Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

agmar2009

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    153
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez agmar2009

  1. Hej paweł&sylwia Po długich debatach i kilku wycenach wybraliśmy typówkę o rozmiarach 2500x2100 ze względu na jesienną promocję. Całośc wraz z napędem i transportem+montaż kosztowała nas niecałe 3 tyś. Przecudna ta Wasza najmłodsza Inwestoreczka. Naszej prawie 7-miesięcznej juz obiecuje kucyki i warkocze ale na razie nie ma z czego
  2. Zaniedbałam ostatnio wnętrze domu. Poniżej aktualne zdjęcia: widok na częśc salonu, jadalnię i kuchnię http://img412.imageshack.us/img412/424/img1292f.jpg Wszędzie niestety jeszcze bałagan, ale przy najbliższej okazji weźmiemy sie za porządki. widok z kuchni na wyjście tarasowe z jadalni oraz niewielka cześc salonu http://img12.imageshack.us/img12/6163/img1291im.jpg widok na korytarz z wejściem do salonu i wiatrołap http://img16.imageshack.us/img16/8792/img1296zf.jpg Niestety nie mam szerokokątnego obiektywu, dlatego zdjęcia nie do końca oddają wielkośc pomieszczeń, bo sie poprostu nie mieszczą w obiektywie. A tak częściowo wygląda pokój na dole... http://img706.imageshack.us/img706/3737/img1294.jpg i spiżarka. http://img9.imageshack.us/img9/9710/img1295l.jpg A teraz góra i pokój synka z widocznym wejściem do garderoby http://img20.imageshack.us/img20/1241/img1302i.jpg balagan w łazience - to pomieszczenie cieszy mnie najbardziej bo jest dośc spore a o takich wielkościach marzyłam poza oczywiście bałaganem http://img248.imageshack.us/img248/9857/img1303w.jpg pokoik z lukarną dla córeczki http://img341.imageshack.us/img341/8195/img1301e.jpg no i nasza sypialnia http://img705.imageshack.us/img705/905/img1300z.jpg a na koniec widok z antresoli na salon http://img12.imageshack.us/img12/9684/img1306r.jpg Jak widac na zdjęciach bałagan jest wszechobecny i bedzie sporo do zrobienia jak weźmiemy się za porządki. Teraz skupiamy sie na zbliżających sie Świętach i rodzinie.
  3. Zaniedbałam ostatnio wnętrze domu. Poniżej aktualne zdjęcia: widok na częśc salonu, jadalnię i kuchnię http://img412.imageshack.us/img412/424/img1292f.jpg Wszędzie niestety jeszcze bałagan, ale przy najbliższej okazji weźmiemy sie za porządki. widok z kuchni na wyjście tarasowe z jadalni oraz niewielka cześc salonu http://img12.imageshack.us/img12/6163/img1291im.jpg widok na korytarz z wejściem do salonu i wiatrołap http://img16.imageshack.us/img16/8792/img1296zf.jpg Niestety nie mam szerokokątnego obiektywu, dlatego zdjęcia nie do końca oddają wielkośc pomieszczeń, bo sie poprostu nie mieszczą w obiektywie. A tak częściowo wygląda pokój na dole... http://img706.imageshack.us/img706/3737/img1294.jpg i spiżarka. http://img9.imageshack.us/img9/9710/img1295l.jpg A teraz góra i pokój synka z widocznym wejściem do garderoby http://img20.imageshack.us/img20/1241/img1302i.jpg balagan w łazience - to pomieszczenie cieszy mnie najbardziej bo jest dośc spore a o takich wielkościach marzyłam poza oczywiście bałaganem http://img248.imageshack.us/img248/9857/img1303w.jpg pokoik z lukarną dla córeczki http://img341.imageshack.us/img341/8195/img1301e.jpg no i nasza sypialnia http://img705.imageshack.us/img705/905/img1300z.jpg a na koniec widok z antresoli na salon http://img12.imageshack.us/img12/9684/img1306r.jpg Jak widac na zdjęciach bałagan jest wszechobecny i bedzie sporo do zrobienia jak weźmiemy się za porządki. Teraz skupiamy sie na zbliżających sie Świętach i rodzinie.
