Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Maggie

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 705
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Maggie

  1. Maggie

    Grupa Szczecińska

    nie wim czy od ręki gdzieś u nas (teleport2000 może mieć), ale to z allegro to nie do końca tanio wyjdzie. słupki są malowane minią, czyli nie są ocynkowane. znaczy będą rdzewieć i za kilka, kilkanaście lat do wymiany. siatka ocynk, za wersję z pcv pewnie sobie doliczą. jak doliczysz robociznę, zaprawę, farbę - wyjdzie pewnie niewiele mniej od 120 pln... no i transport... no i 0 komentarzy... nie ryzykowałbym To z Allegro to przykald, ale nawet np tu : http://www.konsport.com.pl/www/start.html mozna zobaczyc po ile takie cos mozna kupic - i to z ocynkami, pelen zestaw itp - wychodzi 55 zl / mb Fantom czyli tylko kwestia robocizny - ja zrobiłbym sam, flachowcy pewnie drugie tyle wezmą.... Oprócz teleportu mają też w Arkadii na Świerczewskiej, ale nie wszystko od ręki
  2. nie wim czy od ręki gdzieś u nas (teleport2000 może mieć), ale to z allegro to nie do końca tanio wyjdzie. słupki są malowane minią, czyli nie są ocynkowane. znaczy będą rdzewieć i za kilka, kilkanaście lat do wymiany. siatka ocynk, za wersję z pcv pewnie sobie doliczą. jak doliczysz robociznę, zaprawę, farbę - wyjdzie pewnie niewiele mniej od 120 pln... no i transport... no i 0 komentarzy... nie ryzykowałbym To z Allegro to przykald, ale nawet np tu : http://www.konsport.com.pl/www/start.html mozna zobaczyc po ile takie cos mozna kupic - i to z ocynkami, pelen zestaw itp - wychodzi 55 zl / mb Fantom czyli tylko kwestia robocizny - ja zrobiłbym sam, flachowcy pewnie drugie tyle wezmą.... Oprócz teleportu mają też w Arkadii na Świerczewskiej, ale nie wszystko od ręki
  3. A mnie się niedawno zdarzyło utrwalić świeżo ułożoną fryzurę (na głowie ) odświeżaczem do powietrza w sprayu
  4. Maggie

    Grupa Szczecińska

    dodaj 5 cm na krokwie między stelaż pod regipsy - poprzecznie do pierwszej warstwy - niewiele wydasz a uzyskasz szczelność ocieplenia. Nawet nie kombinuj żeby zaoszczędzić. Ja mam tylko jedno pytanie : czemu 95 % ludzi uklada welne miedzy krokwiami a nie na stopie ? Czy Wy ogrzewacie poddasza czy jak ? Wszystkie przeslanki mowia o tym aby klasc welne na stropie. Duzo mniej welny idzie (taniej), mniejsza kubatura do ogrzewania (taniej), mniejsza powierzchnia do uciekania ciepla (taniej), wygodnie sie kladzie. Fantom Ja kladlem na stropie i miedzy krokwie, ale ja chce aby miec stryszek wiec to ocieplenie ma sens. Ja tak samo: wejście po jakiś mniej używany sprzęt na nieocieplony strych w upalny dzień lub zimą nie należałoby do przyjemnych. Na poddaszu użytkowym wełna jest na skosach "na zakładkę" - między krokwie i na nie, oraz w suficie między jętkami. Na strychu tylko 15cm między krokwiami i na to nabite płyty osb.
  5. dodaj 5 cm na krokwie między stelaż pod regipsy - poprzecznie do pierwszej warstwy - niewiele wydasz a uzyskasz szczelność ocieplenia. Nawet nie kombinuj żeby zaoszczędzić. Ja mam tylko jedno pytanie : czemu 95 % ludzi uklada welne miedzy krokwiami a nie na stopie ? Czy Wy ogrzewacie poddasza czy jak ? Wszystkie przeslanki mowia o tym aby klasc welne na stropie. Duzo mniej welny idzie (taniej), mniejsza kubatura do ogrzewania (taniej), mniejsza powierzchnia do uciekania ciepla (taniej), wygodnie sie kladzie. Fantom Ja kladlem na stropie i miedzy krokwie, ale ja chce aby miec stryszek wiec to ocieplenie ma sens. Ja tak samo: wejście po jakiś mniej używany sprzęt na nieocieplony strych w upalny dzień lub zimą nie należałoby do przyjemnych. Na poddaszu użytkowym wełna jest na skosach "na zakładkę" - między krokwie i na nie, oraz w suficie między jętkami. Na strychu tylko 15cm między krokwiami i na to nabite płyty osb.
  6. Chyba nie tylko "podobno": Bactrim brały moje dzieciaki: syn wielokrotnie, bez żadnych problemów poza lekką biegunką po kilku dniach stosowania. Córka po drugiej kuracji bactrimem wylądowała w szpitalu z ostrą pokrzywką oporną na standardowe leki antyalergiczne , a na nic innego do tej pory nie była uczulona.
  7. Maggie

