Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

mj2007

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    159

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez mj2007

  1. mj2007
    Po pierwsze primo jak jest śnieżyca to sat czasami mi siada. Było już ustawiane przez speców, ale sporadycznie ten problem występuje. Po drugie primo mam drugi tv, ale póki co nie planuję zamawiać do niego drugiego dekodera. Tv zapasowy, czasami będzie włączany, ale kupiony głównie po to żeby zamaskować kontakty na ścianie. Po trzecie primo dvbt ma kilka kanałów, których nie mam na sat.
  2. mj2007
    Nie, antena nie ma wzmacniacza. Pasywna. Sumator i spliter dpm- nie wiem jak wstawić zdjęcia. Nic więcej nie ma na kanałach. Obstawiam te gniazda. Są zwykle tv. Czy gniazdo sat / RTV rozdziela sygnał?
  3. mj2007
    Witam. Mam problem z podłączeniem dwóch anten - dvbt i sat na jednym kablu. Za antenami mam sumator sygnału , a później spliter rozdzielająy sygnał na pokoje. Dopóki działa sam dekoder albo samo dvbt jest ok. Gorzej jak włączę oba na raz. Wtedy robi się spiecie na sat. Czy wystarczy jakiś filtr czy muszę zmienić spliter? Na końcu mam zamontowane pojedyncze gniazdka RTV. Czy ich zamiana na podwójne rtv/sat może pomóc?
  4. mj2007
    Witam. Mam pytanie czy papę termozgrzewalną wierzchniego krycia mogę położyć bezpośrednio na deski. Zbudowałem zadaszenie tarasu i muszę je jakoś zabezpieczyć. Docelowo ma być gont, ale na zimę chcę położyć papę termo. Deski impregnowane - czy muszę je pokryć jeszcze czymś żeby papa po podgrzaniu się przykleiła? Uprzedzę pytanie - nie będę kładł płyt osb. Dach jest na tyle płaski i niewidoczny, że nawet jak mi deski poklawiszują to i tak nie będzie tego widać. Ten sam argument pewnie również sprawi, że pokrycie z papy zostanie jako docelowe, ale póki co plan jest taki, że jeszcze będzie gont.
  5. mj2007
    Dziękuję za odpowiedź. Trochę za późno, bo wszystkie krokwie już są zamontowane, ale przynajmniej będę spał spokojnie, bo robiłem właśnie bez zacinania. Co do wyrysowania zamka to nie miałem z tym żadnego problemu, obawiałem się jednak wcinania. Mam jedynie ręczne elektronarzędzia i raczej małą wprawę w obróbce drewna więc było ryzyko, że zamki mogłyby mieć minimalnie różne głębokości, a to przełożyłoby się na równość górnej powierzchni krokiew, a następnie na ostateczny wygląd dachu. A robiąc bez zacinania wyszło mi idealnie, wszystkie krokwie równe, spadek jednakowy i wygląda to naprawdę fajnie.
  6. mj2007
    Witam. Jestem na etapie budowy zadaszenia tarasu. Słupy i murłaty już zamontowane, teraz czas na krokwie. Czy jeśli ich nie zatnę, ale każdą z krokwi do każdej murłaty przykręcę dwoma wkrętami ciesielskimi 280 plus po dwa kątowniki - cztery wkręty i cztery kątowniki na krokiew - to taka konstrukcja będzie się trzymać? Krokwie mają 410 cm - 7x14 - 9 szt. Cały dach będzie miał ok. 8x4. Nachylenia nie mierzyłem, ale będzie max 20 stopni. Wiem, że zgodnie ze sztuką ciesielską trzeba zacinać, ale nie wiem jak zaciąć i nie chcę zmarnować towaru. Pytam tylko czy przy takich parametrach i takim sposobie montażu nie rozleci mi się to przy pierwszym podmuchu wiatru. Pozdrawiam, mj2007
  7. mj2007
    Zasadę z grubsza ogarniam. Problem w tym, że mam jakieś 10 mm pola manewru na długości 4 metrów. Jak wszystko idealnie pójdzie po dolnej prowadnicy to może się udać. Zamierzam dostawać plaskownik 120x5 mm. Zrobię to od wewnętrznej strony. Elegancko nie będzie, ale przynajmniej praktycznie.
