Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

LillaLyktan

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    114
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez LillaLyktan

  1. "... przyjacielski i powszedni..." pięknie.... Ten koniec, to koniec wierszyka, koniec pewnego etapu, ale chyba nie pożegnanie z nami, nie?
  2. Moze się komuś przyda. Baaaardzo polecamy p. Józefa - hydraulik sieciowiec, drenaże, przepompownie, deszczówka, itp. Dokładny, solidny, nie zdziera, szanuje prace innych. Bardzo polecamy. tel.: 695 947 466 Polecamy też panów od podbitki - solidnie wykonana robota. tel.: 603 119 207
  3. Moze się komuś przyda. Baaaardzo polecamy p. Józefa - hydraulik sieciowiec, drenaże, przepompownie, deszczówka, itp. Dokładny, solidny, nie zdziera, szanuje prace innych. Bardzo polecamy. tel.: 695 947 466 Polecamy też panów od podbitki - solidnie wykonana robota. tel.: 603 119 207
  4. arek_sp Nie mamy niestety KB , którego możemy Ci polecić, ale za to możemy Cię ostrzec przed panem Oleg A. z Lubina/Gorzelina. Olewa inwestora totalnie, wydaliśmy przez niego niepotrzebnie kupę kasy, straciliśmy sporo miejsca w i tak małym domku przez jego wymysły konstrukcyjne (oczywiście i za to też skasował), a na koniec powiedział naszym wykonawcom pod naszą nieobecność, że cyt."za 1000zł to on się ścierał nie będzie". PORAŻKA TOTALNA.
  5. arek_sp Nie mamy niestety KB , którego możemy Ci polecić, ale za to możemy Cię ostrzec przed panem Oleg A. z Lubina/Gorzelina. Olewa inwestora totalnie, wydaliśmy przez niego niepotrzebnie kupę kasy, straciliśmy sporo miejsca w i tak małym domku przez jego wymysły konstrukcyjne (oczywiście i za to też skasował), a na koniec powiedział naszym wykonawcom pod naszą nieobecność, że cyt."za 1000zł to on się ścierał nie będzie". PORAŻKA TOTALNA.
  6. Łe no teraz jak kanaliza to moze mi nawet do Ciebie po drodze jakoś w końcu będzie? Muszę zobaczyć to ustrojstwo które spedzało Ci sen z powiek. Wiesz, u nas kanaliza jest, ale nie działa, bo.... prądu niet! Energetyka nas nie lubi...
  7. Ech wiesz - to ten etap na budowie, że czasami zastanawiam się po przebudzeniu czy to już rano czy jeszcze wieczór noc z dniem mi się myli, syn z córką..... sam zresztą wiesz..... Ale co sie odwlecze to nie uciecze!
  8. To teraz będziecie "gazowali"?
  9. A mnie się wydaje, ze chyba obydwie macie rację w sprawie okien, bo są dwa rodzaje okien i każde z nich zabudowywuje się inaczej. To zależy od ramy, czy kołnierza, czy jakoś to się fachowo nazywa. Jedne są do zabudowy "prostej" a drugie do "skośnej". Ja właśnie chciałam jedno okno mieć zabudowanie inaczej niż inne i siś niestety nie da bo mam kupione wszystkie z tym samym sposobem zabudowy.
  10. Wypiękniało i w Dzienniku, i w domku ! Postępy, postępy! Naprawdę pięknie! I nic się nie przejmuj tempem prac - naprawdę z dnia na dzień widać zmiany! No i ten nocny seans.... Rewelacja! A schody to mi bardziej odpowiada pułap ten dolny - 9 tyś - choć to i tak za dużo ale podobno tak to jest pod koniec budowy... Gdzie zamawialiście schodki? My jeszcze przed zakupem - zastanawiamy się czy betonowe nie będą piękniejsze a drewno to może spodoba nam się na wiosnę - wraz z przypływem gotówki. Wszystko - jak zawsze - jest kwestią ceny Kochana, jak już zupki gotujesz w domku to gospodyni na włościach jesteś! Znak ze przeprowadzka na dobre tuż tuż!
  11. Yreq piszesz,że jakiś problem z rozstawem śrub, geberitem i muszlą?! Kurcze, bo ja mam tez muszlę retro hybner w małym WC i nawet nie pomyślałam, ze coś moze nie pasować!
