-
Liczba zawartości
2 874 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez atija
-
Naprawdę regularnie co miesiąc? no popatrz jaka ja sumienna jestem. Efekt zupełnie niezamierzony.
-
Za dwa tygodnie. Z błogosławieństwem proboszcza robimy imprezkę w poście. Zapowiedział, że przyjdzie . Sam Jubilat go zapraszał jak usłyszał, że dostał dyspensę. W domku imprezowaliście?
-
Karnawałowo ...... było tydzień temu. teraz zbieram siły na 18 -stkę Arka.
-
http://nk.pl/#profile/7447144/gallery#!q?album=3 Nie dostawałam powiadomień, że tu jesteście. Chcę kawę i nawet sama zaparzę i zapraszam. A link do stronki to specjalnie for you Yuczka .Byliśmy na imprezie czterdziestkowej i jubilat dostał taki właśnie tort zrobiony przez ta panią.
-
Cześć Kochana:hug: Ależ mam zaległości ( znowu) Pokój Julii słodziutki i powiem Ci , że bardzo mi się podoba ta firanka leżąca na podłodze, jakoś tak zamkowo, księżniczkowo mi się skojarzyło. Szanti mądrym jest pieskiem, wie, że w domku z pańcią i z pańciem jest najfajniej Sesja na śniegu śuper. buziole zostawiam.
-
Nie można mieć wszystkiego Może jak dorośnie to zmądrzeje
-
Cześć Osiulku Widziałam jakiego masz przystojnego księcia. Miód malina
-
mam numer do serwisanta, ale to on jest największym problemem. To taki komunistyczny typ pracownika."Ciesz sie babo, że w ogóle raczę przyjechać i jeszcze żeby było łatwo naprawić, bo się śpieszę." taki mniej więcej stosunek do klienta. Już ostatnio miałam ochotę obsmarować go w centrali, jak pytali oo jakość usług. ale...... przeszły mi nerwy. Edytka, Twojego Arka chętnie bym widziała przy mojej lodówce, ale to naprawy w ramach gwarancji. Ostatnia już i jak znów cos nie halo to lodówka do wymiany. Ty nie w pracy Coś koło 9 u Ciebie?
-
Jeszcze calutki tydzień Twój Szef fajny i bez dawania wolnego dziś skutecznie podnosi mi ciśnienie serwis LG. i jeśli nie ma problemu w centrali, to juz lokalny odział doprowadza mnie do szału. Kolejny raz wzywam Pana do lodówki. I za każdy razem problemem są godziny jego przyjazdu. Wychodzi na to , że jak pracuję to mam brać wolne i być w domu np. o 11. A jak mam wolne to od rana nie może przyjechać, no ok. rozumiem. Ma jakis harmonogram, ale Pani ustalająca godzinę to jest chyba lekko nie teges. Dzwoni i pyta czy może być środa między 16 a 18. No ok. Zgadzam się, ale proszę , żeby to bylo bliżej 18 albo chociaż 17 bo mam juz umówione spotkanie poza domem i istnieje możliwość, że nie zdążę do 16 wrócić. (A wiem, że jak zgodzę się na 'między' 16 a 18 to Pan o 15.55 będzie dzwonił, że już jest i dlaczego nikogo nie ma w domu. Bywało juz tak) Noooo, Pani wyraźnie niezadowolona. Mówi z uporem maniaka, że miedzy 16 a 18 Pan będzie. No to ja jej, że mogę nie zdążyć itd. Niech Pan do mnie zadzwoni przed wyjazdem do mnie , to powiem czy ktoś jest w domu. A Pani swoje. To ja wpisuję w grafik między 16 a 18. nic już nie powiedziałam, niech przyjeżdża, może zdążę wrócić. A ciśnienie mi idzie, bo Pan przyjeżdża zawsze z problemami , a naprawić nie umie:sick:
-
I oby tylko w rurach ale masz rację, z tymi czujkami. lepiej dmuchać na zimne.
-
Nasz dziennik budowy po budowie
atija odpowiedział Miras12 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Miras macie przesłodkie Księżniczki i Królewicz też cudowny. Z twoich postów aż bije przeogromna miłość do dzieci i żony. Wzruszyłam się, monitor mi się rozmazał.Jestem pełna podziwu i ogromnego szacunku dla Was-Rodziców.I celowo używam wielkiej litery, bo jesteście Rodzicami przez wielkie R. -
Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI
atija odpowiedział Edyta M → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Nie masz jeszcze jednego takiego brata????? Chętnie bym go adoptowała. -
Nadrabiam nieobecność na forum , bo mam jeszcze poświąteczne wolne. Ale chętnych do kompa u nas nie brakuje. Arek ma swój, a my w trójkę korzystamy z jednego. K w pracy a Oli zarządziłam ciszę nocną, o 22 ma być w łózku, a że toaleta zajmuje jej trochę czasu( nastolatki... ) to mam lapka dla siebie
-
No i wszystko jasne dlaczego Cię nie było jak mi się na gadanie zebrało . Ale jak u mamy to wybaczam.
