MaroK
-
Liczba zawartości
60 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez MaroK
-
Dzięki Jurand za odpowiedź. Zamówiliśmy już okna z szerokością szerszą szprosów - okna mamy dokładnie takie same jak w projekcie, a więc duże, więc mam nadzieję, że będzie ładnie. Raz kozie śmierć i wydane pieniążki Na dole w gabinecie i w salonie drzwi wyjściowe na taras będą miały niskie progi, w związku zczym mój mąż miał spory dylemat, czy nie będzie zawiewać i podciekać. Ciekawam czy ktoś z was zamontował też takie progi i jak się spisują... Pozdrawiam! -
Moi drodzy, jesteśmy na etapie zamawiania okien i drzwi i mamy spory dylemat jeśli chodzi o szprosy - mnie się strasznie podobają grubsze, czyli zdaje się 26mm, ale nie jestem pewna czy będą korzystnie wyglądać w węższych drzwiach jak np. z salonu (dzielone) czy w wykuszach. Boje się, że zasłonią mi za bardzo szyby i będzie to wyglądać komicznie . Powiedzcie mi proszę jakie macie doświadczenia z tym związane, bo już mieszkacie. Obejrzałam zdjęcia w dostępnych tutaj albumach, ale większość ma cieńsze szprosy HELP!!!
-
No cóż, troszkę za późno przeczytałam o dodatkowym oknie dachowym w pokoju nad kuchnią, a pewnie macie racje jeśli chodzi o niewystarczającą ilść światła Dziś położyli nam większą część dachówki (swoją drogą z czapeczką wygląda cudnie), więc już za późno na dodatkowe okno, poza tym nawet nie było sensu opóźniać, bo już i tak mamy opóźnienie conajmniej miesięczne. Dodatkowo fakt, że okna mamy takie jak w projekcie, czyli niestandartowe, więc trzeba czekać. Ech... A myślałam, że przeczytałam już wszystkie możliwe posty
-
Nasz dach robi się już od miesiąca albo nawet więcej, w zeszłym tyg położyli nam folię, obili płytkami wykończenia dachu i założyli rynny. Dachówka miała być kładziona od dziś, ale pada i znowu nic z tego. Jakoś tak się to wszystko strasznie ślimaczy, zakładaliśmy, że stan surowy skończymy latem, a tu już jesień prawie. Słupy mamy takie jak w projekcie, w ogóle niewiele zmienialiśmy jeśli chodzi o projekt, pododba nam się taki jaki jest Oczywiście, na początku murarze w ogóle nie chcieli nam tych słupów wymurować, bo za trudne, bo się nie da itd. i chcieli wylać albo kwadratowe, albo okrąłe. Czyli pójść na łatwiznę, jednym słowem. Ale się uparliśmy i mamy ładne murowane z cegły. Jak mi się uda to zamieszczę jakieś zdjęcia.
-
No tak, teraz się przyjrzałam - zmniejszone okna w łazience i kotłowni...
-
Baszuk piekny domek i super wnętrza Chciałabym być już na tym etapie, jak na razie malujemy podbitkę, tzn. mój mąż maluje, bo ja w domku z maluszkiem Czy możesz mi napisać jakiej wysokoście jest ścianka kolankowa już po wykończeniu? Chcemy tak samo wstawić wannę na górze, ale nie jestem pewna czy się zmieści przy naszej ściance. Poza tym prysznic na dole - dopiero jak postawili scianki działowe to się okazało, że prysznic koło okna musiałby być bardzo wąski aby nie wchodzic na okno, a u ciebie widzę całkiem ładny prysznic i to koło okna... Powiedzcie i mi jeszcze moi drodzy koledzy w niedoli budowania, czy wszystkie drzwi macie takie jak w projekcie, czyli na 90 cm? Pablitoo jak już wcześnie wspomniałam, Twój domek kolorystycznie prezentuje się rewelacyjnie i stąd moje pytanie o kolor okien - czy to ciemny brąz? Bo na zdjęciach wychodzi dość ciemny...
