Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

maxym

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez maxym

  1. maxym

    dom przyjazny dzieciom :-)

    "Dzisiejsze dzieci owijane są w watę! Jeśli jako dzieci albo młodzi ludzie żyliście w latach 40; 50; 60 i 70-tych XX wieku - nie możecie dziś uwierzyć, że w ogóle mogliście przeżyć! Dlaczego? A dlatego, że: - jako dzieci siedzieliśmy w samochodach bez pasów bezpieczeństwa i poduszek powietrznych - nasze łóżeczka pomalowane były farbami o krzykliwych kolorach, pełnymi kadmu i ołowiu (o rozpuszczalnikach nie wspomnę...) - buteleczki z lekarstwami i innymi (nie)bezpiecznymi chemikaliami z "Wyborową" na czele dały się przecież bez trudu otworzyć a ciekawość to przecież cecha dzieci i młodzieży, prawda? - drzwi i szafki w kuchni i łazience były stałym niebezpieczeństwem dla każdego z nas, zwłaszcza, że nikt nie słyszał o zamkach anty-dziecięcych... - do jazdy na rowerze nikt w życiu nie włożył kasku ochronnego (podobnie na nartach albo wrotkach) - wodę piło się z kranu a nie hermetycznych butelek i tym temu podobnych... - pierwsze samochody budowaliśmy z pudeł albo skrzynek po kartoflach i podczas jazdy z górki stwierdzało się, że się zapomniało o hamulcach... - rano wychodziliśmy z domu by pójść się pobawić, musieliśmy wrócić wtedy, kiedy zapalały się pierwsze latarnie - nikt nie wiedział gdzie nas nosi, bo nikt nie miał przy sobie komórki a sprawne budki telefoniczne można było policzyć na palcach jednej ręki (zresztą i tak nikt nie nosił grosza przy sobie...) - człowiek się kaleczył, łamał kości, wybijał zęby i nikt nikogo z tego powodu nie skarżył do sądu; sami byliśmy sobie winni... - jedliśmy keksy, czekoladę (często czekoladopodobną), chleb grubo posmarowany masłem, kiełbasę, kartofle, skwarki i Bóg wie jeszcze co - i co? - i nikt nie był przesadnie gruby... - piliśmy w grupie z jednej butelki i nikt od tego nie umarł... - nie mieliśmy: playstation, nintendo, x-box, gier video, 60 programów w telewizji, kaset video, dvd, surround sound, własnego telewizora, komputera - mieliśmy świetnych kolegów i koleżanki! - po prostu wychodziliśmy z domu i spotykaliśmy ich na ulicy, bez telefonowania i umawiania się, bez wiedzy rodziców (oni nie musieli nas przywozić i odwozić) - jak to było możliwe? - wymyślaliśmy zabawy z kijem i kamieniem, jedliśmy ziemię, dżdżownice i temu podobne - i co? - przepowiednie też się nie sprawdziły - robaki nie żyły w naszych żołądkach a kijami nie wyłupaliśmy rówieśnikom zbyt wielu oczu... - niektórzy z nas nie byli tak sprytni i przepadali na egzaminach albo powtarzali klasę i nikt nie zwoływał z tego powodu kryzysowych nauczycielskich narad... - jeździło się autostopem i nikomu nie przyszło do głowy, że coś takiego może się bardzo marnie skończyć... Nasze pokolenia stworzyły tak wiele! może właśnie dlatego, o czym piszę powyżej , że bez obaw, z wolnością, siłą, konsekwencją, sukcesem i klęską, gotowością na ryzyko i wiarą w drugiego. To właśnie zawdzięczamy naszym rodzicom i rodzicom naszych rodziców - i czasom naszego dzieciństwa i młodości... I Ty też do nas należysz! "
  2. No, jak grzejniki, to raczej tylko ciepła. O grzejnikach zimna nie słyszałem, chociaż to nie znaczy, że nie istnieją. O zinstalacji również nie, chociaż to też nic nie znaczy.
  3. Krab, zmień płytę. Stajesz się nudny i nachalny. Poza tym, że każdemu wciskasz swego kraba, to nic mądrego jeszcze nie powiedziałeś.
  4. To nie może być prawda
  5. Myślisz, że jest czego żałować?
  6. Kto sie przyzna do tego niechlujstwa? To z kilku zdań jednej wypowiedzi. Życzę Wesołych Świąt
  7. Jestem pełen uznania i chylę czoło Szkoda, że odzywają sie osoby nie mające nic na sumieniu
  8. Raczej wątpię w skuteczność czekania
  9. W dzień wielkiego Dyktanda A tutaj perełki: to i tak można To może spróbujesz wytrzymać to ostro? Studzienka, jako rodzaj żeński, powinna być raczej docieplona francuzem, bo układ damsko-damski większości źle się kojarzy. Fikuśność graficzna owego tworu pieści oko dopracowanym wyrafinowaniem Miodzio, cud malina Panie X. Mam nadzieję, że jako hydraulik jesteś pan rzeczywiście niezły, bo w pisaniu, to jesteś rewelacyjny. BTW, w liczbie mnogiej nie mówi się piecy, tylko pieców meczy, tylko meczów nie mówi się kocy, tylko koców, nie mówi się pajacy, tylko pajaców nie mówi się bali (w rozumieniu tańców), tylko balów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...