    Grupa Szczecińska

    No cóż. Nie znam szkół przy granicy, ale trochę znam niemiecki sposób na edukację. Powiem tak, do niemieckiej szkoły posłał bym dziecko.... tylko za karę! Edukacja (publiczna) w Niemczech ogranicza się do stworzenia klasy robotniczej i tyle. Poziom jest kiepski, wymagania nie wielkie, a w kwestii języka, to jest wiele innych możliwości do edukacji. Nie trzeba dziecka zsyłać do NRD.... ja pominę kwestie edukacyjne ... moim zdaniem (proszę się nie obrażać), polskie dziecko skazane na szkołę w Niemczech jest skazane również na pewnego rodzaju rozdwojenie kulturowe. Nie ma co ukrywać, że jesteśmy różnymi narodami, z różną historią... i co? będze dzieciak chodził po szkole do kina z kolegami z klasy do NRD??? Jestem zdecydowanie przeciwna pchaniu dzieci do obcych szkół w celu tzw. "lepszych perspektyw". Jeżeli dziecko nie jest silne psychicznie, to może się nabawić wręcz problemów. Znam kilka osób, które mieszkają w byłej NRD a pracują w Szczecinie. Jak były rozgrywane mecze naszej reprezentacji... to niestety za doping polskiej drużyny chłopak dostał w zęby od "europejskiego" sąsiada. . Decyzja należy oczywiście do rodziców, którzy znają swoje dziecko. Łatwie o aklimatyzację młodszemu ale z problemami poradzi sobie lepiej starszy. To jest tylko moje zdanie. Jeśli kogoś uraziłam, to przepraszam A. Rozdwojenie kulturowe czy wręcz wielokulturowość społeczeństwa naszych dzieci pewnie i tak nie minie, a uważam kontakt z inną kulturą czy historią pozwoli spojrzeć na własną z innej perspektywy - niekoniecznie "oblężonej twierdzy" . A co jest złego w chodzeniu do kina z dzieciakami niemieckimi, francuskimi czy afroamerykańskimi? Czy to takie ważne, jaki kto ma paszport w szufladzie? Ważne, żeby był wartościowym człowiekiem A w zęby można dostać równie dobrze od polskiego kolegi z sąsiedniej wioski lub szkoły. Nie wiem, skąd Twoja wiedza na temat niemieckiego systemu edukacji. Mam wrażenie, że z drugiej ręki albo mocno fragmentaryczna, bo dużo w niej uprzedzeń. Na klasę robotniczą dzieciaki na pewno nie kształcą się w gimnazjach, tam edukacja kończy się maturą.
  8. No cóż. Nie znam szkół przy granicy, ale trochę znam niemiecki sposób na edukację. Powiem tak, do niemieckiej szkoły posłał bym dziecko.... tylko za karę! Edukacja (publiczna) w Niemczech ogranicza się do stworzenia klasy robotniczej i tyle. Poziom jest kiepski, wymagania nie wielkie, a w kwestii języka, to jest wiele innych możliwości do edukacji. Nie trzeba dziecka zsyłać do NRD.... ja pominę kwestie edukacyjne ... moim zdaniem (proszę się nie obrażać), polskie dziecko skazane na szkołę w Niemczech jest skazane również na pewnego rodzaju rozdwojenie kulturowe. Nie ma co ukrywać, że jesteśmy różnymi narodami, z różną historią... i co? będze dzieciak chodził po szkole do kina z kolegami z klasy do NRD??? Jestem zdecydowanie przeciwna pchaniu dzieci do obcych szkół w celu tzw. "lepszych perspektyw". Jeżeli dziecko nie jest silne psychicznie, to może się nabawić wręcz problemów. Znam kilka osób, które mieszkają w byłej NRD a pracują w Szczecinie. Jak były rozgrywane mecze naszej reprezentacji... to niestety za doping polskiej drużyny chłopak dostał w zęby od "europejskiego" sąsiada. . Decyzja należy oczywiście do rodziców, którzy znają swoje dziecko. Łatwie o aklimatyzację młodszemu ale z problemami poradzi sobie lepiej starszy. To jest tylko moje zdanie. Jeśli kogoś uraziłam, to przepraszam A. Rozdwojenie kulturowe czy wręcz wielokulturowość społeczeństwa naszych dzieci pewnie i tak nie minie, a uważam kontakt z inną kulturą czy historią pozwoli spojrzeć na własną z innej perspektywy - niekoniecznie "oblężonej twierdzy" . A co jest złego w chodzeniu do kina z dzieciakami niemieckimi, francuskimi czy afroamerykańskimi? Czy to takie ważne, jaki kto ma paszport w szufladzie? Ważne, żeby był wartościowym człowiekiem A w zęby można dostać równie dobrze od polskiego kolegi z sąsiedniej wioski lub szkoły. Nie wiem, skąd Twoja wiedza na temat niemieckiego systemu edukacji. Mam wrażenie, że z drugiej ręki albo mocno fragmentaryczna, bo dużo w niej uprzedzeń. Na klasę robotniczą dzieciaki na pewno nie kształcą się w gimnazjach, tam edukacja kończy się maturą.
  9. Maggie

