agnes

No właśnie,akurat stoję przed sprawą dokonywania przyłącza docelowego.Najpierw miałam tymczasowe /zależało mi na czasie/ ,do wrzesnia mam zrobić projekt przyłącza ,opłatę za kw.tak sie umówilismy z energetyką .Jeżeli nie zrobimy tego w podanym terminie to zapłacimy karę,ale najśmieszniejsze jest to ,że na ten rok energetyka nie ma z czego finansować budowy przyłaczy więc może w przyszłym roku .I w ten sposób bulimy za prąd budowlany a na dodatek koszty związane z przyłączem docelowym.Energetyka tak potrafi namieszać w głowie,że nic mnie już nie zdziwi .Czy faktycznie projekt i ZUD to tak wysokie koszty? Jak jest w praktyce?

Ja też marzę o takim mężu . Mojego to trzeba pilnować aby czegoś nie sknocił

A jesteś "ładny" ? Ja to lubię wysokich zbudowanych brunetów z niebieskimi oczkami ...........

Ja również stara nie jestem a po drugie to męża już mam....... ,a po trzecie to nie wiedziałam ,że jestem egzaminowana

Pierwsze zgadza się w 100 % a to drugie w 0 % Lubię mężczyzn pięknych,młodych i bogatych

Z jednej strony anonima rozumiem,też mnie drażni ciemnota jakiejś tam części polskiego społeczeństwa ,brak słownej ogłady ,błedy gramatyczne np; "poszłem" czy "tatowi" ale taka jakośc słownictwa wynoszona jest z domu rodzinnego.Błędy ort. pisane to co innego ,jak pisałam wczesniej mam w domu dysortografika i wiem jak ciężko takim ludziom,i tego anonim nie wziął po uwagę sam wykazując się ciemnotą i brakiem kultury,nietolerancją-tak typową dla Polaków.

Intelekt to cecha? Fajny temat do dyskusji:"czym jest intelekt ?" Jako pierwsza-wg mnie to nie jest cecha ale tak jakby umiejetności umysłowe ,zdolnośc do abstrakcyjnego myślenia.....iscie filozoficzny temat na długie letnie wieczory w pięknych,pachnących ogrodach..........

Forum to rozrywka , wymiana doświadczeń a nie dyktando ....

Jeśli tak drażnią Ciebie te ort.błędy to uczestnicz w rozmowach na forach literackich gdzie erudycja i elokwencja słowa jest nader ceniona......

dysortograficy aby było zadość ortografii

Proponuję aby dysortograficy przedstawili odpowiednie zaświadczenia o tejże przypadłości w specjalnie przeznaczonym do tego wątku.Mam w rodzinie dyslektyka i wiem jakie to jest dla nich trudne jak ludzie zwracają uwagę na ich błędy. A tak powaznie to nie popisał się autor tegoż wątku znajomością zasad savoire-vivre.

Nigdy by mi nie przyszło do głowy aby kupować kamienie :wink:Pieknych kamieni ,dużych głazów jest mnóstwo w rwących rzekach /gł. na terenach podgórskich/ ale na polach jest dużo otoczaków,których rolnicy usilnie próbują się pozbyć .

Mam identycznie ustawiony taras /pd-zach./i 20 m2 ,ale to jest zaleta nie wada ,cień może dać parasol .Jesli chodzi o rośliny to posadziłam glicynię - lubi południe,rosnąc stworzy naturalne zacienienie z boku tarasu.W donicach mam oleandry ,one uwielbiają słońce,ketmię syryjską /hibiscus ogrodowy/ także lubi wystawę słoneczną ,różę i clematisa. Z pnączy dobry jest również rdest auberta szybkorosnący ,może byc winolbuszcz który dobrze rośnie wszędzie,na pewno nie begonie-słońce je spali,azalie czy rododenrony i hortensje -one wolą cień. Dużo jest roslin egzotycznych np.figa ,ma piękne liście,oliwka ,akebia-cudowne kwiaty -wszystkie te cudowności wymagają dużo cieopła i słońca więc jak najbardziej na takie tarasy .Pamiętać nalezy jednak o codziennym obfitym podlewaniu.Ze skrzynkowych polecam pelargonie - one nie zwiędna jeśli zapomni sie ich nie podlać jakiegoś dnia.

W pełni zgadzam się z przedmówcą .Nie wydaje mi się np.osiedle domków jednakowych,czy nawet podobnych za takie atrakcyjne,to powielanie,kopiowanie .Chciałabym aby mój dom się wyrózniał a nie głubił w tłumie . i nie mi do tego czy sąsiad będzie miał okna takie czy inne ,czy dach zielony czy żółty .Im więcej barw tym świat wydaje się mniej szary ,a widzę,że Polacy nie lubią się wyróżniać .

