onna

no wlaśnie się dziwiła, pewnie nam niedoszłą Grecję wynagradzało A Ty OK jaki masz awatar fajny! WIdziałąm Wasze zdjęcia ze spotkania z Anią - super wyglądasz I już się zamykam bo wystraszyląm reszte Monia - czy jakieś roże jeszcze kwitną o tej porze roku??? Pojechalabym do rosarium do Kozłówki się pogapić ale nie wiem czy jest sens...

no więc... pogoda była super akurat w tym tygodniu kiedy byliśmy. Korki na okolicznych drogach, więc po jednej wycieczce na latarnie zrezygnowaliśmy z krajoznawstwa Ludzi dużo choć to ponoć spokojna miejscowość... no i sierpień więc już troszkę chłodno wieczorami, ale może dla odmiany cieplejsze w nocy niż w dzień ( się wydawało) tylko wyjście z niego przyjemniejsze w dzień. Ale nocą tylko raz przeszliśmy się plażą - na pożegnanie - i to był pierwszy raz w życiu jak widziałam morze nocą - dotąd jeździłam sama to się bałam po nocy łazić

przy pracach ogrodowych sporo może wystać Moja pierwsza opalenizna pochodziła z dzialki u teściowej

som różne. Na przyklad jestem opalona i Małż też i mam nowy zapal do wszystkiego.. uuuu ale to może nie na miejscu jest tu zachwycanie się wakacjami

u mnie sporo - pamiętacie ubiegłoroczny remont?? - wreszcie miałąm prawdziwe wakacje po remoncie. byliśmy nad morzem I super pogoda bylą, więc mam teraz humorek dobry

no właśnie monia - ja dzięki temu że nic się nie chce mam czas pogawędzić wreszcie

dobry dobry

no mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie. Mam jeszcze do uszycia zasłony do dużego pokoju (jednak) i obrusy. Mam też jeszcze jedną niespodzianke ale to w swoim czasie a moja kolekcja storczyków się powiększyła, pierwsze dwa zaczynają u mnie drugie kwitnienie i co najciekawsze pęd kwiatowy rośnie na cambrii - a tuż przed wyjazdem sąsiadka mi mówiła że te to już nigdy nie zakwitną Próbuję zaglądać co u Was na budowach ale zanim wytropię gdzie który dziennik to mi trochę schodzi. Mogę poprosić o skrót u mnie ?

hejhej wróciłam do domku. z noclegiem w Warszawie, pogoda dalej super tylko w podróży bez klimy to już mniej przyjemne. Ale powoli dochodzę do siebie, zresztą z Wwy to już szybko bylo pozdrawiam wszystkich troszczących się o mnie. Ale z domu nie mam co pokazać - mierzę się z zasłonkami i z pokrowcami na krzesła, ale trochę minie zanim je zrobię, dobra krawcowa ze mnie nie jest....

Ania, wiolasz, bardzo, bardzo dziękuję za życzenia skąd Ty Aniu pamiętałaś o rocznicy??? Jeszcze urodziny miałam ;P a teraz świętujemy - pozdrawiam Was znad pięknego morza - pogoda super, niemal bezchmurnie, więc plaża zaliczana codziennie kilka razy na chwile usiadlam sprawdzić wiadomości a tu takie życzenia opuścilam. Ja zacofana jestem...

no, jak nie wyjadę i nie przegapię terminu to bedę. Mam zbierać zamowienia??? Tylko że mój mąz twierdzi że oni tam tylko pokazują, nie sprzedają. W Końskowoli jestem często bo niedaleko mieszkają moi teściowie - więc jakby byly jakieś potrzeby to dawaj znać - zobaczę co da się zrobić a to moja biedna Rhapsody (chyba mogę już tak oficjalnie pisać???) Już chyba przekwitała i było po deszczu, teraz to pewnie gorzej wygląda... http://skansen.cs.pollub.pl/martka/obrazy/s_foto-0052.jpg http://skansen.cs.pollub.pl/martka/obrazy/s_foto-0055.jpg

