
pete
Użytkownicy-
Liczba zawartości
344 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez pete
-
Czy ktoś może rozszyfrować nazwę tego kwiatka [foto]
pete odpowiedział RoWeRs → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Najpradopodobniej jest to haworsja ( Havortia fasciata) sukulent z rodz. gruboszowatych. Zobacz pod linkiem http://graza.serwus.pl/kwiaty.htm#Haworsja -
Poniżej pełny tekst artykułu polemicznego do podanych pseudofaktów napisany przez fachowca . Autor mam nadzieję wybaczy mi , że nie zdążyłem zapytać o poz3wolenie na kopiowanie, ale robię to w dobrej wierze. FAKT i fakty Daniel Kiełbasa W dniu 17 sierpnia 2005 na łamach gazety Fakt został opublikowany artykuł „Pies Morderca”. Artykuł został poświęcony psom rasy American Staffordshire terier (popularnie zwanej również amstaff). Z całym szacunkiem do jego autorki p. Matyldy Nowak, która na pewno nie jest miłośnikiem zwierząt, a już na pewno nie psów, chciałbym wytknąć jej kompletną niewiedzę, którą wykazała pisząc o rasie, której zupełnie nie zna. Cały artykuł polega na szkalowaniu tej wyjątkowej rasy i nakręcaniu ludzi przeciwko niej. Jako argumentów używa się niesprawdzonych i niedokładnych informacji, plotek i mitów propagowanych przez liczne grono zagorzałych przeciwników psów typu bull. Nie chciałbym jednak zajmować się gołosłowną krytyką artykułu dlatego też z ogromną chęcią przedstawię kilka sprostowań; „Amstaff to pies morderca. Bez ostrzeżenia skacze do gardeł i ściska je szczękami o nacisku 3 ton! Niczym prasa hydrauliczna miażdży wszystko, co złapią jego zabójcze kły...” Osobiście wydaje mi się, że nie powinno przypisywać się zwierzętom cech ludzkich. To ludzie mordują - psy reagują na bodźce, impulsy i poddają się swoim instynktom. Nie zabijają więc z chęci zabijania. Jeżeli w ogóle zabijają to tylko z powodu niewłaściwego prowadzenia przez właściciela. Zrozummy, że nie możemy winić psa za to jaki jest w 99% bowiem odpowiada za to jego właściciel. Amstaff należy do tzw. grupy psów bojowych. Jego przodkowie byli używani do walk psów. Podkreślam PSÓW. Wystarczy trochę poczytać aby wiedzieć, iż na ringu obecni byli również ludzie, którzy walczące psy rozdzielali, bez uszczerbku dla zdrowia. Znając historię psów walczących mogę z całą odpowiedzialnością napisać, iż poza swoimi „walorami bojowymi” były one również psami domowymi, żyły równolegle z rodzinami swoich opiekunów. Obecnie nie organizuje się już walk psów (przynajmniej zdrowi psychicznie ludzie tego nie robią). Dlatego też i te cechy się zatraciły. Jest mnóstwo szczęśliwych domów w których Amstaffy dzielą miejsce z małymi dziećmi oraz innymi zwierzętami domowymi. Jeżeli chodzi o skakanie do gardeł. Cóż, kto z Was widział psa, który skakał komuś do gardła? (podejrzewam, że mniej niż jedna na tysiąc osób czytających ten artykuł), a w ilu przypadkach był to Amstaff? Co oznacza w tym przypadku termin „bez ostrzeżenia”? W USA rasa ta ma przydomek „niańka” z uwagi na swoje podejście do dzieci. Dlaczego nikt nie da dojść do głosu rozsądnym właścicielom tych wspaniałych psów? Amstaff jest psem inteligentnym i bardzo silnym, w nieodpowiednich rękach ta kombinacja jest bardzo niebezpieczna. Tylko dlaczego nie pisze się o zwyrodniałych właścicielach, tylko całą rasę określa się mianem morderców? Dlaczego nie napisze się, że Pan X tak wychowywał swojego psa, że ten zagryzł jego córkę? Dlaczego Pan X nie zastanowi się w którym miejscu popełnił błąd w wychowaniu? Dlaczego Pan X wziął na siebie obowiązek opiekowania się psem, który przez niego stał się w oczach mediów mordercą? Dlaczego Pani