Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kasik20081

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    66
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kasik20081

  1. kasik20081

    Grupa PODLASKA

    szkoda, że mieszkasz tak daleko, prawdopodobnie bede miała ze swojego wykopu...ale gdzież taki kawał drogi
  2. Pieniązki niepokojąco szybko się upłynniają . 300 geodeta za naniesienie budynku na działke, 2000 zaliczki za materialy, nawet głupie ksero projektu 40 pln Ale za to jaki mily widok na działeczce...hihihi...jeden wielki dół... Niestety jest trochę torfu i muszę wymienić grunt... , tylko po jaką cholerę ja nawiozłam 100 wywrotek ziemi, a co ja zrobię z tą z wykopu???? Jak na razie same straty... Wojtek dzisiaj powiedział, że żle sypia przez tę budowę... to dobry objaw. A jutro jadę na wykopki do teściów... ale za to dostanę drzewo na dach i wogóle ok czas do łóżka
  3. Pieniązki niepokojąco szybko się upłynniają . 300 geodeta za naniesienie budynku na działke, 2000 zaliczki za materialy, nawet głupie ksero projektu 40 pln Ale za to jaki mily widok na działeczce...hihihi...jeden wielki dół... Niestety jest trochę torfu i muszę wymienić grunt... , tylko po jaką cholerę ja nawiozłam 100 wywrotek ziemi, a co ja zrobię z tą z wykopu???? Jak na razie same straty... Wojtek dzisiaj powiedział, że żle sypia przez tę budowę... to dobry objaw. A jutro jadę na wykopki do teściów... ale za to dostanę drzewo na dach i wogóle ok czas do łóżka
  4. Dzięki Edde, a tak przy okazji ile bedziesz płacił dekarzowi? Mój zaśpiewał 35 pln za metr krycia (blachodachówka) pozdrowka
  5. kasik20081

    Grupa PODLASKA

    Dzięki Edde, a tak przy okazji ile bedziesz płacił dekarzowi? Mój zaśpiewał 35 pln za metr krycia (blachodachówka) pozdrowka
  6. Ar2r dzieki za podpowiedż. I tak jak do tej pory niewiele z tego rozumiem... Nareszcie teść zdecydował się dać nam drzewo na dach, szkoda że tak późno, bo z tego też bym miała deski do szalunków a tak to musze kupić. Myślicie , że dach z własnego lasu to dobry pomysł, czy może lepiej kupić gotowy materiał, np. w OBI albo Kastoramie, podobno jest ok i wychodzi taniej... pozdrawiam
  7. kasik20081

    Grupa PODLASKA

    Ar2r dzieki za podpowiedż. I tak jak do tej pory niewiele z tego rozumiem... Nareszcie teść zdecydował się dać nam drzewo na dach, szkoda że tak późno, bo z tego też bym miała deski do szalunków a tak to musze kupić. Myślicie , że dach z własnego lasu to dobry pomysł, czy może lepiej kupić gotowy materiał, np. w OBI albo Kastoramie, podobno jest ok i wychodzi taniej... pozdrawiam
  8. a i jeszcze jedno...czy może ktoś z Was jest z Augustowa lub okolic?
  9. kasik20081

    Grupa PODLASKA

    a i jeszcze jedno...czy może ktoś z Was jest z Augustowa lub okolic?
  10. Hejka, po długim okresie wracam ... dzisiaj geodeta wytyczył budynek na działce. W tym tygodniu ruszają z wykopami a ja chyba zaraz zwariuję.... Dopadł mnie jakiś stres przedbudowlany... Czy ktoś mógłby mi pomóc i powiedziec czy na tym etapie jest mi już potrzebny hydraulik i elektryk, a jeśli nie to w którym momencie zaczynają? bede wdzieczna za pomoc pozdrawiam
  11. kasik20081

