Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

agmar2009

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    153
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez agmar2009

  1. W związku z trwającymi pracami do zalania stropu inwestorzy wzięli sie za przygotowanie materiału na dach. Inwestor zamówił już więźbę w pobliskim tartaku, a wczoraj razem z inwestorką wybrali się, z polecenia znajomych, do hurtowni materiałów budowlanych mającej w swojej ofercie największy wybór dachówek na tutejszum rynku. Wybór padł na dwa rodzaje dachówek: 1. wybór Inwestora - dachówka romańska http://img269.imageshack.us/img269/9569/img0506o.jpg 2. wybór Inwestorki - dachówka bałtycka http://img504.imageshack.us/img504/8048/img0502a.jpg Oba rodzaje dachówek to dachówki cementowe z firmy BRAAS. Natomiast oferta będzie przygotowana również w wariancie ceramicznym - producent KORAMIC dla dachówek o podobnym kształcie jak te na zdjęciach. Oferta ma obejmowac również koszty folii i wszystkich niezbędnych wykończeń dachu. No to czekamy na ofertę...
  2. A u nas na budowie jakby "ucichło", a to za sprawą przygotowywanych szalunków pod zalanie stropów. Od piątku zeszłego tygodnia do naszego domku przybijane są deski: 1. przygotowanie pod wieniec http://img89.imageshack.us/img89/4189/img0478g.jpg wszystkie ściany domku zostały obite tak jak na załączonym powyżej obrazku 2. przygotowanie pod strop http://img233.imageshack.us/img233/9485/img0512c.jpg http://img269.imageshack.us/img269/4807/img0518p.jpg Pierwsze zdjęcie to widok z salonu na jadalnie i kuchnię natomiast drugie to widok na jadalnie z nieistniejącego jeszcze tarasu Aktualnie mamy już zadeskowany wiatrołap, łazienkę, jadalnię, kuchnię, spiżarkę oraz pokój gościnny. Pozostał jeszcze korytarz i pomieszczenie gospodarcze. Myślę, że do końca tygodnia zakończą sie prace szalunkowe. Przyznam jednak, że to bardzo pracochłonna praca.
  3. A u nas na budowie jakby "ucichło", a to za sprawą przygotowywanych szalunków pod zalanie stropów. Od piątku zeszłego tygodnia do naszego domku przybijane są deski: 1. przygotowanie pod wieniec http://img89.imageshack.us/img89/4189/img0478g.jpg wszystkie ściany domku zostały obite tak jak na załączonym powyżej obrazku 2. przygotowanie pod strop http://img233.imageshack.us/img233/9485/img0512c.jpg http://img269.imageshack.us/img269/4807/img0518p.jpg Pierwsze zdjęcie to widok z salonu na jadalnie i kuchnię natomiast drugie to widok na jadalnie z nieistniejącego jeszcze tarasu Aktualnie mamy już zadeskowany wiatrołap, łazienkę, jadalnię, kuchnię, spiżarkę oraz pokój gościnny. Pozostał jeszcze korytarz i pomieszczenie gospodarcze. Myślę, że do końca tygodnia zakończą sie prace szalunkowe. Przyznam jednak, że to bardzo pracochłonna praca.
  4. Nie daj sie przegadac. Moim zdaniem taras drewniany daje specyficzny klimat nieprównywalny z zimnymi płytkami. Widze, że strop robicie zgodnie z projektem w systemie TERIVA. My zdecydowaliśmy się zrobic strop starym sposobem, czyli zalac w całości betonem. Aktualnie robione są szalunki czyli deskowanie pod zalanie stropu. Po zalaniu stropu będziemy musieli odczekac aż 2 tygodnie i dopiero wtedy będziemy mogli rozpocząc murowanie poddasza.
  5. Płyta jeszcze cała, bo mąż zdecydował się zrobic to sam. Niestety jeszcze nie znalazł wolnego terminu w swoim napiętym terminarzu, a ostatnia sobota była świateczna więc trzeba to było przenieśc na nastepną. Tak więc planujemy to zrobic w najbliższą sobotę. Co do możliwości poprawek, to wolałabym żeby dom stał wyżej o ten jeden bloczek niż obniżac podłogę w garażu, no ale cóż aktualnie inaczej się nie da to wy macie podpiwniczona DOROTKĘ?
