Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kropka2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    143
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kropka2

  1. Ja do okien w spiżarni i kotłowni zastrzeżeń nie mam, szczególnie tego w kotłowni bo palimy węglem więc zawsze można wywietrzyć. Za to jak korzystamy z góry to uważam że zupełnie niepotrzebne jest to duże okno balkonowe w sypialni, teraz zrobiłabym mniejsze Korzystamy już z góry, milion razy biegam za dziećmi góra dół, tym bardziej że nie mamy łazienki. Teraz robią nam kanalizację. Ciężki temat bo rozkopali, zakopali ale utwardzić drogi i doprowadzić do stanu używalności to już nie łaska, trzeba się upominać u szefa tej firmy, gminie,zakładzie komunalnym...
  2. HA...ogłaszam zwycięstwo, będą biało zielone ściany, białe meble i kolorowe dodatki w postaci...zabawek Teraz szukam naklejki na ścianę ale dźwigu i nic ciekawego nie widzę.
  3. Dzięki. Z pokojem synka zakładam że za jakieś 3-4 lata jak wkroczy w wiek szkolny to będą potrzebne zmiany. No i teraz robimy tyle na ile pozwolą finanse, jak przez miesiąc czy dwa powisi goła żarówka to nic się nie stanie Pokój córki to już odległa przyszłość, teraz i tak nie będzie z niego korzystać, może za jakiś rok pomyślę.
  4. Jak zrobię to pokażę Synek 3 lata, jakiegoś tematu przewodniego nie mam, on zainteresowań też, co bym mu nie pokazała to się cieszy Generalnie sprawa wygląda tak że mąż zaczyna tracić do mnie cierpliwość bo co chwilę zmieniam zdanie:) Jedna ściana pomalowana na zielono podoba mi się i może dorzucę tam jakąś wielką naklejkę z pojazdami budowlanymi, ciemne panele już leżą- super. Resztę ścian potraktowałam "garścią muszelek" duluxa...i tu zgrzyt, nie podoba mi się :/ Będę go teraz przekonywać żeby jednak ścianę z wyjściem na taras też potraktować na zielono a reszta niech wróci do bieli. No i meble, ślubny kreci nosem na mój pomysł żeby były białe, on z kolei lubi płytę przypominającą strukturę drewna z widocznymi słojami :/ Jak go przekonam to już będzie z górki, łóżko jakieś "proste dorosłe" (materac zamówiony już 90x190), reszta zabudowy na wzór expedita z ikei. Reszta dodatków to już na bieżąco jak coś w oko wpadnie i finanse pozwolą. Aż strach myśleć co to będzie przy urządzaniu pokoju córki
  5. Witamy. My przez ten świąteczno-noworoczny czas trochę nadgoniliśmy prace, w korytarzu ostatecznie płytki (opoczno allwood), sypialnia i 2 pokoje pomalowane i panele są. Teraz szukam inspiracji na urządzenie sypialni i pokoju syna (oświetlenie, dodatki itp)
  6. Bo jest wiele fajniejszych projektów
  7. nam w styczniu albo lutym stuknie 3 lata we Wspaniałym
  8. Witam, U nas prace na górze trwają. Malowanie skończone, czekamy na zamówione drzwi, panele kupione i czekają na ułożenie. Nie możemy się zdecydować więc podpowiedzcie co macie na górze na korytarzu: płytki czy panele? I jakie?
  9. Już 2,5 roku mieszkamy więc najwyższy czas. Co do podwórka to mąż na razie dzieciakom plac zabaw robi Ogrodzenie jest więc myślę żeby coś przy nim zrobić (niekoniecznie kwiatki, raczej jakieś porzeczki, maliny, drzewka). Szczęśliwego rozwiązania życzę Będzie cc ? ( czytałam o Twoich rozterkach, ja robiłam wszystko żeby mieć drugie cięcie i doszłam do formy o wiele szybciej niż po pierwszym;) )
  10. Witam, jak tam u Was? My walczymy z górą, tzn wełna, tynki, gipsy. Niestety robi to jedna osoba (brat męża) wiec tak siedzimy w tym hałasie i brudzie od miesiąca, mam nadzieję że skończy do końca lipca. A potem już na spokojnie grzejniki i wykończanie poszczególnych pomieszczeń. Ciasno mi się na dole z dwójką dzieci zrobiło więc mam nadzieję że uda się jak najszybciej górę zamieszkać
  11. Podłoga mi się podoba. Reszta to raczej nie to czego szukam Ale jest czas, na razie weźmiemy się za górę, zrobimy ją "na gotowe" i wtedy wrócimy do dołu
  12. Gratulacje U nas nic ciekawego, może w kwietniu przyjdzie ekipa robić tynki na górze. Asiazett pokaż jak urządziłaś dół. Ja się chwilowo cieszę że przy tej mojej szalonej dwójce mam wykończone byle tylko mieszkać, panele nie wytrzymują, białe ściany w salonie synek sukcesywnie zamienia kredkami w tęcze...