    Grupa Szczecińska

    Marek zerknij na priv - dam ci telefon do nauczycielki. Mojej koleżanki corka wlasnie skonczyla tam liceum w loegnitz jest bardzo zadowolona,teraz studiuje w berlinie. Nauczyciele i uczniowie przyjazni, no i nie klepie sie bez zrozumienia lekcji, tylko po to zeby zalapac dobra ocene. Do pierwszej klasy dzieci w Niemczech idą w wieku 6 lat, więc rok wcześniej niż u nas (póki co). Córki moich dwóch koleżanek chodzą do podstawówki w Loecknitz, będę się z nimi widzieć na dniach - zapytam o wrażenia. W Loecknitz działa też polsko-niemieckie gimnazjum, gdzie prawie wszystkie przedmioty wykładane są po niemiecku, ale są nauczyciele z Polski do historii, religii i oczywiście j.polskiego. Jest też stażystka - studentka germanistyki, która pośredniczy w kontaktach rodziców i ewentualnie dzieci z kadrą niemiecką. Poziom nauczania - średni. Gimnazja i licea dwujęzyczne w Szczecinie chyba mają wyższy - patrząc po absolwentach trafiających na moją uczelnię. Może warto byłoby rozważyć posłanie dziecka do przedszkola po niemieckiej stronie? U Niemców coraz więcej powstaje przedszkoli dwujęzycznych, szczególnie w rejonach przygranicznych. Chyba Meklemburgia też coś miała tworzyć w gminie Uecker-Randow, tak mi się obiło o uszy.
  10. Marek zerknij na priv - dam ci telefon do nauczycielki. Mojej koleżanki corka wlasnie skonczyla tam liceum w loegnitz jest bardzo zadowolona,teraz studiuje w berlinie. Nauczyciele i uczniowie przyjazni, no i nie klepie sie bez zrozumienia lekcji, tylko po to zeby zalapac dobra ocene. Do pierwszej klasy dzieci w Niemczech idą w wieku 6 lat, więc rok wcześniej niż u nas (póki co). Córki moich dwóch koleżanek chodzą do podstawówki w Loecknitz, będę się z nimi widzieć na dniach - zapytam o wrażenia. W Loecknitz działa też polsko-niemieckie gimnazjum, gdzie prawie wszystkie przedmioty wykładane są po niemiecku, ale są nauczyciele z Polski do historii, religii i oczywiście j.polskiego. Jest też stażystka - studentka germanistyki, która pośredniczy w kontaktach rodziców i ewentualnie dzieci z kadrą niemiecką. Poziom nauczania - średni. Gimnazja i licea dwujęzyczne w Szczecinie chyba mają wyższy - patrząc po absolwentach trafiających na moją uczelnię. Może warto byłoby rozważyć posłanie dziecka do przedszkola po niemieckiej stronie? U Niemców coraz więcej powstaje przedszkoli dwujęzycznych, szczególnie w rejonach przygranicznych. Chyba Meklemburgia też coś miała tworzyć w gminie Uecker-Randow, tak mi się obiło o uszy.
  11. Gres techniczny - tak, ale koniecznie impregnowany, co by się brud nie wżerał w pory. U mnie Opoczno - beżowy w "rzucik".
  12. Maggie

