Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

agnes

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    521
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez agnes

  1. agnes

    Przedszkolaki

    Właśnie,.memu dziecku /lat 3/ samotność w ogrodzie nie przeszkadza /niestety w promieniu pół kilometra brak jakiegokolwiek dziecka ,a może i dobrze bo jak przyszedł znajomy z 5 letnim syneczkiem-to syneczek sypnął córce garść piachu w oczy i mała chodziła dwa dni z piekącymi i opuchniętymi oczkami-na szczęście nic poważniejszego się nie stało,niektóre dzieci są takie agresywne / Na codzień chodzi do przedszkola i tam 8 godzinny kontakt z dziećmi zupełnie jej wystarczy .Po powrocie z przedszkola od razu biegnie do ogrodu ,samochody,piasek zabawki no i sąsiedzi to jej koledzy do rozmowy
  2. Teraz już wiem ,że kora i korę zakupiłam z tymże muszę jej kupić wiele,bardzo wiele bo oprócz skalniaka wokół ogrodu mam posadzone iglaki ale myslałam również o szyszkach leśnych /tylko pod iglaki przy ogrodzeniu/ czy takowe nadaja się ,w lesie ich mnogo
  3. żwirek zresztą jak pisałam wczesniej bedzie wysypany wokól domu drugi problem dot.skalniaka,który jest narażony na działanie słońca przez cały dzien od południa i absolutnie nie dot. sprawy z opaską wokół domu .Ktoś niedokładnie przeczytał mój post ,nie pytałam czy żwirek nadaje sie wokól domu bo to jest wiadome ale o kwestię zatrzymywania wilgoci przy roślinkach na skalniaku i jesli kora jest lepsza to ok,ponieważ w magazynach ogrodniczych widziałam rabaty i skalniaki posypane żwirkiem -stąd moja watpliwość.
  4. agnes