Cena 40 PLN Jest niska jesli chodzi o oryginalne drzewka/bo o takich pisałam/ np.pewne odmiany rzadkich świerków kosztują ok 80 zł. za malutki egzemlarz więc lepiej jednak wychodzą te leśne choinki,bo za darmo/jak ktos ma dostęp/ albo za grosze i ładne są również -takie swojskie ,szybko rosną nie przemarzają ,

Najlepiej "dogadać się" z pracownikiem iż jest on Twoim bardzo dobrym znajomym i pomaga Ci w ramach np.rewanżu bez wynagrodzenia w ramach wzajemnej pomocy lub coś podobnego ,absolutnie nie można się przyznać przed PIP-em iż jest to pracownik zatrudniony "na czarno" za to grożą b.wysokie kary

Tak,tak być bardziej oryginalnym tzn wydać więcej kasy na drzewka Ja mam do obsadzenia drzewkami 140 m czyli drzewko średnio co 0,5 m czyli 280 drzewek przyjmuję cenę za oryginalne drzewko z 40 zł /niska/ Prosty rachunek musiałabym wydać bagatelka 11 200 zł. Poprzestałam więc na leśnych choinkach a przed nimi sukcesywnie dosadzać będę po trosze scirokety,tuje żywopłotowe dla urozmaicenia

a co takiego się ryzykuje?

Schody betonowe muszą mieć więcej miejsca,specjalna klatka schodowa itp ceregiele,zabiegowe chody drewniane czy metalowe/jak kto woli w sensie bezpieczeństwa/zajmują mniej powierzchni użytkowej ,są "wdzięczniejsze"- dla zwolenników lżejszych konstrukcji

A może jest zbyt wyeksponowany na słońce?Rododendrony lubią cień .Ja swojego malutkiego wsadziłam od północy,podsypałam tylko korą a już wypuścił pąki /ma zaledwie 10 cm wys./

Po pierwsze jedna sprawa mnie cholernie dziwi,skoro deszczówka to scieki to dlaczego każdy,naprawdę każdy kto ma mozliwość użytkuje taką wodę do podlewania ogrodu ,ziemia chłonie wodę /ścieki deszczowe/ a powierzchnia ogrodu/czyli to co najbliżej nas-jest potencjalnie jednym sciekiem??/ Niech mi ten mądrala powie,gdzie w takim razie odprowadzać deszczówke gdy nie ma w poblizu burzówki ,albo tak jak w moim przypadku jest jakaś stara poniemiecka niewiadomo w jakim stanie ,na pewno nieszczelna .Owszem mozna wkopać jakies pojemniki do odprowadzania deszczówki ,ale skoro ma się na ogrodzie starą nieużytkową studnię? Kwestia zaślepienia to juz inna sprawa,przecież deszcz pada na całą ziemię ? Nie jestem geologiem ale czy wody opadowe przedostaja się do wód podziemnych?W sumie to jest zasadnicze pytanie,od którego należy roszpocząć dyskusję

pisałam wcześniej,że chyba wymarzły mi jałowce,po paru ciepłych dniach jednak się zazieleniły i wydaje mi się ,że zaczną rosnąć ,także z tym wyrywaniem to warto jeszcze poczekać,a drzewka ze szkółek można sadzić przez okragły rok

pisałam wcześniej,że chyba wymarzły mi jałowce,po paru ciepłych dniach jednak się zazieleniły i wydaje mi się ,że zaczną rosnąć ,także z tym wyrywaniem to warto jeszcze poczekać,a drzewka ze szkółek można sadzić przez okragły rok

Otoczaki chyba nie są dość płaskie ,a mi chodzi o płaskie kamienie,jest u nas taki stary kamieniołom i tam są płaskie kamienie tylko się kruszą nie wiem czy takie mogę wykorzystać,w publikacjach nt.ogrodów widać takie ścieżki z kamieni płaskich ,skąd oni to biorą ,kupują ? Kostka nie wchodzi w grę ,tę będę miała przed domem i garażem i wystarczy,chciałabym aby ścieżka wygladała dość dziko i naturalnie .

Z czego najlepiej zrobic ścieżkę na trwaniku ? Nie chcę żadnych kostek,wolę aby było bardziej naturalnie,podobają mie sie takie kamienne scieżki ale skąd wziąć taki kamień ?