  6. Dzięki, jak zwykle, za cenną informację
  7. Podejrzewam, że te zasady stosowane są wszędzie, bo to w końcu jedna firma . A zatem na pewno będzie "zonk". Tak sobie myślę, że do listopada zostało 4 miesiące, a to dośc długi czas na "uprawomocnienie" się naszego wniosku. Chyba tam zadzwonię i dopytam się czy zrobia to jeszcze przed sezonem zimowym.
  8. Tak, wyglada na to, że trafił nam sie taki sam "Pan Wicek" jak wam. Przyznam, że jak sie o tym dowiedziałam to chciało mi się płakac. Jakoś to jednak przetrzymałam, boję się jednak, że będzie nam się jeszcze "odbijac" tą ekipą. Przez te wszystkie błędy staliśmy sie tak czujni, że kontrolujemy budowę na każdym jej etapie, a ja się nauczyłam pytac o wszystko co według mnie nie pasuje lub nie jest dla mnie jasne i nie przejmuje sie tym, że moje pytania sa zadane nie fachowo. Dobrze jednak, że mój mąż zauważył ten błąd na tym etapie a nie później, bo prawdopodobnie poprawienie go byłoby już niemożliwe. I tu szacun dla mojego męża, że mimo naszej niewielkiej wiedzy budowlanej, ma to wszystko na oku. Oczywiście bardzo pomocne w tej sytuacji stają się Dzienniki Budowy prowadzone w internecie, bo wszelkie niedociągnięcia można zweryfikowac na ich bazie. Tu szacun dla dzennika budowy josephine.
  9. Co tam u Was słychac? Strop zalany? Mam nadzieje, że wspomniany artykuł o tarasach podpowiedział ci wybranie najlepszej opcji dla Was.
  10. Ostatnio zaczęliśmy się zastanawiac nad instalacją wentylacji z odzyskiem ciepła a to po przeczytaniu wspomnianego wcześniej bloga DOROTKI z dachem kopertowym. Autorka wspomina tam, że wentylacja grawitacyjna źle została zaprojektowana i jedną z możliwości rozwiązania tego problemu jest właśnie rekupresator. Czy decyzja Wasza też była od tego uzależniona czy niezależnie od tego zainstalowaliście rekupresator? Można wiedziec ile Was to kosztowało i z jakiej firmy macie instalacje? Dzięki i pozdrawiam, agmar2009
  11. Kontynuując poprzedni wątek, kolejnym wyzwaniem będzie załatwienie instalacji gazowej dla naszej działki. Po wizycie w Przedsiębiorstwie Gazowym okazało sie bowiem, że rozbudowa instalacji na naszej ulicy jest dla nich nieopłacalna ale wyjściem z tej systuacji jest przeciąniecię instalacji z sąsiedniej ulicy. Problem w tym, że jesteśmy zmuszeni załatwic przeprowadzenie tej instalacji z sąsiadami przez, których działki musimy się przekopac aby móc doprowadzic gaz do naszej działki. Sąsiadów jest dwóch i jak już wcześniej wspomniałam od jednego z nich mamy już "zielone światło". Zostaje jednak ten drugi sąsiad, a właściwie sąsiadka. I tu prawdopodobnie będą "schody", bo jak zobaczyłam ogródek sąsiadki to mi się chciało płakac. Jednym słowem jest to bardzo "kwiecisty" ogród i na dodatek są to kwiaty wieloroczne. Dlatego mam podejrzenia, że ze względu na to nie pozwoli go nam nawet tknąc, choc Gazownia zaznaczała, że może zrobic przekop ręcznie. Jest to jednak mały ogródek, nie ma więc pola do manewru i praktycznie trzeba będzie przekopac sie przez sam środek pięknych rabatek kwiatowych. Zanim jednak udamy się do tej sąsiadki, dałam sobie czas na zgromadzenie odpowiedniej liczby argumentów, które przemawiały by "za". Jestem nawet skłonna pomóc jej w ewentualnych naprawach po przekopie (plewienie, sadzenie, podlewanie i takie tam) oraz zakupie odpowiednich roślin gdyby okazalo się, że poprzednie rośliny są nie do odzyskania. W planie tym postanowiła pomóc mi teściowa i dlatego razem wybieramy się aby to załatwic. Jak już wcześniej wspominałam moi teściowie mieszkaja w tych okolicach i znają naszych sąsiadów, tak