    droga do gwiazd

    Moje marzenie zostało nader szybko spełnione.Wczoraj została skoszona po raz pierwszy trawka /tylko część z całości /sialismy etapami i etapami będziemy kosić .Ruszyła również sprawa ogrodzenia.mamy już wszystkie słupki z tyłu ,także niebawem zostanę ogrodzona,nie do końca bo przód będę ogradzać w przyszłym roku jak osiądzie skarpa,gdyż na niej będzie płot. Wczoraj także przywieziono mi żwir na opaskę wokół domu.posadziłam również 6 sosenek i 4 świerki.Na taras mam przygotowaną juz pergolę także moja mała glicynia może zacząć się po niej piąć :) [ Ta wiadomość była edytowana przez: agnes dnia 2003-05-30 10:01 ]
  5. Moje marzenie zostało nader szybko spełnione.Wczoraj została skoszona po raz pierwszy trawka /tylko część z całości /sialismy etapami i etapami będziemy kosić .Ruszyła również sprawa ogrodzenia.mamy już wszystkie słupki z tyłu ,także niebawem zostanę ogrodzona,nie do końca bo przód będę ogradzać w przyszłym roku jak osiądzie skarpa,gdyż na niej będzie płot. Wczoraj także przywieziono mi żwir na opaskę wokół domu.posadziłam również 6 sosenek i 4 świerki.Na taras mam przygotowaną juz pergolę także moja mała glicynia może zacząć się po niej piąć [ Ta wiadomość była edytowana przez: agnes dnia 2003-05-30 10:01 ]
  6. Ach i jeszcze jedno czy taki żwirek spełnia podobną funkcję do kory-zatrzymuje wilgoć w podłozu,czy kora jest lepsza ? .Musze obsypać czymś skalniak przy domku i wolałabym aby był to materiał lepiej zatrzymujacy wilgoć.
  7. Dzisiaj właśnie przywożą mi taki żwirek i mam pytanie-jaka ma być optymalna grubość takiej opaski?
  8. Jestem w trakcie zagospodarowywania ogrodu ,nie powiem jest to b. ciężka praca ,praktycznie całość mam już zagospodarowaną ,trawka wschodzi i chwasty również -także o bezczynnosci nie ma mowy. Podłoże miałam dobre ale musielismy dowozic ziemi aby je wyrównac ,ziemia była widocznie zachwaszczona i wraz z trawka pojawiaja się ogromne ilości chwastów.Potraktowałam je sterane -i tak nieiwele to dało,bo jedne zginęły a wschodzą następne.Ale zacznę od poczatku,najpierw wykarczowaliśmy drzewa /dużo-bo był tam stary poniemiecki sad/ potem koparka wykopała chaszcze,następnie glebogryzarka ,jakaś insza maszyna ,równanie grabiami ,usuwanie kamieni,grud,szkieł itp.rzeczy.Powierzchnia do zagospo.to 1400 m2.Po tych zabiegach wsadzanie żywopłotu min. z tui, daglezji,sciroketów ,świerków , sosen .No i posianie trawki .Posadziłam równiez wiele ozdobnych krzewów i pnączy ale to juz dalsza spiewka ,trzeba mieć wszystko załatwione z podłożem aby zacząć wsadzać krzewy ,drzewa czy pnącza.Na początku miałam sporo entuzjazmu ale teraz wkurzaja mnie chwasty na tym trawnkiu,dopóki trawka nie będzie w miare wysoka nie mogę jej kosić ,środki działaja doraźnie i psuje mi to cały ogród.Juz raz zakładałam trawnik i pieliłam chwasty-teraz to duza powierzchnia choć i tak coś przepielę od czasu do czasu ale jak trawka się ukorzeni i nastapi pierwsze skoszenie -będzie lepiej :smile:także głowa do góry w uprawie ogrodu sa chwile wzlotów i upadków-a to coś nie urośnie a to szkodniki albo niespodziewanie zaskoczy nas jakaś roslina pąkami kwiatowymi- i to jest własnie to,życze powodzenia-bo jest to mozolna i ciężka praca - za to efekty niesamowite.
  9. Mapa geodezyjna /ta do celów projektowych/powstała o wiele wcześniej niż studnia odkopana,wcześniej był tam sad i na mapach geodezyjnych miasta żadnej studni nie było a przecież istniała tam ona zawsze/no dajmy na to że z 50 lat/ Czyli w geodezji mają burdel ?? Miasto sprzedaje działkę ze studnią nic o tym nie wiedząc ,/działka należała wcześniej do Urzędu Miasta/Wydaje mi się ,że nie tędy droga,jesli ktoś ja wykopał na działce miasta -tym bardziej powinno być to zaznaczone ,coś mi tu nie gra.Także żadnych urzędowych kroków nie będę czyniła a geodetów mam gdzieś-niech sie martwi miasto,widać ,że studnia nie jest nowa /stare kręgi /
  10. Dzięki,w takim razie mogę już zacząć ją urzadzać i upiększać
  11. Sama mam dwoje dzieci nad wyraz żywych i mieszkając w bloku /krótko bo zaledwie 9 m-cy/ nie hałasowały-gdyż ja również nie znoszę hałasu i zawsze im powtarzam ,że do hałasowania jest podwórko .Raz się dostało ode mnie facetowi jak wymieniał okna.Akurat robił to w czasie gdy moja córka była b.ciężko chora a mnie poniosły nerwy .Miał umówiona ekipe na ten dzień i po prostu musiał to zrobić.Na takie sytuacje nie ma rady ,jedyna to przeprowadzka do własnego WOLNOSTOJACEGO domu.Mieszkałam równiez w bliźniaku i sąsiad /chyba złośliwie/ w niedzielę cyklinował parkiet jakąś malutka maszynką co trwało ze 24 godziny prawie bez przerwy -ale to był prawdziwy idiota.Także ja miałam odwrotnie,chciałam ciszy dla dzieci i siebie a nie miałam jej przez DOROSŁYCH.
  12. Podczas przekopywania terenu na którym powstał mój ogródek natknięto się na zakopaną studnię wiec ja odkopano i teraz czerpię z niej wodę do podlewania ogródka .nie zamierzam tej wody uzdatniać ani stosować do celów spożywczych ,tylko do podlewania i jako ozdobę.Nie oddałam jeszcze budynku do użytku także przede mną jeszcze ta urzędowa procedura . W związku z tym mam nastepujące pytanie:czy muszę zgłaszać gdzieś tę studnię ,czy są przepisy prawne regulujące sprawy takich nieuzytkowych studzien,bo jeśli jest to czaso i kosztochłonne to wolę tę studnię zakryć donicami jakby jej nie było podczas oddawania budynku do użytkowania. [ Ta wiadomość była edytowana przez: agnes dnia 2003-05-27 09:49 ]
  13. agnes

