Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zuzia240

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    92
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez zuzia240

  1. Cyt:"konstruktora do posadowienia budynku" - co to znaczy?
  2. Barbossa zamiast doradzać to tylko krytykujesz ciągle i w każdym prawie temacie. Oświecona góra Olimpu - to chyba żart, jak żadnej porady tylko zawsze krytyka, bynajmniej u mnie. Jestem kobietą i się po prostu nie znam na tym jak mężczyźni! Każdy ma jakieś problemy, mniejsze i większe i chyba po to jest forum żeby pytać... Dren przeniesiemy, prywatnie nam ktoś projekt zrobi i całą resztę, to już wstępnie załatwiliśmy. Tylko teraz nagle właściciel nie chce żebyśmy się starali o WZ, i żadnych badań geotechnicznych, mamy to kupić już i potem dopiero się starać o resztę. Urbanista chce badania geotechniczne zrobić za 1,5 mc, więc teraz już byśmy sami je zrobili, mamy umówioną firmę co to zrobiłaby. Przyśpieszyłoby to WZ. A tu nagle właściciel stwierdził, że nic z tego, po 2 mc starania po urzędach, załatwiania gruntu żeby być rolnikiem. Jeszcze pozostała odległość od lasu, ale to może też załatwimy. Powoli wychodzimy na prostą tylko na upór tego pana już nic nie poradzimy. Teraz zastanawiamy się czy na tej działce naprawdę czegoś nie ma skoro właściciel zabrania nam robienia jakichkolwiek badań. Poziom wód gruntowych sami oceniliśmy po wyglądzie strumieni i stawu. Na końcu działki jest wyżej nawiezione ziemi. Chcielibyśmy dom z podpiwniczeniem ale pewnie to się nie uda i żadnego domu tam nie będzie. Wiem, że to tylko kilka małych dziur. Właśnie martwi mnie ten sprzeciw właściciela, dlaczego nie. Tato mnie straszy że potem na fundament będziemy musieli dać z 40 tyś.
  3. Wenecja, w zasadzie bardzo dobry przykład... ale nie przy moich środkach finansowych. Chcemy zrobić na swój koszt badanie geotechniczne, a obecny właściciel działki się nie zgadza, mówi że możemy kupić a wszystkie inne czynności podejmować po kupnie bo teraz to jest za bardzo skomplikowane... Później mogę za grube pieniądze lać fundament, a i tak może mnie zalewać. Chcę to wiedzieć przed kupnem. Chyba każdy normalny człowiek by chciał to wiedzieć. I co robić? Chyba już zrezygnujemy bo nie mam siły.
  4. Na forum są podobne tematy, ale odp na to do końca nie znalazłam. Właściciel tej działki (zamierzamy ją kupić) nie chce żebyśmy zrobili na nasz koszt badanie geotechniczne gruntu i to mnie niepokoi. Obok są 2 strumienie, naturalny niewielki staw. Działka aż tak tania nie jest, boję się że będę hodować karpie w domu, albo sam fundament pochłonie sporo oszczędności.
  5. Na działce jest woda gruntowa na głębokości około 1,20 m na początku działki do 3,5 m na końcu. Działka jest długa na około 200 metrów. Sądzicie że da się na niej budować, gdybyśmy chcieli się budować przed końcem działki. Czy dom się nie będzie zapadał, pękał? Co zrobić? Jakie fundamenty?
