
Aedifico
-
Liczba zawartości
2 315 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Posts dodane przez Aedifico
-
-
Pierwsze słyszę że kierownik odpowiada za ekipy.
Kierownik ma prawo nie odebrać roboty.
Kierownik jest od tego żeby ocenić jakość robót (i klepnąć bądz nie pieczątka i podpisem)bo inwestor ma prawo "się nie znać".
Czym innym jest sytuacja kiedy kb podpisuje się pod partactwem.Wtedy niestety ponosi odpowiedzialność.
Oczywiście,że odpowida koleżanka czytałą te obowiązki czy nie? Odpowiada za BHP i wykoanie zgodnie z przepisami budowlanymi, projektem i ogólnie pojętą "sztuką budowlaną".
Ponawiam pytanie czy koleżanka zapewniła wszystko formalne wymogi swojemu KB tak aby on mógł wykonywać swoje obowiązki.
-
A co powiesz o dużej inwestycji, gdzie roiło się od brzuchatych kierowników, grup geodetów, geotechników, firm wykonawczych ze swoimi bardzo specjalistycznymi urządzeniami pomiarowymi, nadzoru inwestorskiego, kontrolerów wszelkiej maści sprawdzających wszystkie możliwe punkty do otrzymania pozwolenia na użytkowanie a budynek stał i stoi w 1/4 swej powierzchni zabudowy na cudzej działce !!!!!!!!!!!!????????????
Budynek przeszedł wszystkie procedury, ma pozwolenie na użytkowanie... Wszyscy nabrali wody w usta, geodeci się zmyli, kierownicy, nadzór inwestorski "mylą się w majaczeniu", PINB rżnie (piii)
Nie piszcie o takich głupotach, jak prawo, przepisy, mandaty, zatrzymanie budowy, samowola budowlana....
Życie wykazuje, że to tylko kwestia ceny... oraz adres, kto to załatwia
Kolega się nie wysilił, każdy zawód ma takie przypadki są nieuczciwi lekarze,prawnicy,urzędnicy,politycy,policjanci i żołnierze. Nie wiem jaką to Amerykę odkrywamy.
-
Mógłbyś dokładnej wykazać tą moją straszną hipokryzję ?
Jakoś chyba tępa jestem coś.
Tak właśnie dokładnie powinieneś wykonywać swoje obowiązki jak napisałeś,a ja nie widzę żebym temu zaprzeczała??
swoją droga porównywanie hipokryzji do nazizmu na korzyść tego drugiego....
Ja nie wiem co to jest za tłumaczenie.
W każdej branży można wykonywać swoje obowiązki trochę obok,bo jeść trzeba.
Niech branża zamiast podgryzać sobie nawzajem łydki protestuje przeciwko durnym przepisom.
Spieszę z wyjaśnieniem. Na budowie komercyjnej mam z wykonawcami podpisane umowy w których są zapisane ich obowiązki oraz kary za ich niewywiązanie się i dla przykłądu kara za naruszenie przepisów BHP 500 zł a więc jestem w stanie wykonywać swoje obowiązki gdyż posiadam narzędzie do egzekwowania obowiązkó podległych firm a także pracowników.
Na budowie indywidualnej Kierownik nie ma absolutnie żadnych narzędzii bo jest formalnie związany tylko i wyłącznie z Inwestorem i tylko i wyłącznie wobec inwestora może stosować środki zobowiązującego go do wywiązania się ze swoich obowiązków a dla przypomnienia:
Do obowiązków inwestora należy zorganizowanie procesu budowy, z uwzględnieniem zawartych w przepisach zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia...
Zatem jeśli chcemy być wobec siebie uczciwi i wymagamy od siebie stosowania prawa i wypełniania sowich obowiązkó to wypełniejmy je wzajemnie a nie wybiórczo.
Nie może sobie inwestor wymagać od kierownika a nie wymagać od siebie a tak jest w praktyce. Codziennie dowodzi to tutejsze forum i pytania w rodzaju mam zaprojektowany strop teriva czy kierownik może zamienić na żelbetowy itd. W praktyce wprowadzane są w Poslce miliony nielegalnych zmian w projektach ponieważ inwestorzy wymagają tylko czegoś od innych a absolutnie nie od siebie.
Powtarzam jeszcze raz w cywilizowanych krajach strony (inwestor,kierownik,wykonawca) mają wyrównane prawa i obowiązki a u nas największą odpowiedzialność ma kierownik później inwestor a wykonawca nie ma żadnej ! Najwygodniej inwestorowi zatrudnić świadomie lub nie pseudo fachowców ,którzy się potem zawiną i zostaje jeden kozioł ofiarny -Kierownik, który odpowiada za całą budowę! Formalnie jak malarz źle pomaluje ścianę to odpowiada Kierownik.
