Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Buba74

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    100
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Buba74

  1. Mam pytanie odnośnie kolejnego fragmentu ogrodu - położonego na prawo od drewutni na zdjęciu powyżej. Znalazłam propozycję Elfira na żywopłot nieformowany i bardzo mi się ona spodobała - z chęcią z niej skorzystam, jeśli mogę. Wprowadziłam jedynie bardzo drobne zmiany. Po obu stronach ogrodu będę zmuszona posadzć tujki - mam tam blisko do sąsiadów, chcę się w miarę szybko i szczelnie zasłonić. Podsadziłabym je trzmielinami, kałowatymi berberysami (np.Admiration) i wrzosami. Reszta wyglądałaby tak: http://img710.imageshack.us/img710/369/zywoplotmoj.th.png I teraz mam serdeczną prośbę o radę: - czy taki zestaw roślin da radę na moim wygwizdowie, zwłaszcza zimą? - czy to jakoś zagra z tymi tujami wokół? - chciałabym mieć choć namiastkę klimatu śródziemnomorskiego, ale jednocześnie żeby wszystko bujnie, obficie rosło. Zależałoby mi też, żeby nie przesadzić z ilością kolorów i kwiatów - czy to da taki efekt? Przejrzałam wszystkie rośliny w internecie, ale jakoś nie starcza mi wyobraźni, jak to zagra razem... - czy to nie za dużo na takiej przestrzeni?... (to tylko fragment działki, całość ma niecałe 10arów) - czy to zagra w przyszłości z orzechem, który już tam jest? na razie ma ledwo 0,5m I trochę bardziej szczegółowych wątpliwości: - czy w pkc.2 dobrze wyglądałby głóg Paul's Scarlett? A mże wierzba mandżurska? Właśnie dostałam szczepkę i muszę jej znaleźć miejsce. - co ewentualnie w pkc.1 - coś kolumnowego? Sorka za tyle pytań, ale siedzę, drapię się po głowie i nie mogę ruszyć dalej...
  2. dziękuję
  3. A poradzicie, co dać za drewutnią?... Jest tam po 1 metrze miejsca z każdej strony z tyłu. I teraz - jak pociągnę tuje, to chyba jest tam za mało miejsca, żeby się rozrosły z możliwością ich cięcia. Inne iglaki wymagają dużo więcej miejca. Jeśli dam ekspansywne pnącze, to za 2 lata ciężko będzie dostać się do ściany drewutni, żeby ją zaimpregnować. Zależy mi, żeby tę drewutnię trochę zasłonić - wiem, że daliśmy ją trochę za blisko ogrodzenia i chciałabym oszczędzić sąsiadom jej widoku na codzień. Więc myślę jeszcze, że zasłona powinna być zimozielona...
  4. O rany, dziękuję! Narysuję kolejne pomysły i jeśli można, wrzucę jeszcze do oceny i podpowiedzi
  5. Dzięki, że się zjawiłyście Elfir, gleba jest gliniasta, wilgotna, dość cieżka, chyba żyzna. Nie sprawdzaliśmy niestety odczynu ani rodzaju. Jak się kopie, od jakichś 60cm wgłąb robi się bardzo zwięzła, trudna do ugryzienia. Za drewutnią jest pozostawiony z każdej strony 1m miejsca - chciałam ją trochę usunąć sąsiadom sprzed oczu, żeby nie przeszkadzała. Teraz myślę, że może to jednak trochę za mało... Jodły bardzo mi się podobają i mnóstwo ich wokół domów w naszej wsi Tylko jakie - jednobarwne? Wonne? Zrobić taką gromadkę wokół tej drewutni? Dzięki za przypomnienie o miejscu do rąbania drewna - nie pomyślałabym o tym, szczerze mówiąc... Irma, wiem, że na tym zdjęciu jest pstrokacizna Ja też tak zbytnio nie lubię. chodziło mi bardziej o gąszcz, kształt roślinności. Najbardziej lubię klimaty takie: http://img16.imageshack.us/img16/3643/z6003041x.jpg http://img192.imageshack.us/img192/4812/z3281031x.jpg Przepraszam właścicieli tych zdjęć - nie pamiętam skąd je wzięłam i nie mogę wkleić odnośników.
