Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zuzia240

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    92
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez zuzia240

  1. zuzia240

    Garaż z sidingu

    Jeżeli nic nie jest zrobione, a prace rozpoczęły się po 7 dniach od zgłoszenia (urząd sam tak wystawił, że nie trzeba czekać 30 dni tylko 7, ich decyzja), to na jakiej podstawie? Sama byłam tam w październiku osobiście, i od strony zgłoszenia oraz opisanej sytuacji wg nich jest wszystko w porządku. Tak samo projekt itp. Kontrola wtedy się opóźniła chyba o 3 dni. Kostkę i piasek można sobie przywieźć na podwórko. To jest stare osiedle, nikt tam nigdy nic robił. Chyba nie wiesz co to jest zazdrość, zawiść. W zasadzie ludzie teraz piszą donosy tak dla zasady, żeby przypadkiem komuś nie było lepiej, na zasadzie: "ja nie mam to i ty nie będziesz miał". Być może ktoś z sąsiadów ma kogoś znajomego w Nadzorze, albo znowu coś wysłali genialnego.
  2. zuzia240

    Garaż z sidingu

    Zgłoszenie poszło zaraz po tym piśmie zawiadamiającym o kontroli, urząd przyjął, że jest w terminie. Z tej strony wszystko jest w porządku. Dużo nie zostało ułożone, zrobione, tylko chodnik, chodnik nie z takiej kostki jak reszta, podjazd był bardzo mały, dziadek go szybko rozebrał. Jest wykonany projekt zagospodarowania działki przez uprawnioną osobę, przy kontroli dostali zgłoszenie, a nadzór dalej ma z tym problem. Nie rozumiem o co im chodzi, przecież nikt niczego nie budował, nie przebudowywał, rozbierał itd. - to dzisiejsze pismo zawiadamiające o opłacie legalizacyjnej jest dla mnie nie zrozumiałe. Czasami wolę żeby ktoś mi wytłumaczył na chłopski rozum, bo ja tego po prostu nie pojmuję.
  3. zuzia240

    Garaż z sidingu

    Mam te informacje od dawna, tylko pomimo tego, że teoretycznie na ułożenie kostki brukowej nie potrzeba pozwolenia dalej przychodzą pisma takie jak to dziś, że trzeba zapłacić opłatę legalizacyjną za NIELEGALNE jej ułożenie, a opłata zostanie naliczona chyba w ciągu, już nie pamiętam iluś tam dni. Pismo wyjaśniające, z podanymi przez Ciebie paragrafami napisałam już dziadkom dawno, nic to nie dało. Sama wiem doskonale, że to nienormalna sytuacja. Nie zajmuję się na co dzień prawem jako takim. Przyznam szczerze, że nie mam wiedzy dotyczącej prawa budowlanego, przepisów administracyjnych. Po prostu trudno się interesować wszystkim. Zresztą nie jest mi to potrzebne w pracy zawodowej.
  4. zuzia240

    Garaż z sidingu

    Właśnie dziś przyszło pismo, że za NIELEGALNE ułożenie kostki trzeba będzie zapłacić opłatę legalizacyjną, jej wysokość ma być określona po dostarczeniu jakiś tam zaświadczeń. Podobno wysokość takiej opłaty to około 5 - 10 tyś zł. Z tego co się już zorientowałam, to na kostkę nie trzeba mieć pozwolenia itp. Nic nie budowaliśmy, nic nie było przebudowane. Może ktoś miał też taki problem.
  5. W moim przypadku temat drenów nieaktualny, od jakiegoś czasu jestem właścicielką innej, bezproblemowej działki.
  6. zuzia240

    Garaż z sidingu

    Witajcie, wczoraj przyszło pismo z nadzoru budowlanego, za tydzień kontrola na 14 godz na babci posesji. Mamy przedstawić dokumenty pozwalające na utwardzenie placu.... na tej niecałej 4 arowej działce. Sąsiedzi zebrali podpisy że babcia nielegalnie wybrukowała podjazd, chodnik wokół domu. Nigdzie nie zgłaszaliśmy tego że będziemy brukować. Co teraz? Dostaniemy karę? Trzeba mieć pozwolenie jednak? Pytałam się tydzień temu u mnie na ulicy czy ktoś zgłaszał, ale nikt i nigdy.
  7. zuzia240