Więc o czym kochani My tu w ogóle rozmawiamy?
Po jaką cholerę iluzja w prawie w postaci Kierownika ,który albo nic nie może (bo nie jest stroną) albo ma ograniczone możliwości (bo inwestor ma większe prawa ).
Moim zdaniem powinno się zrezygnować z obowiązki zatrudniania KB, pozostawić dowlność zatrudniania Inspektora Nadzoru Inwestorskiegi i wprowadzić w ramy prawa Wykonawcę, który to powinien przestać być nietykalnym podmiotem w budownictwie.
-
Przecież marynata wymaga aby wykonywać swoje obowiązki to przecież pokazałemjak je wykonać. Nie znoszę hipokryzji bardziej niż nazizmu.
-
Na 90% budów domków w Polsce powinienem wpisac się w Dziennik i tokonać wpisu do niego o zatrzymaniu robót! Od razu! Dlaczego? dlatego,że zgodnie z obowiązkami:
-koordynacja realizacji zadań BHP
-koordynowanie działań zapewniających przestrzeganie w trakcie robót budowlanych zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia
-podejmowanie niezbędnych działań uniemożliwiających wstęp na budowę osobom nieupoważnionym
-wstrzymanie robót budowlanych w przypadku stwierdzenia
Musiałbym to zrobić bo przecież Inwestor zatrudnił ekipę, ekipa o BHP nie słyszała, inwestor nie lubi ogradzać terenu bo to kosztuje.
Więc najlepiej byłoby robić tak, zainkasować za funkcje te 1500, przyjąć obowiązki, wstrzymać budowę i zrezygnować z funkcji. W jeden dzień !
To jest właściwie jedyny sposób na wykonanie rzetelnie swoich obowiązków zgodnie z literą Prawa.
-
Nie porównuję wiedzy kafelkarza i kb,tylko pokazuję przykład jak powinien postąpić kierownik budowy skoro i w tym zawodzie rozrzut opłat wpływa na jakość pracy.
Jest jakiś w którym nie wpływa? Przecież każdy prawnik powinien wykonywać sowja pracę rzetelnie i z zaangażowaniem a zaangażowanie zależy od tego jaka jest wielkość rachunku.
W dalszym ciągu nie widzę tu winy inwestora.Ta sama argumentacja może się odnieść do każdego zatrudnionego na budowie-od architekta poczynając.Innych pieczątek po drodze też jest trochę,chociażby instalatorzy.Wina jest oczywista, oszczędność na podstawach takich jak nadzór, jak pisałem ja jestem za tym aby nie było w ogóle obowiązku KB w bud. jednorodzinnych,absolutnie. Będzie tyle błedów że życia nie starczy aby nadążać je naprawiać. Od dziś na PW będę wklejał koleżance posty typu:
- na jakiej głębokości posadowić dom?
- czy pręty ze słupa nalezy kotwić w wieńcu?
-jaka izolacja?
- jest mróz czy moge murować?
- jak wygląda ława betonowa a jak żelbetowa?
- co to jest "dyletancja" ?
- jaki beton na ławy?
Te wszystkie bzdurne pytanie by się tutaj nie pojawiałyby gdyby nie "oszczędności" lokowane tam gdzie nie trzeba. Tak jak pisałem 15 tysi wydac na projektanta wnętrz to od ręki ale KB to jat to?Za co? Dlaczego? Po co?
Nie to żebym zazdrościł bo od dawna z przyczyn wym. wyżej nie nadzorowałem domu bo nie biorę zleceń bo nie ma sensu to zupełnie.
Jest prawo które określa obowiązki kierownika,a te obowiązki nie mają żadnego związku z pieniędzmi jakie bierze za prowadzenie budowy.Inwestor ma prawo domagać się zadośćuczynienia w ramach prawa o obowiązkach kb,a sugerowanie inwestorowi dodatkowych umów cywilno prawnych z osobami do których zatrudniania się ich zmusza (artykuł o którym tu mowa)to jest zwykła granda.To prawo ma obowiązek zabezpieczać inwestora(min przed zła pracą kb) i to prawo jest winne sytuacji o jakich piszesz.