    droga do gwiazd

    Dawno nic nie pisałam,ale powiem szczerze ,że w tej chwili zamiast bawić się w dokańczanie pewnych niedociagnięć w domu,bawię się w ogrodzie /w urządzanie/ Zamieniałam się w ogrodnika całkowicie . Ogrodnictwo obce mi nie jest ,gdyz już raz urządzałam ogród /choć nie od piodstaw/ A tu sama sobie jestem projektantem i wykonawcą .Na dzień dzisiejszy wyrasta mi trawka ,walczę z chwastami ,ale za to mam już dość dorodny skalniaczek,żywopłot z iglaków/daglezje , świerki tuje,scirokety/,urządziłam również kącik iglakowy z sosenek,cyprysów,jałowców:płożących i zwykłych ,dla urozmaicenia miedzy iglakami rosną sobie dwie forsycje,uzupełnię to irgami i wrzosami. Bardzo przydały mi sie korzenie z wykarczowanych drzew,te mniejsze służą za ozdobe skalniaka,te większe upiekszają kącik iglakowy .Na trawniku przy skarpie/bliżej tarasu/ założyłam "cienisty kącik" -tak nazwałam choć narazie nie ma mowy tam o cieniu /wszystko w słońcu/ ale jak drzewka i krzewy porosną maja spełniać takowe zadanie. I tak jako głównie wyeksponowana jest tam catalpa -piąknie kwitnace drzewo i ładnie rozkrzewiające koronę,ketmia syryjska-hibiscus syriacus ,weigela-krzewuszka cudowna -krzak do ok.2 m pieknie kwitnacy,tamaryszek,świerk conika ,cyprys "kopa siana",lilak bordowy,który zamierzam prowadzić w formie drzewka ,wierzba płacząca /aby szybko dała cień/ ,którą również chcę przycinać i formować ,tamaryszek ,cyprysy strzeliste,budleja dawida-pięknie kwitnacy szybko rosnący krzew,z pnaczy:aktinidię pstrolistną -kiwi i milin amerykański - piąć się będą na starych pniach drzew Od strony pn mam posadzona hortensję ogrodową,hortensje pnącą ,rododendrony, azalię /już nawet kwitła/,z pnaczy mam równiez clematisy ,jeszcze wiele wiele roslinek i iglaczków na skarpie ,przy tarasie glicynię /ale młodziutką/ i kwiatów w skrzynkach i donicach-pelargonie,surfinie ,fuksje zwisające,oleandry i inne-także dużo mi się tego uzbierało,trzeba to podlewać,nawozić itp. Mimo że jest tego tyle narazie gubi się na tej mojej powierzchni .układamy rownież ścieżki z piaskowca -bardzo ładnie i naturalnie to wygląda ,chyba nic lepszego bym nie znalazła ,na dodatek za darmo :) tylko jeździć i wybierać . Największą zmorą są chwasty,trawka nie zdążyłą wzejść a chwaściska owszem i to jakie dorodne,potraktowałąm je sterane ,troche popadały ale będą się rozsiewały nowe /wokoło jest łąka z różnorodnymi chwastami/ No cóż taka dola ogrodnika.Marzę już aby po raz pierwszy skosić trawę bo narazie to atrakcyjnie nie wygląda z tymi /mimo,że osłabionymi chwastami/No niestety ogród aby pieknie wyglądał wymaga czasu .
  14. Dawno nic nie pisałam,ale powiem szczerze ,że w tej chwili zamiast bawić się w dokańczanie pewnych niedociagnięć w domu,bawię się w ogrodzie /w urządzanie/ Zamieniałam się w ogrodnika całkowicie . Ogrodnictwo obce mi nie jest ,gdyz już raz urządzałam ogród /choć nie od piodstaw/ A tu sama sobie jestem projektantem i wykonawcą .Na dzień dzisiejszy wyrasta mi trawka ,walczę z chwastami ,ale za to mam już dość dorodny skalniaczek,żywopłot z iglaków/daglezje , świerki tuje,scirokety/,urządziłam również kącik iglakowy z sosenek,cyprysów,jałowców:płożących i zwykłych ,dla urozmaicenia miedzy iglakami rosną sobie dwie forsycje,uzupełnię to irgami i wrzosami. Bardzo przydały mi sie korzenie z wykarczowanych drzew,te mniejsze służą za ozdobe skalniaka,te większe upiekszają kącik iglakowy .Na trawniku przy skarpie/bliżej tarasu/ założyłam "cienisty kącik" -tak nazwałam choć narazie nie ma mowy tam o cieniu /wszystko w słońcu/ ale jak drzewka i krzewy porosną maja spełniać takowe zadanie. I tak jako głównie wyeksponowana jest tam catalpa -piąknie kwitnace drzewo i ładnie rozkrzewiające koronę,ketmia syryjska-hibiscus syriacus ,weigela-krzewuszka cudowna -krzak do ok.2 m pieknie kwitnacy,tamaryszek,świerk conika ,cyprys "kopa siana",lilak bordowy,który zamierzam prowadzić w formie drzewka ,wierzba płacząca /aby szybko dała cień/ ,którą również chcę przycinać i formować ,tamaryszek ,cyprysy strzeliste,budleja dawida-pięknie kwitnacy szybko rosnący krzew,z pnaczy:aktinidię pstrolistną -kiwi i milin amerykański - piąć się będą na starych pniach drzew Od strony pn mam posadzona hortensję ogrodową,hortensje pnącą ,rododendrony, azalię /już nawet kwitła/,z pnaczy mam równiez clematisy ,jeszcze wiele wiele roslinek i iglaczków na skarpie ,przy tarasie glicynię /ale młodziutką/ i kwiatów w skrzynkach i donicach-pelargonie,surfinie ,fuksje zwisające,oleandry i inne-także dużo mi się tego uzbierało,trzeba to podlewać,nawozić itp. Mimo że jest tego tyle narazie gubi się na tej mojej powierzchni .układamy rownież ścieżki z piaskowca -bardzo ładnie i naturalnie to wygląda ,chyba nic lepszego bym nie znalazła ,na dodatek za darmo tylko jeździć i wybierać . Największą zmorą są chwasty,trawka nie zdążyłą wzejść a chwaściska owszem i to jakie dorodne,potraktowałąm je sterane ,troche popadały ale będą się rozsiewały nowe /wokoło jest łąka z różnorodnymi chwastami/ No cóż taka dola ogrodnika.Marzę już aby po raz pierwszy skosić trawę bo narazie to atrakcyjnie nie wygląda z tymi /mimo,że osłabionymi chwastami/No niestety ogród aby pieknie wyglądał wymaga czasu .
  15. agnes

