leszekf
-
Liczba zawartości
313 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez leszekf
-
Dokładność tej serii czujników pozostawia wiele do życzenia.... niestety, katalog podaje uchyb od 2 do 4K. U mnie, jeśli nie są to diody, to są KTY83. Niezależnie od czujników PCi dołączyłem do DZ "przylgowo" DS18B20 - te wg katalogu mają uchyb 0.5K. Są zamocowane na zaworze kulowym, plastikową opaską możliwie najdalej od dźwigni, pod podwójną warstwą szczelnej izolacji (izolacja klejona + opaski). W efekcie wyniki są porównywalne z adiqq Wypada mi uwierzyć w wyniki czujników dallasa, bo gdy PCi na wyjściu DZ pokazywała -1.5st.C a dallas 0st.C to na zaworze nie zaobserwowałem szronienia... była rosa ale szronu ZERO. Na razie wyniki mam online (nie gromadzę), lecz w przeciwieństwie do Ciebie niedowiarek, komputer nie daje rady nagrzać garderoby... pobiera w porywach 18W
-
No wiesz... tak na prawdę w wielu wypadkach czujnik temperatury to termistor (NTC lub PTC) albo dioda - trudno tu mówić o dokładności czujnika
-
adiqq, tak z ciekawości gdzie masz umieszczone czujniki temp DZ... czy to są wbudowane przez producenta? Czy może dallasy 18B20 "przytulone" do DZ?
-
Pyxis, zasnął byś.... mając pecha snem wiecznym. Co do dodatkowej przepustnicy. Ta wbudowana zwykle nie zasłania kanału szczelnie, zostawia ok 10..20% przepływu powietrza, bo inaczej miałbyś kuku - przy braku tlenu wytworzyłby się czad.
-
Bez pomiaru mocy dostarczonej do PCi i mocy odebranej przez GZ mówienie o tym że zwiększyła sie/zmniejszyła się moc wyjściowa przypomina wróżenie z fusów. A do tematu wątku... DZ tuż przed wyłączeniem 1.4/-2.0 Co do omawianych start-stopów... 10? wg mnie dużo. U mnie max 4 razy i ta liczba głównie z powodu CWU - wymuszam grzanie o 5:00, 13:00, 19:00.
-
Tinka, nie martw się, zdążysz. Sąsiedzi w marcu weszli na działkę a w połowie sierpnia się przeprowadzali na wykończony parter. Wg mnie to już "hardcore", ale można.
-
Po wgraniu obrazu OpenWRT na dysku masz dwie partycje: z cyferką 1 to partycja montowana jako /boot, z cyferką 2 to root czyli / Innymi słowy... bootloader startuje, kernel się wczytuje i coś przeszkadza w zamontowaniu partycji z root. Czy to instalujesz na pendrive czy na dysku wewnętrznym terminala?
-
U mnie na CA15 dysk SSD (wcześniejszy 32MB, a teraz 1GB) jest identyfikowany jako /dev/sda (sda1, sda2,sda3...), pendrak w USB /dev/sdb (sdb1, sdb2...) drugi pendrak /dev/sdc Jak masz całe to towarzystwo podłączone wydaj polecenie fdisk -l ( l jak Lucyna) w wyniku otrzymasz informacje o zauważonych przez system dyskach.
-
Innymi słowy zachowanie było poprawne. Bootloader spróbował załadować kernel, a tu... edit To co ściągniesz, trzeba rozpakować przez gunzip lub pod windą przy użyciu 7-zip - w efekcie będzie plik pięćdziesiąt kilka mega z rozszerzeniem img
-
Ten http://downloads.openwrt.org/backfire/10.03.1/x86_generic/openwrt-x86-generic-combined-ext2.img.gz
-
I Ty narzekasz ja mam 1Mbps i jestem wniebowzięty (moge wykupić wyżej... ale po co?). Wcześniej miałem do dyspozycji EDGE z zabójczym speeedem.....
-
szczukot, nie panikuj internet z GSM to nie wyrok.... dzięki OpenWRT udostępnisz go przez LAN w domu A tak na poważnie.... ja tez jadę przez komórkowca... na doładowania.... koszt 50 zł/2mce - 5GB do wykorzystania i jak dotąd nie udało mi się osiągnąć limitu
-
1.6/-1.8 także nic nie szroni
-
Tiny Core Linux ma 12MB z X'ami tylko nie pamiętam czy ma dd.... ale chyba tak edit ... z pożytecznych nie za wielkich jest jeszcze DSL (Damn Small Linux) mający ok 50MB, Puppy Linux - ok 120MB
-
Pyxis, mam tak samo... zresztą o tym pisałem powyżej
-
I tego się obawiałem... właśnie takiej dyskusji. Aby być eko zacznę kupować cukier na wagę, makaron na wagę, zamiast trawy wsadzę kartofle i marchewkę, a jaja panie tylko od chłopa. W normalnej PCi tak jak w każdym produkcie AGD jest ileś tam gadżetów, które produkuje się zużywając prąd, wodę materiały itd. Wg mnie produkcja tego nie jest istotnie bardziej energochłonna niż innego produktu grzejącego/chłodzącego Jakbyśmy chcieli być 100% eko to pozostaje nam zbieractwo, łowiectwo i mieszkanie w jaskini lub szałasie...... nie w drewnianym domku ,tylko w szałasie, o do wyprodukowania piły i gwoździa też trzeba zużyć wungiel, prąd, wodę. A na poważnie, co do jednego się z Tobą Jasiek zgadzam w 100% - oszczędność energii, to w przypadku domów budowanie tak, aby było niskie zapotrzebowanie na energię.