X z taką nienawiścią krzyczy aby zabić psa, którego kilkanaście miesięcy wcześniej z taką miłością witała w swoim domu? No właśnie dlaczego? Otóż dlatego, że Państwo X nie wywiązali się ze swoich obowiązków wobec życia, które sami zaprosili w swoje progi. To przecież oni, a nie nikt inny tak wychowali tego psa, że zrobił co zrobił. Trzytonowy nacisk szczęk? A co to w ogóle znaczy? Czy ktoś się kiedykolwiek zastanawiał czy istnieje urządzenie, które byłoby w stanie to zmierzyć? Poza tym czy trójtonowy nacisk nie odciąłby po prostu głowy? „...Czarna lista ofiar Amstaffów jest boleśnie długa...” „... Takich tragicznych dowodów, że amstaffy to psy mordercy są w całym kraju dziesiątki...” Skoro komuś udało się zmierzyć siłę ucisku szczęk Amstaffa, to dlaczego nie podzielił się dokładniejszą informacją na temat „długości listy ofiar”. No właśnie ile było takich przypadków? A ile było pogryzień przez przedstawicieli innych ras? Dlaczego pisze się o Amstaffach nawet w przypadkach gdy psy te nie posiadają rodowodów? Przecież taki kundel to już nie Amstaff. Takie podciąganie psów pod rasę to jest przecież manipulacja informacjami... Dlaczego jest to takie ważne? Otóż zapytajmy jakiegokolwiek prawdziwego hodowcy jak wygląda poważna hodowla Amstaffów? Żaden z profesjonalnych hodowców nie odważyłby się na rozmnażanie agresywnych psów. Skąd więc się biorą agresywne „amstaffy”? Z giełd, ogłoszeń i pseudohodowli, gdzie pozbawieni wyobraźni właściciele rozmnażają nierzadko agresywne egzemplarze tylko prowokując matkę naturę do najgorszego... Takiego psa możemy kupić dużo taniej, ale nie mamy udokumentowanego pochodzenia naszego czworonoga i nigdy nie dowiemy się czy którykolwiek z jego przodków nie był psem agresywnym. Zapytajmy założycielkę najstarszej polskiej hodowli American Staffordshire Terrier i międzynarodowego sędziego kynologicznego Panią Małgorzatę Jurek, czy przez kilkanaście lat od kiedy prowadzi swoją hodowlę, którykolwiek z jej psów przejawiał agresje wobec ludzi? Otóż właśnie: dlaczego nikt nie pozwoli wypowiedzieć się w tej kwestii autorytetom? Dlaczego opinię pijanego kilkunastolatka przekłada się ponad opinię osoby, która posiada odpowiednie doświadczenie i wiedzę, aby w ogóle dyskutować na ten temat? No cóż media straciłby przecież kolejny gorący temat... Dlaczego media mogą skazywać na zagładę życie, którego przecież nie powołały? Wszyscy znamy historię pewnego malarza, który w podobny sposób postanowił oczyścić świat aby był „lepszy”. Otóż na naszych oczach odbywa się dokładnie to samo, pomyślmy jaką rolę chcemy w tym odegrać... „... Dlatego omijajcie te psy z daleka! A jeśli już przestąpią wam drogę, to nie uciekajcie bo mogą was zagryźć. Życie może wam uratować tylko szybko przyjęta postawa żółwia...”; „... Jeśli życie jest w niebezpieczeństwie, ściśnijcie psu jądra lub polejcie sukę wodą...” Pamiętajcie tylko, że okazując strach sprowokujecie psa do ataku. Pies jest zaniepokojony dziwnym zachowaniem człowieka, więc zazwyczaj próbuje wtedy bronić właściciela. Postawa żółwia w przypadku Amstaffów też nie zda się na wiele. Dotykanie genitalii to bardzo ryzykowna sprawa. Każdy pies posiada instynkt samozachowawczy, który każe mu dbać o zachowanie ciągłości gatunku. Podejrzewam, iż każdy zdaje sobie sprawę, iż genitalia są dosyć istotne w tym procesie. Dlatego też próbując je „ścisnąć” musimy liczyć się z tym, że dodatkowo zmobilizuje to psa do natężenia ataku. W wypadku suk pozostaje nam wychodzić z domu z wiadrem wody. A tak poważnie to taki „zabieg” pies z pewnością potraktuje jako atak na siebie więc i tu możemy