
Szadam
Użytkownicy-
Liczba zawartości
989 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Szadam
-
Witam Wszystkich Aż miło - w 2002 roku znalazłem to forum i między innymi założyłem tą grupę. To dalej żyje! I nadal na tym samym niku. Pozdrawiam Was. Forum bardzo mi pomogło – w domu mieszkamy już 6 rok – czas na odświeżenie. Wiele cennych uwag i podpowiedzi uchroniło mnie od popełnienia błedów. Pozdrawiam Adam
-
delor - pomyślałem sobie tak: - swoje latka już mam, a DG ma więcej - cała rodzinka wie co i jak gra Pink Floyd - do Grecji jeszcze pojadę - syna mam - dom wybudowałem/liśmy - drzewo posadziłem tylko na koncercie Pink Floyd nie byłem
-
Tylko na coś takiego mogłem z rodzinką przejechać nasz kraj. Koncert, miałem wrażenie, był zagrany jak dla starych znajomych. Soczyście, pięknie i na luzie. Wspaniale. Nie światła, nie efekty głównie muzyka. Pięknie było. Pozdrawiam wszystkich fanów forumowiczów
-
Sto lat tu mnie nie było, ale widzę, że nie tylko mnie. Jadę na Gilmoura Z żącią, i panem synem co z mlekiem matki wyssał Pink Floyd Chyba się rozpłaczę.
-
Witaj Mariam - a projekt domu to ty masz? Do czego potrzebny jest ten załatwiacz? Za takie pieniądze sam się zastanowię
-
Witaj Mariam - a projekt domu to ty masz? Do czego potrzebny jest ten załatwiacz? Za takie pieniądze sam się zastanowię
- 1 170 odpowiedzi
-
- brzeg
- chmielowice
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W porownaniu do innych klubów regionalnych, możnaby powiedzieć że milczymy
- 1 170 odpowiedzi
-
- brzeg
- chmielowice
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W porownaniu do innych klubów regionalnych, możnaby powiedzieć że milczymy
-
Nie wiem co to jest, ale nie eksperymentowałbym. O ile wiem domalux półmat też jest dostępny.
-
Mnie robił schody jesionowe gość z Opolszczyzny -polecam http://foto.onet.pl/upload/39/33/_518747_s.jpg http://www.schody-bucyk.opole.pl/6-2m.jpg A wogóle to można je pooglądać tu: http://www.schody-bucyk.opole.pl/
-
Pan Bóg poczytał to Forum i postanowił pomóc tej służbie zdrowia. Zstąpił na Ziemię - do III PRLu - i zasiadł w gabinecie lekarskim. Na wózku wjeżdża do gabinetu pacjentka - biedna schorowana totalnie. Żal się Bogu zrobiło - podniósł ręce i mówi - Wstań i wyjdź Kobieta wstała i wyszła. W poczekalni inny pacjent pyta - i co zbadal panią? - nawet mi ciśnienia nie zmierzył!!!! Ludzie nie do jednego wora pakujcie wszystkich.
-
Dokładnie popieram przedmówcę. Sam malowałem najpierw caponem i to minimum 2 razy i potem domaluxem 3. TWU smród z tego okropny
-
Jakie narzędzia dla początkującego płytkarza ??
Szadam odpowiedział seven → na topic → Wasze narzędzia - opinie, dyskusje, doświadczenia
Słuchaj - siwy- jak zaczynałem budowę to nie wiedziałem jak się robi to czy owo, nie znałem podstawowych pojęć, technologii itp. Nawet nie znałem wszystkich robót które później sam robiłem. Dla tych co potrafią coś zrobić, to nic trudnego. Płytek co prawda nie układałem, ale w kotłowni z całą pewnością spróbuję. I to nie tylko dla tego że będzie taniej. My amatorzy przy naszych pracach wkładamy w nie serce. poświęcamy kilka razy więcej czasu niż profesjonaliści. Efekt jest najczęsciej bardzo dobry. Jak w zeszłym roku jak kończyłem układać kostkę brukową to taki jeden mówi no super może mi też ułożysz. A ja mu odpowiedziałem że z całą pewnością nie stać go na to. Forum to kopalnia cennych uwag. To podpowiedź czego możemy spróbować. -
Wiesz co - ty masz inny problem. to nie jest dom
-
napisałem du..ie a wyszło "no"
-
Yvett - nie jesteś sama - jakiś problem to z tym domem jest. chodzi tylko o zachowanie proporcji. Co w tej codzienności dominuje. Generalnie więcej czasu i enegii pochłania nam cackanie się z bieżączką niż chwile radości i uniesień. Jedyne co trwa dłużej to satysfakcja. Ona daje power do dalszej pracy. Mnie osobiscie przytłacza skala. Może nie w chwili obecnej, bo znaczną część problemów już pokonaliśmy, ale jeszcze w zeszłym roku kiedy robiłem na rumowisku wokół domu trawniki to myślałem że padnę. Oglądałem kiedyś fotki - 28 kwiecień 2004 początek ręcznego zap... i tak do października. I pamiętam taki mój entuzjazm jak pierwsze poletko obsiałem trawką, potem jak następne kończyłem obsiewać a ta pierwsza już wschodziła... ale jak kończyłem była już praktycznie jesień czułem wszystkie stawy, odciski miałem orzechy. Patrzeć na to nie mogłem. I tak najczęściej było jak się za coś zabierałem. Umiejąc coś zrobić wpadałem w pułapkę skali tej roboty. Było minęło. No prawie minęło. Jaka jest najtudniejsza do wykonania czynność we własnym ogrodzie? No jaka? -Usiąść na dupie i nic nie robić Bardzo lubię popracować przy domu. Ale nie lubię kieratu. To jest chyba tak jak z gotowaniem. Lubię raz na jakiś czas coś upichcić, ale nienawidzę gotowania codziennego ( kiedyś mnie dosięgło) Nie ma co budować na pokaz. I tak jest dość dużo pracy do pokonania. Dom jest dla Was. Zawsze się znajdą ci co "dobrze doradzą" Niech to sobie robią, ale u siebie.