-
Raczej całego systemu - od fedrowania wungla po gniazdko w domu
-
Wytyczne wytycznymi, ale jeśli już jesteśmy w tym temacie (mocno OT)... w Elektrowni Bełchatów (ok. 20..25% mocy produkowanej w Polsce), spośród 6 bloków tam pracujących, 1 jest na potrzeby własne (tzn. potrzeby elektrowni i kopalni odkrywkowej), więc te 3x nawet doliczając straty przesyłu, jest moim skromnym zdaniem dyskusyjne.... ale nie chcę polemizować na ten temat - tak przyjęto, niech tak będzie.
-
dzięki za uściślenie (aktualne póki nie mamy atomówki).... tak czy inaczej elektrofiltrów przy ekogrochu i gazie nikt prywatnie nie założy, a elektrownie od z górą 15lat je mają (vide KWB Bełchatów, Turów etc.)
-
Wtrącę trochę z boku. Skoro dla kabli nie był by potrzebny bufor, to dlaczego dla wodnej podłogówki miałby być potrzebny? Objętość betonu akumulującego ciepło i tu i tu taka sama. Z drugiej strony jaki bufor musiałbyś mieć aby "dogrzać" ok 15..20m3 betonu w wylewkach. 500 litrowy zbiornik zakumuluje Ci raptem 5...10% energii.
-
Nie PCi to stary kotlet, tylko ten tekst - boję się że kolejne kilka(naście) stron znowu zacznie przypominać wojnę o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy. Nikogo nie zamierzam przekonywać, od tego są misjonarze i prorocy. Moim wyborem była PCi - wybór jak najbardziej dla mnie racjonalny (gazu ziemnego nie mam, nie mam miejsca na kotłownię, a tym bardziej na składzik węgla, LPG w domu ma dla mnie za dużo wad - w samochodzie jest OK) A skoro ktoś wierzy w takie brednie pisane na portalu aukcyjnym? No cóż.... ma do tego święte prawo. Ten kto szuka, myśli i pyta nie będzie się takim opisem sugerował. Odniosę się tylko do jednego "argumentu" - jeśli ktoś pisze że na instalację kotła gazowego wyda 5000 zł to się myli. Cen obecnych nie znam, ale w starym mieszkaniu na kocioł 2 funkcyjny firmy na "V" wydałem 3600 (15 lat temu) + usługa (w miejsce starego kotła) + wkład z kwasówki do komina (komin ceglany już był!!!) + usługa +projekt inst. gazowej + odbiór z gazowni. Co roku przegląd komina + przegląd inst. gazowej. Po 10 latach eksploatacji kocioł miewał już problemy - 2 naprawy, a w niedalekiej perspektywie była wymiana wymiennika CWU. Co roku w formie abonamentu (przy obecnych cenach) ponad 800zł. Podziękowałem PGNiG i zostałem tylko przy prądzie. Nawet jeżeli jest z węgla, to elektrownia wytworzy go dla mnie czyściej niż ja bym wytworzył ciepło przy użyciu kotła na ekogroszek. Ilość potrzebnej mi energii do ogrzania domu dzielę przez 3 i mam ilość kWh które elektrownia produkuje "czyściej". Przy kotle gazowym przy sprawności cieplnej ok 90% (kondensaty) emitowałbym CO2 wprost do atmosfery w ilości ponad 3 krotnie wyższej niż teraz korzystając z PCi. Przy kotle węglowym oprócz CO2 do atmosfery idzie cała tablica mendelejewa. Panele słoneczne są dobre.... ale nie zimą (grudzień, styczeń), gdzie 600...850Wh/m2/dobę ledwie wystarczy na podgrzanie wody w szklance. Nie jestem maniakiem ekologii... to nie był dla mnie argument za wyborem PCi - jedynymi były: ekonomiczny (dot. eksploatacji), komfort użytkowania i bezpieczeństwo
-
Weź dowolny liveCD (np płyta instalacyjna slackware, gentoo lub coś innego) podłącz napęd CD pod USB terminala i... Ewentualnie wgraj na pendrive jakąś dystrybucję live (wyszukaj w google hasła pendrivelinux). Taką dystrybucję na pena wgrasz np. pod windows. Boot'ojesz (co za słowo) z usb, po czym już dalej 'dd'
-
dd if=./openwrt.img of=/dev/sda (jeśli dysk na który instalujesz to sda - lecz nie nie sda1) wszystkie repozytoria są dostępne wprost z OpenWRT. Najpierw polecenie opkg update potem opkg install nazwa_pakietu Możesz też przez luci przy użyciu przeglądarki Jak czytam opisy to też na coś takiego natrafiam, ale teraz jest już "normalnie" np. /dev/ttyS0 /dev/ttyUSB0 itp trzeba się jednak trochę przestawić, bo jest kilka rzeczy inaczej... np fstab - nie mam pojęcia gdzie go szukać - niby w /etc jest dowiązanie nazwą fstab ale wskazuje na coś co jest w katalogu /tmp (a właściwie tego czegoś nie ma), ale i z tym można sobie poradzić Najlepiej zbootuj z tego IBMa z jakiegoś dysku LiveCD (ja używam Slackware, bo mam) i potem kopiowanie obrazu na docelowy dysk. U mnie zadziałało błyskawicznie.
-
jassi, to po prostu odgrzewanie starego kotleta z sąsiedniego wątku. Było o tym 3 lata temu
-
No adiqq, w końcu masz "normalne" temperatury