liczyć na odpowiednią reakcję z jego strony. Nie ma podstaw aby obawiać się psów jakiejkolwiek rasy. Strach powinien czuć tylko ten, który ma niecne zamiary. Reszta może być spokojna, no chyba że właściciel psa sprawia wrażenie nieodpowiedzialnego. „Jeśli ktoś chce się czuć bezpiecznie, musi mieć przy sobie ręczne miotacze ze środkiem przeciwko psom...”; „...Musicie ich użyć zanim pies morderca was dopadnie...” Pamiętajcie tylko, że dziwny przedmiot w rękach obcego może zaniepokoić psa. Osobiście polecam w/w gazy posiadaczom amstaffów, którzy na spacerach spotykają się z mało odpowiedzialnymi właścicielami innych psów, które nierzadko prowokują starcia. Osobom, które boją się amstaffów, polecam zaś znalezienie prawdziwej hodowli American Staffordshire Terrier i umówienie się z jej właścicielem na rozmowę. Z doświadczenia wiem, że są to bardzo mili ludzie którzy z pewnością pomogą Wam w zdobyciu wiedzy, która to z kolei pomoże wyrobić sobie własne zdanie o tej rasie... © 2005 Danny D Daniel Kiełbasa http://www.naszepsy.pl/DyskusyjnyZdjecia/vsfakt.jpg
-
[quote name="ckwadrat Potulne, spokojne (o małym poziomie agresji) osobniki ginęły przecież na ringu, zanim zdążyły zamerdać ogonem. No ale nie o samą agresję chodzi - jego warunki fizyczne (przede wszystkim siła szczęk, przekraczająca wielokroć inne rasy) czynią go potencjalnie ekstremalnie niebezpiecznym. I ja nie mówię, że on celowo rzuca się na człowieka, tylko właśnie problem w tym, że w niektórych sytuacjach on szarpie swymi 3-tonowymi szczękami, co popadnie - bo taka jest jego natura. Powtórzę, naprawdę nie rozumiem, po co teraz komu taki pies, skoro walki, czyli to do czego został stworzony, są zakazane. Ckwadrat- za przeproszeniem powielasz bzdury. Po pierwsze żaden pies a nawet zwierzę nie ma tak olbrzymiego nacisku szczęk. Na Discovery jest program " Pojedynek bestii" gdzie w sposób naukowy opracowuje się cybernetyczny obraz i rzeczywisty model z tytanu, duralumnium różnych zwierząt ( rekin, lew,puma, krokodyl, nosorożec itd.), między innymi jednym z parametrów jest siła szczęk . Otóż żadne , powtarzam żedne ze zwierząt przecież wielokrotnie większych i silniejszych od amstafa nie ma siły szczęk mierzonej w tonach lecz co najwyżej setkach kilogramów i to raczej 200-300 a nie np 800. Kolejna bzdura- przeczytaj o historii rasy to się dowiesz , że amstaff nie był psem hodowanym do walk, takim psem był pittbull. Amstafy to właśnie psy które miały niski poziom agresji. Kolejna prawda to taka że najwięcej pogryzień jest udziałem kundlia zras to akurat owczaków niemieckich z racji chociażby popularności rasy. Nie ma psa w tym amstafa z naturą zabójcy rzucającego się na wszystko co żywe , bo tak ma w genach. Wszystko jest wynikiem prowadzenia i błędó człowieka- nieodpowiedzialnego właściciela i nieprawidłowego zachowania potencjalnej ofiary agresji. Kolejny raz powtarzam, nie jestem właścicielem amstafa. Będąc na wielu wystawach psów nie zauważyłem aby amstafy przejawiały agresję w stosunku do przechodzących ludzi bądź psów, wprost przeciwnie, raczej zdradzały pełną obojętność. Nigdy na wystawie psów nie bałęm się przechodzić koło amstafa lub rottweilera, wręcz wiele razy podchodziłem do właścicieli powyższych psów w celu rozmowy i np. obejrzenia psa, wtedy też psy nie zdradzały żadnych oznak agresji. Obecnie bardziej obawiałbym się np. popularności dogo argentino u nieodpowiedzialnych ludzi na fali popularności przeboju filmowego. pa o większym zdecydowanie instynkcie obrończym niż amstaf. Pozdrawiam i życzę rozsądku
-
Jakie zwierzątko dla dzieci w wieku 1,5 i 6,5 roku.