  8. mj2007
    Rurka/pręt do dolnej prowadnicy? A jak ma to minąć wózki? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego rozwiązania - będę wdzięczny za jakieś zdjęcie.
  9. mj2007
    Witam. Mam bramę przesuwna osadzona ok 12 cm nad kostka. Problem w tym, że przechodzą pod nią małe psy sąsiadów. Co można pod nią dac żeby zmniejszyć ten otwór? Brama nie są się już niżej opuścić na wózkach. Myślałem żeby zamontować śpiącego policjanta, ale koszt przy 4 metrach to około 800-900 zł. Trochę sporo. Potrzebuje taniego, wytrzymego elementu o wysokości ok 5-7 cm żeby zająć otwór ale swobodnie przez niego przyjeżdżać.
  10. mj2007
    Wentylacja grawitacyjna jest w zasadzie tylko na dole, góra ma jedynie kratkę w łazience. I wentylacja i kaloryfery są takie jak w projekcie, nic nie było zmieniane. Różnica pomiędzy poziomami to ok. 2 stopnie. Na dole większą część w podlogowce więc i bezwładność mniejsza, ale na górze jest odczuwalne chłodniej. Piec chodzi cyklicznie - ba górze mam sterownik pokojowy ustawiony na 21 stopni.
  11. mj2007
    witam. mam taki problem, że na poddaszu użytkowym mam niższą temperaturę niż na parterze. dach ocieplony 30 cm wełny rockwool, okna szczelne, kaloryfery zgodne z projektem. czy różnica temperatur może być spowodowana brakiem cyrkulacji powietrza na poddaszu? na górze jedynie łazienka ma wentylację - pokoje nie - nie była zaplanowana w projekcie. mam wolne kanały w kominach i zastanawiam się czy nie zrobić kratek. czy jest szansa, że spowoduje to wyrównanie temperatur na parterze i piętrze?
  12. mj2007
    Witam. Budując dom obniżyłem podłogę pod schodami o jakieś 80 cm dzięki czemu uzyskałem coś w rodzaju piwniczki. Na jesieni zauważyłem, że na ścianach tuż nad podłogą gromadzi się woda. Potem zaczęła wyłazić jakaś biała substancja z tynku, a potem powstał czarny nalot. Piwniczka nie ma okna, ale tuż pod sufitem jest kratka wentylacyjna, która przechodzi przez ścianę, idzie w ociepleniu budynku i wychodzi na wysokości podbitki - ok. 4 metrów nad ziemią.. Wygląda na to, że jest wywiewna, ale czasami jakby dmuchało w drugą stronę. Sprawdzę to jeszcze raz dla pewności. Wg mnie powietrze w tym pomieszczeniu cyrkuluje w ten sposób, że wpada pod drzwiami i wylatuje tą kratką - ściany powyżej progu i sufit są suche. Problem jest na ścianach poniżej progu, czyli od podłogi do ok. 50-60 cm. Czy jak zrobię drugą dziurę w ścianie i 'zetką' zakończę ją tuż nad podłogą (niestety w tej samej ścianie, nie mam możliwości zrobienia tego po przeciwnej stronie) to nastąpi prawidłowa cyrkulacja powietrza i wilgoć nie będzie się skraplała? Izolacja pozioma i pionowa powinna być wykonana prawidłowo. Jak zmiana wentylacji nic nie da to będę rozważał jej odkopanie.