Zgadzam się prawo jest chore i nie ma absolutnie żadnej fizycznej możliwości przy obecnie panujących obyczajach w branży bud. jednorodzinnego aby pracę wykonać rzetelnie dlatego moim zdaniem należy absolutnie zlikwidować obowiązek zatrudniania KB w budownictwie jednorodzinnym. Przecież to sam kłopot skoro inwestor i ekipa sami wiedzą jak budować.
przejęcie od inwestora terenu budowy (na podstawie protokołu)
stosowne zabezpieczenie terenu budowy
prowadzenie dokumentacji budowy
zapewnienie geodezyjnego wytyczenia obiektu
zorganizowanie budowy
kierowanie budową zgodnie z projektem, pozwoleniem na budowę oraz przepisami prawa
koordynacja realizacji zadań BHP
koordynowanie działań zapewniających przestrzeganie w trakcie robót budowlanych zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia
podejmowanie niezbędnych działań uniemożliwiających wstęp na budowę osobom nieupoważnionym
wstrzymanie robót budowlanych w przypadku stwierdzenia możliwości powstania zagrożenia oraz bezzwłoczne zawiadomienie o tym właściwego organu
zawiadomienie inwestora o wpisie do dziennika budowy dotyczącym wstrzymania robót budowlanych z powodu wykonywania ich niezgodnie z projektem
realizacja zaleceń wpisanych do dziennika budowy
zgłaszanie inwestorowi do kontroli lub odbioru wykonanych robót ulegających zakryciu bądź zanikających
zapewnienie dokonania prób i sprawdzeń instalacji, urządzeń technicznych i przewodów kominowych przed zgłoszeniem obiektu budowlanego do odbioru
przygotowanie dokumentacji powykonawczej obiektu budowlanego
zgłoszenie obiektu budowlanego do odbioru odpowiednim wpisem do dziennika budowy
uczestniczenie w czynnościach odbioru i zapewnienie usunięcia stwierdzonych wad,
przekazanie inwestorowi wymaganych prawem budowlanym oświadczeń
Kompletna iluzja.
-
Aedifico,zapytam całkiem obiektywnie ponieważ ja sama mam kierownika na procent od budowy-w jaki sposób inwestor jest sam sobie winny?
Prawo narzuca nam obowiązek zatrudniania kierownika budowy,dlatego powinno regulować jego obowiązki.To nie jest nasz dobrowolny wybór tylko przymus.Nie jest istotne za jaką sumę zgadza się pracować kierbud,nawet jeżeli za złotówkę musi wykonać swoje obowiązki określone prawem!
Inaczej by było gdyby kierownik budowy na początku poinformował inwestora że za 1500 to on robi to,a za 3 000 tys to robi jeszcze co innego(pracował u mnie swego czasu kafelkarz,który na wstępie zapytał czy ma kłaść płytki za 30,40,50 czy 60 zł i wyjaśnił mi dokładnie jaka będzie różnica).
I następna rzecz-jeżeli prawo nie zabezpiecza dobrze inwestora zmuszając go jednocześnie do zatrudniania kierownika,to cos tu jest nie halo.Jeżeli inwestor ma się bronić przed złym prawem podpisując dodatkowe umowy cywilno-prawne,to może czas skończyć z fikcją i uwolnić inwestora od obowiązku zatrudniania kierownika budowy?
Odpowiadam Ci. W normalnym kraju nie ma obowiązku zatrudniania KB jego się zatrudnia bo on się po prostu zna na swojej pracy. U nas jednak jest dokładnie jak piszesz, KB to zło konieczne i zbędny wydatek a tak jest bo się zatrudnia pieczątki a nie kierowników! To prowadzi do zaniżenia jakości pracy w branży. W normalnych krajach za swoją pracę odpowiada Wykonawca bo w jego rękach jest ogromna odpowiedzialność bo on bezpośrednio nadzoruje i kieruje swoimi pracownikami.
U nas natomiast obowiązki KB wywodzą sie wprost z nieokiełznanego PRL kiedy trzeba było robotników uwalniać z obowiązków i inteligentów obowiązkami obarczać tak aby umiejętnie dało się kontrolować i zastraszać. Stąd nienormalne proporcje w Polsce pomiędzy obowiązkami i odpowiedzialnością KB a Wykonawcy.
Podsumowując to tylko i wyłącznie wina inwestorów,że zatrudniają pieczątki a nie fachowców. Ja nigdy nie przyjmuję zleceń jako pieczątka, nie mam zamiary odpowiadać za fantazje wykonawcy w parze z inwestorem.
Jestem z uwolnieniem stosowania obowiązku Kierownika Budowy w domu jednorodzinnym, absolutnie! Ekspertyza lub nadzór nad remontem domu w którym popełniono szereg błędów wykonawczych z punktu widzenia "zyskowności" osoby uprawnionej jest o wiele lepsza niż użeranie się z Misiami Kudłatymi na budowie.