pete odpowiedział julcik → na topic → Zwierzę też człowiek
Żadne zwierzątko nie nadaje się do tego by być zabawką dla dziecka. Starszej córce jeśłi uważasz, że jest ona oraz WY wystarczająco odpowiedzialni kup chomika. -
Przeczytajcie polemikę do pseudoartykułu w Fakcie ( pewnie nazwa gazety wywodzi się od fuck ) to Wam troche wyjaśni, że amstafy to nie psy mordercy. Wina zawsze jest po stronie nieodpowiedzialnego człowieka. A propos nie jestem właścicielem amstafa. http://www.naszepsy.pl/forum.asp?Id=1991&main=yes pozdrawiam
-
Codziennie najczęściej kilka spacerów z psem. Zimą bieganie na nartach Latem spacery i jazda na rowerze Jeśli mam czas to siatkówka lub koszykówka 2 x w tygodniu Prawie codziennie łopata, grabki itp 1x w tygodniu w sezonie koszenie 1600 m2 trawnika
-
Przeprowadzam się z ....m2 do ....m2.
pete odpowiedział nurni → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Z 60 do 190 całk. i ok. 160 użytkowej. -
Przeprowadzam się z ....m2 do ....m2.
pete odpowiedział nurni → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Z 60 do 190 całk. i ok. 160 użytkowej. -
Kup metalową, z blachy najlepiej dość grubej, z 1 kółkiem pneumatycznym. Jeśli masz przewozzić ziemię, kamienie, kostkę musi być solidna. Plastikowe nie do wszystkich prac będą się nadawać.
-
Droimpex-DROIMPEX PRO 99 Sp. z o.o. ul. Jutrzenki 99/101 02-231 Warszawa tel. (0-22) 863-31-03 fax. (0-22) 863-58-21 tel. kom. 0 605-453-961 A poniżej linki do użytecznych stron o nawadnianiu ogrodów http://www.droimpex.com.pl http://www.hunterirrigation.pl http://www.floraland.pl/ http://www.iglak.pl/sklep/sklep.php http://www.bonita.com.pl/ http://www.aqua.zgora.pl/aqua/aquasklep/ http://www.irriga.pl/ Ja znalazłem tam o nawadnianiu bardzo dużo. Są pliki do pobrania z instrukcjami jak planować i jak wykonać nawodnienie. Można też złożyć zamówienie. Pozdrawiam "podlewaczy".
- 750 odpowiedzi
-
- automatycznego
- firmy
-
(i 9 więcej)
Oznaczone tagami:
-
nie.... ale w castoramie robia gratis projekty, i w droimpexie zrobia za 100 zł...moi sasiedzi tak zrobili i wedlug projektu zrobili sami - robili to 2 dni.i wszystko działa. Taka dokladnie jak moja dzialka - materiał 2 tys zł. wiec moja polowa jest rozwinieta technicznie i na wiosne sami zrobimy. Prosic sie zeby wydac kase nie bede Ja właśnie jestem świeżutko po wykonaniu samodzielnym nawodnienia ogrodu- ok. 1700 m2. projekt zrobiłem sam opierając się na przewodniku Gardeny. Materiały ( 1900 pln) zamówiłem właśnie w Droimpexie- przysłali Servisco. Kopanie i montaż samodzielny. Wszystko działa. Ludzie nie wiem za co płacić firmie 10 tys pln. Każdy w miarę technicznie "uzdolniony" i przynajmniej z jedną prawą ręką sobie z tym poradzi po wcześniejszym dobrym przygotowaniu teoretycznym. A więc do dzieła. Pozdrawiam
- 750 odpowiedzi
-
- automatycznego
- firmy
-
(i 9 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A zobacz tu http://www.bagrowski.republika.pl/schody.htm polecam tego wykonawcę. Piotr
- 5 394 odpowiedzi
-
- białystok
- dobrzyniewo
- (i 10 więcej)
-
A zobacz tu http://www.bagrowski.republika.pl/schody.htm polecam tego wykonawcę. Piotr
-
Naprawdę warto się zastanowić. Jeśli macie wystarczająco dużą działkę i odpowiedni grunt trzeba pomyśleć o poś. My w ubiegłym roku sami zainstalowaliśmy poś Wavin-a, jak do tej poryużytkujemy bez najmniejszych kłopotów. Zimą również nie było żadnych problemów eksploatacyjnych. Jak do tej pory nie opróżnialiśmy zbiornika, a jedynymi wydatkami było dodanie porcji bakterii raz na kilka tygodni. W tym roku gmina przeprowadziłą kanalizację, lecz nie zamierzamy się podłączać. Analiza kosztów pod poniższym linkiem. http://www.sotralentz.com.pl/php/index.php?s=51&pdid=8&l=pl Aha... i nic nie śmierdzi, wbrew temu co niektórzy piszą. Pozdrawiam
-
Kosiarki firmy Partner - opinie