    Grupa Szczecińska

    Wniosek składałam w lipcu, I US wezwał nas teraz w październiku, kaska ma być w ciągu ok. 3 tyg. W sumie więc - 4 miesiące. Cześć Mam pytanie składaliście wniosek po wybudowaniu już całego domu, czy można to robić etapami, np w tym roku zrobię stan surowy zamknięty i od tych rzeczy co można odliczę VAT a resztę będę rozliczała w przyszłym roku? Wniosek o zwrot VAT można składać max. raz w roku. Nie jest to uzależnione od postępu prac i rozliczenia podatku z tyt. uzyskiwania dochodów. Dla mnie ważne jest to, żeby z grubsza zapewnić sobie wpływ kaski z urzędu i złożyć nowy wniosek a że na decyzję czeka się max. 6 miesięcy i później do 25 dni na wypłatę kaski, będę składała pierwszy wniosek w tym roku a następny wiosną, jak się znów uzbiera trochę kasy. Przerażona jestem trochę, bo jak nie ma na fakturze nr PKWiU, a nie musi być przy stawce 22% VAT, to trzeba biegać do sprzedawcy by wpisał na fakturze a wiesz jak z tym później może być... . Nie zaglądałam jeszcze do swoich faktur, ale spis Min. Finansów czytałam i jako człek nie związany z budownictwem będę chyba miała kłopot, co można a co nie wpisać do wniosku....chyba pozdrawiam A. Nie trzeba wcale mieć przy kazdej pozycji wpisanego kodu przez sprzedawcę. Wszystkiego mozna sie dowiedzieć na forum o zwrocie VAT. Ja rozłożyłem to na dwa etapy, pierwszy po tynkach, wylewkach i elewacji, i to jest w moim przypadku 80% kwoty limitu, drugi wniosek złożę jak sie przeprowadzimy. Natomiast trzeba bardzo pilnować, żeby na fakturach nie było literówek lub innych błędów przy imionach, nazwiskach czy adresie. Kilka faktur urząd w ten sposób zakwestionował - na szczęście drobne kwoty (kilkadziesiąt złotych), ale uczulam Was na to. Potwierdzam, że wniosek można składać nie częściej niż raz na rok. My akurat wniosek składaliśmy po zakończeniu budowy, ale pozostałe wydatki na wykończeniówkę możemy odliczyć w przyszłym roku - z puli na remonty.
  13. Wniosek składałam w lipcu, I US wezwał nas teraz w październiku, kaska ma być w ciągu ok. 3 tyg. W sumie więc - 4 miesiące. Cześć Mam pytanie składaliście wniosek po wybudowaniu już całego domu, czy można to robić etapami, np w tym roku zrobię stan surowy zamknięty i od tych rzeczy co można odliczę VAT a resztę będę rozliczała w przyszłym roku? Wniosek o zwrot VAT można składać max. raz w roku. Nie jest to uzależnione od postępu prac i rozliczenia podatku z tyt. uzyskiwania dochodów. Dla mnie ważne jest to, żeby z grubsza zapewnić sobie wpływ kaski z urzędu i złożyć nowy wniosek a że na decyzję czeka się max. 6 miesięcy i później do 25 dni na wypłatę kaski, będę składała pierwszy wniosek w tym roku a następny wiosną, jak się znów uzbiera trochę kasy. Przerażona jestem trochę, bo jak nie ma na fakturze nr PKWiU, a nie musi być przy stawce 22% VAT, to trzeba biegać do sprzedawcy by wpisał na fakturze a wiesz jak z tym później może być... . Nie zaglądałam jeszcze do swoich faktur, ale spis Min. Finansów czytałam i jako człek nie związany z budownictwem będę chyba miała kłopot, co można a co nie wpisać do wniosku....chyba pozdrawiam A. Nie trzeba wcale mieć przy kazdej pozycji wpisanego kodu przez sprzedawcę. Wszystkiego mozna sie dowiedzieć na forum o zwrocie VAT. Ja rozłożyłem to na dwa etapy, pierwszy po tynkach, wylewkach i elewacji, i to jest w moim przypadku 80% kwoty limitu, drugi wniosek złożę jak sie przeprowadzimy. Natomiast trzeba bardzo pilnować, żeby na fakturach nie było literówek lub innych błędów przy imionach, nazwiskach czy adresie. Kilka faktur urząd w ten sposób zakwestionował - na szczęście drobne kwoty (kilkadziesiąt złotych), ale uczulam Was na to. Potwierdzam, że wniosek można składać nie częściej niż raz na rok. My akurat wniosek składaliśmy po zakończeniu budowy, ale pozostałe wydatki na wykończeniówkę możemy odliczyć w przyszłym roku - z puli na remonty.
  14. Ja też przeszłam z gazowej na ceramiczną. Nie muszę ciągnąć rury gazowej przez cały parter, dużo łatwiej utrzymać czystość, szczególnie jak płyta bez ramki, tylko szlifowana. Brakuje mi tylko pólka na mały garnuszek, bo to najmniejsze i tak jest za duże na rondelek 1/2 litrowy. Gaz mam w kotłowni, doprowadzony do pieca i tam też mam dwupalnikową kuchenkę gazową na wypadek przerwy w dostawie prądu, co u mnie zdarza się niestety raz na 1-2 miesiące.
  15. Maggie