    Filmy

    Również oglądałam "Dzień świra" Najlepsza była scenka u lekarki....zgroza.A to blokowisko to katastrofa,na szczęście nie doświadczam tego.........
  16. agnes

    wy?az dachowy

    A okna dachowe?
  17. Ja mam całą łazienkę w kaflach od dołu do góry,ale podoboją mi sie niekonwencjonalne rozwiązania ,myślę jednak ,że takie nowoczesne łazienki są o wiele drozsze od tych tradycyjnych kaflowych.A emulsja? Cóz mam dzieci i w pokojach ściany są już okropnie brudne,mała rysuje ściany kredkami i długopisami,łazienka wygladałaby chyba koszmarnie /bo chlapią wodą na całej jej powierzchni/
  18. Ale z tego co wiem to wycena przez rzeczoznawcę wymagana jest jeśli jest niski wkład własny i małe zaawansowanie budowy .Ja brałam kredyt w listopadzie 2002r. ten wymóg już był,lecz my nie musieliśmy robić wyceny / 80 % wkładu własnego i duże zaawansowanie budowy/
  19. Również wybrałam kredyt w KredytBanku po dokładnym przeanalizowaniu ofert wszystkich banków /trochę się na tym znam gdyż pracowałam jako kredytowiec w jednym z większych bankó w Polsce/ Wydał mi się najbardzie korzystny ,niskie opłaty wstępne,ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki śmiesznie niskie w porównaniu do innych banków ,trochę irytowała mnie panienka załatwiajaca kredyt ale była ona laikiem ,gdyż krótko tam pracowała -za to była miła .
  20. agnes

    Urlopy

    Dla mnie to nie to ,męczą mnie upały ,w samej Turcji ledwo żyłam-upały pow 40 stopni to nie dla mnie,ja to żywioł .Kocham wakacje "w ciemno" jeśli chodzi o Polskę to zawsze wyjeżdżam bez wcześniejszych rezerwacji i nie usiedzę w jednym miejscu,jeżdżę zwiedzam,podróżuję lenistwo na plaży to dla mnie zbyt nudne,owszem wycieczka objazdowa brzegiem morza z 15 min kapielą to jest to...W tym roku poprzestanę na Polsce ,wybieram się na Mazury ale nie w konretne miejsce tylko codziennie gdzie indziej ,jakoś będzie musiało mi to wyjść z 3-letnią córką ,trudno niech nabiera zamiłowania do takiej rekreacji )
  21. Urodzona jestem w latach 70-ych ,mieszkam w mieście przygranicznym /zachód/ i mam mieszane uczucia,można okreslic to tak :sercem jestem "za" a rozsądkiem "przeciw" Uważam jednak,że wstapienie do Unii jest nieuniknione prędzej czy później ,czy będziemy tego chcieć czy nie
  22. Również będę układać ścieżkę z piaskowca,z tymże ok 25 km od domu mamy kopalnię piaskowca i odpady daja za darmo,oczywiscie -własny transport /woj.dolnosląskie/
  23. agnes

    przy??cze energetyczne

    Jeśli chodzi o moją skrzynkę to będzie ona wykorzystana docelowo ,pozostaje jednak reszta kosztów.
  24. W całosci solidaryzuje się z Ewunią
×
×
  • Dodaj nową pozycję...