pete odpowiedział camel → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Kupiłem tę kosiarkę przed miesiącem. Kosiłem trawę 4x. Sprawuje się bardzo dobrze. Znajomy kupił wersję z napędem i "chodzi" super. pzdr -
Odległość między sztachetami w ogrodzeniu
pete odpowiedział agamon → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
Ja w tym roku kończyłem przybijanie i przykręcanie sztachet. Było tego 190 mb płotu i jakieś 1800 sztachet. Nie wiem czy przepis o minimalnym prześwicie między sztachetami od strony drogi publicznej obowiązuje , ale wcześniej było, że musi wynosić 25% . Zależy jaka grubość mają Twoje sztachety . Ja jako miarki rozstawu między sztachetami używałem prostej , równej sztachety przykładanej prostopadle do osi płotu i korygowałem położenie poziomnicą. Przybijałem sam, więc pomagałem sobie ściskami stolarskimi , żeby sztacheta się nie ruszała i nie opadała. Nie wyobrażam sobie , żeby odległość jednej sztachety od drugiej za każdym razem wymierzać taśmą mierniczą co do milimetra. Tylko rozstaw sztachet między słupkami murowanymi odmierzałem "metrem" po wyliczeniu ilości sztachet w jednym przęśle. Do przybijania płotu będą potrzebne; 1. młotek 300 g ( maks. 400) 2. gwoździe ocynkowame skręcane lub pierścieniowe 3. poziomnica 4. 3-4 zaciski stolarskie 5. gruba żyłka do wyznaczenia gonych krawędzi płotu 6 trochę cieńsza żyłka do wyznaczenia poziomu przybianych gwoździ, żeby nie było widać "fali" ich łebków 7. taśma miernicza 2 m 8. łapka do wyciągania gwoździ ( ja jej praktycznie w ogóle nie używałem) Gdybyś chciał zamiast gwoździ używać wkrętów to zapomnij o wkrętarce akumulatorowej, nawet nalepszej firmy akumulator nie wytrzyma takich obciążeń, stosuj elektryczną z wolnymi obrotami. Poza tym budowa płotu to super zajęcie. Pozdrawiam -
Ja kupowałem sprzęt agd o łącznej wartości 9kzl w hurtowni internetowej i nie było żadnych problemów.
- 620 odpowiedzi
-
- agd sklepy internetowe
- jak kupować w sieci
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ile można bezpiecznie nawiesić cegłę?
pete odpowiedział pawelurb → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
A czy rozważałeś wybudowanie komina z cegieł klinkierowych połówkowych? Wtedy bok ma około 32-33 cm i mieści się na wykonanej stopie, a kanał w środku ma bok ok. 20 cm. Skoro w środku i tak ma być wkład kominowy, to wtdaje mi się , że można do tego użyć klinkieru połowkowego. Ale może niech się wypowie ktoś kto się na tym bardziej zna. Ja tylko przedstawiam pomysł. -
Bzdura! Odchyłka 1 cm nie znaczenie przy ocieplaniu wełną. Właśnie wełną można ocieplać nawet "beczkowate" ściany, łuki itp. To właśnie styropianem a szczególnie z fazą nie da się dobrze ocieplić nierównej ściany. Nie trzeba też przed ocieplaniem nic specjalnie wyrównywać. Podejrzewam, że Twoim murarzom nie chce się ocieplać wełną, albo nie umieją. Nie daj się wyprowadzić w przysłowiowe pole. Poza tym to chyba nie oni murowali ściany Twojego domu skoro zauważyli takie nierówności. Pozdrawiam
-
Czy można ocieplać poddasze jeszcze przed tynkami wew.??
pete odpowiedział Senser → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Rozumiem, że mówisz o kolejność warstw patrząc od wew. budynku?? W każdym bądź razie na razie teraz mam tak: 1. Blacha (dach bez deskowania) 2. Folia paroprzepuszczalna 1800 Corotop no i właśnie tą 3-cią warstwą w tej konfiguracji ma być wełna...a czy dobrze rozumiem, że ty mówiąc o folii to masz na myśli tą która ma przykrywać wełnę patrząc od środka? 1950 wyraźnie napisał nad wełną, czyli tak jak jest u Ciebie. Ja ocieplenie poddasza robiłem po tynkach wewnętrznych, ale sądzę, że nic wełnie nie zaszkodzi jeśli tynki będą po jej ułożeniu. Od tego żeby się pozbyć wilgoci ze schnących tynków jest sprawna wentylacja. pzdr -
Beton komórkowy 36cm odmiana 400 czy 600?