    Grupa PODLASKA

    Hejka, po długim okresie wracam ... dzisiaj geodeta wytyczył budynek na działce. W tym tygodniu ruszają z wykopami a ja chyba zaraz zwariuję.... Dopadł mnie jakiś stres przedbudowlany... Czy ktoś mógłby mi pomóc i powiedziec czy na tym etapie jest mi już potrzebny hydraulik i elektryk, a jeśli nie to w którym momencie zaczynają? bede wdzieczna za pomoc pozdrawiam
  12. Trochę to trwało ale już jest! Pozwolenie oczywiście! Kolega Robin2 kiedyś mi powiedział, ze ta cała papierologia jest żenująca i denerwująca. Wówczas nie zgadzałam sie z jego opinią, ale teraz...Robin2- masz rację! Na szczescie już za mną. A teraz ruszam z kopyta. Zaraz lece do geodety z papierami, zeby mi wytyczyl Faustynka na działeczce a w poniedziałek ruszają "buldożery" Jestem z lekka przerazona, ze to już! Ale okazało się, że mam duże wsparcie w moim mężu (a już się bałam, że sama będę go budowała ) Jeszcze tylko kredycik załatwić. A propos' - pozwolenie na budowę otrzymałam w tydzień po złożeniu wszystkich papierków !!!!!!! Więc chyba z naszą administracją samorzadową nie jest tak żle :)
  13. Trochę to trwało ale już jest! Pozwolenie oczywiście! Kolega Robin2 kiedyś mi powiedział, ze ta cała papierologia jest żenująca i denerwująca. Wówczas nie zgadzałam sie z jego opinią, ale teraz...Robin2- masz rację! Na szczescie już za mną. A teraz ruszam z kopyta. Zaraz lece do geodety z papierami, zeby mi wytyczyl Faustynka na działeczce a w poniedziałek ruszają "buldożery" Jestem z lekka przerazona, ze to już! Ale okazało się, że mam duże wsparcie w moim mężu (a już się bałam, że sama będę go budowała ) Jeszcze tylko kredycik załatwić. A propos' - pozwolenie na budowę otrzymałam w tydzień po złożeniu wszystkich papierków !!!!!!! Więc chyba z naszą administracją samorzadową nie jest tak żle
  14. Hurrrrrrrrrrra! Na priva odezwali sie ludzie, którzy budują takiego samego Faustynka jak mój A juz myślałam, ze coś jest nie tak z tym projektem. Miałam wprowadzić wiecej zmian w projekcie, ale im dłużej sie nad tym zastanawiam, to dochodzę do wniosku,że chyba poza zamianą dwóch okiem (kuchnia, pom.gosp.) na drzwi i zmianą biegu schodów- resztę pozostawie bez zmian. no cóż....znowu to czekanie
  15. Hurrrrrrrrrrra! Na priva odezwali sie ludzie, którzy budują takiego samego Faustynka jak mój A juz myślałam, ze coś jest nie tak z tym projektem. Miałam wprowadzić wiecej zmian w projekcie, ale im dłużej sie nad tym zastanawiam, to dochodzę do wniosku,że chyba poza zamianą dwóch okiem (kuchnia, pom.gosp.) na drzwi i zmianą biegu schodów- resztę pozostawie bez zmian. no cóż....znowu to czekanie
  16. Jakos to pisanie mi nie leży. Zdecydowanie wolę cyferki Ziemia rozsunięta, jestem lżejsza o 4 stówki. Ciągle nie mogę dotrzec do architekta, który naniesie mi zmainy, ci z pracowni, w której kupuję projekt słono sobie życzą. Mam już gościa, który zrobi adaptacje, odrolni co trzeba i zinwentaryzuje i nie wiem co jeszcze...usłyszałam tylko że kolejne 6 stówek. Ale gość jest szefem nadzoru budowlanego wiec, i pozwolenie obiecal załatwić szybciutko i ze zmianami w projekcie pomógł, wskazał co zgłosić a czego nie... , jest ok. Mam nadzieję że prąd też juz bedzie lada chwila. Ale nic to.... jakoś przestało mnie to cieszyć....może to pzez tę całą papierologię i bezczynne czekanie....Na dodatek odkurzacz mi sie zepsuł, jest w serwisie... Chyba pojadę jutro na działeczke, zeby znów naładować akumulatory....
  17. Jakos to pisanie mi nie leży. Zdecydowanie wolę cyferki Ziemia rozsunięta, jestem lżejsza o 4 stówki. Ciągle nie mogę dotrzec do architekta, który naniesie mi zmainy, ci z pracowni, w której kupuję projekt słono sobie życzą. Mam już gościa, który zrobi adaptacje, odrolni co trzeba i zinwentaryzuje i nie wiem co jeszcze...usłyszałam tylko że kolejne 6 stówek. Ale gość jest szefem nadzoru budowlanego wiec, i pozwolenie obiecal załatwić szybciutko i ze zmianami w projekcie pomógł, wskazał co zgłosić a czego nie... , jest ok. Mam nadzieję że prąd też juz bedzie lada chwila. Ale nic to.... jakoś przestało mnie to cieszyć....może to pzez tę całą papierologię i bezczynne czekanie....Na dodatek odkurzacz mi sie zepsuł, jest w serwisie... Chyba pojadę jutro na działeczke, zeby znów naładować akumulatory....
  18. BERNADETKA dzięki! Ja trzymam kciuki za Ciebie! Baby do kielni!
  19. Robin2 a co to takiego ten "bufor" i do czego służy? P.S. Twój dziennki czyta sie z wielką przyjemnościa - widać, że budowanie jest Twoją pasją! Nie zastanawiałeś się nad zmianą branży?
  20. Robin2 wielkie dzięki za wsparcie! Napewno skorzystam! Mam nadzieję, ze linki już sa ok. Nietety w tych sprawach jestem strasznie kiepska i trochę mi czasu zajęło zanim załapałam jak korzystać z forum pozdrawiam
  21. Jutro czeka mnie pracowity dzien. Równarka ma przyjechac po poludniu i rozsunac reszte ziemi (pozostałe 25 wywrotek, w sumie całe 100 wywrotek - a jednak sasiad miał rację). Najbardziej mnie martwi ta stojąca woda na działce sąsiada, hmmm.... oby z tego nie było kłopotów. A przed południem rzecz przyjemniejsza - spotkanie z architektem! Jutro wkleję pare fotek.Pa.
  22. Jutro czeka mnie pracowity dzien. Równarka ma przyjechac po poludniu i rozsunac reszte ziemi (pozostałe 25 wywrotek, w sumie całe 100 wywrotek - a jednak sasiad miał rację). Najbardziej mnie martwi ta stojąca woda na działce sąsiada, hmmm.... oby z tego nie było kłopotów. A przed południem rzecz przyjemniejsza - spotkanie z architektem! Jutro wkleję pare fotek.Pa.
  23. uff RobSto, przywaracasz mi wiare w sens budowania
  24. kasik20081

    Grupa PODLASKA

    uff RobSto, przywaracasz mi wiare w sens budowania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...