Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

krzysztofj5

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    39
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez krzysztofj5

  1. Teoretycznie masz rację, ale takie rozwiązanie w praktyce się nie sprawdzi. Kółeczko zamocowane na końcu skrzydła bramy nie udźwignie całego skrzydła w górę na zawiasach. Pomyśl, gdybyś chciał podnieść na zawiasach skrzydło bramy o szerokości 2,5 m, to w którym miejscu przyłożyłbyś siłę podnoszącą ? Na końcu skrzydła, tam gdzie proponujesz zamocowanie kółeczka, czy w pobliżu zawiasów ? Interesuje mnie rozwiązanie z nietypowymi zawiasami unoszącymi bramę przy otwieraniu. Mogą byż również rozwiązania wymagające zasilania elektrycznego. Czy są takie ? Brama przesuwna odpada - brak miejsca na umiejscowienie takiej bramy po otwarciu. Pozdrowienia Krzysztof
  2. Garaż nie jest w podziemiach, jest wyżej niż będzie brama wjazdowa. Sprawa nie dotyczy bramy garażowej tylko bramy wjazdowej. Teren pomiędzy bramą wjazdową, a bramą garażową pnie sie w górę w kierunku bramy garażowej. Problem dotyczy otwierania bramy wjazdowej będącej elementem ogrodzenia. Krzysztof
  3. Tu nie chodzi o bramę do garażu, tylko o bramę wjazdową , która jest elementem ogrodzenia. Jesli to miałaby być taka brama wjazdowa, rolowana, to nie słyszałem o takiej. Słyszałem i widziałem tylko bramy rolowane do garażu. Proszę o szczegóły. Krzysztof
  4. Mam zamiar zainstalować bramę wjazdową dwuskrzydłową, otwieraną. Jedno skrzydło będzie miało ok 2,5 m szerokości. Wjazd jest już wyłożony kostką i nachylenie poziomu wjazdu w kierunku od garażu do bramy jest takie, że aby otworzyć bramę, to musi być ona odpowiednio wysoko zamocowana. Wychodzi, że prześwit pod bramą musi mieć ok. 15-18 cm. Przy mniejszym prześwicie bramy nie da się całkowicie otworzyć - zawadzi o kostkę brukową. Czy taki wysoki prześwit będzie ładnie wyglądał ? Mnie osobiście wydaje się, że będzie za wysoki, ale nie ma innego wyjścia. Bramy przesuwanej nie mogę zainstalować - brak miejsca. A może istnieją takie rozwiązania, w których zamknięta brama ma prześwit minimalny, np. 5 cm, a podczas otwierania brama podnosi się na zawiasach, co umożliwi jej całowite otwarcie bez zawadzenia o kostkę brukową na pochyłym terenie. Pozdrowienia Krzysztof
  5. Sprawa dylatacji rzeczywiście była poruszana wcześniej. Otóż u mnie dylatacji nie ma i pewnie jest to przyczyna powstawania pęknięć, ponieważ gorący komin "pracuje" i oddziaływuje na strop, z którym jest trwale połączony. Większość rozwiązań jest właśnie bez dylatacji, chyba że ktoś o tym pomyślał w trakcie układania stropu. Pozdrowienia Krzysztof
  6. Rysy u mnie wystąpiły w pokoju, w którym palę w kominku. W pozostałych nie ma żadnych rys. Żebra rozdzielcze ułożone są prawidłowo. Najdłuższe belki 6 metrowe mają żebro rozdzielcze po środku biegnące prostopadle do belek, zrobione z dwóch prętów fi 12. Zresztą teraz to już nieistotne. Mam do naprawienia popękany sufit w pokoju "kominkowym". Pozdrowienia Krzysztof
  7. A jakie są najlepsze szpachle do szpachlowania rys ? Musi być elastyczna, bardzo wytrzymała i łatwa w obróbce (szlifowanie). Ktoś już wspomniał o Rigips Vario i Uniflot. Czy te produkty warto zastosować ? Czy są może inne, lepsze ? No i oczywiście siatka reperacyjna, ale pewnie jest to inna siatka od tej stosowanej na połączeniach płyt g-k. Pozdrowienia Krzysztof
  8. Przeciwko klawiszowaniom są ułożone prawidłowo żebra rozdzielcze. Pęknięcia na suficie występują tylko w pokoju z kominkiem. W pozostałych pokojach, z których największy to 5,5 m na 3,5 m pęknięcia nie występują. Z wykonaniem sufitu z płyty kartonowo-gipsowej będzie dużo roboty. Chciałbym wiedzieć, czy po ewentualnym zeskrobaniu gipsu na pęknięciach, założeniu siatki reperacyjnej i zaszpachlowaniu, pęknięcia nie pojawią się ponownie. Czy ktoś już to przerabiał praktycznie ?
