Marcin Czyczerski

Drogie Panie i Panowie ślicznie dziekuję za wszystki podpowiedzi... Tobie Padi mimo wszytsko też /otwierasz mi oczy na pewne sprawy/ Co do mleczka cementowego to miałoby być ono użyte do dodatkowego związania obu warstw podciągu, a dodatkowe pręty będą umieszczone w tym ceresicie, o którym pisał Kgadzina /temat jest znany mojemu wykonawcy/... Czy to mleczko do tego celu, o którym powyżej, również się nie nadaje?!

No jest trochę inaczej... Co do oświadczenia to chodzi głównie o notarialnie poświadczone podpisy... ... taka jest praktyka przewodniczącego wydziału w KW... Fakt nie wynika to wprost z art. 95 ust. 4, ale sądy mają tutaj daleko idące prawo interpretacji... Mozna z tym polemizować, ale czy to się opłaci...? Wniosek składałem już po nowelizacji Prawa Bankowego /inaczej nie powoływałbym się an ust. 4 w tyma rtykule PB, bo go tam wczesniej nie było , ale nie ma to znaczenia/ Co do Woprza... Załatwiałeś to aktem notarialnym? Ile to kosztowało? Mój bank uznał złożenie oswiadczenia na podstawie prezentaty z sądu... Nie było problemu...

Czy wg znowelizowanego Prawa Bankowego /obowiązuje od 1. maja 2004/ dla wpisu do hipoteki konieczne jest oświadczenie woli właścicieli nieruchomości złożone w postaci aktu notarialnego? Sąd wysłał nam wezwanie do uzupełnienia braków formalnych w rozumienie art. 95 ust. 4 ww. ustawy poprzez dostarczenie naszego oświadczenia w postaci aktu notarialnego?????? Miejscowy notariusz mówił nam, że nie akt notarialny nie jest juz potrzebny.... Czy nie jest to jakaś nadinterpretacja sądu? Gdzies na interku widziałem kiedyś ciekawy artykuł na ten temat w jakimś portalu ABC prawa... a teraz nie mogę znaleźć, ani artykułu, ani portalu... Macie jakąś wypowiedź w tym temacie?!

Hi Hi Hi! Sorry ArtMedia! Mógłbym uzasadnić, skąd ta gafa, ale mam nadzieję, że się nie gniewasz ... KGadzina na tym samym cemencie zrobić to tzw. "mleczko cementowe" do dodatkowego związania obu warstw?

A tak przy okazji mieliście zaszalowane i wylewane wieńce razem ze stropami? Czy mmoże najpierw wieniec, a później strop?

Sorki, jezeli kogoś uraziłem ironiczną ripostą... Ale nie piszę tutaj po to, żeby dodatkowo się stresować... Co do wypowiedzi kgadziny /takie właśnie lubię - konstruktywne/, to jest to połączenie wersji 1 + 3 albo 2 + 3. Dzwoniłem właśnie do konstruktora z MTMu... /polecam to biuro za zhęć do niesienia pomocy klientowi już po zakupie/ Wykonanie mu się nie spodobało... ... ale coś zaradził: Zalecił nawiercenie co drugie strzemiono, zygzakiem otworków i wstawienie prętów fi 8 lub 10 i dodanie mleczka cementowego... Dokładnie tak, jak pisał Thomas... Podał mi jako przykład dwie deski - tak jak pisał ArtStudio... Wielkie dzięki za konstruktywne propozycje... Można też pewnie skuć albo usiąść i zapłakać, ale po co??? Zgadzasz się ze mną Technolog? Pozdrawiam

Moja odpowiedź: jest to wprost karygodne. Może tutaj przedstawiłeś sytuację nie tak jak jest faktycznie. Jeżeli jednak jest tak jak opisałeś, to ten podciąg jest nic nie wartym gruzem. Należy rozebrać i zalać od początku. Nie wolno zalewać określonych elementów konstrukcji na raty. Tzn. należy tak to robić, aby poszczególne warstwy mogły związać się ze sobą. Związać, nie przykleić do siebie. Mhm... ....a np. słupy idące od wieńca ścian fundamento? albo wieniec i strop monolityczny... itp... Wszystko zalewasz od razu...? Tak? To pewne wychodzi Ci szkielecik, który obudowujesz cegłami...? Konstruktor, z którym rozmawiałem, powiedział, że nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale oni przy konstrukcji biorą poprawki na takie udziwnienia wykonawców, co nie zdarza im się bynajmniej od czasu do czasu... /tym bardziej dziwie się, że na Forum tak mało podnosi się takich błędów, pwenie duża część siedzących tu osób ich nie zauważa, albo wstydzi się o nich pisać / Rozwizanie zaproponowane prze mojego kierownika i Thmoasa jest poprawne i wystarczające... A takie zajebiście "pocieszające" teksty, pastwiące się nad kimś, kto nie jest akurat w tej dziedzinie kompetentny: "...ten podciąg jest nic nie wartym gruzem. Należy rozebrać i zalać od początku..." włóż sobie między bajki albo jeszcze lepiej w ...

No właśnie coś takiego mi tłumaczył kierownik... Kazał jeszcze bezwględnie, aby godzinę przed wylaniem betonu wylać pierwszą warstwę mleczkiem cementowym, czy czymś takim...

Czy dwukrotne lanie betonu do jednego podciągu rodzi jakieś problemy? Mój wykonawca zalał jeden podciąg do połowy /dolną część/ a z góry wystaje uzbrojenie... Jeżeli teraz wyleje górną część /z tego samego gatunku betonu/, to czy ta konstrukcja żelbetowa będzie miała inne parametry niż wylana jednorazowo... Poproszę specjalistów od żelbetu o wypowiedź... ... co do przesłanek, którymi kierował się wykonawca, nie potrafię się wypowiedzieć... Może po prostu zabrakło betonu...? A może ma to jakieś rozsądne uzasadnienie...?