  13. Witam, w naszym wspaniałym zawitała nowa mieszkanka, urodziła nam się córeczka:) Na planach wykończania dołu się skończyło. Teraz odpoczywamy, robimy porządki na ogrodzie, trochę wyrównujemy,posadziliśmy parę drzewek. Myszy nam podgryzły styropian, nornice skopały ogródek...
  14. I znów cisza na watku. KOńczymy powoli ogrodzenie, przód na razie będzie tmczasowy bo nie ma kasy na bramę. Wykańczamy przejście pod schodami bo do tej pory było "goło". I powoli klaruje mi się wizja dołu, brąz na jednej ścianie, reszta beż/kawa z mlekiem, część "korytarzowa" to jakaś stonowana zieleń. W kuchni meble białe+zielone dodatki
  15. Dzięki za podpowiedzi kolorów. Fajne bo powiem szczerze że białych ścian mam już dość Jeszcze mamy trochę czasu, jeśli będziemy coś robić to bliżej września .
  16. Co do salonu: te meble co teraz mamy są fajne bo w sumie każdy kolor potem pasuje. Góra i biblioteczka docelowo mają być przeszklone: szyba plus aluminiowa ramka. Turkus na pewno odpada Co do wypoczynku to właśnie kupiliśmy ciemnobrązową wersalkę tzn wygląda jak kanapa, z poduszkami brąz i beżowe wzory) i pewnie postoi jakiś czas (dopóki nie zrobimy góry). Żyrandole wszędzie są w tym stylu, srebrne z mlecznymi kloszami Kiedyś kiedyś planujemy zmienić jasne panele na płytki paradyż woodentic ale to luźne plany Kuchnia: na te kwadraty nawet nie zwróciłam uwagi, fajne są ale chyba faktycznie we "wspaniałym" nie ma gdzie takich zrobić. Z tego zdjęcia podoba nam się tylko ta ścianka Co do kolorystyki: podłoga wiadomo jasna, coś się dobierze. Ciekawym rozwiązaniem przy białych meblach jest właśnie kolor w formie szkła albo płytek
  17. Jeszcze co do kuchni, wyspa kuchenna ma być zakończona taką ścianką (możliwe że z półkami podświetlonymi halogenami) żeby kuchnia wydawała się jakby zamknięta. Tylko kolory, kolory i jeszcze raz kolory mnie gnębią. Myślałam o szarym z fioletem ale to zostawię do sypialni. Może czerwień, może zieleń.
  18. asiazett jest ale wiesz "szewc bez butów chodzi" Mamy trochę zdjęć kuchni które robił ale sam wybrzydza, raz podoba mu się jedno, za chwilę co innego. Na razie jedna ściana wygląda tak (Sorki za bałagan ale przy moim 1,5 roczniaku mogę pomarzyć o porządku), reszta jest biała, w kuchni kilka szafek na krzyż z tymczasowymi frontami, w planach kolor mebli kuchennych był taki jak drzwi spiżarki Pierwotnie mieliśmy iść w brązy ale teraz nie wiem czy chce. Meble w salonie zostaną, ale zmieniłabym zupełnie kolorystykę ścian, niekoniecznie brąz. Na podłodze na razie zostaną z musu panele, kominka nie mamy Na tej ścianie naprzeciwko drzwi wejściowych wymyśliliśmy sobie takiego tygrysa http://naklejkolandia.pl/allegro/dzikie_koty_xxl/5.jpg Po prostu sami nie mamy pomysłu na wszystko, kolorystykę mebli, obniżony sufit w kuchni i halogeny itp
  19. bardzo ładna. U nas miała być na początku jakaś ciemna, teraz mąż coś o białej mówi. Jakoś nie mam pomysłu na wykończenie
  20. Witam. My powoli gromadzimy materiał na ogrodzenie, w weekend majowy ruszamy z pracami. No i zastanawiamy się jak wykończyć salon i kuchnię. Może pokażecie dla przypomnienia Swoje?
