy niż średnia ale chciałam mieć od razu a nie czekać aż się u kogoś innego zwolnią terminy. Za to podbitę robi taniej niż jakakolwiek inna oferta. Generalnie uważam że jest to dobre rozwiązanie dla osób zapracowanych i nieznających się na budowlance. jak ktoś jest hobbystą i wie gdzie co kupić to może budować sam. Ja sobie tego nie wyobrażam.
  21. Bodex, nie rozumiem ironii. Dokładnie w ten sposób mam przesadzone 5 świerków. Czyli "wieśniak z traktorkiem" - najpierw wykopał łopatą/ szpadelkiem - bryła około 80cm średnicy, potem w cztery osoby wpakowaliśmy tą bryłę ze świerkiem na traktorek (troche to ciężkie było ale od czego znajomość fizyki i umiejętność zrobienia dźwigni z deski), przewieźliśmy na miejsce i wkopaliśmy. Świerki miały po 2 metry. Wszystkie sie przyjęły. Operacja dokonana w październiku 2003.
  22. Po cenach widzę że szkółka to chyba Jagra? Jeśli tak to ja mam od nich 40 świerków pospolitych. Przyjęły się w 100% (wysokie na 150). Cena była bardzo dobra i do tego dało się załatwic tani transport (właściciel bywa w wawie wiec podrzucił za drobną dopłatą).
  23. Aga75

    Grupa Stare Babice

    U mnie zdjęty cały humus z obrysu domu +- 2 m w każdą stronę. Mam teraz piękną górkę (nieobeznani znajomi myślą że to górka na sanki ). A z innej beczki. Czy ktoś może polecić ekipę do wylewek? Tanią i dobrą, dodam, bo drogą i dobrą to mam a taniej i kiepskiej nie chcę . Aga
×
×
  • Dodaj nową pozycję...