kc

Dziękuję. Miło że ktoś o tym pamięta

A po co pompa ma pracować cały czas? U mnie sterownik włacza pompę dopiero po osiągnięciu zadanej temperatury (30 st. C) i wyłacza, gdy temperatura na stygnącym kotle spadnie poniżej tej samej temperatury. Czujnik temp. jest umieszczony na wyjściu z kotła. Steruje pracą pompy i nadmuchu.

Niestety są firmy, które rożnicują jakość produktu w zależności od odbiorcy. eśli produkt jest firmowany własnym logo jest to produkt pierwszej jakości, zaś tzw. "sieciówka" (firmowana przez sieć handlową tak np. "1" w carrefour) jest zwykle jakości niższej. Dzieje się tak ze względu na to, że dla sieci podstawowym kryterium jest cena produktu a niekoniecznie jego jakość.

Zgodnie z Rozporządzeniem MŚ czas odniesienia dla pomiaru hałasu w ciągu dnia wynosi 16 godzin. Oznacza to, że teoretycznie pomiar powinien trwać przez cały ten okres. Oczywiście wybiera się zwykle "reprezentatywny okres" w ciągu doby i traktuje wynik jako 16-godzinny. O ile więc hałas przy ruchliwej ulicy może przekraczać dopuszczalne normy, to przy znikomym ruchu kolejowym szkoda sobie zawracać głowę. Innym problemem mogłoby być przekroczenie NDN (Najwyższego Dopuszczalnego Natężenia), choć te normy odnoszą się raczej do stanowisk pracy. W zasadzie jedyne co możesz robić to interweniować w PIOŚ (Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska) oraz u dyspozytora kolei. Nie sądzę jednak, aby przyniosło to wymierne efekty. Acha, oczywiście zgodnie z zasadą Prawa Ochrony Środowiska szkodliwe oddziaływania każdego przedsiębiorstwa winno kończyć się na granicy jego terenu, więc pomiary będą wykonywane albo u Ciebie przy domu albo na granicy działki.

Z dowiadczenia powiem, że nie da się zejśc poniżej ceny ok. 1200 zł za m2. Tak niska cena może być jedynie efektem praktycznie zerowych kosztów robocizny. Jeżeli Masz rodzinę, która składa się z murarzy, blacharzy, istalatorów itd. a do tego nikt z nich nie weźmie od Ciebie pieniędzy (co najwyżej wynagrodzenie w naturze ) to istnieje pewne prawdopodobieństwo że Ci się uda. Jednak sam nie liczyłbym na to. Nawet budując superoszczędnie i bez złotych klamek ciężko będzie zmieścić się w podanej kwocie. Z drugiej strony nie należy się załamywać. Zdrowy rozsądek i pomoc rodziny czynią cuda. A jak to mawia mój ojciec "jak nie zaczniesz, to i nie skończysz" Życzę powodzenia

Od ostatniego postu minęło już ponad 2 lata. Czy pojawił sie ktoś nowy z Tarnowa i okolic?

Od ostatniego postu minęło już ponad 2 lata. Czy pojawił sie ktoś nowy z Tarnowa i okolic?

Brązowe PCV z Gamrata. Już po roku było widać różnice w odcieniach poszczególnych elementów. Teraz część pięknie wyjaśniała, zaś łączniki wciąż ciemne. Muszę się w końcu brać za reklamację.

U mnie naprawa trwała 3 tygodnie (skrzydło wygięło się). Z "zastępczakami" nie było żadnego problemu - nawet nie przyszło mi do głowy, że mogłoby być inaczej.

16 czerwiec - przeprowadzka 7 lipiec - druga córa. Chyba jednak należy wierzyć w mądrości ludowe

Dulux Kuchnia i Łazienka. Dobrze kryją i fajnie się maluje. Nie mam żadnych problemów ze ścianami. Cena ok. 60 PLN za 2,5 litra

To może okleić mozaiką? Wykończyć w ten sam sposób obudowę brodzika i może być fajnie

Ja dałem 2 warstwy papy, a pomiędzy nie folię. Sam nie wiem czemu... Póki co wszystko OK

A może zamiast pianki dać starą wykładzinę? Ewentualnie nową kupioną w markecie po 5,50?

Cały czas mi dokładają Teściowie - a to "dobra rada", a to "życzliwe słowo", innym razem znów wyznaczają mi termin przeprowadzki (pierwszy był gdy lałem fundamenty). Czasem czuję się jak sparingpartner Tysona lub Gołoty.

Na dżemie? Gumie do żucia?

Po pierwsze nowa siedziba ministerstwa - przecież budownictwo jest poważną i rozwojową branżą a więc potrzebuje odpowiedniej rangi wyrażonej przez oprawę ministerstwa. Po drugie dożywotnia pensja dla mnie (ministra) finansowana z VAT-u w budownictwe (stąd drodzy forumowcze popatrzcie przychylnie na przyszłoroczną podwyżkę VAT do 80%) Po trzecie biura terenowe o odpowienio wysokim standardzie do wykorzystania przez ministra i jego rodzinę Po czwarte właczenie Muratora do Biuletynu Informacji Publicznej (w tym momecie ordynarnie się podlizuję) Pozdrawiam elektorat

Dobra, wyłączam się z dyskusji. Widzę, że przekształciła się we wzajemne wrzucanie do ogródka kamyczków. A wniosek może być tylko jeden: i wśród kobiet i wśród nas-macho zdażają się osoby nieco mniej zafascynowane robotą. Ich partnerom pozostaje ich tylko kochać, bo żadne awantury i "inne sposoby" i tak nie przyniosą skutku. Tak więc Panie i Panowie - szmaty do podłogi w dłoń!

Mimo wszystko laski są fajne i uwielbiam tą moją Żonkę Pa

Ech...

Ja to tam lubię sobie pozaglądać w różne miejsca - taki ciekawy świata jestem. No cóż prezent na miarę jednego z najdroższych czasopism na rynku. Na szczęście forum to MY tworzymy i dlatego warto tu zaglądać. Pozdrawiam

Ja też dostałem, ale chyba nie było na co czekać

Co tu ukrywać - niech mi przyniesie dużo kasy.

Oj czekamy, czekamy...

Po co Ci nowy? Weź mojego Poloneza. 10 lat, 80 tys. Puszcze Ci go znacznie taniej, bo już za ok. 35 000. Pozdrawiam