  12. Poprosimy oficjalnie cenki schodków - tak dla porównania. Pewnie nie tylko ja zastanawiam sie o jakich zakresach cenowych mamy myśleć.
  13. ale pewnie da radę za 400 - tak skromnie, bez solarów, podłogówki, odkurzacza centralnego...
  14. Yreq! Widzę na ostatnim zdjęciu w małym WC, ze Wy też juz pieska macie! Nie chwaliłaś się! Śliczny! Taki mały czarny terierek szkocki - no, no! I nawet zakupy nosi!
  15. A to nasz wspomniany wcześniej owczarek podhalański - czyli psia-psiowe 3-miesięczne "maleństwo" http://img172.imageshack.us/img172/3844/670808zbjzakopane158cg3.jpg http://img185.imageshack.us/img185/6172/670808zbjzakopane163ag1.jpg
  16. Yreq! A to Cie zagieli w urzędzie, nie? Bilet bez problemu! No proszę!
  17. Postaram się wieczorkiem foteczkę wstawić. Sami ocenicie jaki słodki. Narazie przy wizycie na budowie przekopał fundamenty, sprawdził czy nie ma go w beczce na wodę i obszczekał Bogu ducha winnych przechodzących sąsiadów. Ot! Trzymiesięczny szczeniaczek. Yreq, widzę, ze padasz... Powiem Wam zdanie, które przeczytałam gdzieś na forum i które podtrzymuje mnie na siłach gdy już mam dość budowy, problemów, stresów i całej ganianiny z tym zwiazanej... Kiedy zastanawiam się czy to warto przypomina mi się: W MIESZKANIU SIĘ MIESZKA A W DOMU SIĘ ŻYJE
  18. Wiem, że to nie mój dziennik, ale przybył nam w domu nowy domownik i TAK BARDZO SIĘ CIESZE!!! Rzecz jasna ma 4 łapy i wbrew wszystkiemu nie jest to sznaucer tylko... owczarek podhalański! Białe, puchate "maleństwo"! Aż chce mi się krzyczeć na cały świat z radości! Jak to dorosły człowiek zgłupieć potrafi...
  19. Jejku.... Ty to naprawdę zdolniacha jesteś... Piękne te tynki wokół okien wyszły... Podziwiam. A jak w końcu z biletem miesiecznym dla córci wyszło? Już zameldowani jesteście? No i jak z kanaliza? (Chyba, ze coś przeoczyłam w ferworze własnej budowy )
  20. I jeszcze próg??!!! Niezła bestyjka jesteś! Inwestorek nie wie jaki ma skarb!!! A co do kafelek to u nas jedna ekipa robi wszystko (no prawie wszystko, bo instalatorzy to już osobno). Wiec teraz robią nam ocieplenie a potem będą go wykańczać, kafelkowac itd... Więc wolni to będą w grudniu... Trudno mi powiedzieć jak robią, bo ich kafelkowej roboty jeszcze nie widziałam, a tych kafelkarzy których znam jeszcze z remontów mieszkania to nie polecam.... Mam teraz takie krzywizny w mieszkaniu, puste miejsca pod płytkami, kruszące się fugi.... porażka normalnie.
  21. Tak jakoś nam pilno do zamieszkania Z bólem serca wracamy do bloku wieczorkiem, za nami zostaje las, ptaszki, cisza... a oczami wyobraźni już widzimy ten basen i drinki z parasolką (co ja piszę! przecież ja po protu piwo lubię!) Ech... jeszcze trochę..... Pewnie też tak macie. Tynki sama położysz?!! Normalnie jestem pełna podziwu, bo u mnie z takimi zdolnościami to kiepskawo... Bardzo chętnie popodziwiam w realu jak mielibyście wolną chwilkę, bo wiem , wiem jak to przy budowie, pracy zawodowej i dziecku. Dobrze więc, że na gipsowe też można kłaść. Niech chłopaki narazie robią swoje. Dzięki za podpowiedź.
  22. Bardzo podoba mi się ten Wasz tynk w wiatrołapie. Zadam laickie pytanie (ale po prostu nie wiem) Czy jego kładzie się na gołą ścianę, czy najpierw tynk zwykły a dopiero na to ten strukturalny? Bo nam własnie robią gipsowe i po nich już tylko malowanie, bez gładzi i w ogóle. Wiec gdybym chciała taki jak Wy to w którym momencie on jest kładziony?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...