więc mam nadzieje, że na widok mojej teściowej, sąsiadka nie od razu wyrzuci nas za drzwi. Kolejna sprawa w kwestii gazu to, to że koszt instalacji wzrośnie gdyż w tym przypadku będziemy musieli zapłacic za każdy metr instalacji zewnetrznej natomiast w przypadku gdyby Gazownia rozbudowała instalacje na naszej ulicy zapłacilibyśmy tylko za przeprowadzenie gazu z ulicy do domu. Zapomniałam wcześniej napisac, że przy okazji robót na naszej ulicy (pseudo renowacji ) utwardzilismy sobie wjazd na działkę i aktualnie wygląda on tak: http://img197.imageshack.us/img197/5189/img0476t.jpg Pisząc juz o drodze nieomieszkam wspomniec, że według planów Urzędu Miasta w tym roku miał byc połozony asfalt na tej drodze. Tymczasem Burmistrz wysłał do wszystkich mieszkańców biuletyn informacyjny o ksztach budowy bądź rozbudowy ulic na terenie naszej gminy i na tym sie skończyło, poza oczywiście wspomniana powyżej pseudo renowacją. Z biuletynu tego wynika, że koszt rozbudowy (czyli położenia asfaltu, zrobienia chodnika, krawężników i odpływów deszczowych) naszej ulicy będzie kosztowało miasto 950.000 tys. zł a nie był to najwyzszy koszt z załączonej listy. Nie wiem czemu miało służyc to rozliczenie, bo na mnie nie zrobiło żadnego wrażenia. W ramach przygotowań do rychłego wylania stropów na budowie pojawiły się już niezbędne materiały: deski szalunkowe i stal do zbrojenia http://img196.imageshack.us/img196/4168/img0474quv.jpg stemple, tak pięknie poukładane przez inwestora i jego braci :) http://img269.imageshack.us/img269/7541/img0473c.jpg Musze koniecznie zaznaczy i podziekowac braciom inwestora za pomoc w załadunku i rozładunku wspomnianych stempli. Gdyby nie ich pomoc było by ciężko a inwestor znacznie naruszyłby swój kręgosłup, a tu dwójka dzieci i jeszcze żona na przyczepkę Dziękujemy! Wielkie dzięki również dla Stopki, to dzięki niemu mamy te stemple.
  12. Kontynuując poprzedni wątek, kolejnym wyzwaniem będzie załatwienie instalacji gazowej dla naszej działki. Po wizycie w Przedsiębiorstwie Gazowym okazało sie bowiem, że rozbudowa instalacji na naszej ulicy jest dla nich nieopłacalna ale wyjściem z tej systuacji jest przeciąniecię instalacji z sąsiedniej ulicy. Problem w tym, że jesteśmy zmuszeni załatwic przeprowadzenie tej instalacji z sąsiadami przez, których działki musimy się przekopac aby móc doprowadzic gaz do naszej działki. Sąsiadów jest dwóch i jak już wcześniej wspomniałam od jednego z nich mamy już "zielone światło". Zostaje jednak ten drugi sąsiad, a właściwie sąsiadka. I tu prawdopodobnie będą "schody", bo jak zobaczyłam ogródek sąsiadki to mi się chciało płakac. Jednym słowem jest to bardzo "kwiecisty" ogród i na dodatek są to kwiaty wieloroczne. Dlatego mam podejrzenia, że ze względu na to nie pozwoli go nam nawet tknąc, choc Gazownia zaznaczała, że może zrobic przekop ręcznie. Jest to jednak mały ogródek, nie ma więc pola do manewru i praktycznie trzeba będzie przekopac sie przez sam środek pięknych rabatek kwiatowych. Zanim jednak udamy się do tej sąsiadki, dałam sobie czas na zgromadzenie odpowiedniej liczby argumentów, które przemawiały by "za". Jestem nawet skłonna pomóc jej w ewentualnych naprawach po przekopie (plewienie, sadzenie, podlewanie i takie tam) oraz zakupie odpowiednich roślin gdyby okazalo się, że poprzednie rośliny są nie do odzyskania. W planie tym postanowiła pomóc mi teściowa i dlatego razem wybieramy się aby to załatwic. Jak już wcześniej wspominałam moi teściowie mieszkaja w tych okolicach i znają naszych sąsiadów, tak więc mam nadzieje, że na widok mojej teściowej, sąsiadka