Witam serdecznie! Proszę o radę kogoś zorientowanego w tematyce prawnej. Moja przyszła żona mieszka razem z matką w domku jednorodzinnym. Planujemy po ślubie zamieszkać u niej razem z matką. Jednak dom, wymaga natychmiastowego remontu kapitalnego (dom się po prostu sypie). Chcieli byśmy ubiegać się o kredyt i w miarę szybko nadrobić zaległości remontowe. Jednak obawy nasze budzi pewien problem, tj. mój przyszły szwagier. Na co dzień nie mieszka w tym domu, pojawia się od czasu do czasu od święta. Lecz w dalszym ciągu jest tam zameldowany i nie ma możliwości ewentualnego współfinansowania remontu. Boimy się, że po wykonanym remoncie, będzie chciał przyjść na "gotowe", lub zażąda spłaty 50% wartości domu (która po remoncie na pewno wyraźnie wzrośnie). Czy istnieje jakaś prawna metoda, aby zabezpieczyć się przed tym? Właścicielem domu jest moją przyszła teściowa, a dom wkrótce ma w całości zostać przepisany na narzeczoną. Czy to wystarczy? Nie chcieli byśmy inwestować w coś co może nam zostać choć w jakimś stopniu w przyszłości odebrane. Jeżeli problem podobny do mojego jest już gdzieś opisany to przepraszam za powtórzenie tematu. Z góry dziękuję za sugestie i pomoc!
