Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

onna

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 420
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez onna

  1. kachna, dzięki za prowiant... Ja jakoś nie mam zachcianek, no chyba że na nabiał ktorego na razie nie mam pozwolenia jeść (( Ale zrobiłam badania i już niedlugo będe wiedziała czy dalej mam się męczyć... tabaluga, dzięki za gotowość, nie wiedziałam że masz jeszcze dwójkę, i same chlopaki???? KAte, dobrze że do nieba a nie do piekla U mnie będzie jazda bez trzymanki bo nie mam doświadczenia z dziećmi , to pierwsze, ale teraz mi łatwiej za to, nie potrafię sobie wyobrazić jakbym miala w tej sytuacji małe dzecko czy dwoje... A co do tematu galerii zdjęć, to chciałam zapytać jakie macie wozki bliźniakowe dziewczyny Mnie kusi Taco Jumper duo, ale bardzo szeroki on jest, pewnie stelaż i tak stałby w garażu, a do domku tylko nosidełka. może jakieś porady doświadczonych mam. No i łóżeczka - podoba mi się taki komplet i ma pasować do naszej sypialni http://www.90n.pl/external/xinha/plugins/ExtendedFileManager/demo_images/Drewex/Laura/.resized_540x450_lozko_mocca.jpg http://www.90n.pl/upload/productvariant-7359-l-1.jpg tylko łóżeczko ma opuszczany bok zamiast wyjmowanych szczebelkow, chyba wolałabym szczebelki
  2. pati, dzięuję widzę że i u Was zmiany, ale już dość dawno... Ale ja się zacofalam tabaluga, miło Cie gościć u siebie, i pomyśleć, że trzeba było takiej akcji żebyś się tu pokazałą Chętnie bym Cię podpytała o różne rzeczy, ale domyślam się że pewnie rzadko tu bywasz... a dla zainteresowanych - czuję się względnie, brzuszek rośnie, ale jeszcze nie czuję maluszkow co oczywiście jest powodem stresu, bo skąd mam wiedzieć co tam u nich. Ale podobno jeszcze będę miała dosć rozpychania się, więc czekam w miarę cierpliwie... Uważam na siebie no i żyję od wizyty do wizyty Jak zacznę coś myśleć o umieszczeniu dzieci w domku to może tu znowu wpadnę ze zdjęćiami albo cuś
  3. idziesz jak burza. wszystko brzmi smakowicie, czekam i czekam, a "jutro" zaraz się skończy...
  4. Aniu, Wszystkiego najnajnaj. I niech Wam sie tak idzie przez życie: http://eventsbyshowstoppers.com/blog/wp-content/uploads/2009/01/mckinley-4103.jpg rozumiem ze dziś CIę nie ma [/url]
  5. malgos, coffee, tola, baardzo dziękuję a kciuki i inne formy wspierania mile widziane. Bo już mnie straszą komplikacjami - nie dam sie! kachna, obawiam się, że mój osobisty przepis na bliźniaki nie byłby zbyt atrakcyjny (biorąc pod uwagę całą drogę do nich, oczywiście), ani też pewny, więc lepiej poprzestać na tym, że CZASEM TAK SIĘ ZDARZA Ania, dzięki za przepisy spróbuję je tak zmodyfikować, żeby nie dawać śmietany. Najbardziej mnie zdziwiły te panierowane kurczaki w zalewie jakoś chyba bym z zalewy zrezygnowala... Chociaż zawożę się że zaraz mi tu z 10 oso b potwierdzi że sałatka była pyszna Dziś akurat mam w planie taką z pieczarek marynowanych, tylko musi mi się zachcieć pokroić wszystko
  6. witaj. Tak mi się obija ten wątek o oczy.... Ja nigdy nie przypuszczalam,że mi się szarość we wnętrzu spodoba, te industrialne do mnie wogole nie przemawiają,ale te glamour i owszem.... Ale właściwie to ja tu przyszłam po obejrzeniu filmu pt Byl sobie chlopiec... Tak mi się skojarzylo,ze dom, w ktorym mieszka tam Hugh Grant jest w takim stylu właśnie urządzony jak Ty i monah pokazujecie na obrazkach. Kto chce niech ogląda
  7. I'ka, ja sobie też zrobiłąm wspomnieniowy wieczorek i przedarłam się przez dziennik w poszukiwaniu zdjęć. Najwięcej ich znajdziesz na stronach od 8 do 14, potem coś obecnego się zdarza, ale głównie to mi fotosik polokował i kicha, nic nie widać. Jak Ci na czymś zależy to mam zdjęcia, tylko mów. Na taką kuchnie to ja się nie odważyłam, mieszkamy z babcią i mieszkanie musiało po remoncie wyglądać jak po remoncie Ale cegieł to mi zazdroszczono, ubolewałam że ekipa mi suche tynki wstawiła, ale w sumie dzieki temu w prosty sposób mogę odzyskać cegly, gdyby mi się bardzo zachciało. Twoje inspiracje są fajne, ale wydaje mi się że dobrze będą wyglądać w dużych kuchniach. Ja aż tak dizajnerska nie jestem, nie miałam też spójnego pomysłu na wszystko - miało być przytulnie, cieplo, łatwo do zmiany aranżacji i przede wszystkim nie za drogo moze się kiedyś skusimy na kominek w dużym pokoju ( jest taka możliwość), to ewentualnie tam by się dało coś z cegły wymyślić. JAk przeczytałam Twoją liste prac to pomyślałam,żę chcesz wszystko sama robić, przeraziłam się. U nas robiło kilku chłopa. Własnym przemysłem nie dałoby się raczej, chyba żeby pół rodziny zmobilizować....