  4. Korzystając z wolnego, bo niestety dziedziaki chorują , szybko donoszę że mamy juz stan surowy zamknięty. 4 grudnia wprawili okna, a dzisiaj mamy oficjalne zamknięcie prac z dotychczasowym wykonawcą. Uff, zdążyliśmy przed zbliżającą się deszcowo-śniegowoą aurą. Żeby nie byc gołosłowną załączam fotki. Oczywiście fotki nie są świeże, bo pochodza z 4 grudnia, a Inwestor nie kwapi sie do ich uaktualnienia i pozostawia to wciąż w gestii Inwestorki. No cóż musimy poradzic sobie z tym co mamy. Tak oto domek prezentuje się z oknami: front http://img8.imageshack.us/img8/2678/img1290vh.jpg strona wschodnia (kuchenno-jadalniana+nasza sypialnia na górze) http://img11.imageshack.us/img11/5219/img1282hz.jpg i częśc północna (zdjęcie robione zza ogrudu sąsiadki) http://img707.imageshack.us/img707/8175/img1284.jpg Niestety zapomniałam zrobic zdjęcie od strony zachodniej ale dla zainteresowanych, sciana nad garażem została już ocieplona. Co do koloru okien, którego nie widac na tych zdjęciach, bo wciąż mamy na nich taśmy ochronne, to wybraliśmy "złoty dąb" po obu stronach. Tak prezentuje sie z bliska: http://img31.imageshack.us/img31/4932/img1287j.jpg Ogólnie wszystko razem pięknie się prezentuje i nasze wybory co do kolorów dachówki, okien i nadbitki były trafione.
  5. Korzystając z wolnego, bo niestety dziedziaki chorują , szybko donoszę że mamy juz stan surowy zamknięty. 4 grudnia wprawili okna, a dzisiaj mamy oficjalne zamknięcie prac z dotychczasowym wykonawcą. Uff, zdążyliśmy przed zbliżającą się deszcowo-śniegowoą aurą. Żeby nie byc gołosłowną załączam fotki. Oczywiście fotki nie są świeże, bo pochodza z 4 grudnia, a Inwestor nie kwapi sie do ich uaktualnienia i pozostawia to wciąż w gestii Inwestorki. No cóż musimy poradzic sobie z tym co mamy. Tak oto domek prezentuje się z oknami: front http://img8.imageshack.us/img8/2678/img1290vh.jpg strona wschodnia (kuchenno-jadalniana+nasza sypialnia na górze) http://img11.imageshack.us/img11/5219/img1282hz.jpg i częśc północna (zdjęcie robione zza ogrudu sąsiadki) http://img707.imageshack.us/img707/8175/img1284.jpg Niestety zapomniałam zrobic zdjęcie od strony zachodniej ale dla zainteresowanych, sciana nad garażem została już ocieplona. Co do koloru okien, którego nie widac na tych zdjęciach, bo wciąż mamy na nich taśmy ochronne, to wybraliśmy "złoty dąb" po obu stronach. Tak prezentuje sie z bliska: http://img31.imageshack.us/img31/4932/img1287j.jpg Ogólnie wszystko razem pięknie się prezentuje i nasze wybory co do kolorów dachówki, okien i nadbitki były trafione.
