Sąsiad ma swój budynek gospodarczy długości 30m w mojej granicy, bez okien. Nie powiem, bo troche mi to przeszkadza ale mój projektant powiedział, że nic nie można z tym zrobic. Mówi, że w momencie zgłoszenia projektu tego budynku przez sąsaida do starostwa w celu uzyskania pozwolenia na budowe, uwczesny właściciel działki napewno został poinformowany pisemnie przez starostwo o takich planach sąsiada, skoro nikt w określonymn czasie nie złozył sprzeciwu, wydano pozwolenie na budowe i budynek postawiono. I nic teraz nie można z tym zrobic. Powiedziałem trudno i zaproponowałem w takim razie, że mojego budynku w którym bede prwadził działalnosc gospodarczą nie będe odsuwał na 4m tak jak nakazuje prawo, tylko postawie go metr od granicy działki, czyli metr od jego budynku, sąsiad wyraził na to zgode i powiedział, że na wszystko się zgadza. Ale mój projektant mówi, że tak nie można i trza się odsunąc. No to jak to wkońcu jest, sąsiad mógł a ja nie? Może mi kto ktos wytłumaczyc? (dodam, że projektant jest bardzo starej daty i już od paru lat nie siedzi w tym, specjalnie dla mnie odnowił swoje uprawnienia i robi mi projekt)