nie od razu wyrzuci nas za drzwi. Kolejna sprawa w kwestii gazu to, to że koszt instalacji wzrośnie gdyż w tym przypadku będziemy musieli zapłacic za każdy metr instalacji zewnetrznej natomiast w przypadku gdyby Gazownia rozbudowała instalacje na naszej ulicy zapłacilibyśmy tylko za przeprowadzenie gazu z ulicy do domu. Zapomniałam wcześniej napisac, że przy okazji robót na naszej ulicy (pseudo renowacji ) utwardzilismy sobie wjazd na działkę i aktualnie wygląda on tak: http://img197.imageshack.us/img197/5189/img0476t.jpg Pisząc juz o drodze nieomieszkam wspomniec, że według planów Urzędu Miasta w tym roku miał byc połozony asfalt na tej drodze. Tymczasem Burmistrz wysłał do wszystkich mieszkańców biuletyn informacyjny o ksztach budowy bądź rozbudowy ulic na terenie naszej gminy i na tym sie skończyło, poza oczywiście wspomniana powyżej pseudo renowacją. Z biuletynu tego wynika, że koszt rozbudowy (czyli położenia asfaltu, zrobienia chodnika, krawężników i odpływów deszczowych) naszej ulicy będzie kosztowało miasto 950.000 tys. zł a nie był to najwyzszy koszt z załączonej listy. Nie wiem czemu miało służyc to rozliczenie, bo na mnie nie zrobiło żadnego wrażenia. W ramach przygotowań do rychłego wylania stropów na budowie pojawiły się już niezbędne materiały: deski szalunkowe i stal do zbrojenia http://img196.imageshack.us/img196/4168/img0474quv.jpg stemple, tak pięknie poukładane przez inwestora i jego braci http://img269.imageshack.us/img269/7541/img0473c.jpg Musze koniecznie zaznaczy i podziekowac braciom inwestora za pomoc w załadunku i rozładunku wspomnianych stempli. Gdyby nie ich pomoc było by ciężko a inwestor znacznie naruszyłby swój kręgosłup, a tu dwójka dzieci i jeszcze żona na przyczepkę Dziękujemy! Wielkie dzięki również dla Stopki, to dzięki niemu mamy te stemple.
  13. Niestety skończyło się już TKB (Tydzień Kultury Beskidziej) i nie zdążyłam obejrzec ani jednego zespołu w tym roku. No cóż odbije sobie za rok. A na budowie parę kroków w przód i parę do tyłu. Zacznę od tych przyjemnieszych spraw. Załatwiliśmy z drugim sąsiadem możliwośc przeprowadzenie prądu z słupa znajdującego się na jego działce Tak więc kompletny wniosek leży już sobie w energetyce i nabiera mocy urzędowej. Z tego co słyszałam trwa to około 6 miesięcy ,a zatem według moich obliczeń w styczniu 2010 powinni zrobic nam przyłącze. Tak się zastanawiam... czy ze względu na porę roku uzaleznione to będzie pewno od pogody? Może to oznaczac, że prace nad przyłączem opóźnią się. Ale lepiej nie martwmy się na zapas . Ten sam sąsiad dał nam zielone światło na przeprowadzenie instalacji gazowej do naszej działki ale o tym później. Natomiast DOROTKA rośnie sobie do góry i aktualnie jesteśmy już na etapie nadproży. Efekty poniżej: frontowa elewacja http://img406.imageshack.us/img406/4800/img0450.jpg tylna elewacja http://img268.imageshack.us/img268/7266/img0453l.jpg i elewacja boczna http://img198.imageshack.us/img198/4207/img0471uql.jpg A w środku: widok z kuchni na salon, jadalnie i kuchnię http://img190.imageshack.us/img190/989/img0464lng.jpg widok z wiatrołapu na miejsce gdzie będą schody http://img218.imageshack.us/img218/6449/img0458g.jpg korytarz od strony kuchni z widokiem na wejście do łazienki http://img269.imageshack.us/img269/3193/img0469gvs.jpg pokój gościnny http://img269.imageshack.us/img269/93/img0467byx.jpg widok z pom. gospodarczego na wejście do garażu http://img269.imageshack.us/img269/2130/img0455vwt.jpg i garaż http://img200.imageshack.us/img200/5633/img0454uvu.jpg W miedzy czasie wyrównalismy też teren