Specjalnie wcześniej sprawdzałem jak xzachowuje się CO2 w domu. I faktycznie, przy zamkniętych drzwiach, dwie osoby na 12m2 śpiące dobijały do 100o ppm. Ale wystarczy, że drzwi się otworzy (a u nas są zawsze pootwierane) to spada praktycznie w kilka minut do 450 ppm. Jak są drzwie pootwierane, to bardzo szybko CO2 się wyrównuje w całm domu (konwekcja, dyfuzja itp).
Z ciekawostek, w samym reku, kiedy jest wyłączone, gdzie można założyć, że powietrze "stoi", to na górze robi się 200ppm ! Czyli dwa razy mniej niż dookoła domu. A na dole okoo 500 ppm. Czyli ważne jest nawet, w jakim miejscu rekuperatora będzie czujnik.
Ale ja zrobiłęm po prostu tak, że co jakiś czas reku się na chwilę włącza. I po killku minutach sprawdza jaka jest jakoś uśredniona z pomieszczeń. I jest super teraz.