Myszasta

Zabudowa kuchenna ma kształt litery L o wymiarach 2,4 i 3,4m. Lodówka poza tym ciągiem.

Jestem na etapie projektowania kuchni i chciałabym teraz poruszyć być może banalną kwestię, ale ponieważ jest to dla mnie duża inwestycja (bielony dąb) wolę uniknąć pomyłek. Stąd pytanie do Was: w jakiego typu szafkach przechowywujecie różne produkty i kuchenne przybory? Podobno świetnie sprawdzają się cargo, planuję 2, jedno na środki czystości przy zlewie. Chciałabym wiedzieć ile szuflad, cargo, półek itp powinnam zaprojektować. I jak sprawdza się drewno w kuchni?

Ja się jeszcze waham nad położeniem w całym mieszkaniu quick stepa dąb deska AC4. Ale mam dużego psiaka i obawiam się tego stukotu

Właśnie tego się obawiam

Takim uszczelniaczem smaruje się połączenia miedzy panelami?

Ja też jestem ciekawa. Może jakieś zdjęcia Waszych sufitów?

A może jednak chociaż do kuchni kafle??? Sama nie wiem...

I w końcu co z tą wodą? Czy faktycznie jest taka tragedia (przebarwienia w razie dłuższego z nią kontaktu)?

A co ze stukotem? Mam dużego psa i obawiam się go nieco...

No właśnie kafle są zimne i takie nieprzyjazne.... A ile czasu masz już panele? Jak reagują na wodę? Czy faktycznie tylko dobrze wyciśnięty mop? I czy nie przeszkadza Ci stukanie? Hałas podobno jest sporym problemem. I ślizganie...

A czy ktoś z Was ma panele w tych miejscach? Rozumiem, że woda jest wrogiem paneli i tego się właśnie obawiam dlatego pytam.

Aha i czym je najlepiej wygłuszyć? Słyszałam coś o eko, pianomacie i jakimś podobno super ale drogim podkładzie quick-stepa. Pojęcia nie mam co wybrać...

Marzy mi się jednolita podłoga, chcę uniknąć poćwiartowania. Jestem niemal zdecydowana żeby położyć wszędzie panele quick-step'a AC4. Czy macie panele w kuchni i hallu? Jak zdają egzamin? Czy powinnam wybić je sobie z głowy?

Ja dzisiaj właśnie zrobiłam zakupy. Rozwiązanie mam identyczne jak nania bo umywalka tez daleko. I u mnie to wyglądało tak: Bateria podtynkowa - 340 zł słuchawka - 12 zł wężyk do słuchawki - 29zł przyłącze (to do czego podłączasz wężyk) - 57 zł uchwyt na słuchawkę - 20 zł Wszystko poza baterią kupiłam w castoramie (najtaniej). Łączny koszt takiej imprezy wyszedł 460zł.

Ja słyszałam że jest to mercedes w swojej klasie.

A co to jest eko? Bo mnie polecano, abym właśnie to położyła pod panele? Czy dobrze wygłusza i czy warto?

Nie wiem skąd jesteś ale jeśli z Warszawy to może Cię zainteresuje, że swój Geberit kupiłam w promocji za 630 zł na Bartyckiej pawilon 160. Więc naprawdę super tanio.

Wszyscy, których się doradzałam byli zgodni Geberit duofix 112. Sama swój kupiłam 3 dni temu. Wydaje mi się, że na stelażu nie ma co oszczędzać bo przecież zabudowywuje się go kafelkami i niech coś szlag trafi...

Dlatego jeśli zdecydowałabym się na barlinka to bym go przykleiła do podłogi.

W mojej obecnej łazience jak myję wannę czy nawet biorę w niej prysznic mnóstwo wody leje się na podłogę. Woda ścieka po brzegach wanny wzdłuż ścian. Teraz jestem na etapie urządzania łązienki w nowym mieszkaniu i chcę tego uniknąć. Czy są na to jakieś sprawdzone patenty? Czy Wam też się tak dzieje?

Słyszałam duzo podobnych opinii. Tyle że bardzo się obawiam hałasu, który wydają panele .

1-lamelowy. Cena za dąb rustical 18cm, dł 2200cm 100zł netto.Ten z zielonego kartonu z 30letnia grarancją.

Deska barlinecka wchodzi w grę ze względu na super promocyjną cenę jaką udało mi się w sklepie wynegocjować. Oczywiście lite dechy są nieporównywalnie piekniejsze ale obawiam się szpar. Jeśli chodzi o finish parkiet to faktycznie dużo szybciej się go układa ale: 1. Parkiet nie zaczarował mnie tak jak deski 2. I tak wprowadzić się do mieszkanka mam zamiar wraz z poczatkiem nowego roku akademickiego więc nawet 4 tygodnie kładzenia desek nie są problemem. Ale myślicie że przy dużym psie jest sens inwestowania w drewno?

Proszę Was o podzielenie się swoimi doswiadczeniami jeżelki chodzi o wybór podłogi. Ja potrzebuję podłogę do salonu i sypialni. Waham się między panelami quick-step dąb deska 700/008 a podłagą drewnianą. Przy podłodze drewnianej wchodzą w grę deska barlinecka dąb deska rustical (szerokość 18cm, grubość 16mm, w tym zaledwie 3mm warstwy odnawialnej) badź też lita deska dębowa (15 cm, 22mm w tym 9 mm warstwy odnawialnej) firmy AD parkiet. Dodam że moje mieszkanko to świeżo wybudowane budownictwo oraz że jestem szczęśliwa posiadaczką dużego psiaka (ponad 40 kg ). Za panelami przemawia ich trwałość (AC4), za drewnem jego piekno i cisza przy eksploatacji. I teraz prośba o podzielenie się Waszymi doświadczeniami: czy psiak robi na panelach sporo rumoru? Czy faktycznie są tak trwałe? A jak sprawdza się drewno w konfrontacji z waszym czworonogiem? Dodatkowo obawiam się że lite deski dębowe bedą pracować (nie tylko sezonowo, ale także bo budynek osiada) i porobią się szpary. Barlinek podobno broni się przed tym 3warstwowym ułożeniem drewna, ale za to słyszałam iż jest jednorazowy (3mm warstwy odnawialnej) i cyklinowanie raczej nie wchodzi w grę co przy psie jest sporym problemem. Proszę, dzielcie się wszelkimi uwagami i wyprowadźcie mnie z ewentualnych błędów.

Piękne I faktycznie nic się z nimi nie dzieje...