wokół domku, jednak efekty tego mało są widoczne na zdjęciach lepiej widac to w realu. A teraz te nieprzyjemne sprawy. Kto ma wprawniejsze oko i tez buduje DOROTKĘ pewno już zauważł błąd na pierwszym załączonym zdjęciu. Otóż okazało się, że poprzednia ekipa (od stanu zero) źle zalała nam płytę. Powinni byli bowiem zwrócic uwagę na to, że garaż połozony jest niżej w stosunku do domku i płyta garażu powinna byc niżej o jeden bloczek fundamentowy. W efekcie spowodowalo to, że teraz drzwi garazowe są wyższe niż drzwi frontowe, co doskonale widac na zdjęciu z frontową elewacją. To pociąga za sobą kolejne problemy. Bowiem przy instalacji więźby, dach naszedłby na okno pokoju, które znajdzie się po tej stronie po wybudowaniu poddasza. Oczywiście mozna by pokombinowac przy montażu więźby i zmienic nachylenie dachu jednak obawiamy się, że tego typu zmiany mogły by wpłynąc niekorzystnie na wygląd domu. Dlatego zdecydowaliśmy się na skucie płyty w garażu, wybranie ziemi do poziomu jednego bloczka fundamentowego, wycięcie jednego rzędu bloczka fundamentowego przy wjeździe do garażu, ponowne zalanie płyty w garażu i obniżenie nadproża nad garażem. W ten sposób poprawimy to co spartaczyli pseudo budowlańcy
  14. Niestety skończyło się już TKB (Tydzień Kultury Beskidziej) i nie zdążyłam obejrzec ani jednego zespołu w tym roku. No cóż odbije sobie za rok. A na budowie parę kroków w przód i parę do tyłu. Zacznę od tych przyjemnieszych spraw. Załatwiliśmy z drugim sąsiadem możliwośc przeprowadzenie prądu z słupa znajdującego się na jego działce Tak więc kompletny wniosek leży już sobie w energetyce i nabiera mocy urzędowej. Z tego co słyszałam trwa to około 6 miesięcy ,a zatem według moich obliczeń w styczniu 2010 powinni zrobic nam przyłącze. Tak się zastanawiam... czy ze względu na porę roku uzaleznione to będzie pewno od pogody? Może to oznaczac, że prace nad przyłączem opóźnią się. Ale lepiej nie martwmy się na zapas . Ten sam sąsiad dał nam zielone światło na przeprowadzenie instalacji gazowej do naszej działki ale o tym później. Natomiast DOROTKA rośnie sobie do góry i aktualnie jesteśmy już na etapie nadproży. Efekty poniżej: frontowa elewacja http://img406.imageshack.us/img406/4800/img0450.jpg tylna elewacja http://img268.imageshack.us/img268/7266/img0453l.jpg i elewacja boczna http://img198.imageshack.us/img198/4207/img0471uql.jpg A w środku: widok z kuchni na salon, jadalnie i kuchnię http://img190.imageshack.us/img190/989/img0464lng.jpg widok z wiatrołapu na miejsce gdzie będą schody http://img218.imageshack.us/img218/6449/img0458g.jpg korytarz od strony kuchni z widokiem na wejście do łazienki http://img269.imageshack.us/img269/3193/img0469gvs.jpg pokój gościnny http://img269.imageshack.us/img269/93/img0467byx.jpg widok z pom. gospodarczego na wejście do garażu http://img269.imageshack.us/img269/2130/img0455vwt.jpg i garaż http://img200.imageshack.us/img200/5633/img0454uvu.jpg W miedzy czasie wyrównalismy też teren wokół domku, jednak efekty tego mało są widoczne na zdjęciach lepiej widac to w realu. A teraz te nieprzyjemne sprawy. Kto ma wprawniejsze oko i tez buduje DOROTKĘ pewno już zauważł błąd na pierwszym załączonym zdjęciu. Otóż okazało się, że poprzednia ekipa (od stanu zero) źle zalała nam płytę. Powinni byli bowiem zwrócic uwagę na to, że garaż połozony jest niżej w stosunku do domku i płyta garażu powinna byc niżej o jeden bloczek fundamentowy. W efekcie spowodowalo to, że teraz drzwi garazowe są wyższe niż drzwi frontowe, co doskonale widac na zdjęciu z frontową elewacją. To pociąga za sobą