pete odpowiedział Ola i Adamek → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
BK 600 przy grubości 36 cm ma wsp. U 0,44 bez uwzględnienia mostków termicznych, okien i drzwi, przy budowaniu na cienką spoinę, przy bloczkach w+p, po uwzględnieniu okien i drzwi U=0,49. Teoretycznie spełnia wymogi dla ściany jednowarstwowej, ale obecnie nikt tak nie buduje. A budowanie i docieplanie ściany 36 z bk 600 mija się z samą istotą i jest niepotrzebnym wydawaniem pieniędzy. Jeśli chcecie budować z bk i docieplać to bk 500 lub 600 24 cm i docieplenie 10-14 cm styropianu lub wełny mineralnej. Jeśli ściana ma być 1 w to koniecznie z odmiany 400! Wywalcie swego wykonawcę na zbity pysk i domagajcie się jeszcze odszkodowania za marnotrastwo pieniędzy obecnie i w przyszłości za rachunki za ogrzewanie!. pzdr -
[quote name="mario_pab Nie jestem nerwowy, ale rozważania na temat różnicy między topolą, a osiką uważam za bezsensowne. To tak jak rozważać różnice między Fiatem, a samochodem lub między cegłą, a materiałem budowlanym. Pozdrawiam Gdyby nie rozważać różnicy między powyzszymi przedmiotami to nie istniałoby to forum jak i zapewne każde inne. Rozumując tak jako mario pab to każdy dom byłby pojmowany w kategorii chałupy bo służy do mieszkania, nie ma róznicy między Claudią Schiffer i 60-letnią Eskimoską, bo obydwie to baby i mozna by przytoczyć jeszcze milion podobnych porównań. Po to ludzie wymieniaja poglądy m.in na tym forum , żeby takie subtelności rozumieć. A nawet cegła jednego producenta od niby takiej samej innego mogą znacznie się różnić , nie mówiąc od innych materiałów budowlanych i forumowicze o tym mówią . Tak samo widocznie róznimy się mario pab i ja w ujęciu powyższego tematu. Pozdrawiam.
-
Coś ty taki mario nerwowy. Jeśli wiesz ,że topola osika i topola np. czarna to te same gatunki to jesteś w błędzie . Są tego samego rodzaju i z tej samej rodziny jeśli chodzi o sytematykę przyrodniczą. Poza tym nie Ty pytałeś i nie Tobie odpowiadałem. Nie pisałem , że dąb nie różni się od dębu i brzoza od brzozy, tylko o powyższych dwóch innych gatunkach- o wszechwiedzący. Pozdrawiam.
-
W kominku można palić każdym drewnem, byle w miarę możliwości suchym. Topola i osika to ten sam rodzaj ( w znaczeniu botanicznym) drzewa. Ich parametry jeśli chodzi o spalanie sie nie różnią. Spalają się dość szybko i przyjemnie, suche trochę strzelają, dają mało popiopłu. Ja mam resztki topolowe z palet i kołków używanych na budowie. Obecnie tanio można kupić drewno topolowe z wycinanych przy drodze drzew. Wartość opałowa jest prawie 2x mniejsza niż grabu, dębu czy buku. Ponadto dobrze wususzona topola nadaję się na ławki do sauny. pzdr
-
Wszystko co do tej pory było o OKNACH na forum
pete odpowiedział G0ŚĆ → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
GOŚCIU- jesteś WIELKI. Już dodałem do ulubionych. Należy Ci się specjalna nagroda Muratora. pzdr- 290 odpowiedzi
-
- brama
- brama segmentowa
-
(i 27 więcej)
Oznaczone tagami:
- brama
- brama segmentowa
- bramy garażowe
- drzwi
- drzwi antywłamaniowe
- drzwi wewnętrzne
- drzwi zewnętrzne
- fakro
- hormann
- krispol
- napęd do rolet
- obrotowo-uchylne
- okna
- okna dachowe
- okna drewniane
- okno
- okno dachowe
- okno włazowe
- oknoplast
- ościeżnica
- pcv
- producent bram garażowych
- producent drzwi
- producent okien
- roleta
- rolety
- szukam dobrych okien
- velux
- wiśniowski