  6. Mymyk, a zdjęcia jakieś nowe, po tej wiosennej reanimacji - wstawisz?
  7. Elfir, zajrzysz proszę do mojego wątku?... Wklejam tam swoje pomysły i bardzo potrzebuję rady i wsparcia I krytyki, bo na razie chciałabym mieć w ogrodzie WSZYSTKO, a to chyba nie najlepiej wygląda... Zapraszam i z góry dzięki! http://forum.muratordom.pl/showthread.php?158456-ogród-na-wietrznym-wzgórzu
  8. Zaczynam więc temat mojego ogrodu od nowa. Chciałabym, by był zarośnięty, bujny, trochę dziki - taki "Tajemniczy ogród" przeniesiony na grunt rodzimy Na początek - zanim dopracuję całościowy plan - zakątek z drewutnią. Miejsce wygląda tak: http://img256.imageshack.us/img256/1395/drewutnia.jpg http://img263.imageshack.us/img263/329/drewutnia1.jpg To róg pn-wsch, słońce jest tu od świtu do ok.12.00-13.00 w dzień. Wieje tam poza tym dramatycznie i trzeba się odgrodzić od sąsiada. Mój pierwotny pomysł był taki (próbowałam go zwizualizować w Garden Puzzle): http://img243.imageshack.us/img243/2254/plandrewutnia.jpg 1. Żywotnik zachodni "Szmaragd" 2. Trzmielina Fortune'a "Emerald Gold" 3. Laurowiśnia wschodnia "Otto Luyken" 4. Berberys Thunberga "Bagatelle" 5. Berberys Thunberga "Aurea" 6. Azalia "Irene Koster" 7. Różanecznik "Lachsgold" 8. Świerk serbski, Jodła jednobarwna, jodła wonna? 9. Jaśminowiec "Virginal" 10. Bluszcz pospolity - albo 11. Pięciornik krzewiasty "Pink Queen" 12. Tawuła japońska "Goldmound" Trochę to naćkane... Poza tym część z powyższych roślin wzięła się z tego, że akurat te były dostępne w programie do projektowania. Mam więc prośbę o podpowiedź - czy to się w ogóle trzyma kupy? czym zastąpić laurowiśnię? Jaka azalia albo różanecznik byłyby najlepsze w takim miejscu? I jakiego dużego iglaka tam wstawić w miejsce 8?... Będę wdzięczna za wszelkie porady, wskazówki i krytykę. Z góry dziękuję!!!
  9. Zdaje się, że przy przebudowie forum zniknął mój wcześniejszy temat. Boleję nad tym bardzo, bo było tam sporo fajnych wskazówek Elfir na temat przedogródka, kilka fajnych linków i moje plany. No, ale cóż począć...
  10. To ja dorzucę swoje pytanie:) Nie planuję tuj wokół całej działki, wole ogród bardziej naturalistyczny, zarośnięty. Ale mam ok.20m ogrodzenia za domem w mało używanym miejscu, gdzie jest pełen cień i trzeba się odgrodzić od silnego wiatru i bliskiego sąsiada. I tam właśnie chciałabym dać zwartą zasłonę z szybko rosnącyh iglaków, które przy okazji będą ładne. Jakie tujki radzilibyście do cienia i na wiatr? I jeszcze - kupiłam ziemię do iglaków, żeby ją wykorzystać przy sadzeniu. Ale po tym, co pisze Mymyk i Mirek sama już nie wiem - dawać ją? nie dawać? Trochę mi jej szkoda, 3 olbrzymiaste worki przytargałam... Doradźcie proszę.
  11. Wielkie dzięki - taka odpowiedź mi się podoba
  12. Dzięki, Dusiu! Tak się zastanawiam - tę wiśnię Kanzan od wiatru osłaniałby nieco dom. Pąki przemarzałyby i tak?... Sorka, że marudzę i dopytuję, ale już ją tam zobaczyłam oczami wyobraźni
  13. Witam, mam pytanie odnośnie wiśni piłkowanej 'Kanzan'. Czy mogę posadzić ją w pasie ziemi pomiędzy powierzchniami wyłożonymi kostką? Pas ma szerokość ok.1m - czy drzewko da tam radę rosnąć? Ponadto, po obu stronach będą dość wąskie ciągi komunikacyjne (podjazd i chodnik) - myślicie, że wiśnia nie będzie tam przeszkadzać, jeśli znajdę szczepioną na odpowiednio wysokim pniu? Stanowisko bardzo słoneczne, gleba dość gliniasta, wilgotna, wiatry urywają głowę. Dajcie mi choć trochę nadziei, bo drzewko przepiękne - dokładnie takiego szukam:)
  14. Bosko - dziękuję!!! Czyli nawiozę trochę, zaoram porządnie (znaczy rolnik kochany ), nawiozę resztę O matko, mam jasny plan działania!
