Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

TKC

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez TKC

  1. RadziejS> faktycznie grubość gładzi nie była wszędzie taka sama, stąd pewnie też różna chłonność podłoża, ale kurcze grunt od tego jest żeby tą chłonność wyrównać - tak mi się do tej pory przynajmniej zdawało . Fakt z duluxem mam nie najlepsze doświadczenia, choć tak jak pisałem na suficie nie zauważyłem żadnych problemów. Przedtem malowałem też duluxem inne mieszkanie, w jednym miejscu była położona b. cienka warstwa tynku wapiennego coś ala gładż tylko tylko o innej fakurze (bez dodatku cementu) i po kilku malowaniach - najpierw grunt, później ze 2 razy biała farba i na koniec kolor 2 razy, wyszło OK gdzie indziej był kawałek sciany wyrównany gipsem szpachlowym na to grunt i farba - jest OK, jescze gdzie indziej płyta G-K na to gips szpachlowy, grunt i farba i też jest OK. W innym znów miejscu był w miarę świeży tynk gipsowy coś koło 5-6 tygodni, ładnie zatarty nie pylił, na to poszła farba duluxa - na drugi dzień zdjąłem ją płatami, wiec znów szorowanie ściany, tym razem grunt i znów farba - jest OK. Muszę przyznać że obecna sytuacja rozłożyła mnie jednak na łopatki. Trzeba będzie zmienić firmę od której kupuje farby... ich produkty wyglądają na zbyt mało przewidywalne. Pozdrawiam Tomasz
  2. Witam wszystkich, Sytuacja wygląda tak: - ściany w starym bloku z wielkiej płyty, oskrobane do gołego tynku... (lepiej nie pisać co za farby były na nich) - na to grunt cekol DL-80 (dobrze wysechł) - następnie gładź cekol C-45 (dobrze wyschła ca 2 tygodnie do szlifowania, oszlifowana, obmieciona, przetarta lekko wilgotną szmatką, do tej pory wszystko wygląda OK) - na to grunt duluxa...(i się zaczeło - wyglądało na to, że grunt nie wsiąkł równo, powstały pasy po wałku, miejsca matowe błyszczące). Grunt sobie ładnie wysechł ca. 1 tydzień. - i wreszcie farba duluxa acryl mat... pierwsze malowanie wałkiem... wychodzą pasy, w niektórych miejscach tak jak by coś urosło tu i tam - układ podobny do tego co było widać po gruntowaniu, ale myślę sobie to dopiero pierwsze malowanie, po drugim powinno się ładnie pokryć, 3 h przerwy i drugie malowanie wałkiem, sytuacja się powtarza - widać wyraźnie w niektórych miejscach różnice w fakturze ściany, mimo że iż po szlifowaniu wszystko wyglądało OK i jednorodnie. W końcu w akcie rozpaczy na drugi dzień chwytam za pędzel i lece po wszystkich ścianach pędzlem, tak aby zatuszować te różnice w fakturze - trochę się udało i stwierdzam że mam dość i musi zostać tak jak jest. Co ciekawsze sufit też był skrobany miejscowo szpachlowany i gruntowany tym samym gruntem pod farbę i tam nie widać takich kwiatów... ale może dlatego, że powierzchnia sufitu jest bardziej niejednorodna.... I moje pytanie: Co schrzaniłem, że pojawiły się takie "wykwity"/pasy.. ktoś spotkał się z takim problemem... dobrze by było wiedzieć na przyszłość... Pozdrawiam Tomasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...