  21. Ok, pokażę jak u nas otoczenie wygląda. Tak wyglądał dojazd do działki na początku budowy: A tak to mniej więcej wygląda teraz, tzn dom już się dorobił blachy i otynkowany, a miedyz naszym domem a pierwszym wyrósł kolejny, ale droga i reszta otoczenia cały czas bez zmian: Jak znajdę trochę czasu to dorzucę środek
  22. My z działką dużego wyboru nie mieliśmy bo po prostu już była, po dziadku. Owszem można było sprzedać, szukać innej ( w cenie sprzedaży i tak pozostawała tylko wieś) a zależało nam na czasie. Mieszkanie na wsi ,cóż plusy i minusy. Tak jak u Grzecha do najbliższego sklepu tylko samochodem bo daleko. W przyszłości do szkoły z dzieckiem daleko, na dodatkowe zajęcia trzeba będzie do miasta wozić. Nie mam prawka ale nawet gdybym miała to mocno zastanawiałabym się nad dojazdem samochodem, jednak pociąg tańszy. Trochę przyzwyczajenie daje o o sobie znać bo do tej pory mieszkałam w mieście, co prawda na przedmieściu ale 10-15 min spacerku i jest się w centrum Za to cisza, spokój, piękne zachody słońca...
  23. Fakt wilgoć nie jest winą projektu. Myśleliśmy że może to dlatego że tam jest trochę niższa temp (w salonie to 20-22 st) w pokoju jakieś 18-19 a w spiżarce ok 17. Ale w takim razie dlaczego nie ma jej w garażu czy w przejściu pod schodami, tam zimniej więc i ściany mają prawo przemarznąć. Co do samego użytkowania: dla mnie mogłoby nie być tego okna kuchennego z przodu, tak samo w spiżarce. W małym pokoju przeszkadza mi duże okno tarasowe, tylko ścianę zajmuje. Dla odmiany w łazience na dole bardzo mi okna brakuje. W ogóle jakoś mało funkcjonalna jest, mała, jakby wrysowana w projekcie na odczepne. Kotłownia przy wiatrołapie, gdy pali się w węglowym też niewygodna. Salon niby duży a wybieramy teraz narożnik i wszystkie wydają się za duże do tego wnętrza. Żałuję że w pokoju na dole nie pociągnęliśmy podłogówki, sam grzejnik trochę słabo daje rade. Może moja irytacja bierze się stąd że od roku mieszkamy tylko na dole, w dodatku wykończone aby tylko było, pierwsze lepsze panele, kilka szafek na krzyż. Dopiero teraz kupiliśmy żyrandole i piekarnik (a to razem ze stołem też na razie prowizorka). Może jak wykończymy górę, wszystko będzie miało swoje miejsce (ubrania w garderobie, pralka w pralnio-suszarnio-graciarni a nie w kuchni, dziecko ze swoim bajzlem w pokoju, my w sypialni, wanna w łazience z oknem i naturalnym światłem których teraz bardzo mi potrzeba,) to spojrzę na projekt przychylniejszym okiem Może i sąsiedztwo się przyczynia, wiecznie mokro wiosną i jesienią, wszędzie daleko. Nie idzie się z sąsiadami dogadać żeby zrobić porządną drogę, odwodnienie działek- chyba myślą że wszystko samo się zrobi,a może jeszcze trzeba im sponsorować. Bezpańskie psy biegają, strach z dzieckiem z domu na spacer wyjść (nasz priorytet na ten rok to ogrodzenie).
  24. Witam, Mi się już "wspaniały" odwidział. Gdybym budowała jeszcze raz to wybrałabym zupełnie inny projekt, najchętniej parterowy. Co do skosów na poddaszu, jeszcze tam nie przebywamy a już mi się to nie podoba. Na dodatek weszła nam wilgoć i pleśń w spiżarce i małym pokoju przy oknie. Cudownie po prostu ;/ Powoli myślimy o wykończeniu na gotowe dołu czyli kuchni głównie
  25. wątek zapadł w sen zimowy My kładziemy blachę, wreszcie, czekaliśmy na robotników od września i już straciliśmy nadzieję że zrobią w tym roku. Na szczęście pogoda dopisuje, no dziś leje od rana więc chwila przerwy ale mam nadzieję że szybko się poprawi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...