  6. labas1 każdy mniej lub więcej kocha przyrodę i każdy to inaczej odbiera. Mi sąsiad struł 2 psy(rottwailery) w ciągu 3 lat, bo nienawidzi psów. Posesję mamy świetnie ogrodzoną, a psy mieszkały w domu, nie szkodziły nikomu, nie szczekały nocami czy rankiem. Każdy ma inną mentalność, inne podejście do życia niestety. Nie da się wszystkich kochać. Ja sąsiadów traktuję jak powietrze, dzień dobry i tyle, większości nie znam, niestety teraz mieszkam wśród tzw. "wyższych sfer" gdzie np: robienie coś w ogrodzie bez ogrodnika to wstyd, a o wycinaniu drzew "brzydkich" już nie wspomnę, a glista jak wyjdzie z ziemi po deszczu to: oj jakie to blee... Nie znamy sąsiadów agnieszkakusi, nie nam ich oceniać, ale jak ktoś chce miasta niech zostanie w mieście. Ja przenoszę się na wieś, pod las. Takie jest moje zdanie. Może uda mi się kupić moja wymarzoną działkę kiedyś. Wcale bym nie chciała, żeby ktoś przyszedł i wyciął wszystko i zatruł atmosferę miejskim podejściem do życia.
  7. Tak tylko nie każdy jest dobrym sąsiadem... z niektórymi się nie dogadasz.
  8. Są dobrzy i źli ludzie, ale... Sama znam przypadki że ludzie np: wycinają las bo mają tendencję do niszczenia wszystkiego i przerabiania to na model "nowoczesnego blokowiska". Koło mnie zniszczyli piękne łąki, drzewa, nic teraz na nich nie ma od ponad 5 lat oprócz śmieci. W imię czego? A było tyle roślin, czasami przemykały sarny. Zniszczone i koniec. Sama przymierzam się do kupna działki pod lasem i doskonale sobie zdaję sprawę, że drzewa tam pozostaną, a wraz z nimi całe to piękno przyrody. Też są stare dęby na tej działce. Projekt domu mamy na wzór starych polskich dworów. Wiem, że to prywatna własność, ale jak można się bać kleszczy??? One są wszędzie, w parku, w przydomowych ogródkach, nie tylko w lesie. Poza tym co za głupota kupić działkę pod lasem a potem trząść się ze strachu przed byle owadem. Sama złapałam kleszcza już z 4 razy koło domu i raz w parku miejskim. Może Ci państwo myśleli że tam będzie supermarket i da się chodzić w szpilkach, bo będzie kostką wyłożone od razu a tu pech bo mech i drzewa? A ptaki jak rano będą śpiewać to co zrobią, wystrzelają je wszystkie...? Agnieszkakusi rozumiem Cię doskonale, jak ktoś chce miasto mieć to niech mieszka w mieście!! Agnieszkakusi ile trzeba się odsunąć z domem od lasu? Ja jestem na etapie załatwiania formalności, jeszcze to nie jest moje.
  9. Jak się razem pracuje to się nie odmówi koledze co nie? A tak przychodzi młoda osoba i można ją wygonić i powiedzieć NIE! Czekam aż te stare urzędasy pójdą na emeryturę, może wtedy się coś zmieni.
  10. Już to mówiłam w gminie i się tylko uśmiechneli, że to inna sytuacja itp. i że to tak nie było, a wiem dobrze od sąsiadów jak się tam postawili.
  11. Mają ze 4 osoby, ale oni akurat pracują w Urzędach na kierowniczych stołkach itp. Osoby na stanowisku.
  12. Tradycyjnie nie mamy, jeszcze się nie wyrobili, może za parę lat...
  13. W gminie nic nie wiedzą, dali mi tel do tego pana urbanisty, więc zadzwoniłam do niego i w piątek spadła na mnie ta jakże miła wiadomość
  14. No tak, tylko że Ty nie musiałaś się odsuwać 30 metrów, nie wiem skąd nawet taki pomysł na tak wielką odległość...
  15. Nic jeszcze nie mam, nie dostałam jeszcze WZ, wstępnie się to dowiedzieliśmy, jak rozmawialiśmy z nim co już ustalił. Czy on to zmieni, wątpię. Czemu moje życie ma zależeć od jakiegoś urzędnika? To że nie pracujemy z mężem na wysokich stanowiskach to nie mamy szansy na własny dom? Czemu to prawo się nie zmieni?
  16. To czemu my mamy tyle? My mamy las prywatny i część państwowego. Czy na ładnej działce nie można się pobudować już bez dawania łapówki, czy szukania znajomości lub rocznego poniżania się przed tymi urzędasami?! Normalnie mam dość, od klika dni mam nerwicę.