    Garaż z sidingu

    Nie jest legalny garaż u sąsiadów. Jak u nas postawić żeby było dobrze? Z chęcią byśmy go przenieśli gdzieś indziej ale naprawdę nie ma na to żadnej szansy. Przy małej działce nic się nie da zrobić? A co z kostką brukową? Też trzeba zgłaszać do urzędu? Wygląda na to że na wszystko trzeba mieć pozwolenie, a generalnie to najlepiej nic nie robić ... wtedy nie ma żadnych problemów.
  8. zuzia240

    Garaż z sidingu

    Zgody dziadkowie nigdy nie dostaną, już się pytali kilka razy, sąsiad twierdzi że sokoro oni nie remontują domu itd to oni też nie muszą...
  9. zuzia240

    Garaż z sidingu

    Dziękuję za odpowiedź. Działka ma 3,5 ara, jest bardzo malutka, stoi na niej dom, tzw. klocek, postawiony z 45 lat temu. Nie ma możliwości żeby postawić garaż na środku i odsunąć się te 3 czy 4 metry. Natomiast nie byłoby problemu z postawieniem go na granicy działki, akurat idealnie pasuje, zwłaszcza że sąsiedzi postawili drewniany garaż za płotem. Czy jest możliwość żeby postawić garaż na granicy działki w takiej sytuacji? Trzeba się ubiegać o WZ? Teraz dziadkowie układają kostkę, niestety sąsiedzi napisali donos do urzędu, że układają kostkę bez pozwolenia. Na ułożenie kostki też trzeba mieć pozwolenie? Urząd nakaże rozbiórkę kostki? Układaliśmy u siebie z 5 lat temu i nigdzie tego nie zgłaszaliśmy, tak samo moi sąsiedzi. Tylko że ja mam w miarę normalnych sąsiadów.
  10. Witam, czy na postawienie garażu z sidingu lub garażu drewnianego itp. trzeba mieć pozwolenie sąsiada? Garaż miałby stanąć na granicy działek.
  11. Żyjemy w wolnym kraju, i każdy robi to co chce i każdy ma inne poglądy na życie. Życzę powodzenia i wcale nie jest to życzenie napisane ironicznie. Też lubię rzeczy nietypowe, najpierw studiowałam medycynę a w międzyczasie doszło prawo. Sama interesuję się wieloma dziedzinami. Patrzę na "szarą wodę" inaczej niż Wy, z punktu kobiet. Wystarczy wejść na jakieś kobiece forum, i poczytać to co piszą kobiety a nie mężczyźni. Czasami życie a nauka to zupełnie coś innego. Czy oszczędzisz? Statystycznie na 10, rocznie choruje 8 kobiet, leki około 100 zł, jeśli pomogą. Nawet nie będziesz wiedział że żona czy córka na coś cierpią i pobiegną do lekarza po receptę. Może same o tym nie myślą jeszcze. U mnie w domu pozwalam na wiele wynalazków, mąż też wymyśla różne rzeczy..., wczoraj rozmawiałam z nim o "szarej wodzie", on podziela moją opinię, ze względu na mnie, dzieci. Może i coś się zaoszczędzi tylko na czym i na kim? Zresztą to temat rzeka.Także powodzenia!
  12. Ja jestem po medycynie, Ty natomiast nie więc to jałowa dyskusja. Oczywiście że nikt nie siada bezpośrednio w muszli, ale jeśli myślisz że na desce nie ma bakterii to się grubo mylisz. Sam piszesz że to oszczędność taka sobie, więc jaki sens? Osady z mydła, z kremu do golenia, drobne włosy wiecznie będą stały w WC, a zapach? Dopiero wtedy trzeba myć toaletę Domestosem non stop. Byłam w domu gdzie pewien pan tak robił, dosłownie powala to z nóg. Młody człowiek a zapach jak u niemyjącego się 80 latka. Bez przesady nikt nie spuszcza wody w WC co 5 min, przeważnie i tak wszyscy są przez kilka godz dziennie w pracy lub w szkole. A tłuszcz w wodzie z mydła i środków myjących, przecież on się osadza w zimnej wodzie i bez szorowania go nie spłuczesz. To nie średniowiecze! A co do matki natury, może chrońmy ją w inny sposób, patrząc jak ludzie się zachowują w weekendy na łonie natury... nie będę tego komentować. A wylewanie szamba na ogród ... bo taniej? A tak idąc dalej to może lepiej się myć w tej samej wodzie co reszta rodziny, jeszcze wyjdzie taniej, i dopiero tym spłukiwać toaletę? A może używać liści zamiast papieru?
