Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Darom

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    89
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Darom

  1. Odp. dla Goscia Tak masz chyba rację - przynajmniej ja też tak myslałem.. ale analizując strony różnych producentów szyb /podawane ich dane techniczne odnośnie przepuszczania promieni UV/ mówią o znacznie wiekszym ich przepuszczaniu. Być może w tych pomiarach uwzglednia sie tzw bliskie promieniowanie nadfioletowe UVA , a nie całość UV. Potwierdzeniem tego że promieniowanie to przenika przez szyby są chciażby żółknące monitory /plastik niskiej jakości/, czy blednące ściany odp. dla Bilbo. tak zwrot kosztów inwestycji /dla HeatMirror/ jest rzeczywiście nieimponujący. jednak wydaje mi sie że istnieją też pewne dodatkowe zalety. Przede wszystkim odporność okien na skraplenie sie pary wodnej, czy brak wrażenia chłodu /przy przebywaniu blisko okna/ - czego nie daje nam szyba 1,1. Nie rozumiem. Własnie to przede wszystkim te szyby odpowiadają idei domu pasywnego. Widziałem kilka projektów takich domów /USA/ i jestem pod nich wrażeniem. Niskie koszty ogrzewania zimą i klimatyzowania latem. Najbardziej mnie zainteresował domek na zboczu skały/góry częściowo w ziemi z oknami HM, ocieplenie - zmodyfikowana pianka poliuretanowa...... facet wydaje podobno rocznie na ogrzewanie 100USD. pzdr Darek
  2. Do Art Bo wtedy były bardzo drogie Może i to po cześci prawda. Dla mnie dodatkowa różnicówka to wieksza selektywność zadziałania. To nie moda.. to znak naszych czasów, konieczność wynikająca z coraz wiekszego "zelektronizowania" urządzeń. Kiedyś przepiecie konczyło sie co najwyżej wymianą żarówek na nowe... Jak ktoś mieszka w miejscu gdzie mu wyłaczają dwa razy dziennie prąd to jeszcze jedno zadziałanie różnicówki .... może być nawet niezauważalne. Dla drugich może być dotkliwe. Może wiec warto zabezpieczyć kilkoma sztukami róznicówek. Ja nie mówie że każdy obwód to jedna róznicówka.. Nie ma to nic wspólnego z budową instalacji elektrycznej. Nawiasem mówiąc nie przelicza sie to na "ilości śrubek". Nota bene drogie urządzenia zachodnie /profesjonalne/ mają dużą ilość śrubek i są cieżkie. pzdr Darek
  3. A ja uważam, że wszystkiemu winni są inwestorzy, łapią pierwszych z ulicy "fachowców" nie sprawdzając listy ich dokonań. Wiadomo, jest bezrobocie i takich fachowców u nas dużo. Podejmą sie każdej roboty. Dopiero później łapiemy sie za głowę - bo ich robota graniczy z absurdem. Ja z takimi "elektrykami" spotkałem sie dwa razy. Raz taki "elektryk" dokonał wyczynu identycznego jak omawiany w wątku. Innym razem spotkałem sie że do łazienki do gniazdek został doprowadzony przewód dwużyłowy. A przykłady innych fachowców: kuzyn ocieplał dom, wziął dwóch takich. Jak ich spytałem o to czy wysezonowany styropian, to wywalali oczy... co to takiego. Styropian był chyba ok, ale jak mu położyli sam tynk... strach patrzeć .... do tego jakieś wykwity.. Inny "fachowiec" układał u znajomej na klej panele podłogowe. Zrobił b.ładnie. Nawet postarał sie o dokładne ich dopasowanie do ściany (ani milimetra dylatacji). Po tygodniu podłoga faktycznie zaczeła pływać. Pojawiły sie pagórki i dolinki. Musieliśmy szybko fleksem przycinać ją przy samej scianie. A to już nie było takie proste.
  4. Z tą łatwością zamówienia szyby cieplejszej niż 1,1 to bym tak nie przesadzał. 1.1 to standard i tak prawdę mówiąc trudno jest już teraz zamówić szybę o współczyniku np. 2.8 /a przecież jeszcze dwa lata temu było odwrotnie /do szyb 1.1 trzeba było dopłacać/. Kaźdy wytrówca okien ma swojego dostawcę szyb i kreci nosem jak ma wziąść od kogoś innego. A producentów szyb <1.1 jest b.mało. Oczywiście wszysto jest tutaj funkcją pieniedzy - mój kolega chciał sobie szyby HeatMirror ale sobie szybciutko odpuscił jak sie okazało, że do każdego m2 musiałby dopłacić ok.800zeta /tak sobie zażyczył lokalny sklep/. Co do HeatMirror ponoć najelpsze na rynku /wsp. do 0.3/ i nie przepuszczają promieni UV. Ja myslę - może je dać do okien dachowych /wiadomo że dwukomorowe szyby 1,1 jak pracują nie w pionie to potrafią mieć nawet wsp.3 wskutek konwekcji miedzyszybowej/ ale na razie to za drogo dla mnie
  5. Każde zabezpieczenie można obejść. Niezależnie czy to jest kontaktron czy czujka dualna. Co do czujek dualnych są dwa sposoby ich działania /czesto mozna to ustawic zworką/: tryb OR : czujka alarmuje gdy alarmuje którykolwiek element tryb AND: czujka alarmuje gdy alarmują oba elementy. oczywiście jesli chesz dużą czułość to należałoby wybrac tryb OR... ale wtedy taka czujka jest zdolna generowac dużo fałszywych alarmów. Tryb AND jest ok. Poziom fałszywych alarmów jest bardzo mały, praktycznie taki jak z prawidłowo zainstalowanego kontaktrona. A co myslicie o jednej czujce podciśnieniowej chroniącej cały dom? Czy ma ktoś jakieś z nią doświadczenia? Czy nie ma fałszywych alarmów na przykład przy podmuchach wiatru? Darek