P.S. Jak mówi mój znajomy kierownik ma jeden przywilej, złożenie rezygnacji pełnienia swej funkcji.
P.S. Na litość boska nie porównuj wiedzy i odpowiedzialności kafelkarza z KB
-
Na budowie domu jednorodzinnego te relacje są zakłócone. Kierownik budowy stawia inwestorowi różne warunki – zaledwie zjawia się, by odebrać etap budowy. Często przymyka oko na nieprawidłowości na budowie, a czasem ogranicza się do składania podpisów. Inwestor pokornie zgadza się na wszystko, bo chce jak najszybciej zbudować dom i zamieszkać.
Jakaś totalna bzdura napisana zza ciepłego biureczka. Zazwyczaj jest tak,że inwestor robi casting na KB, wybiera tego za 1500 zł (na całą budowę !) po czym na końcu jak zostaje sam z problemami (bo za 1500 to wybaczcie kochani nikt mu nie pomoże bo fizycznie się nie da !) to szuka winnych.
W międzyczasie lekką ręką architekt wnętrz kasuje 10-15 tys. za zerową odpowiedzialność !!! To inwestorowi nie przeszkadza.
Można pisać ,że skoro KB się zgodził za taką cenę to powinien się wykazać rzetelnością , prawda, dlatego takich zleceń nigdy nie przyjmuje bo albo coś robię fair i z zaangażowaniem albo w ogóle. Niemniej jednak w 90% inwestorzy sami sobie są winni a ,że najtrudniej jest wyegzekwować cokolwiek od pseudo0wykonawcó nazywanych eufemistycznie ekipami to się ściga Kierownika bo jest z czego.
-
Pod tym spokojnie mogę się podpisać.
Ja też
-
Ponieważ jest to podstawowy , jeden z najważniejszych elementów konstrukcyjnych domu .
Działanie wody na elementy stalowe/ zbrojenie ław/ jest niekorzystne.
Wbrew obiegowej opinii tutaj nazywanej "sztuką budowlaną" izolowanie betonu kompletnie nie zabezpiecza przed korozją stali. Lepszym rozwiązaniem o którym mówi kolega Szybka osa jest pogrubienie otuli, stosowanie betonu ne czystym cem. portlandzkim,niskim w/c, prawidłowa pielęgnacja i zagęszczanie. Co ciekawe w zaizolowanej ławie karbonizacja może nastąpić szybciej niż niezizolwanym (szczególnie w warunkach mokrych) a co za tym idzie beton utraci swoje właściwości ochronnej wobec stali.
Poza tym stosowanie betonu wodoszczelnego w elemencie ,który nie jest liczony na max. rozwarcie rys. 0,1 mm to jest dopiero i dosłownie sztuka, budowlana.
-
Autor wątku zastanawiał się jak zaizolować ławę betonową przy wysokim poziomie wody gruntowej.
Beton wodoszczelny nie wymaga izolacji .To jeden ze sposobów na wykonywanie ław betonowych w takich warunkach.
Są inwestorzy którzy nie izolują wcale ław , są tacy co nie izolują ścian fundamentowych . Ale są tacy którzy robią zgodnie ze sztuką budowlaną i wcale nie są to wyrzucone pieniądze.
Dobrze to po co izolować ławę fundamentową?
-
Nadal nie wiem czemu służyć ten wodoszczelny beton w ławie.
-
Szczerze mówiąc nie przychodzi mi do głowy żaden pomysł do czego ten beton wodoszczelny w ławie ?
-
Przeczytałem wasze opinie i nadal nie wiem co robić.
Docelowo w przyszłości ma być tam trawnik, więc przyjdzie około 8-10 cm czarnej ziemi na całą działkę. Nie mogę jej jednak ot tak rzucić na glinę, bo po każdym deszczu będzie robiło się błoto. Jakimś pomysłem jest zerwanie całej powierzchni i wrzucenie piachu + kamieni, ale po czymś takim można pójść z torbami.
Opaska w okół domu jest dobrym pomysłem, ale wszystko sprowadza się do tego, żeby dokopać się do warstwy przepuszczalnej. Nie obejdzie się bez koparki, nad czym ubolewam oraz wiedzy kiedy warstwa jest już przepuszczalna a kiedy nie.
Co do rur drenażowych to mam je porobione do każdej rynny. Rury drenażowe mają jednak to do siebie, że z czasem się zapychają, wolałbym coś bardziej naturalnego, żeby woda po prostu wsiąkała w grunt i tyle.