  13. Nie, nieprawdaż. Nie napisałam, że masz nie po kolei, to Twoje słowa, nie moje. Twoim literom jest wszystko jedno, ale czy w Twoim domu nie ma kobiet? Nie jesteś lekarzem, więc może nie zrozumiesz tego co napiszę, że czystość wanny, prysznica czy WC to podstawa dla zdrowej kobiety. Nawet nie wiesz i pewnie się nie dowiesz jak łatwo złapać zapalenie czy "grzybicę" u kobiety. I jak często na to kobiety chorują z powodu braku higieny w łazience. Leki nie są tanie, a to Ciebie też w dużym stopniu może dotknąć. To nie jest tylko woda z detergentem, to są setki wirusów, bakterii i grzybów, dosłownie mówiąc "brud i smród". Skoro uważasz że woda po Tobie jest czysta zawsze możesz skrócić ilość i czas kąpieli. Zresztą nawet sobie nie wyobrażasz co się będzie działo w Twojej spłuczce, a jak brudna będzie toaleta. A kto ją będzie mył? Czemu nie można oszczędzić na filmie? Jeden przycisk pilota i ciemność... I tak zapomnisz co oglądałeś, a zdrowie masz jedno. Myślisz tylko o swoich 4 literach.
  14. "Nie oszukujmy się, zmywarka nie jest ekonomiczna i nie jest ekologiczna". Generalnie Irek nie ma racji WCALE. Kto w domu przeważnie myje naczynia? Kobiety. Więc dla Irka nie opłaca się kupić zmywarki jak w domu ma za darmo ekologiczną "zmywarkę" na dwóch nogach. A pomyśleliście że naczynia trzeba najpierw umyć detergentem, który zatruwa środowisko, często trzeba używać dodatkowo past, innych płynów, potem wypłukać naczynia, wytrzeć. A potem umyć zlew, rękawiczki, zmywak, ręce. A jak się nie używa rękawiczek to 1/3 tubki z kremem trzeba zużyć. Te czynności to hektolitry wody zimnej i ciepłej. A czas przy zlewie? Gdyby zapłacić tej osobie co zmywa po kilka razy dziennie? I gdzie tu ekonomia czy ekologia? Postójcie z miesiąc przy zlewie ze 4 razy dziennie to sami zobaczycie, i wyciągniecie wnioski. Szukacie oszczędności tam gdzie się nie powinno ich robić i po prostu czyimś kosztem. Nie da się zbudować zmywarki za darmo, bez użycia maszyn itd., to niemożliwe w dzisiejszym świecie. Wszystko jest z czegoś zrobione i ma wpływ na środowisko. Można równie dobrze zrezygnować z ubrań i kupić papierowe a nie bawełniane czy inne. Zawsze faceci szukają dziwnych rozwiązań. Ja proponuję żeby zrezygnować z produkcji piwa i innych alkoholi... Środowisko od razu będzie się miało lepiej.
  15. U mnie w spłuczce są 2 przyciski: jeden spuszcza więcej wody, a drugi mniej. Wywóz szamba nie jest koszmarnie drogi raz na jakiś czas. Oszczędność wody??? Tak jak ktoś gdzieś pisał, postawcie sobie tą wodę na kilka dni, przecież ta woda jest "brudna", mocno zanieczyszczona detergentami i .... już nie przesadzajcie, ale sknery Was, może piwa pić mniej i jeść mniej to się nie będzie korzystać z WC? Albo kąpać się co drugi dzień. A nie myślicie o własnym zdrowiu? Przecież to wszystko kiedyś wyjdzie... 2 ulicę dalej ode mnie podlewają sobie szambem ogród z 30 domów, a co tam, nic co ludzkie nie jest im obce. Normalnie ohyda... Można na czymś innym zaoszczędzić np: wyłączając TV, komp, gazety ... Co za świat ..........
