hehe

glowa mnie boli i chce mni zyhac. ps. ja mam corke.

sorry , wewatki mie sie pop......

i co try lumpie na to? ps.Niech żyje Krzak!!!!!!

niech żyje lump brawo dobrze gadasz chcesz wódki?? Niech zyje Krzak!!!!!!!!, a lump niech zejdzie mi z oczu bo mi sie chce............. ps. no i co z tego ze 4 lat i tak tlo jest obecnie nieorginale, mam w d.... takie dziela. Niech żyje Krzak!!!!!!!

nooo, to dobrze niech żyje co ma nie żyć no to cyk. na zdrowie.

Niech kazdy mowi za siebie. Jeszcze raz, niech zyje Krzak. NIECH ŻYJE HEHE no to ide sie napic. a co to jest?? koło wzajemnej adoracji?? niech żyje budżetówka też idę się napić nno raczej nie, zygac mi sie chce. ps. ale to nie z powodu budzetowki. Niech żyje Krzak!!!!!!!!!

Niech kazdy mowi za siebie. Jeszcze raz, niech zyje Krzak. NIECH ŻYJE HEHE no to ide sie napic.

Niech zyje Krzak!!!!!!!!!!! ps. w tym roku zarobilem na czysto o 27% wiecej jak rok temu.Ciagle od siedmiu lat moje zarobki idza do gory. Niech zyje krzak!!!!!!

Niech kazdy mowi za siebie. Jeszcze raz, niech zyje Krzak.

niech zyje krzak!!!!!!

tak , tak, jak musisz to trzeba. ps. gorna miska chroni glowe przed deszczem. Jak widac zadbalem nawet o to. Szkoda aby chlopina przemoknal, szkoda ryzu. ty sobie nie kpij - z tego ryżu pyszne szyszki mozna zrobić...parę krowek z masełkiem i mlekiem roztopić a potem palcyma kule lepić i normalnie na złotych paterach podawac mozna. pożyteczne i śmieszne...byle nie przypalić...ale rozumiem że masz wyczucie i to przewidzialeś i Naszego kolegi nie narazisz..wszak nie ma nic gorszego niż zapach przypalonej kiszonki... .....jestem wielbicielem przypalonej kiszonki. ulala.

tak , tak, jak musisz to trzeba. ps. gorna miska chroni glowe przed deszczem. Jak widac zadbalem nawet o to. Szkoda aby chlopina przemoknal, szkoda ryzu.

Ja jestem sklonny mu wybaczyc. Tylko musi mi ryzu naprazycy. Nawet mam maszynke specjalnie dla niego. Wypelniamy kieszenie ryzem oraz zaciskamy w dloniach.Nastepnie wychodzimy podczas burzy w samo centrum wyladowan atmosferycznych. Oczywiscie z metalowa maszaynka do prazenia ryzu na glowie. http://img142.imageshack.us/img142/1926/xxxxjh1.jpg Luzy na glowie regulujemy za pomoca srub i czekamy na wyprazenie sie ryzu.

a jak. po polskiemu nie rozumiec?

Siadaj i jedz. Tylko byle szybko. Bo nasz "orginalny", zacznie ryz kiszony serwowac. Osobiscie wole prazony.

nie no - jak house stawia... na wszelki wypadek jak mnie opijesz - mam coś za pazuchą... sie mi zamroziło na żel...ale może być...mniejszy kop...ale jutro do pracy trzeba wstać...http://images31.fotosik.pl/175/49c78fb11562668am.jpg aha - lód z torebki - dawno imprezy nie mialam - lodu nie wstawilam... a na zagryche ....Salami, sopressatta, copa*, prosciutto...itp. Polska odmiana dla enesa. ps.* - ta odmiana tylko dla pan.

....poczekaj do lata, polskie stare malinowki sie chowaja.

Ja tylko moge ekstra szklo dostawic. http://img222.imageshack.us/img222/9372/xxxxxxxtv4.jpg

ryż kiszony, wedle mojej opini.

Same wynalazki. daj coś z akcentem polskim...no wiesz taki akcent sentymentalny. kopa? oczywiscie nie dla pan.

Ojtam Q przecież w kulinariach nie będziemy się kłócić.Bądź oryginalny i nie powtarzaj się, a książkę napisz tylko nie zapomnij kto będzie autorem. tak jak pisalem, znany z wiadomo czego. ps. kazdy mgr, dr, .......... i ci dalej to plagiacisci, orginalny jest jak widac za to tylko enes, he.

cos na czasie, tylko musze po lod skoczyc. zaraz dokleje, ale jest jedno "ale". bedzie to czyscioszek. To dziekuję. Zrobie sobie dobrze sama. Czyści to mnie na sam widok... ech...fajnie że wróciles... sie dzis upije normalnie...pytanie tylko czy na smutno? no nie, bardzo dobry klasysczy alkohol, pod zblizajace sie swieca irlandczykow. http://img516.imageshack.us/img516/6662/xxnh8.jpg Stawiam Ci cala butle.

myślisz ,że kobieta zarabia pieniądze nie tylko w kuchni??? Pisz więcej niż raz i nie zapominaj ,że posługujesz sie nie swoim językiem.Nawet nicuniów ci przybyło.To takie oczywiste w kulinariach.Dobrze sie temu przypatrz.Wszyscy widza twój jułesejski świat a kuchnia jest niestety powielana.Moja jest tylko moja i dlatego poddawana krytyce ...jak mówiono o filmach.Zawsze zostaje ci nie swoja książka.To najlepsze co możesz obecnie zrobić.Jezdem szczery aż do bólu. ...znany enes, znany z widomo czego. ps. jak "chodzilem" do szkoly to z ksiazek sie uczylem.

cos na czasie, tylko musze po lod skoczyc. zaraz dokleje, ale jest jedno "ale". bedzie to czyscioszek.

odbijasz piłeczkę jakbyś co najmniej był Amerykaninem.....a może już tak zepsuła cię ta Ameryka ,że zapomniałeś ,że jesteś POLAKIEM.?? Nie zapominaj ,że mówiąc o instytucjach ty nie jesteś autorytetem w ich spisie .Jesteś taki zwykły hurtownik "nowobogacki",jułesej.Zawsze zostaję ci ta słynna książka.Pomyśl bo tam zabłyśniesz jako "starobogacki"mistrz marynaty.Masz siłę tworzenia ale przecież nie ty to robisz Q wybacz przeciez to ty zaczeles dolmades marynowac , o przepraszam nadzienie. ps. zycie polega na ciaglej nauce i nie chodzi tu o spis, tylko o czerpanie wiedzy z nich. Wybaczam.Nawet to ,że zabierasz głos,krytykujesz a nie potrafisz tego zrobić bo tego nie znasz..Posługujesz sie kucnią "naśladowczą" to na s różni w smakach drogi Q. Ty się właśnie uczysz tego co najgorsze...akceptujesz siebie.Trwaj w tym i dawaj tu do woli nieswoje ciągi kulinarne do ciebie nie docieraja podstawowe rzeczy jak widze. no, ale jak chcesz marynowac ryz to dalej sie dasaj , twoj odbyt a nie moj. ps. tak, nie znam takiego smaku i przelecialem juz setki podobnych potraw z calego swiata i nic z tego. Dodam , ze kultywowane od wiekow , a nawet z nalecialosciami terazniejszosci. Czyli mamy nobla.