W najniższym punkcie działki rozsączanie http://azura.pl/ i w nie podpięte drenaże rozporowadzone po działce wykonane w obsypce żwirowej i owinięte geowłókniną o dobrym współczynniku filtracji. Może i bez koparki się nie obejedzie ale jak ktoś pyta jak dolecieć na księżyc to przecież nie oodpowiadamy na miotle. Warunki są jakie są i albo się coś robi albo nie, czasami skrótów nie ma. To tak jaby się spytać lekarza czy sobie można samemu trepanację zrobić bo taniej...
Tańsza wersja skrzynek , tzw. ekonomiczna to powijanie skrzynek po piwku
geowłókniną i zasypanie żwirem płukanym.
-
To niestety nie przepis na zupę, doświadczeni inżynierowie z firm takich jak TBW miewają problemy z szczelnością, wszystko zależy od warunkó, projektu, reżimy, wiedzy i doświadczenia wykonującego a cenowo w domku moim zdaniem nieopłacalne.
-
Napisałem "sam beton" nie jest w stanie być szczelny a nie,że nie ma tehnologii betonu wodoszczelnego (notabene trudnej w wykonawstwie i wymagającej odpwiedniego reżimu). Więc coś takiego jak beton wodoszczelny nie istnieje bo musi być specjalnie "wzmocniony" tak aby zniwelować rysy.
-
Sam beton nigdy nie będzie wodoszczelny (nie wodoodporny).
-
I co, po 9 latach udalo sie ten dom ocieplic tymi kartonami? Stoi jeszcze? Cieplo?
Notabene doskonały pomysł aby zamordować własną rodzinę pożarem.
-
A jakie mogą być skutki nierównomiernego osiadania ław
http://img1.budownictwopolskie.pl/img/00101918901.jpg
-
Na takiej, że jest zamieszkany.
Możliwe jest zgłoszenie. Po pierwsze trzeba odtworzyć dziennik budowy wraz z wpisami już po zamieszkaniu. Po drugie trzeba przygotować wszystkie dokumenty mapa, pomiary itp. z datami z tego roku. Trzecia sprawa to kierownik budowy musi to zrobić ( pewnie za kasę) i musi posiadać przez ten okres przynależność do izby budowlanej.
Reszta to jak przy każdym odbiorze.
Chyba kolega się myli, budowa przerwana na dłużej niż trzy lata wymaga nowego pozwolenia na budowę no chyba,że łamiemy prawo i fałszujemy wstecz wpisy w nowym dzienniku to wtedy witamy się z prokuratorem.
-
Nowe pozwolenie na budowę i nowy dziennik. Stare pozwolenie wygasło i nie można zgłosić zakończenia budowy.
-
beton zbrojony = żelbet
tak to się nazywa a inna to sprawa jakiej jakości
Bzdura. ławy zbrojone podłużnie są ławami betonowymi a nie żelbetowymi.
http://img1.budownictwopolskie.pl/img/00101920913.png
Ławy żelbetowe
http://img1.budownictwopolskie.pl/img/00101920912.png
Ławy betonowe.
Radziłbym najpierw cokolwiek poczytac zanim się coś zacznie opowiadać...
-
Zaprawy nie trza
-
Co masz na myśli pisząc żelbet nie zbrojony? Żelbet zawsze jest zbrojony, w rożny sposób, ale zawsze.
Proszę sznownego kolegi 90% domów ma ławy zbrojone betonowe a nie ławy żelbetowe:
Wywiad MURATORA w nr 1/2013: Ile praw ma inwestor? Za co odpowiada kierownika budowy?
w Co w "Muratorze" - skomentuj
Napisano
Niezależnie od przyczyn zawsze odpowiada wobec Prawa Kierownik a nie ekipa, nie mówimy tu o prawie cywilnym tylko budowlanym.
Czy przekazałaś Kierownikowi komplet dokumentów pracowników wykonawców (badania BHP), czy przekazałaś instrukcje BHP urządzeń tego wymagających, czy zorganizowany jest punkt pierwszej pomcy, czy zapewniione są śrdoki do gaszenia pożaru, czy wszyscy pracownicy posiadają odpowiedni do swoich prac sprzęt BHP (okulary,rękawice,kaski, szelki etc), czy teren budowy jest ogrodzony i zamontowane są tablice ostrzegawcze itd.
Jeśli nie to zgodnie z Twoją logikę wg której wymagasz od innych tego co mają wpisane w obowiązki , obowiązkiem twojego Kierownika jeśli nie zachowasz któregość z tych punktów jest zatrzymanie budowy.