Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kropka2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    143
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kropka2

  1. mieszkamy ale tylko papa jest, która do tej pory nie cieknie. Ale odłożyliśmy parę złotych więc bierzemy się za dach. W sumie to cała góra nieruszona, okupujemy tylko dół
  2. Witam, u nas lato upłynęło na lenistwie a teraz bierzemy się do roboty. Zamówiliśmy blachę na dach ( będzie grafitowy w macie) i za jakieś 2 tygodnie bierzemy się za robotę
  3. Witam. U nas ostatnio za dużo się nie dzieje. Przymierzamy się do ogrodzenia ale jakoś wiecznie są ważniejsze sprawy. W środku też niewiele zmian, pomalowaliśmy ścianę w salonie i mąż zrobił meble. W części kuchennej nadał 3 szafki na krzyż;)Spiżarka zagracona W małym pokoju graciarnia ale planujemy go przeznaczyć dla synka.
  4. dzięki, to znaczy że Baśniowa zaczyna się dokładnie na wprost naszej działki. ---------------------------------------------------- co do grilla to bardzo chętnie poznamy z mężem sąsiadów. ja szukam też wózkowego towarzystwa w okolicy - synek ma 4 miesiące. chciałam się jeszcze zapytać jaki internet najlepszy w tej okolicy? Skrzynka tepsy stoi więc na pewno neo. ale co jeszcze; Netia..
  5. ktoś mi może powiedzieć która to dokładnie jest baśniowa? bo już się gubię. nasza miała się tak nazywać, w końcu jest po prostu Kościelną.
  6. to będziemy dość bliskimi sąsiadami. z mężem właśnie w tych łąkach mieszkamy, kolejna uliczka po Wesołej
  7. gdzie dokładnie budujesz? może będziemy sąsiadami bo ja jestem z okolicy Kościelnej. nam nic nie ginęło
  8. normalnie ręce opadają. z naszą drogą to jest tak- jest jej 10 metrów. 6 metrów użyczyliśmy gminie (po tej stronie są 3 domy), 4 metry gminne (po tej stronie jest sąsiad). oczywiście cały czas leje tę wodę. niestety droga jest już nie przejezdna,ja się przeprowadziłam do rodziców z małym, mąż wczoraj urwał miskę olejową jak próbował przejechać. na dodatek najprawdopodobniej jest awaria kanalizacji i woda z niej wybija, podmyło w jednym miejscu na ponad pół metra. mąż rozmawiał dziś z tym palantem, zaśmiał się w twarz że nic mu nie zrobimy i będzie sobie lał ile chce (bo to niby tylko woda). chyba odgrodzimy te nasze 6 metrów, podwyższymy, utwardzimy a on niech sobie jeździ po swoim. a jego chyba podkablujemy, tylko gdzie to zrobić (mam zdjęcia jak leje szambo) ale tak czy inaczej chyba do wiosny do domu nie dojedziemy:(
  9. witam. my mieszkamy w naszym wspaniałym od jakichś 4 tygodni. co tu dużo gadać-fajnie jest. Chyba jedyne zastrzeżenie jakie mam to ta odzielna kotłownia, troszkę niewygodna przy paleniu węglem i drzewem- trzeba albo biegać po mrozie albo po domu. Na razie zasiedliliśmy głównie salon i mały pokój na dole. No i jest dość biednie, w sumie same tymczasowe meble. Mąż chciał teraz zamówić płytę i skręcić meble do salonu ale nigdzie nie możemy znaleźć koloru który nam odpowiada. W kuchni część szafek zrobiona ale fronty przykręcone tymczasowe, może bliżej lata zajmiemy się wyspą kuchenną. Grzechu zgodzę się z Tobą że temperatura odczuwalna wydaje się niższa niż jest w rzeczywistości. Radość z mieszkania odbiera mi tylko...sąsiad. Trafił się talent, nie dość że droga słaba to jeszcze notorycznie wylewa na nią wodę ( a nocami szambo). Oczywiście tworzy się jedno bajoro, porobiły się ogromne koleiny, ledwo można przejechać samochodem, nie mówiąc o przejściu pieszo. Ani prośba,ani groźba nie działa...
  10. hehe...dzięki. ja to mężowi marudzę żeby się sprężał i ogarnął z grubsza ten bałagan bo mi się syndrom wicia gniazda załączył ale po wiem że jak w ostatni weekend nocowaliśmy, w niedzielę śniadanie do łóżka to już było tak przyjemnie, domowo....aż się nie chciało ruszać nigdzie.