No tak, ale ja tak niestety nie zrobiłem... I teraz będę patrzył, jak walczą ze styropianem.....

A co byscie zrobili na moim miejscu? Mam w projekcie 270 cm... Wyszło obecnie 266 cm /licząc już posadzki i tynk na suficie/... Mam kroić Silkę, żeby wyszło 270, zrobić wyższy wieniec /nie będzie to problemem?/, dac całką Silkę, żeby wyszło 285? ... czy może zostawić tak, jak jest???

Styropian i tak muszę dać, więc nie będzie problemu.... Trochę ciężko min uwierzyc, żeby u Was wychodził chudziak równy co do milimetra Pan wykonawca i tak juz zacementował dziurki....

... i większe prawdopodobieństwo, że po zimie nie wypcha Ci np. co trzeciej kostki do góry...

Dasz, dasz... Ja zacząłem taczką /i z wykopanego humusu po jednym dniu ubyło mi ok. 1% usypanej górki / Mam tę samą wielkość do wyrównania... Będzie dobrze, bo inaczej być nie może!!!

Hej, napiszcie, czy cos juz wiadomo, czy nie? 7 czy 22% JerzyR, czy możesz podać jakieś linki wypowiedzi np. Izb Skarbowych?

Nie martw się! Ja mam identycznie... Działka pochyła... Na 40 m różnica wysokości 1,5 m. Z jednej strony wykop był na 1 m a zdrugiej na ok. 0,5 m. W planie obsypanie budynku ziemią na wysokość 0,4 m (tam gdzie było płyciej . Tak, żeby z każdej strony zrobił się cokół na 40 cm... U mnie strefa przemarzania wynosi 0,8 m... Więc wygląda to praktycznie identycznie, jak u Ciebie... To rozwiazanie zaakceptował projektant i kierowqnik budowy (mój Wujek, więc pewnie by mnie tu nie objechał, bo nie miałby w tym żadnego interesu)

To na pewno! Już to nawet omawiałem z wykonawcą i planuje to wyprowadzać różną grubością styropianu... Pozdrawiam Dzięki za podzielenie mojego osądu!

mógłbyś mi napisać, jaką cenę miałeś za tę wełnę /system/ i za jaką grubość?

ej no to niezły numer... Muszę sprawdzić w umowie /tak jak wspomniał Neptunek/, co zawiera się w tym koszcie 120 + 1050 /chyba wszyscy dokładnie tyle samo płacą/ Jak sprawdzę swoją umowę, to czy będziesz mógł mi sprawdzić, co jest napisane w Twojej? Wychodzi na to, że chcą mnie naciągnąć na 1200 zł...

Ha ha ha!

Mój wykonawca wpadł na taki pomysł, jak powyżej... W szczegółach wygląda to tak, że przewiercił podłoże /warstwę chudziaka/ tam, gdzie stała woda, żeby mogła swobodnie spływać w podsypkę z piasku.... Teraz jest fajnie, bo nie stoi woda... ale?! Czy widzieliście u siebie coś takiego? Czy nie jest to niebezpieczne? Nie spowoduje, że np. zarwie się podsypka z piasku w miejsca, gdzie spływać będzie woda /powoli, lecz sukcesywnie/ i pod posadzką zamiast ubitego piasku będę miał powietrze? I w konsekwencji zapadnie mi się podłoże... Czy taki temat można odpuścić? Za 2 tygodnie będę miał strop, więc nie powinna już tam stać woda... Proszę o Waszą wypowiedź, bo nie wiem, czy zje... wykonawców, czy odpuścić... Trochę mnie ten fakt /niekonsultowany zdenerwował/

Nie no to mnie nie wyniesie więcej niż Ciebie /porównywalnie/: -1200 opłata przyłączeniowa - 200 projekt przyłącza - 700 nadstawka pomiarowa - 600 podłączenie od skrzynki w linii ogrodzenia do domu i konieczne pomiary - 50 zł kopanie dołka od linii ogrodzenia do domu... A od słupa do ogrodzenia mam ok 300 metrów... Widzę, że chyba tyle to musi kosztować...

moi wykonawcy, którza kasę dostają ryczałtem, więc powinno im zależeć, żeby roboty było jak najmniej, odradzili mi płytki /jak tak właśnie chciałem/ Powiedzieli, że z odpadaniem, to raczej nie spotykali się tak często, ale że inwestorzy się skarżyli, że powłoka klinkierowa /zwłaszcza jakaś "szkliwiona" pęka/ Sam nie jestem pewien, ale po ich wypowiedzi, raczej zdecyduję się na cegły... A co do tej zazbrojonej podstawy, to w Schiedlu doradzają, jak ją zrobić...

ZE zaczyna powoooollliiii ciągnąć sieć do naszych parceli... Dostali już kwotę, która była w umowie przyłączeniowej, a teraz zaczynają mnożyć dodatkowe koszty za usługi, które wykonają firmy "powiązane"... 1. ok. 700 zł za nadstawkę pomiarową 2. jakieś duperele do tego 3. ok. 600 zł za "przyłącze <>" (zale za materiały i wykopanie rowku osobno) i pomiary 4. ... i cholera wie za co jeszcze Czy też Waszym zmaganiom z ZE towarzyszyły takie koszty dodatkowe?

No, ale jakbym miał kanalik 5 x 15 cm /zakładając, że 5 to wysokość/ to nie musiałbym kuć... Poszłoby to w styropianie... a z góry przykryte byloby również styropianem gr. 3 cm /bo łącznie styropian ma gr. 8 cm/ Pozdrawiam