  9. Kto z was ma doświadczenie w naprawie rys powstałych na suficie, na gładzi gipsowej pod stropem TERIVA ? Rysy pojawiły się na suficie w pokoju, w którym użytkowany jest kominek. Rys jest dużo, biegną głównie wzdłuż belek stropowych. Ich liczba jest stała, nie powiększa się. Od czasu położenia gładzi gipsowej do czasu rozpoczęcia palenia w kominku rys nie było. Jak można skutecznie usunąć rysy ? Wypełniacz akrylowy, szpachlowanie, itp, czy ostatecznie sufit podwieszany ? Interesują mnie wyłącznie rozwiązania już zastosowane, praktyczne, a nie teoria. Pozdrowienia Krzysztof
  10. Mam okna plastikowe w kolorze białym. Chciałbym zmienić kolor plastikowych profili na zewnątrz. Czy jest taka farba, aby można było trwale pomalować na zewnątrz plastikowe profile okien ? Jeśli tak to jaka farba i gdzie można ją kupić ? Krzysztof
  11. W moim przypadku mój kierownik budowy też nic nie wspomniał o dylatacji. Od czasu wygipsowania sufitów do wprowadzenia minął rok. Przez ten czas nic nie pękło. Dopiero jak zacząłem palić w kominku - pęknięcia pojawiły się w przeciągu miesiąca. Nie jest to cała mapa pustaków, ale rysy wzdłuż belek (jednak nie wszystkich) plus kilka śladów pustaków. Dodatkowych rys nie przybywa. W kominku palę już drugi sezon. Myślę, że dylatację pomiędzy kominem, a stropem Terriva zawsze jeszcze można zrobić. Trzeba wziąć szlifierkę kątową z dużą tarczą i "objechać" komin dokoła przecinając strop - od góry i od dołu. W tak powstałą szczelinę 5-7 mm należy włożyć styropian i zaszpachlować gipsem. Takiej operacji towarzyszyć będzie spory bałagan, ale jest to jakieś wyjście. Strop się od tego nie powinien zawalić. Nie praktykowałem tego u siebie na razie ze względu na perspektywę bałaganu ale nie wykluczone, że trzeba będzie tak zrobić. Inne rozwiązanie to zrobić sufit podwieszany w salonie i pęknięcia będą "z głowy". Krzysztof
  12. Pęknięcia występują tylko w salonie i jadalni, która znajduje się również w bezpośrednim sąsiedztwie komina. Nieznaczne pęknięcia można również zauważyć w holu, który jest trochę dalej od komina. W pozostałych pokojach pęknięć nie ma. Pejade, ciekawy jestem jaka u pana będzie systuacja z sufitem po rozpoczęciu palenia w kominku. Proszę o podzielenie się spostrzeżeniami na: [email protected] Krzysztof
  13. U mnie rowniez na kominie leza belki stropowe (teriva) a komin (rowniez przewod dymowy) sa przeciete warstwa betonu. Mam na razie pierwszy strop. Co powinienem zrobic ? rozkuc beton naokolo przewodu dymowego i ulozyc go z cegiel? Czy to nie jest nadmiarowe? Co sie moze stac jak tego nie zrobie ?? Madzia Najlepiej zrób szczelinę dylatacyjną w stropie wokół całego komina, w którym jest przewód dymowy. Szczelinę zrób obcinając komin wokół szlifierką kątową z tarczą o dużej średnicy. W tak powstałą szczelinę o szerokości ok. 5-7 mm włóż styropian. Być może w ten sposób unikniesz późniejszych pęknięć na stropie jak zaczniesz palić w kominku. Krzysztof
  14. W całym domu parterowym mam strop Teriva. Sufit otynkowany tynkiem cementowo-wapiennym i gładź gipsowa. W salonie mam kominek, który użytkuję od ponad roku. Po kilku miesiącach od rozpoczęcia palenia w kominku, na suficie pojawiły się rysy na gładzi gipsowej biegnące wzdłuż belek stropowych. Jaka może być przyczyna takiego stanu ? Jak mogę to skutecznie naprawić i zapobiec powstawaniu rys ? W innych pokojach takich rys nie ma. Moje przypuszczenia są następujące: komin spalinowy nie posiada szczeliny dylatacyjnej od stropu. Nagrzewający się komin podczas palenia w kominku odkształca się pod wpływem ciepła i "ciśnie" na strop powodując powstanie mikropęknięć w postaci widocznych rys na gładzi gipsowej sufitu. Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? Pozdrowienia Krzysztof
×
×
  • Dodaj nową pozycję...