  11. witam. widzę że wszyscy zadomowieni (Kaura fajne zdjęcia) a my nadal kursujemy między domem rodziców a Wspaniałym. cały czas jest "coś" do zrobienia- a to jeszcze domalować, zagipsować, poprawić. przez nadgodziny połączone z atakiem zimy mąż nie ma czasu skręcić mebli ( mamy w łazience i kuchni szafki bez frontów i blatów, czekam też na 2 komody do salonu). wiecznie się kurzy więc chyba poczekamy już na drzwi wewnętrzne (powinny być w tym tygodniu). domek postawiony w trudnym terenie a dodatkowo ciśnienie podnosi sąsiad który notorycznie wylewa na drogę wodę ( a nocami szambo), efekt jest taki że nawet samochodem ciężko jest przejechać. teraz jak spadł śnieg i trzymał mróz jest trochę lepiej. przyznam że nie możemy się tak do końca przenieść trochę z wygody i braku czasu (ten wieczny bałagan i praca męża) a trochę ze strachu (tu głównie ja bo termin porodu coraz bliżej a we wspaniałym większość dnia byłabym sama). no ale święta muszą być w nowym domu, już nawet choinka czeka na przystrojenie... pozdrawiam wszystkich
  12. Sprzedam styropian grubości 10cm (twardy na podłogi), 10 opakowań, 32 zł za opakowanie. odbiór w Dębem Wielkim
  13. Grzegorz super! ja to przy Was nie mam się czym chwalić, wszyscy na tip top wykańczają a u nas...cóż piec i grzejniki podłączone (trochę przepalamy już). płytki położone w wiatrołapie i łazience na podłodze (ściany zostaną gołe). w tym tygodniu panele na cały dół (tniemy koszta,docelowo będą płytki), malujemy na razie tylko na biało. sprzątamy i za 3-4 tygodnie się wprowadzamy. o meblach nie myślimy, bierzemy trochę staroci które mamy. jak nam się koncepcja wystroju wnętrza wyklaruje to mąż zacznie coś skręcać i stawiać
  14. czemu za szybko? płytki kładziemy na razie w kotłowni żeby ustawić już piec. reszta to za minimum miesiąc, niech schnie na razie. nam się trochę teraz spieszy bo z nowym rokiem powiększy się rodzina i nie bardzo będzie gdzie mieszkać- także dobrze by było od stycznia się wprowadzić
  15. witam. jaka cisza na wątku. u nas dom w końcu ocieplony, posadzki zalane. odczekamy trochę, w międzyczasie podrównamy teren dookoła domu, potem płytki w kotłowni, podłączenie pieca... i albo na ten rok koniec albo uda się położyć płytki w salonie i wprowadzić.
  16. u nas prace trwają. dom już ocieplony styropianem ale zatarty w połowie mąż wziął się za inne sprawy bo od przyszłego tygodnia wchodzi facet od hydrauliki i ogrzewania. zdecydowaliśmy się na piec firmy Defron (wegiel itp), dodatkowo zakładamy podgrzewacz do wody (na te 10 litrów wody, jesli nie będzie się chciało latem przepalać to ciepła woda będzie). ogrzewanie podłogowe będzie puszczone po przedpokoju, kuchni,salonie i łazience- pójdą na to płytki Woodentic.
  17. grzech35, tak mi się marzy właśnie taki fiolet w domku, możesz powiedzieć jaka to farba? tylko w sypialni wydaje mi się trochę za ciemno, ale tak jedna ściana w salonie (ta przy kominku)... u nas zaczęły się problemy (kiedyś musiały). elektryk nawalił, nie ma jeszcze całości zapłaconej, przez miesiąc kręcił z podłączeniem prądu. w końcu przyjechał i okazało się ze cała instalacja jest zwalona, korki wysadza, w garażu w ogóle nie działa nic. a facet znów sobie leci, umawia się i nie przyjeżdża, nie odbiera tel. teraz to już na pewno reszty pieniędzy nie zobaczy, a i odpowiednia reklamę mu się zrobi
  18. jednak nie będzie kolektorów... z milszych rzeczy-podłączyli nam już na stałe prąd a domek oklejony styropianem do połowy
  19. tak tak, o kolektory mi chodziło. musimy się doszkolić w tym temacie. chodzi o wygodę bo piec planujemy węglowy ( gaz za nami nie przemawia, a jeszcze jak sluchamy ile znajomi płacą) a drzewa mamy pod dostatkiem (własny las).
  20. czy ktoś z Was instalował baterie słoneczne? warto? jesteśmy na etapie rozmów z hydraulikami itp i zastanawiamy się właśnie nad bateriami, a jak wiadomo wtedy instalacja trochę inaczej wygląda (ale same baterie zakładane by były dopiero w przyszłym roku, przy okazji kładzenia blachy. chodzi nam głownie o podgrzewanie wody, niekoniecznie ogrzewanie całego domu.
  21. ale wiecie co...zauważyłam że jak się robi samemu dla siebie to się jest dokładnym. mąż np sam deskował dach i kładł papę. później wszyscy zdziwieni ze nie kładziemy blachy bo na pewno będzie ciekło. a jest dobrze zrobione, cały rok na górze jest sucho. dlatego o ocieplanie też jestem spokojna, zresztą będzie nam brat pomagał a on na co dzień ocieplaniem się zajmuje.
  22. jaki styropian to odpowiem jak zapytam męża. po znajomości kupiony (firma która zajmuje się ociepleniami i w której pracuje męża brat miała coś tam ocieplać, w końcu nie ma roboty i wyprzedają materiał, a i tak jakoś dziwnie bo ma jechać z drugiego końca Polski) brama garażowa to Wiśniowski- z montażem i automatyka 5 tys edit: styropian jest zwykły
  23. witam gratuluje rozpoczęcia prac, czasem oglądamy sobie zdjęcia z początków budowy, fajnie powspominać. u nas tynkarze skończyli. jesteśmy w trakcie kupowania styropianu do ocieplenia (będzie 15cm - wyszedł korzystnie cenowo). od przyszłego tygodnia zaczynamy prace- to akurat zrobimy sami.
  24. wiem, że to brudna robota. ale zrozumcie, gotówki już zostało mało, my koniecznie musimy się wprowadzić tam do końca roku, jakikolwiek kredyt odpada (problemy z pracą itp). po prostu musimy z czegoś zrezygnować na rzecz dalszego wykończenia- w tym momencie za to co wydamy na otynkowanie góry( której i tak nie będziemy ruszać dalej) mamy już np. piec. tak czy inaczej tynkarze już działają, będzie bez góry i garażu ale otynkujemy klatkę schodową. szukamy już hydraulika, a w międzyczasie bierzemy się za ocieplanie (to robimy sami). ewentualnie mąż przez wakacje sam otynkuje resztę- zobaczymy Wojski- my też okolice Wawy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...