  6. Scianki działowe już wymurowane. Jestem bardzo zadowolona z pomieszczeń na górze. Są dośc duże i ustawne. Dzisiaj zaczęli murowac ścianki między pokojami i garderobami. Zastanawialiśmy sie czy zrobic te ścianki z płyt kartonowo-gipsowych czy murowac. Po konsultacji z wykonawca zdecydowaliśmy sie na ścianki murowanie. Kominy poszły do góry, ponad więźbę, przytwierdzono deski wiatrowe przy nadbitkach i powoli szykujemy sie do krycia dachówką. Mam nadzieję, że to już jutro. Dzisiaj też zostały zabite dechami otwór pod bramę do garażu i tylne drzwi garażowe. Zamontowaliśmy tymczasowe drzwi wejściowe (te od Teścia ) i szykujemy sie pod montaż okien. Niestety nie będzie to w tym tygodniu a dopiero w następnym, prawdopodobnie piątek/sobota. Umowa w Gazowni podpisana i teraz czekamy na przyszłego wykonawcę naszej instalacji zewnetrznej, który zostanie wytypowany poprzez przetarg zorganizowany przez Gazownię. Ale to dopiero w nastepnym roku, bo gazownia ma na to 180 dni, a nam się na razie nie spieszy w tej kwestii. Myślę, że zrobimy sobie przerwę w Grudniu w pracach budowlanych, tak aby spokojnie przeżyc zbliżające sie Święta i przygotowac swoje umysły i siły do wykończeniówki.
  7. Scianki działowe już wymurowane. Jestem bardzo zadowolona z pomieszczeń na górze. Są dośc duże i ustawne. Dzisiaj zaczęli murowac ścianki między pokojami i garderobami. Zastanawialiśmy sie czy zrobic te ścianki z płyt kartonowo-gipsowych czy murowac. Po konsultacji z wykonawca zdecydowaliśmy sie na ścianki murowanie. Kominy poszły do góry, ponad więźbę, przytwierdzono deski wiatrowe przy nadbitkach i powoli szykujemy sie do krycia dachówką. Mam nadzieję, że to już jutro. Dzisiaj też zostały zabite dechami otwór pod bramę do garażu i tylne drzwi garażowe. Zamontowaliśmy tymczasowe drzwi wejściowe (te od Teścia ) i szykujemy sie pod montaż okien. Niestety nie będzie to w tym tygodniu a dopiero w następnym, prawdopodobnie piątek/sobota. Umowa w Gazowni podpisana i teraz czekamy na przyszłego wykonawcę naszej instalacji zewnetrznej, który zostanie wytypowany poprzez przetarg zorganizowany przez Gazownię. Ale to dopiero w nastepnym roku, bo gazownia ma na to 180 dni, a nam się na razie nie spieszy w tej kwestii. Myślę, że zrobimy sobie przerwę w Grudniu w pracach budowlanych, tak aby spokojnie przeżyc zbliżające sie Święta i przygotowac swoje umysły i siły do wykończeniówki.
  8. Witam wszystkich po długiej nieobecności. Dziekuje za wszystkie komentarze i zapraszam na kolejne. No niestety zakończył się błogi czas urlopu macierzyńskiego i trzeba bylo wracac do roboty, co bardzo wplynęło na ogranieczenie czasu jakim dysponuje. Stąd też moje rzadkie wizyty w dzienniku i u Dorotkowiczów. Nie wiem jak te nasze mamy radziły sobie w czasach PLRu, kiedy trzeba było stac w kolejkach, prac we Frani i nie było babci do opieki nad dziecmi. Ja mimo tylu wygód wciąż nie moge sie zorganizowac i wygospodarowac czasu na tyle aby zdążyc ze wszystkim. Czy wy MAMY tez macie takie same rozterki?
