na prośbę Pani Dyrektor z NIKOM-u wklejam jej list do Was: Serdecznie witam wszystkich forumowiczów i przykro, że w większości nie sympatyków Nikom. Chciałabym wyjaśnić kilka spraw związanych z zaistniałą sytuacją dotyczącą konkursu. Informację o FORUM otrzymałam dopiero w piątek i to na koniec dnia od Pana z Muratora, dlatego też dopiero dzisiaj mogę wyrazić swoje odczucia dotyczące wydanych przez Państwa opinii o NIKOM . Moi drodzy nie osądza się ani osoby, ani firmy po jednej sprawie. Zawsze kij ma dwa końce i przykro, że życzycie dla Nikom tego co może być najgorsze itp., a jeżeli życzenia są niesprawiedliwe...? Wybaczam Wam to, bo być może w życiu spotkały Was tylko przyjemności i nikt Was niesprawiedliwie nie oczerniał. Cieszę się, ze były inne głosy i tu przemawia rozsądek, za co Wam serdecznie dziękuję. Macie rację i pamiętajcie Nikom zawsze jest z Klientem i tylko dlatego istnieje 30 lat. Szanowna Laureatko ubolewam, ze nie zadzwoniła Pani do firmy i nie poprosiła o rozmowę z Szefem. Fakt, nie popisała się nasza Pani A. S., gdyż chcąc rozwiązać sprawę sama - nie przekazała informacji do mnie, nad czym ubolewam . Pani A.S. już nie pracuje w Nikom, ale to nie znaczy, że firma ją zwolniła. Pani A.S. zakłada nowe studio i będzie sprzedawała nasze meble, czyli – gdyby miała więcej takich problemów nie podjęła by na pewno ryzyka współpracy z Nikom. To, że długo nagroda była Pani przekazywana, leży również po Pani stronie. Projektanci pracowali z Panią, tylko, że ich propozycje nie odpowiadały i dopiero w sierpniu zdecydowała się Pani na kuchnię bez przeróbek . Jeżeli jeszcze nie jest zamontowana i potrzebuje Pani pomocy proszę o telefon, lub e-mail, chętnie pomogę. Znam nasze kuchnie jak własną kieszeń. Dla zainteresowanych mogę wysłać fotografię, jak ta kuchnia wyglądała na ekspozycji. Była piękna i jest to prawdziwy lity dąb. Uwaga: wypowiedź Pani o nieczystym piekarniku jest słuszna. Technolog sprawdzał jakość mebli, a nie sprzętu. Piekarnik na ekspozycji był podłączony, ale tylko w celu oświetlenia podczas fotografowania i faktycznie wkładano tam kurczaka z rożna, aby było widać, że jest upieczony. Na pewno nie był pieczony w tym piekarniku, ale bardzo prawdopodobne, że też nie umyty, za co prepraszam. Sama nie wiem, jak postąpiłabym z taką wygraną, gdyż niestety nigdy nic nie wygrałam. Odnośnie zgłoszenia do Pani Aliny informacji o uwagach dotyczących mebli chcę bardzo Panią przeprosić, że Nikom tym razem nie zareagował. Nie ma tu żadnego tłumaczenia z naszej strony i dlatego sprawą zajmę się osobiście i doprowadzę temat do końca. Za te niedogodności firma przekaże Pani komódkę Vilisa. Jeszcze jedna uwaga, do forumowiczów, sędziowie i prawnicy też są ludźmi i zanim wydadzą wyrok rozpatrują sprawę, a nie rozstrzygają sprawy kierując się tylko opinią jednej osoby. Nigdy w 30-letnim istnieniu firmy nie sądziłam się z klientami, poza jednym, który nie dopłacił za dostarczone i zamontowane meble i tylko przez to obecnie klienci muszą płacić przed dostawą, a za montaż - po jego zakończeniu. Dziękuję również wszystkim za komentarze. Na pewno będę zwracała większą uwagę na pracę w naszym Dziale Sprzedaży, co może przynieść tylko korzyść dla przyszłych klientów. Jeżeli są jakieś pytania to proszę dzwonić tel. 85/682 34 51, e-mail
[email protected] Z pozdrowieniami Nina Nikonczuk