-
Yvett - myślę że nie musisz się tym przejmować. Nie wiem jak u Ciebie ale dla nas nowy dom był spełnieniem najskrytrzych marzeń. I to tych, które przez większość naszego życia wydawały się zupełnie nieosiągalne. ( zaraz się wzruszę ) Przeprowadzka nastąpiła w chwili gdy nasze mieszkanie w bloku przestało ( dla nas) nadawać się do dalszego życia. Gdzie w jednym pokoju spaliśmy, obok suszarki z praniem , telewizora i komputera. Gdzie na kazdym mablu coś leżało do samego sufitu a kazde drzwi ukrywały jakąś stertę. W pokoju syna potrzfiły stać trzy rowery !!!!!!!! Jak w tym żyć!!!!! I nagle zmiana - przestrzeń wygoda wręcz luksusy Powiem szczerze, że nie chce nam się nigdzie wyjeżdżać
-
Co wam PRZYBYŁO na budowie?
Szadam odpowiedział RYDZU → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
3m poziomica doświadczenia odcisków lat i ...... długów -
Na samym początku, po przeprowadzce to trudno było się oswoić z myślą,że to nie.... wczasy. Tak właśnie. I to nie tylko moje odczucie ale również żony i dzieci. Powód był prosty w domkach to tylko na wakacjach udawało się nam zamieszkać. I było tak " obco i jak nie usiebie"
-
Podczas budowy odzyskałem linie - maturalną - wiem bo wlazłem w spodnie narciarskie i to wcale nie zrobione z gumy Te moje sporty trudno nazwać uprawianiem regularnym, chyba że z regularnoćś będziemy uważali fakt, że zimą jeździmy na nartach a latem na rowerach. Trochę mało tych podpowiedzi - odpowiedzi w tej ankiecie
-
Widzę tu wypowiedzi na ntemat i analizę wypowiedzi na temat Piszecie o poczcie- fakt problem wydaje się nie do pokonania przynajmniej tak normalnie pod wskazany adres - mimo nadanej nazwy trudno nazwać to coś ulicą. Całe szczęście że listonosze wpali na pomysł i poczte dostają do pracy. Jedynym minusem mojego nowego domu to brak internetu. TPSA się na nas wypieła, a radiowe próby nie przyniosły efektów.
-
Urodzeni 1 pażdziernika 1967 (niedziela ) zgłoście się !!!
Szadam odpowiedział badi → na topic → Dział Porad życiowych
korzystając z okazji pragnę oficjalnie wszem i wobec zaprotestować powszechnie rozgłaszanym poglądom!!! URODZENI W NIEDZIELĘ NIE SĄ LENIUCHAMI Prawa Babi? -
No właśnie, dla mnie najbardziej zaskakująca była reakcja odcięcia się od przeszłości. Praktycznie tak jakby tamte lata były bardzo odległe. Co do robaczków.... tez je mamy. Jeżeli chodzi o sprzątanie to jest tego więcej, ale brudzi się inaczej Kolacyjki na tarasie są super. Polecam na tarasie śniadanka z samego ranka
-
No właśnie, jak się Wam mieszka w nowym domu? My już od stycznia 2004r żyjemy w coraz bardziej wykończonym nowym, wymarzonym domu. I jest wspaniale. Otacza nas coraz bardziej ułozony ogród. O bloku już nikt nie pamięta, a wyjazd na osiedle wprawia nas w nastrój pewnego zdziwienia, że wszystko tam jest takie obce ( a przecież 15 lat tam przeżywaliśmy chwile od pełni szczęścia - taaakie mieszkanie i to własne, do kompletnego zniecierpliwienia i obrzydzenia - na etapie budowy ). Ten nowy stan w pewnym sensie wszystkich nas zaskoczył. Nowa przestrzeń, możliwość realizacji własnych upodobań i zainteresowań bez przeszkadzania innym rozładował konflikty obecne w poprzednim życiu. Jak jest z Wami. Wielu z nas przeżywało różne chwile z planowania i realizacji budowy. Myślą że część już mieszka i zagląda czasmi na to forum.
-
Zajrzyjcie, proszę, przy okazji do mojego wątku na ten temat i napiszcie, co o tym sądzicie i jakie są Wasze doświadczenia. To był 2003r Od tego czsu to podbuitka mi się tylko starzeje