  13. mj2007
    Z całym szacunkiem, ale takie rady 'popatrz na wykres i pomyśl' nic nie wnoszą do dyskusji. Nie każdy musi mieć habilitację z fizyki i budownictwa jednocześnie, po to jest forum żeby ci 'mądrzejsi' pomogli laikowi w rozwiązaniu jego problemu. Spiżarnia czy piwniczka, jeden rympał. Miało być miejsce na skrzynkę marchewki i regał z winem własnej roboty. Marchewka przez wysoką wilgotność powietrza dosyć szybko zmieniała kolor upodabniając się do pietruszki Ale do rzeczy - woda może być z różnicy temperatur i skraplania się a nie przeciekania z zewnątrz? Czy ograniczenie wentylacji to na pewno dobry pomysł? Myślałem, że tylko wietrzenie może tu pomóc, więc staram się jak najczęściej otwierać drzwi. I jeśli wentylator to raczej zaciąganie powietrza? Zaryzykuję, może atrakcji zapachowych nie będzie.
  14. mj2007
    Witam. W moim domu zrobiłem mała spiżarnię poprzez zagłębienie powierzchni pod schodami. Podłoga spiżarni znajduje się ok. 80 cm poniżej poziomu 0. Przez całe lato w spiżarni utrzymywała się wysoka wilgotność powietrza - ok. 70%. A na jesieni zauważyłem, że ściany przy podłodze są wilgotne. Rozmawiałem z wykonawcą - twierdzi, że wokół spiżarni zrobił bardzo solidną izolację pionową i poziomą ścian. Spiżarnia posiada otwór wentylacyjny tuż pod sufitem, czyli ok 1-1,2 nad poziomem 0. Dodatkowo pod drzwiami jest szczelina wentylacyjna, więc cyrkulacja powietrza (przynajmniej tego powyżej poziomu 0 powinna być prawidłowa. Czy w tym przypadku warto zmienić wentylację grawitacyjną na mechaniczną np. poprzez zamontowanie wentylatora elektrycznego w otworze wentylacyjnym? Czy taki wentylator powinien wysysać powietrze ze spiżarni czy może wtłaczać z zewnątrz? Czy może nie przejmować się tym póki nie stoi woda do kostek? Lato w tym roku mieliśmy bardzo mokre, woda na trawniku dosyć długo się utrzymuje, bo ziemia nie może jej już wchłonąć. I może samo wyschnie i problem zniknie na wiosnę. W ostateczności będę musiał rozkopać opaskę przy budynku i sprawdzić czy ta izolacja pionowa faktycznie jest tak solidnie zrobiona... Będę wdzięczny za wszelkie rady.
  15. mj2007
    regał gotowy - wyszedł świetnie. zrobiłem go w kątownika stalowego zimnowalcowanego 30x30x2 mm - jeśli nie jest to marketowy kątownik to ta grubość będzie z dużym zapasem. jedna półka ma 1,2 m i po położeniu na niej płyty 18 mm nie ugina się pod obciążeniem. nogi i półki skręcane na śruby M6 - 20 mm. bez kontrowania czy nakrętek samohamownych - zwykłe w zupełności wystarczą. całość jest sztywna i stabilna - nawet nie trzeba przykręcać konstrukcji do ściany. polecam zakup plastikowych nakładek na nóżki - na pomarańczowym portalu do kupienia po 1 zł plus przesyłka.
  16. mj2007
    cytując klasyka - podłączmy go do prądu i zobaczymy jak się będzie wychylał znalazłem jedne oprawy, ale mają puszki 60x60 - kwadratowe, więc trochę kucia i szpachlowania by było... jedna czy dwie to nie problem, ale kilkanaście to chyba mi się nie będzie chciało...
  17. mj2007
    o kable się nie boję, bo można je odpowiednio przyciąć i ułożyć. ale wydaje mi się, że najmłodszy lokator domu - jak tylko rozkmini jak łatwo zdemontować oprawkę - będzie bawił się w elektryka. a tego wolałbym uniknąć.
  18. mj2007
    witam! szukam oprawek do oświetlenia schodów, ale wszystkie są montowane na te śmieszne łapki. wolałbym przykręcane na stałe. jak już jakąś znalazłem to do puszki 71, a ja mam 60. nie bardzo chce mi się kuć 11 sztuk żeby wsadzić tamte oprawki. czy ktoś może polecić oczka na schody - ledowe (volty obojętne, mogą być 12 i 230 - mam gdzie wpiąć transformator), puszka fi 60, w rozsądnych pieniądzach, przykręcane z wierzchu. pozdrawiam, mj2007
  19. mj2007
    co prawda zdjęć scrabie nie widzę, ale na podstawie reszty będę wiedział gdzie porobić dziury. tylko będę musiał się trochę nagimnastykować żeby nie trafić żadnego kabla, bo trochę ich w ścianie mam... dzięki za pomoc.