  16. Nie mogłam spać dziś w nocy i postanowiłam ostatni raz, więc zadzwoniłam rano: i znowu NIE. Z tym że teraz to już wcale nam tego nie sprzeda, bo jesteśmy podejrzani, kręcimy, bo nikt takich rzeczy nie robi i chcemy go oszukać. Po kupnie działki: proszę bardzo... To już koniec tej epopei ... A tak było pięknie... Szukamy dalej, szkoda że tyle tygodni zmarnowane. Finał sprawy nieciekawy, tego to się nie spodziewałam.
  17. "Ja poszedłbym dalej - Pralka i zmywarka w domu pasywnym powinna rozdzielać zużytą wodę ciepłą i zimną do osobnych kanałów. Myślę, że znalazłoby się trochę chętnych na takie urządzenia w klasie A+++ . W końcu można na tym nieco zaoszczędzić w eksploatacji". Przeczytałam to co piszecie, normalnie na "wszystkim" chcecie oszczędzać. U mnie zmywarka w domu jest od 15 lat. Od ponad 2 lat mam zmywarkę zużywającą niecałe 8 litrów wody na cykl, prądu też niewiele w sumie pobiera, nie pamiętam ile. Czujnik sam ustala ile wody ma pobrać i na jaką temperaturę ją zagrzać, w zależności od stopnia zabrudzenia naczyń i ile do niej zapakuję. Jeśli są mało brudne, czas zmywania zostaje skrócony nawet o 30 min. Koszt takiej zmywarki wtedy to około 3 tyś z. Cena wysoka, a kiedy to się zwróci? Nie wiem. Na zagranicznych stronach czytałam, że po wielu, wielu latach. Dużo chętnych nie ma na takie rzeczy, mi ściągnął ją sklep z zagranicy. Za dobre rzeczy się słono płaci. Nie da się za darmo nic zrobić, wszystkiego wykorzystać, zobaczcie ile zużywa się wody podczas zwykłego mycia kubka czy talerza, nie jest to kwestia 1 litra. A doszorowanie garnka??? I to nie jednego! Obecne zmywarki i tak są oszczędne moim zdaniem. 8 litrów zużycia przy czym wkładam około 36 talerzy, dużo szklanek, kubków, łyżki, mały garnek i inne kuchenne rzeczy. Umyte, suche, bez śladów zabrudzeń po herbacie. Raz na miesiąc konserwacja. Pamiętam kiedyś moją gehennę jak plamy z herbaty z kubków i sztućców usuwałam ręcznie, czyszcząc proszkiem co 2 tygodnie, stosy naczyń, a potem płucząc je godzinami. Od wielu lat tego problemu nie ma. A tak poza tym to rzadko który Pan z chęcią kupi żonie zmywarkę, taka prawda, a już o zmywarce z górnej półki nie wspomnę. Nie wymagajmy cudów, ja uważam że to i tak dobrze że technika poszła tak do przodu ułatwiając kobietom życie. Może czasami lepiej jeść mniej, rozsądniej wyciągać naczynia z szafki czy odkręcać kran z wodą. O pralce nie wspomnę, super oszczędny model popsuł się już ze 3 razy.
  18. Moim zdaniem jest to nieopłacalne i zdecydowanie niehigieniczne. Fajnie jeśli się myjesz samym zwykłym mydłem, gorzej jak dochodzą płyny do kąpieli nawilżające i natłuszczające itp, wystarczy obejrzeć wannę jak się wychodzi z takiej kąpieli, ile jest osadu na niej. Do tego tak jak powyżej wspomniano dochodzą włosy itp. Czyścić filtr ręcznie? Brrr... Zresztą nie wyobrażam sobie nawet takiej wody jeśli postoi 1 dzień w lecie, ile tam musi być bakterii a zapach... A woda po kilku osobach? Tłusty osad będzie się osadzał zawsze. Prostym sposobem na oszczędność jest delikatniejsze odkręcanie kurka z wodą.
  19. Obawiam się że ich nie pominiesz. Za granicą też mogą zrobić u notariusza pisemną zgodę na dojazd i wysłać do Polski, musisz ich odnaleźć i porozmawiać tel. Chyba bez tego nie masz szans, ale się jeszcze popytaj.
  20. Tam ciągle są jacyś chętni ale właśnie nic z tego nie wychodzi. Facet sprzedaje działkę 2 lata, podobno i wczoraj ktoś był kto to już za 3 dni chce to kupić, ciągle tak... Tylko co z tego jak to jedna wielka niewiadoma. Nie chcę kupić za 80 tyś (około 80 arów) zwykłego gruntu rolnego, bez mediów, trzeba drogę utwardzić itp. Byłaby to najdroższa łąka w Polsce. Zwłaszcza że cena średnia za 1 ha łąki w Polsce to około 10 tyś zł. Nawet w skarbówce popukają mi w głowę że kupiłam w zasadzie łąkę na której nikt mi nie da gwarancji że się kiedyś pobuduję i co tam zastanę jak koparka wjedzie.
  21. Żadnych złóż itp. nic nie ma, sprawdziliśmy to na urzędowych mapach już dawno, ani ropy, ani piasku, ani nic. Ziemia IV i V klasy. Masz rację że jakiś "syf" mogli zakopać nawet kilka lat temu, bo nie rozumiem tego co się teraz dzieje, po tylu tyg załatwiania. To nienormalne.
  22. Jednej działki właścicielem jest jego siostra, a drugiej trochę z przodu brat. Rodzina obstawiła wszystko. Obok las państwowy, z tyłu las prywatny. To się nie uda. A zresztą jak ten Pan nie chce, to nienormalne, przecież nie będę go błagać na kolanach, pewnie ma coś do ukrycia, może tam coś jest zakopane albo ta woda jest aż tak płytko.
  23. Problem w tym, że tego pilnuje cała jego rodzina. i nie ma na to szans. Chyba non stop siedzą w oknie, tak mi się wydaje.
  24. Tak czy inaczej badania geotechniczne muszą być, a już 3 razy prosiłam tego Pana o zgodę i nic, chyba to już nie ma sensu. Dziś rano też już dzwoniłam. Po cichu też tych badań nie zrobimy, jak nas złapie to wezwie policję. Jest jeden dom z przodu ze 150 m a z 2 boków las, z trzeciego boku łąka, sądząc po roślinach może być trochę podmokła. Więcej nic, żadnego domu. "Nasz" działka jest wydrenowana od wielu, wielu lat i niby jest sucho, ale może mi się tylko tak wydawać, na oko tego nie ocenię bez badań. O tyle rzeczy się martwiłam, tyle załatwiania, a na koniec o jedno słowo: TAK wszystko się rozbiło.
  25. Z działką nie mamy pecha, nie umrzemy jak tego nie kupimy. Na chwilę obecną niewiele tracę, gorzej jak potem coś będzie naprawdę nie tak to już nigdy jej nie sprzedam za tyle co ją kupimy. Szukamy też innej, na wszelki wypadek. O WZ może starać się każdy, ponieważ sytuacja działki jest bardzo zmienna, złożyliśmy papiery o WZ żeby wiedzieć co się da na niej zbudować. Urbanista stwierdził, że chce żeby były zrobione badania geotechniczne gruntu, bo ta woda obok go niepokoi. Na walory widokowe działki Pan nie zważał. I dopiero wyda WZ, jaki dom możemy postawić, w którym miejscu i inne parametry techniczne. Ponieważ staraliśmy się o zabudowę zagrodową musi też stanąć stajnio-obora, stodoła, może nie chce ten Pan żeby zwierzaki się podtapiały. Tych budynków gospodarczych praktycznie nie będzie teraz ale może kiedyś ze 2 konie do jazdy konnej byśmy trzymali. Mi już przychodzi tylko do głowy to że woda jest bardzo płytko i nie chce ten pan żeby się to wydało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...