  9. W między czasie kiedy wykonawca męczył się z więźbą my ruszylismy z innymi pracami. Powstało ogrodzenie, na które czekaliśmy z niecierpliwością bo mieliśmy już jednego nieproszonego gościa . Jego łupem padł przewód, którym pożyczyliśmy prąd od sąsiada . Prace nad ogrodzeniem zakończyły sie w tą sobotę, a zatem mam świeżutkie zdjęcia. Tak to wygląda z przodu http://img134.imageshack.us/img134/6117/img1182m.jpg W miejscu gdzie murek jest bardzo wysoki, będziemy od wewnątrz nadsypywac ziemią aby zrównać teren od wyjścia na taras aż do ogrodzenia. Natomiast wjazd do garażu i wejście do domu będzie nieco niżej. Ruszyły też inne prace. Mamy już wykonane przyłącze energetyczne, a ta skrzyneczka jest tego dowodem http://img697.imageshack.us/img697/4366/img1144s.jpg oraz przyłącze wodno-kanalizacyjne, tak to wyglądało w trakcie prac http://img692.imageshack.us/img692/4305/img1166b.jpg zgodnie z zasadą "wodomierz za pierwsza ścianą budynku", licznik od wody będzie w garażu http://img684.imageshack.us/img684/1431/img1192y.jpg a od kanalizy w pomieszczeniu gospodarczym http://img137.imageshack.us/img137/701/img1193x.jpg Nie pamiętam, czy pisałam juz o tym wcześniej ale załatwiliśmy też sprawę przyłącza gazowego. Sąsiad działki, przez która przeprowadzimy łącze okazał się bardzo życiowym człowiekiem i zgodził się na nasz plan. Gdyby takich ludzi było więcej to życie na prawdę byłoby lepsze. W nadchodzącym tygodniu wybieramy się do Gazowni, bo już czekają na nas warunki przyłącza. No i rozpocznie się czas oczekiwania i biurokracji Aktualnie czekamy na zakończenie prac wewnatrz domu, czyli ścianek działowych na poddaszu oraz pokrycia więźby dachówką. Jeśli dobrze pójdzie to już w tym tygodniu powinni zacząć kryć. Jeżeli wszystkie te przypuszczenia staną się realne, to bedziemy chcieli zamontowac okna równiez w nadchodzącym tygodniu, bo już czekają na nas od dwóch tygodnii. Zamówiliśmy też bramę garażową (segmentowa firmy Wiśniewski w kolorze złoty dąb). Będzie montowana w pierwszym tygodniu grudnia. Mamy też na oku drzwi wejściowe ale na razie wstrzymamy się z ich montażem do czasu zakończenia pierwszego etapu prac wykończeniowych we wnątrz domu. W ten sposób mamy pewność, że nie zostaną zniszczone przez pracujących na budowie wykonawców. A na razie zamontujemy tymczasowe drzwi, które otrzymaliśmy dzięki uprzejmości mojego teścia. Wielkie dzięki . Czekamy tez na wycenę instalacji elektrycznej. Jak tylko zamontujemy okna będziemy chcieli ruszyć właśnie z instalacją elektryczną. Doszły też do nas dobre wieści w sprawie modernizacji ulicy przy której się budujemy. Okazuje się bowiem, że już na wiosne mają ruszyć prace jej rozbudowy a na dodatek maja doinstalowac dodatkowe latarnie, które szczerze mówiąc przydały by sie już teraz .