  15. Elfirku, a zajrzysz do mnie? http://forum.muratordom.pl/jak-zalozyc-ogrod-wszystko-nie-tak,t169563.htm Nie wiem, czy najpierw przekopać i dopiero dowieźć jakiejś lepszej ziemi, czy nie przekopywać, a dowieźć. A może w ogóle dowieźć dopiero na wiosne? Z góry dzieki![/code]
  16. Bardzo Wam wszystkim dziękuję. Pryskać raczej na pewno już nie będę. Łubinu nie będę siać, skoro mówicie, że za późno. Ziemię raczej dowiozę jeszcze w tym roku - potrzebuję tam jej sporo, zostawiliśmy specjalnie dziurę w ogrodzeniu, żeby to jakoś zrzucić. Zastanawiam się jeszcze tylko - przekopywać to jeszcze jakoś, żeby wzruszyć? Pod tą warstwą ziemi, którą mi deweloper rozłożył, jest pobudowlane klepicho
  17. Buba74

    Co z rynną???

    Kochani, dziękuję Wam bardzo za wszystkie rady! Zrobię wszędzie odwodnienie z kratką - odprowadzę wodę jak najdalej od domu. Dzięki, pozdrawiam
  18. Wiem, że na ten temat było już kilkanaście topików, ale moja sytuacja jest dość nietypowa. Wykańczamy powoli dom, wokół chwasty wybujały po pas. Znajomy rolnik, co to miał zbronować i pomóc w ich usuwaniu, pod naszą nieobecność spryskał wszystko od serca Roundapem. Pod nieobecność naszą i rolnika, nasz deweloper dowiózł zamówioną ziemię i - rozwłóczył ją po tych chwastach, roundapie, po całości. I co ja mam teraz z tym zrobić? Mam w planach dowieźć jeszcze dobrej ziemi na wierzch, żeby wyrównać poziomy. I teraz: - Przekopać to wszystko i oczyścić z chwastów? Przy okazji zmieszam tę chemię na amen z ziemią... - Poczekać, aż chwasty wylezą na wierzch i wtedy wyplewić? - Obsiać to wszystko łubinem i poczekać, aż zagłuszy, a potem na wiosnę przekopać to wszystko? I kiedy ta dobra ziemia na wierzch?... Pomóżcie proszę - będę wdzięczna za wszystkie rady. Najpierw chyba zamorduję rolnika i dewelopera.
  19. Ratunku! Potrzebuję pilnej rady co do ujścia rynny Pierwotnie rynna miała wychodzić na opaskę z kamyczków wokół domu - tam miała ściekać woda i wsiąkać w ziemię. W międzyczasie wymyśliliśmy sobie zamiast opaski ze żwiru - podjazd wyłożony kostką, który ciągnie się wzdłuż jednego z boków domu, dochodząc do samej ściany. I teraz tak - budowlacy nie pomyśleli, a my miastowe pierdoły tym bardziej. Rynna tkwi przy ścianie i leje się zniej wprost na podjazd z kostki. Odprowadzenia wody nie ma, spadku nie ma - wymyło już piasek spomiędzy kostek i woda stoi. Co z tym teraz zrobić, tak by nie rozwalać podjazdu i nie wydać koparki pieniędzy??? Moje pomysły: 1) wyciągnąć 2 rządki kostki w poprzek podjazdu i położyć tam albo kratkę, żeby woda wsiąkała w ziemię, albo taką rynienkę, która odprowadzi wodę poza kostkę, na trawnik. 2) wyciągnąć pod rynną kilka kostek, a powstały otwór obłożyć krawężnikiem i wysypać żwirkiem - i tam niech ścieka woda. Pomóżcie proszę, bo mi ręce już opadają.
  20. Joaniko, ale masz piękny ten domek i skarpę! Podglądam rady, bo u mnie skarpa podobna, choć zupełnie nieoczekiwanie się pojawiła w trakcie budowy tarasu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...