-
Jesteśmy na etapie więżby dachowej i sądzę, że koszt realizacji stanu surowego, bez stolarki okiennej i drzwiowej oraz bez instalacji wewnętrznych to ok. 140 - 150 tyś. W tym murarze - 25 tyś, wykonanie dachu (robocizna) - 10 tyś. Pozostała kwota to koszty materiałowe. Ściana zewnętrzna Porotherm 30 P+W przeznazony do dodatkowego ocieplenia zewnętrznego. Powyższa kalkulacja dotyczy Oriona III.
-
Witam wszystkich Orionowiczów, Chętnie wpiszemy się do waszego klubu, ponieważ też jesteśmy na etapie budowania Orionka (III) - właśnie robimy dach, więc jakiś postęp już za nami Nie ukrywam, że wasze domki są dla nas wzorami, zwłaszcza jeśli chodzi o wykończeniówkę elewacji; mozna tu i ówdzie podpatrzeć i wybrać te najlepsze (dla nas) opcje. Pablitoo twój domek jest rewelacyjny, bez dwóch zdań i na pewno zgapimy kolorki Budujemy Orionka właściwie bez większych zmian, tak jak w projekcie, stwierdziliśmy, że jeśli urzekła nas właśnie taka jego forma to nie będziemy naruszać jego bryły. Jedyne co zmieniliśmy to oczywiście podnieslismy ściankę kolankową o 1 bloczek i wydłużyliśmy tym samym trochę dach. Od samego początku mieliśmy z naszym domkiem pod górkę: najpierw okazało się zupełnie przypadkiem, że nasza działka nie została przekwalifikowana na działkę budowlaną i musieliśmy zamienić działki, aby nie czekać 3 lata do następnego planu. Potem musieliśmy poszukać odpowiedzniego projektu ponieważ wg planu zagospodarowania nie mogliśmy postawić domku większego niż 11x11m ale dzieki temu trafilismy na Oriona i chociaż jest nieco większy to jednak udało się przeforsować projekt. Jak już zaczęliśmy budowę, ekipa zaczeła uprawiać sobie samowolkę i stawiali sobie np. słupy w różnych dziwnych miejscach zupełnie niezgodnie z projektem, co doprowadzało mojego męża do białej gorączki i nieustannie chodził po budowie z miarą sprawdzając wszystkie wymiary. Próba sił pomiędzy nim a majstrem zakończyła się zwycięstwem tego pierwszego i od tej pory murarze baaardzo się starali niczego nie zepsuć W zeszłym tyg położono nam więźbę, przyejchał kierownik budowy, pomierzył krokwie i stwierdził, że więźba jest do zrzucenia - nie zgadzały sie żadne wymiary. Po wezwaniu majstra, który stwierdził, że "przecież wszędzie robi się takie same więźby, a projekty robią studenciki i inżynierki, którzy się nie znają", kierownik wziął się za przliczanie na nowo (za co kosztami obarczył tego od dachu) i, na szczęście okazało się, że trzeba tylko tu i ówdzie dołożyć belki i będzie dobrze. A w czwartek przyjechali z energetyki postawić nam słup i postawili nam go w działce, mimo że mieli gdzie indziej. Znowu za telefon i w piątek przenieśli go działkę dalej Zastanawiamy się, co nas jeszcze spotka po drodze... Oczywiście pytań będziemy mieli trochę, ale na dzień dzisiejszy mam jedno: czy ktoś z was zastanawiał się (albo zrobił) nad przesunięciem ściany pomiędzy górną łazienką a pokojem tak by zmniejszyć łazienkę? W pokoju sąsiednim chcemy zrobić naszą sypialnię i mogłaby być odrobinę większa, a ta ogromna łazienka jest, no cóż, ogromna