  10. W między czasie kiedy wykonawca męczył się z więźbą my ruszylismy z innymi pracami. Powstało ogrodzenie, na które czekaliśmy z niecierpliwością bo mieliśmy już jednego nieproszonego gościa . Jego łupem padł przewód, którym pożyczyliśmy prąd od sąsiada . Prace nad ogrodzeniem zakończyły sie w tą sobotę, a zatem mam świeżutkie zdjęcia. Tak to wygląda z przodu http://img134.imageshack.us/img134/6117/img1182m.jpg W miejscu gdzie murek jest bardzo wysoki, będziemy od wewnątrz nadsypywac ziemią aby zrównać teren od wyjścia na taras aż do ogrodzenia. Natomiast wjazd do garażu i wejście do domu będzie nieco niżej. Ruszyły też inne prace. Mamy już wykonane przyłącze energetyczne, a ta skrzyneczka jest tego dowodem http://img697.imageshack.us/img697/4366/img1144s.jpg oraz przyłącze wodno-kanalizacyjne, tak to wyglądało w trakcie prac http://img692.imageshack.us/img692/4305/img1166b.jpg zgodnie z zasadą "wodomierz za pierwsza ścianą budynku", licznik od wody będzie w garażu http://img684.imageshack.us/img684/1431/img1192y.jpg a od kanalizy w pomieszczeniu gospodarczym http://img137.imageshack.us/img137/701/img1193x.jpg Nie pamiętam, czy pisałam juz o tym wcześniej ale załatwiliśmy też sprawę przyłącza gazowego. Sąsiad działki, przez która przeprowadzimy łącze okazał się bardzo życiowym człowiekiem i zgodził się na nasz plan. Gdyby takich ludzi było więcej to życie na prawdę byłoby lepsze. W nadchodzącym tygodniu wybieramy się do Gazowni, bo już czekają na nas warunki przyłącza. No i rozpocznie się czas oczekiwania i biurokracji Aktualnie czekamy na zakończenie prac wewnatrz domu, czyli ścianek działowych na poddaszu oraz pokrycia więźby dachówką. Jeśli dobrze pójdzie to już w tym tygodniu powinni zacząć kryć. Jeżeli wszystkie te przypuszczenia staną się realne, to bedziemy chcieli zamontowac okna równiez w nadchodzącym tygodniu, bo już czekają na nas od dwóch tygodnii. Zamówiliśmy też bramę garażową (segmentowa firmy Wiśniewski w kolorze złoty dąb). Będzie montowana w pierwszym tygodniu grudnia. Mamy też na oku drzwi wejściowe ale na razie wstrzymamy się z ich montażem do czasu zakończenia pierwszego etapu prac wykończeniowych we wnątrz domu. W ten sposób mamy pewność, że nie zostaną zniszczone przez pracujących na budowie wykonawców. A na razie zamontujemy tymczasowe drzwi, które otrzymaliśmy dzięki uprzejmości mojego teścia. Wielkie dzięki . Czekamy tez na wycenę instalacji elektrycznej. Jak tylko zamontujemy okna będziemy chcieli ruszyć właśnie z instalacją elektryczną. Doszły też do nas dobre wieści w sprawie modernizacji ulicy przy której się budujemy. Okazuje się bowiem, że już na wiosne mają ruszyć prace jej rozbudowy a na dodatek maja doinstalowac dodatkowe latarnie, które szczerze mówiąc przydały by sie już teraz .
  11. Wnętrze natomiast po usunięciu szalunku stało się dośc przestronne i teraz widac dusze tego domu. Na początek korytarz ze schodami - chyba jedyne miejsce, w którym nic nie zalega http://img682.imageshack.us/img682/4522/img1204.jpg następnie salon z widokiem na antresolę i kuchno-jadalnię, aktualnie jest to miejsce przechowywania wszelkiego rodzaju odpadów z więźby a także częciowo dachówki, poprostu bajzel http://img697.imageshack.us/img697/9156/img1205o.jpg tak z koleii prezentuje się antresola wraz z kominem http://img697.imageshack.us/img697/3011/img1208.jpg i odwrotnie widok na salon z antresoli http://img682.imageshack.us/img682/8020/img1210x.jpg Na poddaszu wznoszone są ścianki działowe