  20. mj2007
    będę wdzięczny - jeśli można to proszę fotkę przy dużym świetle i jak same świecą
  21. mj2007
    dzięki za szybką odpowiedź. kable mam wypuszczone co drugi stopień i właśnie myślę czy dać centralnie nad co drugim trepem czy może na rancie - wtedy światło będzie padało również na stopień niżej, który nie ma własnego oczka. jak wysoko od trepa wyszły oczka? możesz dać jakieś zdjęcie?
  22. mj2007
    witam! przeglądałem kilka wątków dotyczących oświetlenia schodów, ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. sytuacja wygląda tak, że elektryk 'na oko' wstawił puszki pod oczka na schodach. tynkarze to 'na oko' wyrównali do jednej linii i było ok, dopóki nie przyszedł stolarz montować schody. okazało się, że puszki są na styk listew, a dwie nawet pod nimi. i teraz muszę przesunąć te puszki. niby żaden problem, bo zapas kabla jest, wystarczy otwornica i po problemie. same schody będą jeszcze malowane, więc też nie martwię się o ich uszkodzenie. ale mam pytanie na jakiej wysokości od stopnia zrobić nowe puszki czy robić je bezpośrednio nad stopniem czy na rancie żeby każde oczko oświetlało dwa stopnie? czy środek puszki 15 od stopnia wystarczy? będę wdzięczny za wszelkie rady.
  23. mj2007
    zastanawiałem się nad drewnem - mam zapas kontrłat, kantówki i desek, ale metalowy chyba wyjdzie bardziej elegancko. jak nie spierniczę montażu to wyjdzie prościutkie, a z drewnem to nigdy nic nie wiadomo - zaraz jakaś noga się wykrzywi, półka wypaczy. a przy metalowym najwyżej wymienię deski na półkach i znowu będzie jak nowy.
  24. mj2007
    2,7 to wysokość pomieszczenia. taki właśnie mam zamiar - trzy odcinki po metr z kawałkiem szerokości, czyli wyjdzie minimum osiem nóg. półki zrobię z deski calowej więc chyba nawet przy większym obciążeniu wszystko będzie stabilne. zastanawiałem się też czy nie robić trzech osobnych regałów, czyli razem dwanaście nóg, ale to chyba będzie przesada. i tak to wszystko będę musiał razem skręcić, więc chyba zrezygnuję z tej opcji. w każdej sekcji planuję po trzy-cztery półki, w miarę możliwości równo rozmieszczone, co również usztywni konstrukcję.
  25. mj2007
    witam! mam do zagospodarowania ścianę o wymiarach ok. 2,7x3,2 metra. niestety na tej ścianie jest rura wodna wraz z osprzętem (licznik ,zawory, filtr), umywalka oraz rozdzielnia elektryczna. w związku z tym gotowe regały odpadają. wymyśliłem, że zrobię regał z kątowników 25x25x2 lub 30x30x2 mm, podocinam odpowiednie kawałki i (z braku spawarki oraz umiejętności spawania) poskręcam to wszystko śrubami. pytanie tylko czy taki kątownik 25 lub 30 x 2 mm przy długości 2,7 metra będzie w miarę sztywny. półki nie będą głębokie - ok. 30-40 cm, poza tym całość przyłapię w paru miejscach do ściany kołkami. dodatkowo nie planuję tam stawiać ciężkich rzeczy - jeśli już to na dolnych półkach. czy takie rozwiązanie ma sens czy może lepiej szukać lepszego towaru? wydaje mi się, że powinno być ok, bo gotowe regały marketowe (tylko niższe - 180 cm) mają profile o grubości od 1,2 mm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia