kghm kombinuje jak tu wydobywac wegiel bez odkrywki: Gazeta Wrocławska nr 173 - Apetyt na węgiel Polska Miedź szuka nowego sposobu eksploatacji złoża Legnica. Będzie praca dla tysięcy górników? Czy po epoce miedzi nastąpi epoka węgla brunatnego? KGHM już nie ukrywa, że jest bardzo zainteresowany bogatymi złożami tego paliwa. Miedziowy koncern wystąpił do Unii Europejskiej o dotację na dopracowanie metody wydobycia węgla, która nie niszczy środowiska naturalnego. Obecność przedstawicieli KGHM Polska Miedź S.A. na niedawnej konferencji międzynarodowej w sprawie węgla brunatnego w Bełchatowie nie była zaskoczeniem. Wszak KGHM, tworząc swoją spółkę Energetyka, już kilka lat temu dał sygnał, że interesuje się produkcją prądu. POSZLI DALEJ Jednak na konferencji okazało się, że Polska Miedź poszła znacznie dalej. Herbert Wirth i Wojciech Kędzia z departamentu nowych przedsięwzięć inwestycyjnych KGHM Polska Miedź S.A. przedstawili referat o tym, jak można wydobywać węgiel brunatny bez kopania wielkiej dziury w ziemi. - W naszej spółce powstał zespół, który ocenia możliwości uruchomienia kopalni węgla brunatnego - mówi Wojciech Kędzia. - Ale na razie jest więcej znaków zapytania niż odpowiedzi - zastrzega W KGHM liczą się z tym, że budowa odkrywkowej kopalni węgla brunatnego na złożu Legnica będzie bardzo trudna. Po pierwsze, jest to inwestycja bardzo droga Należałoby znaleźć wspólników do jej sfinansowania, także z udziałem państwa Po drugie, mocne prawo własności ogromnie utrudni wykup ziemi - Kopalnia odkrywkowa wymaga ogromnych nakładów finansowych, wykupu dużych połaci ziemi i da węgiel dopiero po 10-13 latach od momentu rozpoczęcia przygotowań - ocenia Wojciech Kędzia - Dlatego analizujemy nowe metody eksploatacji złoża NA TRZY SPOSOBY Poza odkrywką w grę wchodzą trzy technologie. Pierwsza, to podziemne zgazowanie węgla. Na powierzchnię wydobywa się już tylko gaz. Druga, to metoda podziemnej eksploatacji górniczej - podobna do eksploatacji rudy miedzi, czy węgla kamiennego. Trzecia to metoda hydro-otworowa - Metoda hydro-otworowa jest chyba najbardziej realna w naszych warunkach -mówi Wojciech Kędzia Dlaczego? Metoda ta polega na wierceniu otworów z powierzchni do złoża Następnie wpuszcza się w te otwory kolumny rur z głowicami zasilanymi w wodę pod wysokim ciśnieniem. Właśnie strumień wodny jest "czynnikiem urabiającym", "nożem" wycinającym kęsy węgla ze złoża Węgiel ten wraz z wodą jest zasysany i wypompowywany na powierzchnię. - Metoda ta stosowana jest już w USA, ale jako technologia uzupełniająca tłumaczy Kędzia. - Ma ona taką przewagę nad kopalnią odkrywkową, że pozwala elastycznie wybierać miejsce eksploatacji, bez zajmowania wielkich powierzchni terenu, bez odkrywania złoża i problemów ze składowaniem nadkładu, bez niszczenia naturalnego środowiska Ale to metoda nowa i trudna Nie rozwiązano wiele jej podstawowych kwestii technicznych. W Polskiej Miedzi chcą nad tym pracować. -Dlatego złożyliśmy wniosek do Unii Europejskiej o dotację na dopracowanie tej metody -informuje Wojciech Kędzia PO MIEDZI WĘGIEL? Stanisław Siewierski - wiceprezes KGHM Złoża węgla brunatnego są interesujące dla Polskiej Miedzi z paru powodów. Po pierwsze wtedy, gdy pytamy; co po miedzi? Zagospodarowanie węgla brunatnego koło Legnicy to poważna alternatywa dla tysięcy pracowników przemysłu miedziowego. Po drugie, jako firma jesteśmy ogromnym konsumentem energii elektrycznej - 2,5 mln megawatogodzin rocznie. Już teraz, mając elektrociepłownie w kopalniach i hutach, rozważamy zwiększenie produkcji energii. W grę wchodzi produkcja z wykorzystaniem gazu ze złóż lubuskich. O ile uzyskamy atrakcyjną dla nas cenę tego gazu. W ten sposób zaczniemy funkcjonować w sektorze energetycznym. Póki co rozpoznajemy metody pozyskiwania węgla brunatnego. Jest czas, by wypracować takie, które będą minimalnie szkodzić naturalnemu środowisku. l to zaczynamy robić. Grzegorz Chmielowski