co w znacznym stopniu daje już zarys przyszłych pokoi. Tak wygląda pokoik synka z widoczną już w skosie garderobą, na szczęście jest dośc spory więc nie będzie problemu pomieścic w nim wszystkie zabawki Patryka http://img695.imageshack.us/img695/9069/img1215f.jpg Jeśli chodzi o pokoik z lukarną, przypisany córeczce, to jestem trochę rozczarowana jego wielkością. Zaczęłam się nawet zastanawiać nad ociepleniem tylko lukarny bez robienia stropu aby w przyszłości zrobic córce spanie na antresoli i tym samym zyskac przestrzeni na inne dziwczęce bibeloty. http://img406.imageshack.us/img406/8110/img1218b.jpg A to juz nasza sypilania, też bardzo obszerna i na dodatek z całkiem sporą garderobą. http://img694.imageshack.us/img694/1285/img1223.jpg No i na koniec łazienka, też niczego sobie http://img694.imageshack.us/img694/7263/img1217l.jpg
  12. Wnętrze natomiast po usunięciu szalunku stało się dośc przestronne i teraz widac dusze tego domu. Na początek korytarz ze schodami - chyba jedyne miejsce, w którym nic nie zalega http://img682.imageshack.us/img682/4522/img1204.jpg następnie salon z widokiem na antresolę i kuchno-jadalnię, aktualnie jest to miejsce przechowywania wszelkiego rodzaju odpadów z więźby a także częciowo dachówki, poprostu bajzel http://img697.imageshack.us/img697/9156/img1205o.jpg tak z koleii prezentuje się antresola wraz z kominem http://img697.imageshack.us/img697/3011/img1208.jpg i odwrotnie widok na salon z antresoli http://img682.imageshack.us/img682/8020/img1210x.jpg Na poddaszu wznoszone są ścianki działowe co w znacznym stopniu daje już zarys przyszłych pokoi. Tak wygląda pokoik synka z widoczną już w skosie garderobą, na szczęście jest dośc spory więc nie będzie problemu pomieścic w nim wszystkie zabawki Patryka http://img695.imageshack.us/img695/9069/img1215f.jpg Jeśli chodzi o pokoik z lukarną, przypisany córeczce, to jestem trochę rozczarowana jego wielkością. Zaczęłam się nawet zastanawiać nad ociepleniem tylko lukarny bez robienia stropu aby w przyszłości zrobic córce spanie na antresoli i tym samym zyskac przestrzeni na inne dziwczęce bibeloty. http://img406.imageshack.us/img406/8110/img1218b.jpg A to juz nasza sypilania, też bardzo obszerna i na dodatek z całkiem sporą garderobą. http://img694.imageshack.us/img694/1285/img1223.jpg No i na koniec łazienka, też niczego sobie http://img694.imageshack.us/img694/7263/img1217l.jpg
  13. Czytam ostatni wpis sprzed miesiąca i przykro mi sie robi, że dopiero teraz widac postępy na budowie. Wykonawca bardzo powoli ale wydaje się, że dokładnie stawiał więźbę. Męczył się zwłaszcza z lukarną i wykuszem co bardzo mnie dziwi, bo czytam forum innych "Dorotek" i jeszcze nie znalazłam wpisu, który mógłby świadczyc o jakichkolwiek trudnościach przy stawianiu więźby. Oswajam się jednak z myślą, że to sam wykonawca przeliczył się ze swoimi możliwościami. Stan na dzisiaj to gotowa więźba pokryta folią. Czekamy teraz na pokrycie dachówką, która juz zalega w pomieszczeniach poddasza gotowa do wnoszenia na dach. Tak wygląda aktualnie front domku http://img695.imageshack.us/img695/1340/img1188o.jpg a tak od strony północno-zachodniej http://img139.imageshack.us/img139/2156/img1195h.jpg lukarna http://img696.imageshack.us/img696/8148/img1198.jpg i moja wypracowana ciężką pracą nadbitka http://img695.imageshack.us/img695/9198/img1074.jpg Tak to wygląda na zewnątrz. Prezentacja wnętrza w następnym poście, bo coś mi szwankuje komputer i boje się, że stracę ten wpis.
