Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    547
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez nk

  1. Ja również mam prośbę o Waszą opinię. Mamy rzut kuchni, w którym inny będzie okap (kominowy, poziomy, 90 cm szeroki), płyta 80 cm szer. a w miejscu, z którego jest rzut, będzie półwysep z barkiem szerokości 120 cm. Mamy taki dylemat. Zastanawiamy się czy nie lepiej przenieść ten zlew (60 cm, będzie 1,5 komory bez okapu, raczej stalowy, podwieszany) na lewo tuż obok słupka. Miałoby to następujące zalety: więcej blatu roboczego doświetlonego oknem, zainstalowanie zmywarki w centralnej szafce, czyli ergonomicznie na prawo od zlewu, gdyż teraz jest przy słupku, czyli na lewo od zlewu. No i wreszcie zlew będzie bardziej przy fragmencie ściany, czyli ewentualne rozchlapywanie pójdzie na ścianę, a nie na okno. Dodatkowo przeniesienie zlewu sprawi, że tuż nad zlewem możemy mieć suszarkę/ociekacz, bo szerokości tych górnych szafek są większe od dolnych. Może macie jeszcze jakieś inne sugestie? Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc!
  2. Z niecierpliwością czekamy!
  3. To jest wyzwanie dla ambitnych i tych, którzy potrafią zachować swoje preferencje w biało-szaro-czarnej modzie. Na pocieszenie Ci powiem, że my też lawirujemy wśród tych ciepłych barw i dowiadujemy się co krok, że brązu/beżu brakuje lub został wycofany, bo ludzie tylko szary, szary, szary... ale dajemy radę. Faktycznie drewno (może nie bielone) będzie Twoim sprzymierzeńcem. Nagrodą będzie przytulne wnętrze, ponadczasowe.
  4. .... sama zaczynasz! Niedawno w Wiedzy i Życie przeczytałem, że stwierdzono iż ten pierwszy przypadek (chodzi o obrazek "Yes!") jest charakterystycznie dla osób z tendencją do dominacji nad otoczeniem, niezależnie od jego praktyczności. Zmartwiłem się, że też uważam, że ten sposób mocowania rolki "Yes!" to najlepsze rozwiązanie. Sory za off-topic. ;--
  5. :-/ Aj, to nie dobrze. Takie detale powinny znacznie dłużej wytrzymać. I co z tego, że na inwerterowy kompresor jest gwarancja 10 lat.... Dziękuję za opinie i proszę o dalsze
  6. Są systemy wykorzystujące deszczówkę do spłuczki.
  7. Ach te Polary! Moja stare Polar i Mastercook w innym miejscu działają, może nie są doskonałe, ale działają, ale to inna epoka... No, to jak z tymi lodówkami LG, jesteście zadowoleni?
  8. Analizuję ten temat pod kątem zmywarki. Zrobiłem "risercz" wśród zmywarek Bosch i Electroluxa. W obu przypadkach nie znalazłem modelu z podłączeniem osobno zimnej i ciepłej wody. Natomiast po zapytaniu producenci odpowiedzieli, że każdą z ich zmywarek można podłączyć bezpośrednio w wody ciepłe <65C., choć raczej zalecają podłączenie do zimnej wody. I może byłbym skłonny jednak podłączyć zmywarkę do CWU zrobić, bo mam tanią CWU z PC, a instalację CWU mam dobrze zaizolowaną.ale: kuchnia jest punktem najbardziej odległym od zbiornika CWU, wg opisu przeciętna zmywarka, jaką jestem zainteresowany zużywa ok. 10 l wody (czyli mało), z czego pewnie tylko część to jest ciepła, czyli ogrzewana w zmywarce, moje CWU będzie miało ok. 45 C (czyli i tak zmywarka musi ją dogrzać), nie planuję cyrkulacji w nocy, a pewnie wtedy zmywarka będzie często pracować. Reasumując, wydaje mi się, że więcej będzie strat na stałe doprowadzanie CWU do zmywarki niż korzyści z taniego ogrzewania wody. Natomiast trochę inaczej (zwłaszcza u mnie) wygląda sprawa pralki, ale to już innym razem...
