Witam. W listopadzie ub. r. zakupiłem dom w stanie surowym częściowo zamkniętym (cyt. rzeczoznawcy). Nazwałem go "wieżowiec", bo duuuży jest. Wykańczam jego i siebie oraz resztę rodziny w Częstochowie Stradom Zacisze. Projekt jest stary i dziwny. Narodziło się mnóstwo zmian, ale nie wiem jak do tego się zabrać. Teraz wychodzi ile bałaganu w papierach zostawił poprzedni właściciel. Na razie mam zgodę na budowę na mnie i piwnicę, której nie ma w projekcie. Sam nie wiem, zasypać czy się cieszyć i próbować zalegalizować? Ale się rozpisałem. Cieszę się, że jest taka grupa. Pozdr.