  14. Czytam ostatni wpis sprzed miesiąca i przykro mi sie robi, że dopiero teraz widac postępy na budowie. Wykonawca bardzo powoli ale wydaje się, że dokładnie stawiał więźbę. Męczył się zwłaszcza z lukarną i wykuszem co bardzo mnie dziwi, bo czytam forum innych "Dorotek" i jeszcze nie znalazłam wpisu, który mógłby świadczyc o jakichkolwiek trudnościach przy stawianiu więźby. Oswajam się jednak z myślą, że to sam wykonawca przeliczył się ze swoimi możliwościami. Stan na dzisiaj to gotowa więźba pokryta folią. Czekamy teraz na pokrycie dachówką, która juz zalega w pomieszczeniach poddasza gotowa do wnoszenia na dach. Tak wygląda aktualnie front domku http://img695.imageshack.us/img695/1340/img1188o.jpg a tak od strony północno-zachodniej http://img139.imageshack.us/img139/2156/img1195h.jpg lukarna http://img696.imageshack.us/img696/8148/img1198.jpg i moja wypracowana ciężką pracą nadbitka http://img695.imageshack.us/img695/9198/img1074.jpg Tak to wygląda na zewnątrz. Prezentacja wnętrza w następnym poście, bo coś mi szwankuje komputer i boje się, że stracę ten wpis.
  15. No i jestem pierwsza!!! No to witamy w Klubie Dorotkowiczów i zapraszamy do zmagań budowlanych. Piękna ta twoja działka, a widoki.....oj, już sobie wyobrażam zimowe wieczory przy kominku. Pogoda się nam robi więc czekamy na postepy.
  16. Czytam twój ostatni wpis i odnoszę wrażenie jakbym czytała swoje myśli. Z jakiego programu korzystałaś przy projektowaniu kuchni i salonu?
  17. Teraz, po skończeniu więźby a przed ułożeniem dachówki. Święta prawda. Oj, bardzo. Teraz codzienne widuje go na budowie i angażuje sie w każdy jej etap. Tak więc ten projekt będzie miał w jednym paluszku. Pozdrawiamy
  18. No właśnie nie, bo też przełozyliśmy wyjazd na ten weekend. A jak tam, kopiecie już pod fundamenty?
  19. Dzięki jędralek za twój optymizm i pomoc. A co tam u Was? I jak wycieczka do Rybnika? My ze względu na pogodę przełożylismy planowany wyjazd na nastepny weekend.
  20. Hm, kuchnia to jednak miejsce, które przyciąga wszystkich. Zarówno Inwestor jak i ja gotujemy (przyznam, że Inwestor lepiej ). Czasami gotujemy razem a czasami osobno. Podejrzewam jednak, że w nowym domu będziemy mogli częściej gotowac razem bo będzie na to miejsce. Dlatego w tym wypadku przewiduję wspólną aranżację kuchni.
  21. A my nie dośc, że nie mamy dachu to nam jeszcze więźbę rozebrali. Nie rozumiem? A co ma komin do schodów? Witam w klubie zdołowanych.
  22. Do końca to może nie jest tak optymistycznie, bo złego wrażenia po poprzedniej ekipie nikt nam nie poprawi. Wykonawca jest wciąż ten sam, ale nie ma już tych partaczy. Trudno też powiedziec czym tak naprawdę kierował się wykonawca przy zatrudnianiu poprzednich podwykonawców, bo teraz wszystko musi poprawic i niestety więcej go to będzie kosztowac. Dziękujemy i też życzymy dobrej pogody.