  17. W piątek urbanista który wydaje WZ stwierdził, że prawdopodobnie trzeba będzie odsunąć się od lasu 30 m........ nie chcę klnąć na forum, ale.... Działka ma trochę ponad 30 m szerokości. Także na dom mamy 0 szans. Czemu to prawo takie jest, niedaleko nowe domy stoją przy samym lesie, a ja bo nie mam znajomości to nic nie mogę załatwić. Kiedy się w tym kraju skończy ta jedna wielka korupcja!!!!
  18. Dzięki. Obok tej działki nie ma żadnego domu, z tyłu i z boku jest las, natomiast z przodu jest dom w odległości jakiejś 120 m od tej działki. Dojazd mamy mieć od drogi publicznej. Czyli nie dostaniemy jednak WZ. Chyba na darmo czekamy na WZ. U nas wymagają: około: 3,70 ha. Mamy 1,20 ha w tej gminie gdzie chcemy kupić tą działkę ale nie wiem czy to pomoże, chyba nie. Zresztą nie można się dogadać z tymi urzędnikami. W innej gminie mamy 5 ha, ale to się podobno nie liczy!
  19. Może mi ktoś odpowie na moje powyższe pytanie?
  20. Mam jeszcze jedno pytanie. Nie jestem rolnikiem, nie mam ziemi, czy mimo to gmina wyda mi teraz WARUNKI ZABUDOWY na działkę którą zamierzam kupić? Wiem, że nie obędzie się bez załatwienia hektarów w przyszłości, ale po prostu chciałabym wiedzieć na chwilę obecną czy na tej działce da się budować.
  21. "Moja działka" z 2 stron jest otoczona lasem, część lasu jest państwowego, część prywatnego. Na mojej działce również jest zaznaczony na mapie las z tym że tego lasu nie ma od około 20 lat. Został wycięty. Obok działki jest działka rolna, część łąki, część pola - nie zabudowana. Z przodu w odległości ponad 100 m stoi dom sprzedającego. Ciekawi mnie co napiszą w WZ. Dziękuję że macie czas i cierpliwość żeby odpowiadać na moje pytania.
  22. Chyba będę musiała czekać na WZ jednak, niech oni to ustalą dokładnie. Może mi się dom nie zmieści na działce jak będzie duża odległość od lasu. Szkoda, że to prawie 2 miesiące. 3m i 5 cm odległości to bardzo blisko lasu.
  23. Jaką trzeba zachować odległość od ściany lasu, aby móc postawić dom murowany? Zaznaczam, że od strony lasu chciałabym mieć okna. Znalazłam na forum, że 12 metrów, architekt dziś nam powiedział, że 15 metrów, a leśniczy że 3 metry. A jak jest naprawdę???
  24. Mąż znalazł, 12 metrów. Dobrze, że działka jest w miarę szeroka.
  25. Wiem, że niektórych "elitarnych użytkowników forum" mój temat może nudzić. Po prostu dla każdego jest coś ważne, a dla mnie na chwilę obecną bardzo ważna jest ta działka. Uważam, że lepiej się popytać tutaj, wymienić się doświadczeniami niż w tej całej gminie gdzie nikt nie ruszy się nawet ze stołka. Wszystko "załatwiamy" w gminie. Na chwilę obecną starostwo nie ma nic do tego, dopiero przy pozwoleniu na budowę z tego co wiem, dopiero się tego wszystkiego uczę. Na razie nie mamy WZ, i czekamy na odpowiedź na piśmie co tym razem ujawni się w studium. Mam nadzieję, że jak ktoś się w końcu pod tym podpisze to już nie napisze tam żadnych głupot. Mi się wydaje, że po prostu ktoś inny chce to kupić albo... sama już nie wiem. W każdym bądź razie coś się z tą działką dzieje niedobrego. Jaką odległość trzeba zachować od ściany lasu żeby się pobudować, nie mogę tego znaleźć w necie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...