  6. O nie ..... te z aluminiową ramką trzymają 7-10 lat (to już sprawdzono) natomiast te z ciepłą ramką /oparte na izobutylenie/ mają żywotność ok 4 lat (tak przynajmniej podaje producent konkurencyjnego ciepłego rozwiązania tzw Thermo ramki) Gosciu nie pisz niesprawdzonych rzeczy
  7. HeatMirror są ok.. Miałem przyjemność widzieć takie okienka
  8. o przepraszam drobna pomyłka jako urządzenia zewnętrzne miałem na mysli: przykładowo kosiarkę elektryczną , oswietlenie ogrodu /a nie obwodu jak napisałem/, zasilanie bramy i domofonu.....itp
  9. warto zainstalować 3-4 różnicówki /oczywiście 30mA/. 1. na garaż i gniazdo do przyłączenia urządzeń "zewnętrznych": kosiarka elektryczna, oswietlenie obwodu itp. 2. na dom 3. na pomieszcznia "mokre" jak sauna czy łazienka. Muszę powiedzieć, że spotkałem sie z piecami do sauny które w trakcie nagrzewania potrafią zmieniać prąd upływu (nawet do 10mA). Dotyczy to wiekszości tanich piecyków "marketowych". Znam sytuacje, że domownik, siedząc w saunie w pewnym momencie ma wyłaczone zasilanie w całym budynku. A dlaczego tak sie dzieje otóż to 10 mA sumuje sie z prądem upływu innych odbiorów /np telewizor i komputer w standby mogą pobierać do ok 1mA kazde/ i są to normalne prądy pojemnościowe nie wynikające z uszkodzeń izolacji/. Gdy suma tych prądów przekroczy ok. 17mA wyłącznik różnicowy zadziała /patrz charakterystyka wył o del=30mA/ "Postawienie" takiego pieca na osobnej róznicówce załatwia sprawę
  10. Panowie.... Koniecznie wiecej ćwiczeń .... stanowczo wiecej ćwiczeń w "strzelaniu" do muszli..... a stwierdzicie że pisuar jest zbedny ... nawet po przebudzeniu Co do pomysłu siadania na muszli /z członkiem w zwodzie/ taki pomysł mogła mieć tylko kobieta. Nie mówiąc o tym że zdarzyło mi sie dotknąć czubkiem czlonka zimnej muszli - a tam bakterie napewno grasują....
  11. Ja proponowałbym 2x styropian 10cm układany oczywiście na zakładkę. Felc mimo że wydłuża drogę cieplną mostka /na połączeniu/ to jednak nie eliminuje go. Dla domków jednorodzinnych nie stosowałbym kołkowania, klej zupełnie wystarczy /pod warunkiem że powierzchnia sciany nie jest zbyt tłusta - na wszelki wypadek przemyć np. szczotą ryżową i wodą z odrobiną Ludwika/. Co do grubości styropianu - no oczywiste jest, że im wieksza grubość styropianu tym wiekszy opór cieplny-> mniejsza ucieczka ciepła- -> mniejsze koszty ogrzewania. Jest to bezdyskusyjne. Jednak osoby, które mówią o optymalnej grubości, czy o przesadzie w stosowaniu tak grubego ocieplenia...-też mają swoją rację. Prosze zauważyć ...jaki jest zysk ze zmiany grubości styropianu z 15cm na 20cm na typowym domu ok200mkw, duże okna wsp.1.1, okna dachowe też wsp.1.1, tradycyjna wentylacja. Jest dużo programów komputerowych począwszy od tych które policzą nam wsp.dla danej ściany aż do takich wyliczających bilans dla całego domu. Okazuje sie ze zysk roczny dla takiego domu może nie przekroczyć 200zł. Tak więc osoby zwiekszające grubość styropianu - mogą sie czuć nieco rozczarowane.
  12. Na fundamenty lepiej zastosuj styropian. Styrodur (polistyren ekstrudowany) ma tylko o 40% lepszy wsp. cieplny od styropianu a jest 4x droższy. Ogranicza to jego zastosowanie do takich miejsc, gdzie jesteśmy ograniczeni w grubości ocieplenia - a chcemy utrzymać odpowiedni poziom współczynika Pozdrawiam Darek
  13. Ja miełem kilka kuchni różnego rodzaju i .... polecam piekarnik - koniecznie elektryczny. Gazowy to pomyłka mimo dobrej wentylacji cześćspalin idzie "na pokoje" sam mierzyłem zawartość CO2. Poza tym w cześci odprowadzającej spaliny gromadzi sie tłuszcz. Paskudnie to wygląda. I na dodatek w piekarniku elektrycznym możemy lepiej "kontrolować" przebieg pieczenia. Natomiast inna sprawa jest płyta do garnków. Ja mam mieszaną /dwa gazowe i dwa elektryczne - ceramiczne/ i mysle że taniej, szybciej i przyjemniej jest jednak na gazie. Wyjątkiem może być tylko podgrzewanie potraw "na sucho" /mam tu na myslli głównie smażenie/ wtedy ważne jest równomiernie podgrzewanie spodu naczynia i to jest wyjątek gdzie płyta elektryczna lepiej sie sprawdza ale to może tylko moje doświadczenie Pozdrawiam Darek
  14. WG .. oczywiście że za teromizolacyjność odpowiada powietrze. Szczelina powietrzna jest gorsza od wełny gdyż 1. bedzie występowało zjawisko konwekcji powietrza ,a w wełnie jest ono uwiezione 2. bedzie występowało zjawisko przenoszenia ciepła przez promieniowanie podczerwone. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...