    Grupa Szczecińska

    Wniosek składałam w lipcu, I US wezwał nas teraz w październiku, kaska ma być w ciągu ok. 3 tyg. W sumie więc - 4 miesiące.
  16. Wniosek składałam w lipcu, I US wezwał nas teraz w październiku, kaska ma być w ciągu ok. 3 tyg. W sumie więc - 4 miesiące.
  17. Maggie

    Grupa Szczecińska

    Kiedyś kupowaliśmy sporo w hurtowni Tato, na Mieszka I, obok Jyska. Ale nie wiem, jak tam teraz z wyborem, bo dzieci wyrosły i już nie zaglądam. Była też Oleńka na Santockiej bodajże
  18. Kiedyś kupowaliśmy sporo w hurtowni Tato, na Mieszka I, obok Jyska. Ale nie wiem, jak tam teraz z wyborem, bo dzieci wyrosły i już nie zaglądam. Była też Oleńka na Santockiej bodajże
  19. Maggie

    Jakie schody zewnętrzne ?

    Ze względu na trudność w ich obłożeniu. Na schodach tarasowych zmieścił się kamień łamany (granit), grubości 3 cm, ale na wejściowych byłoby za wysoko. Płytki klinkierowe, które mam na schodach wejściowych musiały być na łuku cięte w kliny. A nie każdy fachowiec to jest w stanie dobrze zrobić i trzeba mieć maszynę wodną. Myślę, że parę lat wytrzymają, ale pewnie wykonane z kamienia byłyby zdecydowanie trwalsze. No i łupany lub płomieniowany granit nie jest śliski! Jeśli ktoś planuje granitowe elementy domu (np. parapety zewn.) albo ścieżki, to uważam, że schody z grubej kostki, albo płyt granitowych są lepszym rozwiązaniem. Granit można też łączyć z kolorową kostką betonową - ciekawie to wygląda PS. Niestety swoich zdjęć jeszcze nie mam, ale w wątku http://forum.muratordom.pl/schody-tarasowe-i-wejsciowe,t77846.htm jest fajna fotka ze schodami z kostki. Zdjęcia przykładowych realizacji mają też zwykle na swoich stronach firmy handlujące kostką granitową
  20. Maggie

    Jakie schody zewnętrzne ?

    Gdybym jeszcze raz budowała dom, schodów nie wylewałabym z betonu, tylko zrobiła z kostki granitowej. Szczególnie, gdy mają kształt łuku. Taniej, ładniej i praktyczniej.
  21. Maggie

    Grupa Szczecińska

    Teska, piotriwa - dzięki! Do Strachocimia trochę mi daleko - ale dobrze wiedzieć . To ten warsztat w głębi, vis a vis betoniarni, co ma powywieszane na płocie kawałki karoserii? Wygląda trochę, jakby ktoś suszył pranie
  22. Teska, piotriwa - dzięki! Do Strachocimia trochę mi daleko - ale dobrze wiedzieć . To ten warsztat w głębi, vis a vis betoniarni, co ma powywieszane na płocie kawałki karoserii? Wygląda trochę, jakby ktoś suszył pranie
  23. Maggie

    Grupa Szczecińska

    Witam, ja dziś z innej beczki: Czy znacie sprawdzony warsztat samochodowy, który specjalizowałby się w oplach?
  24. Witam, ja dziś z innej beczki: Czy znacie sprawdzony warsztat samochodowy, który specjalizowałby się w oplach?
  25. Maggie

    Grupa Szczecińska

    pan Grzegorz (?) 601596059 - przeprowadzał nas - było niedrogo, ale trochę obsunęli się z godziną przyjazdu. Jeszcze Małgolinka kogoś polecała - sąsiadów z Łęgów, którzy mają firmę przeprowadzkową - niestety nie pamiętam nazwy, a wykasowałam już tamtą wiadomość. Czyżby znudziło Ci się Bezrzecze?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...