mhk

Jak powiem ze jest 1/5 tego (hm zeby) to bedzie wszystko :(:(:(:(:confused: :confused:

Wiesz co moze lepiej tego swojego nie bede pokazywac - bo przy twoim to jakas namiastka winobluscza - nawozilaz go czyms??? po prostu niepojete - twoj to chyba zaczarowany, albo oczarownay retsza ogrodu i glupio mu stac w miejscu

Aaaa to taka historia - ja tak mialam w maju tego roku - zabralam sie wreszcie za zrobienie trawnika - startwoalam z takiej pozycji jak ty - i u nas bylo tak 1.glebogryzarka przejechane 2-3x 2.grabienie i wyciaganie wszytskich chwastow, korzeni, etc. etc. - u nas znajdowalam jeszcze pzoostalosci zakopane przez kostkarzy ale sie na nich nagadalam przy tym grabieniu 3.grabienie drobniejszymi grabkami zeby zlikwidowac wsyztskie kamyczki i grudki 4. sianie trawy w poprzek i podluznie 5.zagrabienie zeby przykryc nasiona 6.zawalowanie zeby nie odfrunelo 7.podlewanie, podlewanie, podlewanie.... Wiem ze powinno byc jeszcze zalozenie siatki przeciw kretom, nornicom - ale dalam spokoj Wczesniej przydaloby sie jeszcze opryskanie ziemi przed chwastami - tez tego nie zrobialam - wg mnie powinno sie Jezeli wypoziomuje sie ziemie pod linki bedzie po prostu ladnie i równo - ja juz nie mialam sily na to - zrobione na prosto od oka Efekt po 2 miesiacach - jako ze mieszkamy w polu - co wiatr mial zasiac i naniesc - to zasial i naniosl i czy mi sie to podoba czy nie rosna z tarwnikiem chwasciska - mam tylko nadzieje ze regularne koszenie w jakis sposob je zlikwiduje Czasami pryskam trawnik na chwasty dwuliscienne i na mlecze - daje efekty - ale jeszcze w tym roku tego nie robilam. Na wiosne zakupilam wertykulator z areatorem i po raz pierwszy przejechalam po trawniku - mysle ze warto - trawa i ziemia dostaje troche swiezosci i oddechu. Pzdr

Efi tak ogladam te twoje ogrodowe cuda i patrze na ten winobluscz - powiedz mi czy to ten sam co kupowlas w tym samym czasie co ja??????? :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Myslalam ze poczytam i poklikalm a tu znowu musze leciec do miasta - zapomnialam - do uslyszenia

Efi a czym sie roznie te do plotow od tych do murow - bo ja wlasnie mam wrazenie ze ten co mam winobluszcz jest do murow - jakos tak nie spiesznie rosnie i jak sie na niego patzre to wydaje mi sie ze szuka muru - bo pooplatal betonowe slupki a na siatke to tak sobie chce wejsc - pamietasz kiedys kupilam z 20szt na allegro

Arni ja znalazlam jakas miejscowke w Osetniku - ale tam nie moge za bardzo znalesc noclegow - znalazlam miejsce jakies 3 lata temu jak uciekalam z Łeby przed masa ludzi, hukiem i krzykiem i tam przez przypadek trafilismy - do plazy wiozl nas jakis facet wozem - bylo cudnie !!! doslownie rzut beretem od latarni stilo

Ja dzisiaj cay dzien spedzilam miedzy przychodnia a szpitalem - w przyszym tygodniu ciag dalszy ... a to dopiero poczatek

takie cudo znalazlam - ale drogo http://allegro.pl/luksus-przyczepa-kampingowa-polwysep-hel-chalupy-i2449839645.html

Arni najwazniejsze jest zeby nie bylo straganow i ludzi tylko cisza i spokoj

Jak komus powiem ze taki jem to zawsze sie dziwi - przyzwyczajenia z dziecinstwa, i jeszcze jak jajecznica to koniecznie z koncentratem pom.

Arni moze byc namiar w Pustkowie, ale chetnie tez skozrystam z namiaru ze wschodniego wybrzeza No normalnie bob smazony - tak nas babcia nauczyla - najpierw gotowala a pzoniej smazyla na patelni na smalcu - wszyscy sie zawsze dziwia a mi taki smakuje najbardziej i to jeszcze w skorkacg

A na silownie musze sie tez wreszcie wybrac - tylko nie wiem co mnie ruszy

A ja dzisiaj zjadlam miesznake wybuchowa - juz mi brzuch wywalilo - bob smazony a potem czeresnie ufffff

Patrzylam - nawet dwa lata temu znalazlam jakies noclegi na koncu drogi 501 juz prawie przy rosyjskiej granicy - mysle ze to byly jakie ok piaskow albo dalej - a moze juz tearz zle pamietam - nie wiem dokladnie gdzie - bardzo mi sie podobalo ale w tym roku nie moge tego znalzezc, Alunek w tym roku chcielibysmy nad morezm nie w zatoce

ale to pewnie jakis model albo firma

chcoiaz dalej nie wiem dlaczego ka

Ale cudenko - a ja sie caly czas zastanawialam o czym wy mowiecie - a to takie KA

Arni najlepiej od 02 lipca - na tydzien planujemy a ze my zawsze na wariata jedziemy wiec w tym roku tez - warunki jak dla nas wystarczy przyczepa kempinogowa, myslelismy tez o namiotach, ale nie mamy arni ma byc tanio - wygod wielkich nie potzrebujemy - byle z dala od ludzi i zgielku - i w miare blisko do morza nie chce zadnego nadmorskiego kurortu - jakbys dala jakis namiar bylabym wdzieczna

Arni jak tak jezdzialas nad tym morzem to nie wychaczylad morze jakichs tanich noclegow - moze byc w kempingu !! Probujemy wyjechac na szybko na tydzien i szukam tanich noclegow

Polecam http://www.meteo.pl/

Rasia - potego optymizmu glowa do gory - mnie zawsze rozwesela to, no powiedzmy czesto pomaga prznajmniej na chwile

a moje od tygodnia siedza w doniczkach i wyja zeby je posadzic i nie mam kiedy

Ja to robie troche bez ladu i skladu takiego wiekszego - - tak mniej wiecej tam wsadze tam dosadze i jakos rosnie - wy macie plan i w sumie to jest poukladane

Tutaj druga strona