  23. Tak, zastanawialiśmy się z Inwestorem co sobie muszą myślec o nas sąsiedzi jak tak patrzą na rozwój naszej budowy? Odkąd rozpoczął się etap stawiania więźby to przyznam, że sama nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Dla tych, którzy nie czytają często tego dziennika przypomnę, że rozpoczęliśmy od więźby nad garażem ale niestety w trakcie stawiania więźby nad domem musieliśmy ją rozebrac (błąd budowlany ). Kiedy pojawiła się więźba nad domem trwały prace nad poprawką murarską garażu, a kiedy w końcu więźba była w komplecie (garaż i dom), rozebrali nam więźbę nad domem. Tak, tak teraz aktualnie nie mamy więźby nad domem. Będzie poprawiana a parę krokiew będzie wymienionych. To rezultat pracy poprzedniej ekipy, który teraz zostanie poprawiony. Wykonawca od wtorku dzielnie walczy z pogodą i poprawia to czego wcześniej nie dopilnował. Od poniedziałku spodziewam się konkretnych postepów w stawianiu więźby, bo parę dachówek i folia pojawiły się już na budowie. Nie mam zdjęc, bo pogoda była nie zaciekawa, dlatego poinformuje tylko, że strop i schody zostały rozszalowane w całości i teraz zrobiło się bardzo dużo przestrzeni. Od kiedy wykonawca poprawił nam główne okno (w salonie) zaczęliśmy się zastanawiac czy aby nie jest ono zbyt duże?... z czasem oswoiliśmy się jednak z tym rozmiarem, bo kiedy przyjechaliśmy w sobotę na budowe żeby ostatecznie zatwierdzic jego wielkośc stwierdziliśmy jednogłośnie, że zostaja oryginalne wymiary. Od nowego tygodnia ma się poprawic pogoda więc jak tylko będzie postęp w budowie pstryknę parę fotek i umieszcze na forum.
  24. Tak, zastanawialiśmy się z Inwestorem co sobie muszą myślec o nas sąsiedzi jak tak patrzą na rozwój naszej budowy? Odkąd rozpoczął się etap stawiania więźby to przyznam, że sama nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Dla tych, którzy nie czytają często tego dziennika przypomnę, że rozpoczęliśmy od więźby nad garażem ale niestety w trakcie stawiania więźby nad domem musieliśmy ją rozebrac (błąd budowlany ). Kiedy pojawiła się więźba nad domem trwały prace nad poprawką murarską garażu, a kiedy w końcu więźba była w komplecie (garaż i dom), rozebrali nam więźbę nad domem. Tak, tak teraz aktualnie nie mamy więźby nad domem. Będzie poprawiana a parę krokiew będzie wymienionych. To rezultat pracy poprzedniej ekipy, który teraz zostanie poprawiony. Wykonawca od wtorku dzielnie walczy z pogodą i poprawia to czego wcześniej nie dopilnował. Od poniedziałku spodziewam się konkretnych postepów w stawianiu więźby, bo parę dachówek i folia pojawiły się już na budowie. Nie mam zdjęc, bo pogoda była nie zaciekawa, dlatego poinformuje tylko, że strop i schody zostały rozszalowane w całości i teraz zrobiło się bardzo dużo przestrzeni. Od kiedy wykonawca poprawił nam główne okno (w salonie) zaczęliśmy się zastanawiac czy aby nie jest ono zbyt duże?... z czasem oswoiliśmy się jednak z tym rozmiarem, bo kiedy przyjechaliśmy w sobotę na budowe żeby ostatecznie zatwierdzic jego wielkośc stwierdziliśmy jednogłośnie, że zostaja oryginalne wymiary. Od nowego tygodnia ma się poprawic pogoda więc jak tylko będzie postęp w budowie pstryknę parę fotek i umieszcze na forum.
  25. tak aktualnie wyglądam, bo od dwóch dni u nas na budowie pełno ludzi. Budowlańcy mimo nieprzyjemnej aury wzieli się w końcu do roboty i na budowie, aż huchy: rozszałowują strop, podmurowują kominy i powoli zabieraja się za poprawki więźby. Tyle chłopa przyszło, że nawet nie ma gdzie zaparkowac. Nie wiem czy to sen czy jawa ale chyba coś się zaczyna dziac i miejmy nadzieje, że teraz idzie to w dobrym kierunku. Plan awaryjny na razie wycofany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...