  8. no, dobrze, mogę się wreszcie przyznać. Chyba wyszliśmy wreszcie na prostą i minęliśmy ten najtrudniejszy okres, bo po wcześniejszych doświadczeniach nie wiedziałam jak będzie. Ania, smaków nie mam, chyba na to co mam zabronione (nabiał) W związku z tym poproszę CIę o przepisy w których nie ma mleka, śmietany, masła, jogurtu itp (to się zrobi kulinarny wątek ) Buraczkowa sałatka mnie zaintrygowała Póki co schudłam , mdłości jeszcze mnie męczą i jeść nie bardzo mogłam, chociaż brzuszek mi wyskoczył, ale przy podwójnym szczęściu tak bywa, że to wcześniej NO i jestem szczęśliwa i chyba wreszcie mogę się cieszyć, choć niewykluczone że różne atrakcje mogą mnie jeszcze spotkać. Póki co jest dobrze, słyszałam i widziałam oba serduszka, ale o plci to za wcześnie wyrokować. Dzięki za gratulacje
  9. arco, śliczności i jaka malutka! Serdeczne gratulacje !!!!
  10. no, widzę że fajne spotkanie było (tak, wiem, powinnam u Małgoś napisać, ale tu trafilam...) Ania, dzięki za troskę a o przepisy poproszę u siebie wiolasz, nie tlumacz się tak, ja w pierwszej chwili patrzylam z sympatią kto jest moich gabarytow, ale potem zlobaczylam proporcje nog i u Kasi też więc wszystkoe jasne. Za to ja nym kucać nie musiala
  11. kala, przepiękny ten Twój domek. A po impregnacji wygląda rewelacyjnie. Aż się nie mogę doczekać jak będzie w środeczku. Przypomniałam sobie że w moim rodzinnym mieście jest firma produkująca kafle, kominki piece itp - może tam Cię coś zainspiruje, bo tego linka chyba nie było: http://www.kafle.com.pl/?id=kafle_zd&p=1 A męża chwal, chwal i doceniaj jak możesz. Kawal roboty odwalił...
  12. cuś mi się zdaje że to grzaniec pod kamuflażem herbatki Ale ciiii, pij Tola na zdrowie..... Zdrrowka i ja życzę. a takie dzikie wino porastało ganek stuletniego domu moich dziadków. Piekne bylo jesienią a w lecie uwielbiałam zrywać i gryźć "wąsy" z niego, byly takie orzeźwiająco kwaśne... Teraz dziadkowie nie ąyją a pnącza zniszczono, bo ponoć niszczyło, śmiecillo i myszy po tym do domu wchodziły. Eeeeech. Chociaż tu mogę sobie popatrzec
  13. to ja to ja, a właściwie w większości mój mąż, jednakże z mojej inspiracji i pomysłu. Ja po prostu przy smrodach wysiadłam w pewnym momencie. Nie robiliśmy tego oczywiście profesjonalnie tylko amatorsko, glownie chodziło o pozbycie się starej farby i bejcowanie na ciemno więc wszelkie zniszczenia, naprawki sprzed lat itd na drzwiach zostały, ale jeśli Ci takie odnowienie wystarczy to polecam się z konsultacją. Szczerze Ci powiem,że nie dziwię się że to kosztuje, bo pracochłonne, czasochlonne i śmierdząca robota, ale jak się porwaliśy samemu i zrobiliśmy to, a później ktoś myślał że te drzwi to też nowe (no oczywiście bez dokładniejszego oglądania) to byla satysfakcja ogromna. Mieszkanie w sumie niemale, jak liczyłam poszczegolne pomieszczenia to mi jakoś mniej wychodziło, ale może to te mury - u nas też sporo miejsca zajmują. fajnie rozwiązałaś, jedynie ta łazienka z wejściem przez kuchnię, no ale rozumiem, że tego nie da się zmienić - ktoś tak głupio wymyślił. W sumie lepiej niż by miała być na korytarzu...