  9. Ja przy wykańczaniu łazienek miałem mnóstwo przygód: po zaprojektowaniu łazienki w salonie okazało się, że kafelek stanowiących podstawę wykończenia już nie ma, były w salonie na wystawie, były nawet w tegorocznym katalogu producenta, ale faktycznej produkcji brak. Płytki włoskie, więc nikt w Polsce nie miał ich na stanie. Inne płytki hiszpańskie, rektyfikowane, w dwóch kolorach miały tę samą kalibrację, ale jednak płytkarz miał duży problem z ich ułożeniem, gdyż rozbieżność wymiarów w tej kalibracji była spora. Wśród wykładanych płytek były też takie z Paradyża i rektyfikowane i "zwykłe" i nie mogę powiedzieć, żeby były wyraźnie gorsze pod pozostałych. Natomiast ogólnie doszedłem do wniosku, że mnogość wzorów, szybko zmieniające się trendy, a zarazem monolityczność tych trendów (czyli jak wszyscy białe-szare-czarne/drewnopodobne, to praktycznie trudno o coś innego, ciekawego, szlachetnego) sprawiają, że takie przygody Wasze i moje są codziennością i trzeba, w miarę możliwości z nimi się liczyć. Trzeba się liczyć z tym, że tańsze, podłużne płytki będą o kształcie banana. W takiej sytuacji lepiej nie kłaść ich z przesunięciem o połowę. Trzeba się liczyć z tym, że płytki tańsze, wielkogabarytowe nierektyfikowane nie będę idealnymi kwadratami czy prostokątami. A i w rektyfikacji czy odcieniach (Paradyż też ma swoje oznaczenie odcieni) można być zaskoczonym. Ogólnie jest to trudne, bo nie zawsze można wyliczyć dokładnie, nawet z lekkim naddatkiem, ilość potrzebnych płytek, bo naroża można różnie wykończyć, bo fugi mogą się schodzić lub celowo być przesunięte itd. Możemy mieć natomiast żal do producentów i salonów, że nie mówią i nie pokazują tych niedoskonałości na wystawkach i przy wyborze produktu. Ale czy wiedząc o tych mankamentach wybralibyśmy dany model?
  10. Żal mi nowego_ ale za niewiedzę (niedoinformowanie w sprawie pasywności i mało dociekliwe podejście do dewelopera) ponosi konsekwencje. A deweloper.... eh.....
  11. Eh, czego pasywny deweloper nie zrobi dla pasywnie wtajemniczonych klientów?.... Deweloper wykonał test szczelności lub badanie kamera termowizyjną? Jeśli tak szastał określeniem "pasywny", to powinien dostarczyć protokoły odpowiednich testów no i zweryfikowany audyt energetyczny budynku. nowy_ teraz w Twoich rękach zrobić z tych ścian budynek pasywny, jeśli jeszcze to możliwe i jeśli faktycznie chcesz. Jednak bez zapoznania się z tematem będzie to trudno osiągnąć. Nie oczekuj, że ktoś Ci tutaj wszystko opisze od A-Z. Poczytaj najpierw SPORO, a potem dopytuj o szczegóły.
  12. Branża zbliżona, więc może jest szansa na dopracowane produkty. Dziękuję za opinię. Gdyby ktoś miał lodówkę LG, to napiszcie proszę jak się sprawuje.
  13. Czy ktoś może podzielić się opiniami o lodówkach LG? Widzę, że mają świetne parametry przy stosunkowo niskich cenach, do tego 10 lat gwarancji na inwerterowy kompresor (ale pewnie coś innego wcześniej może się zepsuć). Zastanawiam się gdzie jest haczyk? Znalazłem opinie, że miały kiedyś problem z odprowadzaniem wody oraz, że wydają dziwne hałasy. Może ktoś polecić albo odradzić LG?
  14. Hm, w tej sytuacji wydaje mi się, że urządzenie piwniczki w prawdziwego zdarzenie pozostawiłbym na nieco bardziej odległą przyszłość. Wiem, że przy Twoim entuzjazmie nie brzmi to dobrze, ale żeby ten duch piwniczki przenikał się z atmosferą w domu, to wymaga to porządnego skupienia, aby tam naprawdę był ten duch, a nie tylko jego pozory. Oczywiście trudno po zamieszkaniu zabrać się za akcję "piwniczka", kiedy wiele innych pilnych spraw i tych rodzinnych jest na głowie. Ale dla mnie samego jak widzę ile czasu zajmuje wykańczanie domu, to trudno było by się zająć tematem piwniczki tak, żebym był całkowicie zadowolony z uzyskanego efektu. Ale nie chcę teraz obracać Twoich marzeń w pył... być może dasz radę tak jak rewelacyjnie rozwijasz swój dziennik. pestko56 - no niestety spasowałem z dziennikiem, przepraszam.... Ogólnie - wykończenia w toku, z przygodami, ale do przodu. Dziękuję za pamięć!
  15. Ja a propos Twoich inspiracji piwniczkowych.... Zadaj sobie pytania: ile wina wypijasz rocznie, na kwartał, miesiąc... Czego oczekujesz po "piwniczce" - spiżarce? Miejsca do degustacji czy tylko przechowywania? Ile win rocznie ma się tam "przewinąć"? Czy może chcesz pokazać to pomieszczenie kolegom, znajomym? Ja wina robię sporo, nie są to wybitne wina, ale jest to hobby. Stała temperatura, wilgotność (korki!), brak światła, to jednak kluczowe warunki, jeśli chcesz ten "sport" traktować poważnie. Zamierzasz "bawić się" w tworzenie własnych win? To wymaga przestrzeni i mediów. Powiem Ci, że najlepsze degustacje są przy "beczce". Ja zawsze jestem zachwycony klimatem piwnic i mam tam zupełnie inne doznania smakowe i ogólne wspomnienia. No i wg Bieńczyka to nie dobre wino jest na super-okazję, ale dobre wino (nie konieczne drogie) jest samo w sobie super-okazją. Zgadzam się, ale dodam, że dobry "ambiance", to ważne dopełnienie tego dobrego wina.