kolejne problemy. Bowiem przy instalacji więźby, dach naszedłby na okno pokoju, które znajdzie się po tej stronie po wybudowaniu poddasza. Oczywiście mozna by pokombinowac przy montażu więźby i zmienic nachylenie dachu jednak obawiamy się, że tego typu zmiany mogły by wpłynąc niekorzystnie na wygląd domu. Dlatego zdecydowaliśmy się na skucie płyty w garażu, wybranie ziemi do poziomu jednego bloczka fundamentowego, wycięcie jednego rzędu bloczka fundamentowego przy wjeździe do garażu, ponowne zalanie płyty w garażu i obniżenie nadproża nad garażem. W ten sposób poprawimy to co spartaczyli pseudo budowlańcy
  15. Bardzo proszę o przeniesienie wpisu jędralka z mojego dziennika do komentarzy. Dziękuje
  16. Hej, póki jeszcze nie mam nowego wpisu w dzienniku możesz zrobic to sam Wystarczy, że po zalogowaniu się do Forum wejdziesz na mój dziennik i naciśniesz krzyżyk po prawej stronie swojego wpisu Pozdrawiam
  17. josephine, tytuł który podałam jest na okładce , natomiast sam artykuł ma nazwę "Zanim staniesz na deskach. Sposoby na drewniany taras" i zaczyna się na 106 stronie. Na pewno tam jest bo mam go właśnie przed oczami
  18. Ja znalazłam instrukcję w komentarzach do dziennika agaty i łukasza http://forum.muratordom.pl/komentarze-do-teczy-agaty-i-lukasza,t127320.htm A komentarze poproszę wpisywac do komentarzy Pozdrawiam
  19. Tak czytam i czytam, i zatanawiam się dlaczego ty jeszcze tego Pana Wicka nie rzoszarpałas na szczępy Naprawdę chciałabym miec tyle wytrwałości i cierpliwości co ty. Jestem pełna podziwu, że sama (tzn. z mężęm ale na odleglośc ) musisz nadzorowac postępy budowy. Trzymam za Was kciuki I NIGDY WIĘCEJ PANA WICKA!!!
  20. Aha, mam jeszce pytanie w kwestii więźby. Czy jak wybieraliście więźbe to wymagaliście od tartaku "certyfikat" na drzewo, żeby miec pewnośc, że to drzewo typu C30? Według naszego wykonawcy jest to niezbędne żeby miec pewnośc, że jakośc drzewa będzie odpowiednia i nie bedzie później niespodzianek. Nie wiem jednak czy to nie przesadna opinia.
  21. No pieknie! Widzę, że domek rosnie, chociaz budowlańcy jak na razie zawiedli No cóż nasi żniw nie mają a też ostatnio ich nie widac na budowie Tak zerkam na poprzednie komentarze i uważam, że okna zrobione na wysokości czterech pustaków to wcale nie przesada. My tez tak mamy i jak to pomierzyliśmy z mężem to po dodaniu ocieplenia podłogi i wylewki bedzie w sam raz.
  22. A my powoli przygotowujemy się pod wylanie stropu. W zeszłym tygodniu dostarczyliśmy na budowę nadproża i stemple (na razie 100 szt. ale przygotowują dla nas kolejne 100). Dzisiaj nastomiast mają dowieźc deski szalunkowe - 7 kubików. Po dzisiejszej wizycie inwestora w tartaku mamy już swojego faworyta w kwestii zamówienia więźby Jutro natomiast czeka nas wizyta w gazowni w temacie przyłącza, co wcale dobrze nas nienastraja bo już wiemy, że będzie ciężko To sprawy aktualne, a jeśli chodzi o miniony weekend to muszę napisac, że gościliśmy na naszęj budowie jędralka z rodziną. To kolejni zwollenicy i właściciele projektu DOROTKA II. Co prawda planują wiele zmian w projekcie ale wewnątrz budynku, natomiast bryła zewnętrzna zachowa swój dotychczasowy charakter :) Żeby nas troche zmobilizowac, otrzymaliśmy pierwszy prezent na wprowadziny http://img190.imageshack.us/img190/7462/img0442s.jpg Drugiej części prezentu nie zdążyłam upamiętnic, bo my razem z synusiem "słodkie dupcie" jesteśmy i rozeszło się w mgnieniu oka No to, życzymy jędralkowi rychłego początku budowy i oczywiście czekamy na dziennik budowy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...