-
Dom marzeń Diuna III z domusa
atija odpowiedział Tom Bor → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Ilonka :hug: Przydreptałam do Ciebie ukochać Cie moooocno w Nowym Roku .Buziole -
A może jednak... DZIENNIK ANI
atija odpowiedział atija → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Własnie miałam akcję pod tytułem "WODA PO ŚCIANIE LECI" Ola kąpała się u góry, a ja na dole słyszałam dziwne pukanie.Rura w wiatrołapie, która odprowadza wodę zaczęła do mnie gadać. A na suficie zaczęła się pojawiać niewielka plamka i cieniutkie strużki wody:o Szybka akcja i okazało się, że poluzowała się śrubka przy wężyku od baterii przy wannie.Lekko tylko ciekło, ale przy napuszczeniu pełnej wanny wody trochę jej naleciało na podłogę. I zaczęło przemiękać przez strop. Sytuacja już opanowana, straty niewielkie,pewnie zostanie plama na suficie, ale dzięki Bogu ciągle jestem wyczulona na dziwne dźwięki w domku. Nie zapomnę pierwszego roku mieszkania i pierwszej wichury. Biegałam całą noc od okna do okna i miałam filmy: " a co jeśli dach jest źle zrobiony?" Złoży się albo odfrunie. Spadną dachówki, wybiją szyby i pewnie okna tez są źle obsadzone i pewnie wypadną. A trzeszczało wszystko i jęczało, wiatr gwizdał w kominku. Na zewnątrz fruwały różne rzeczy, a ja patrzyłam czy nasz blaszak jeszcze stoi .Wcześniej sąsiadów blaszak pofrunął. Jeeezu to była noc. Wtedy przeklinałam pomysł, żeby w sypialni wstawić okno dachowe. Zawsze mieszkałam na parterze w starym przedwojennym budynku i nawet nie słyszałam co się dzieje na zewnątrz.. Tej nocy każdy dźwięk był obcy i złowrogi i zwiastował katastrofę. Dziś jestem już spokojna, znam dźwięki jakie wydaje mój domek , ale jak rury zaczynają do mnie gadać, znaczy coś jest nie halo. -
Też tak mam czasami Siostro z za wielkiej wody ( jak to się pisze? z za? czy zza? ostatnio mam jakąś demencję. Czy to już starość???????) Kiedy wracasz? Stylek już taki piękny.......
-
To ważne, mieć zaufanie do fachowców. A jak fachowcem jest własny , osobisty brat, to już w ogóle komfortowa sytuacja. Masz rację jak się śpi 4-5 godzin to ważne, aby był to spokojny sen. Wiem coś o tym, bo i ja niewiele śpię. Ale teraz mam mały urlopik to hulaj dusza. Dzisiejsza nockę zarwałam, bo czytałam książkę. Robiło się widno jak kończyłam
-
Kobito ja wiedziałam, że Ty pracuś jesteś, ale żeby aż tak???? Ale masz rację, jak człowiek pracuje dla siebie to i zapał jest inny. A jeszcze jak rośnie i pięknieje z każdym dniem taki Stylek to już w ogóle żyć się chce, mam rację? Dziekuję za miłe słowa :hug:
-
komentarze - dom w mieście
atija odpowiedział PanPaniSmith → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Czekamy, czekamy -
Wszystkiego Naj Naj i Naj w Nowym Roku A może by tak odkurzyć dziennik????
-
Ekhmmmm..... Yuczka śpisz????? No czemu śpisz jak mnie się na pogaduchy zebrało???? Spoko, jutro, znaczy dziś, ale trochę później też tu będę
-
Yuczka odpowiadam po kolei Bombki robiłam sama, w styropianowe kule wbijałam szpileczkami cekiny, wstążki, kwiatki z pasmanterii i co mi tam jeszcze wpadło w ręce. Podoba mi się takie dłubanie, nawet mnie uspokaja:jawdrop: sama jestem w szoku, bo ja taka raczej niecierpliwa jestem. W imieniu choinki - serdecznie dziękuję. Zamierzam w przyszłym roku ustroić własnoręcznie wykonanymi bombkami trochę większe drzewko. Miałam ich więcej ale rozdałam. Dla Teściowej i Mamy robiłam takie o średnicy 15 cm. na stojaku im dałam. Nie chwaląc się wyszły śliczne. Kinkiety były już w ubiegłym roku, ale nie dziwię Ci się, że ich nie zauważyłaś. Mają urok dopiero jak jest ciemno i zapalę w nich świeczki. Zegar właśnie ginie i tak się zastanawiam.A jakby tak pierdyknąć na tej ścianie w pionie taki pas około 60cm szeroki w kolorze kominka? Żeby zegar wisiał na fioletowym a nie jasnym? Tylko czy nie zrobi sie za pstrokato? W sumie to kominek jest tym akcentem kolorystycznym i boję się ,żeby nie przedobrzyć. Kombinowałam, żeby go powiesić na kominku, ale nie byłoby ładnie. nabierze mocy urzędowej i pewnie coś wymyślę.SUGESTIE MILE WIDZIANE A fotki wstawiłam przez imageshack , ale nie pytaj mnie jak. Bo bez Arka pod ręką niewiele umiem. Chociaż jak on jest obok to w sumie łatwe
-
ATENA może się uda ... - KOMENTARZE
atija odpowiedział Archi100 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Noooooo..... Archi wszystkiego dobrego w Nowym Roku i foty, foty i jeszcze raz foty :wiggle:- 399 odpowiedzi
-
- atena
- komentarze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A może jednak... DZIENNIK ANI
atija odpowiedział atija → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
No to by było na tyle.Zrehabilitowałam się? Teraz jadę po me dziecię nastoletnie do szkoły. Żeby nie musiała iść 4 km pieszo. Uroki przeprowadzki i oślego uporu w/w dziecięcia.(Mamo! Nie ma mowy, ja nie zmienię szkoły) No to nie , nie zmieniła i tak sobie dyga czasami te 4 km .Rano umawia się z nauczycielką to ją podwozi,( ciekawe kiedy zamieni nauczycielkę na chłopaków? ale czasami im się plan rozjeżdża i idzie pieszo. A po szkole do babci. Dobrze, że babcia mieszka blisko szkoły to ją przygarnia, ale ja po pracy mam kurs do teściowej i z powrotem.