  14. Aniu, a ja tam chciałabym wiedziec co tak pysznie wyglada w tych salaterkach. Głodna jakass jestem
  15. Aniu, i ja przesylam spóźnione życzenia dla Nadusi. http://www.ozdabianiepotraw.pl/wp-content/uploads/2008/11/tort-mis.jpg a Tobie intuicji gratuluję A za to pokazywanie cudów na stole to masz karę - napisać po kolei co to za dania i przepisiki Super to wszystko wygląda a Wy z Nadusią kwitnące
  16. witaj I'ka. Super się zapowiada. Bardzo ciekawi mnie jak sobie mieszkanko zaplanowałaś, z tego co widzę to nie jest duże, Jakie pomieszczenia mają tam być. A ten wykusz na zewnątrz to które pomieszczenie jest? Strasznie mi się takie domy podobają moja kamienica niestety już taka bardziej "blokowa" I urządziliśmy też współcześnie, na antyki nas nie stać, zresztą chyba nie lubimy... Drzwi masz fajne, będziesz je zmieniać czy odnawiać???
  17. nelli, dziękuję, zwląszcza że moje widoki się do okien ostatnio ograniczają... kasia, no zaglądam, zaglądam, a co tam u Ciebie??? z czymś jeszcze w domku walczysz czy już wszystko?
  18. neluś, zagladam czasem, Twój domek tez podglądam, ale teraz mam bardzo trudy czas, wiec sie nie odzywam za bardzo Wspomnij tam o mnie, mam nadzieje, ze sie wyprostuje i bedzie dobrze.
  19. heh, fajna sprawa. My mieliśmy wannę dokładnie szerokości łazienki - tak na styk, ale to po skuciu tynku Pytani fachowcy oczywiście stwierdzili że nie ma problemu, wejdzie, a ja się zastanawiałam jak oni tą wannę postawią, bo w poprzek by nie weszła. Postawili opuszczając od góry jeden koniec, a potem dopiero płytki. Dzięki temu dno wanny ma tyle co miało ale brzeg jest "wtopiony" w ścianę... NIe ma jak głowy położyć, dlatego kupiliśy dmuchaną poduszkę do wanny U Was ten sposób nie przejdzie, bo już jest za mało... hmmm... a moze pójdziecie po nowoczesnych pomyslach i zrobicie sobie sypialnię z bezpośrednim wejściem do łazienki, skoro już tą ściankę macie rozwalać?? Zawsze można wstawić drzwi przesuwne, żeby zapachy nie dochodziły chociażby...
  20. dzień dobry. Dobre to OK haha. Wiolasz, a coś y się tak przepoczwarzyla????
  21. ciekawie się zapowiada ten remoncik. Będę kibicować i zaglądać. Ciekawa jestem jaki jest plan remontu - zamierzasz przestawiać jakieś ścanki, burzyć itd? Wszystko już ustalone czy na etapie pomysłów? Dla mnie na pierwszy rzut oka łazienka strasznie mała i kuchnia - od razu bym je powiększyła kosztem tego najmniejszego pokoju Ciekawa jestem jakie Ty masz pomysły
  22. Ania, malami mnie już znalazła na FO, nie jest to trudne, w storczykach Właśnie zaczęłam walkę o moje storczyki, coś im wakacje nie posłużyły, niby na pierwszy rzut oka super, ale jak się przyjrzeć wyraźnie domagają się zwiększonej uwagi Chętnie bym i tu coś nowego wrzuciła, ale dom też odłogiem stoi, jakoś nienajlepiej sie ostatnimi czasy czuję i nie mam weny na sprzątanie, szycie i takie ta,. Ale może kiedyś nadejdzie ten dzień
  23. a mnie moja Rhapsody trochę rozczarowała - kwitła tak krótko i drobne te kwiaty miała. Zdjęcia Ani były chyba mocno zbliżone. A może ta moja będzie się dopiero rozrastać??? No i do cięcia i transportowania się nie nadawała Szukam teraz czegoś większego i dobrego do wazonu
  24. ja zawsze nad naszym morzem mam upały, a jeżdżę do Kołobrzegu od 15 lat co roku (z wyjątkiem tego roku), więc nie zgadzam się z tym, ze to rzadkość Trzeba wiedzieć kiedy jechać a kiedy jechać??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...