orrrany, Ania, t o jednak ta! Widziałam ją na własne oczy, ale byliśmy krotko i cały czas deszcz. Mąż zrobił zdjęcie komórką i teściowa chyba mi coś pstryknęła, ale ostatnio mówiła że deszcze szybko ją zdusiły i o mało się nie złamala. Chyba już nie kwitnie Jak mi się uda to wrzucę zdjęcie które mam. W lipcu w Końskowoli pod Puławami będzie tzw święto róż, więc jeśli będę tutaj na pewno się wybierzemy. Wybie3rają tam królową róż co roku i jest wielka wystawa hodowców ) Jak tam będę to wrzucę Wam zdjęcia. A ja mam nowe storczyki P I jestem na FO

no puchy. Dziś kontynuowaliśmy remoncik ale nie u siebie J mam masę sprzątania bo z okazji zbliżających się wakacji odłożyłam w kąt porządki itd. Zaraz jeszcze lecę do Ani zobaczyć różę, wydaje mi się że moja to jednak nie ta, chociaż fioletowa jak nic - ale środek muszę zobaczyć, to się rozstrzygnie. Zdjęcia na razie nie wrzucę, bo mąż zabrał z komórką A w domku mam nowe storczyki - bylo otwarcie LeroyMerlin

ożeszTy Olga, poszaleli WY???? O tej porze śniadanko??? Czyżby to przez ten obornik??? Dziń dobry - ja mimo że zadania bojowe na dzisiaj to wstaje o 7 a o ósmej wyjeżdża...ć mielismy. no chyba bedzie ciut obsuwa

dzień dobry. Zgłaszam sie do klubu nienawidzących pogody. Jak ciśnienie wkurza to lepiej niż jakby miało osłabiać - przynajmniej ciut się podnosi... JA już prawie w klimacie wakacyjnym, właśnie się powoli wygrzebuję z łóżeczka po śniadaniu ale jeszcze trzy popoludnia plus jedno zakończenie roku i będzie wreszcie : wyyyykechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni.... Potem jeszcze jakieś spotkanai, ale to już przezyję. eech. JAk od przyszłego tygodnia pogoda się nie poprawi to strajkuję. pozdrawiam wszystkich i miłęgo dnia

ale tak jakoś... Zawsze bym sprawdzala czy mam brudne nogi. (podobnie jak efilka chyba czy nie ma drzazg, tak?) JA to lubię boso chodzić Dobranoc Malgoś, dzieki za towarzystwo

na Polinezji... heh. No skoro z betonem Cis ie udalo to rzeczywiście musi się udać Chyba że Ci się tak ten beton spodoba.... Dla mnie to bardziej kwestia, że zimny. ja lubię cieplo pod stopami, drewno to jest to. A że skrzypi to inna rzecz, czasem mnie ta moja stara podloga do szalu doprowadza. ale tylko w nocy, bo w dzień nawet lubię to skrzypienie Malgoś, chyba będę zamykać kompa. Pooglądam sobie Diabla u Prady Jakoś dotrwam do rana. A nad zlotem sie zastanowię...

może i zostaniesz ale nie zostawisz Kiedyś coś czytalam o Twoich cudach na ścianach - to z tym ten biznes>>> W Polsce ludzie takie rzeczy robią? Patrz, jak to sie zmienia. ja zresztą też zmieniam zdanie - ostatnio nawet zaczęły mi się podobac takie szare klimaty jak pokazujecie-=- Ty, markotka, monah, ale beton jeszcze niekoniecznie. Ale to musi dla mnie być czyms ocieplone. kiedyś bym nie pomyślalam o szarych ścianach

a co tam wogóle u Ciebie sie dzieje??? Kiedy zamierzasz osiąść na stale w jednym miejscu??? ( wlasnie przejrzalam sobie watek pt. Kandydatury, nie mialam o takim pojęcia )

a mi to już najbardziej dotadw widywalam was od czasu do czasu na zdjęciorach tylko

muszę sie zorientować jak ten weekend u malżona wygląda. JAk siew akacje zaczynają to on już tylko weekendowych studentów męczy...

no tak. I Ikea też jest do Wwy to myślimy już czas jakiś. ale nie wiem kiedy to się uda. Fajnie by bylo.

W Krakowie bylam ostatnio w lutym poprzedniego roku i niestety mam z tym pobytem niemil e wspomnienia A tak kochalam Krakow... NA razie musze poczekać aż mi przejdzie...

no do KAchny nie dalam rady bo małż pracowal w tą sobotę Kiedys przejazdem ją nawiedzę. A inne kameralne to jakie???

no chyba nie... Jakoś wolę bardziej kameralne spotkania ale do fryzjera chętnie