Innes5 jak ja bym chciała mieć taki ugór jak Ty! Omija Cię mnóstwo prac porządkowych. Ja za tydzień będę właścicielką 1275m2 gruntu rolnego zakwalfikowanego jako B/RIVa. Nie umiem wklejać zdjęć, więc krótko opiszę. Działka na dużym skłonie, ukosem przez działkę biegnie stara droga. Na środku działki ruiny fundamentów starego poniemieckiego siedliska.Ok. 3/4 działki zazrośnięte krzakami tak ściśle że nie można przejść. Typowe siedlisko ruderalne: lilaki, śnieguliczki, klony, jesiony, zdziczałe śliwy, czarny bez itp. Każdy dołek zasypany śmieciami wysypywanymi przez lata przez sąsiadów: butelki, szmaty, stare garnki, oparcie od fiata, rozbity telewizor neptun itp. Piwnice ruin wysypane śmieciami równo z fundamentami. Siedlisko nie zamieszkane od czasów wojny. Niestety stary sad wyrżnięty przez mieszkańców wsi na opał na zimę, dla mnie pozostawili 15 pieńków. Na szczęście bali się ściąć 3 b. dużych drzew: świerka ok. 15m wysokośći ale pień do połowy wysokości łysy, klon o obwodzie ok. 200 cm(niestety do wycinki bo stoi pośrodku planowanego domu) i jednego najwyższego niezidentyfikowanego drzewa- ja obstawiam jodłę, mąż mówi że to cis. Mimo iż gleba wedłu klasyfikacji IVa czyli niezgorsza, to na pewno zdegradowana przez stałe zacienienie przez krzaczory- pokrywają je tylko mech i śladowo pokrzywa. Czy ktoś wie czy kosa spalinowa z taką metalową tarczą zetnie pędy krzewów ok 6cm średnicy?