  16. Ja po pozytywnych opiniach kolegi (i także na Forum) wybrałem Doorsy. Drzwi są naprawdę solidne i ciepłe. Drewno w różnych odcieniach, pakiet 4-szybowy, różne rodzaje zabezpieczeń, cena nie_kosmiczna.
  17. Na stronie produktu jest dostępny np. plik .doc - nazwane jest to "Dokumentacja techniczna" - tam na schemacie jest rozrysowane gdzie co podłączyć.
  18. Tak, pionowe okno do podłogi, bo wyobraziłem sobie, że takie właśnie planujesz okna w pokojach i że mają to być fixy. Tak, otwory drzwiowe najłatwiej wykończyć opaską, tzw. ościeżnicą regulowaną i wtedy potrzebny jest węgarek.
  19. OK, masz racje to może nie być 0 lumenów, ale dla mnie zima to taki okres kiedy każdy kwant światła słonecznego, zwłaszcza jasnych promieni, jest bardzo cenna - znowu subiektywne odczucie. Tak czy inaczej masz teraz świetny czas na dopracowanie projektu. Nam te zajęło prawie rok. Każda dyskusja na ten temat jest wartościowa. Jeśli planujesz portfenetry, to najlepiej porozmawiaj z ludźmi, którzy je mają czy są zadowoleni, zwiedź parę takich domów, żeby się przekonać czy do Ci odpowiada. Ja mimo mody zawsze byłem im przeciwny, ale to będzie Twój dom, może Ty będziesz zadowolony. Teraz u nas po montażu drzwi wewnętrznych widzę błąd architektoniczny - mamy kilka otworów drzwiowych bez węgarków, zaraz przy poprzecznej ścianie. Radziłbym tego unikać a u Ciebie widzę coś takiego w jednej z sypialni. Myślę też, że warto zrobić większy wiatrołap, choć wyobrażam sobie,że będzie Ci szkoda miejsca, żeby je zabrać z innych pomieszczeń. Sam bardzo pilnowałem siebie i moją Lepszą Połowę, żeby nie powiększać założonej powierzchni domu. Projektowanie to kompromisy, a sztuką jest, żeby w ostatecznym projekcie było jak najwięcej tego, co faktycznie się sprawdzi i z czego będziecie zadowoleni. Powodzenia!
  20. Dla mnie te zalety też są ważne i jak pisałem, dlatego też wybrałem fixy. Ale równie ważne jest poczucie bezpieczeństwa, acz to indywidualna sprawa, dlatego piszę - porozmawiaj z przyszłymi domownikami. Nie będę dyskutował o oknach dachowych i śniegu, skoro przy Twoje 10 cm śniegu (może bardziej lodu?) przepuszcza tyle światła, że to jest dla Ciebie zadowalające... dla mnie to stanowczo za mało.
  21. TsunamiM - to musi być niewykła przygoda i niezapomniany czas adaptacji murów, które wybudowaliście na WŁASNY DOM! Cudownie, że potrafisz spojrzeć na to z dystansem i podzielić się tym z nami. Ja też się nie mogę doczekać. Życzę zatem powodzenia w nowym DOMU i cierpliwości w jego OSWAJANIU!
  22. A przy śniegu, nawet niewielkim 0 lumenów...
  23. Jestem zwolenników fiksów gdzie tylko się da. Sam w domu mam ich kilka, ALE.... przyjęliśmy zasadę, że w każdym pomieszczeniu MUSI być przynajmniej jedno otwierane skrzydło. To jest sprawa bezpieczeństwa i psychologicznego poczucia, że jest taka możliwość ucieczki z pomieszczenia. Przemyśl to i zapytaj przyszłych domowników i osoby, które mogą potencjalnie spędzić więcej czasu w tym domu (rodzice/dziadkowie?) czy widzą konieczność otwierania okien. Weź pod uwagę także ekstremalne sytuacje, których oczywiście Ci nie życzę, ale one mogą się zdarzyć... Fakt, są młotki do rozbijania fixów, ale czy każdy będzie czuł się spokojny, że w "chwili próby" będzie wiedział jak go użyć? Sorry za takie czarne wizje, ale wg mnie poczucie bezpieczeństwa we własnym domu to jedna z podstawowych spraw.
  24. Zawsze może próbować "wrzucić" przez okna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...