Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dorotus1719503897

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    96
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Dorotus1719503897

  1. Z oknami walka nadal trwa, jak trudno zdecydować sie na okna wiedzą tylko ci którzy dokonali juz takich wyborów. Coraz bardziej skłaniamy sie ku oknom z Oknoplastu, trudno że troche droższe, miejmy tylko nadzieję że naprawdę solidne i dobre. a co do dachówki to znowu problem - cementowa czy ceramiczna??? Kto to wie????
  2. Z oknami walka nadal trwa, jak trudno zdecydować sie na okna wiedzą tylko ci którzy dokonali juz takich wyborów. Coraz bardziej skłaniamy sie ku oknom z Oknoplastu, trudno że troche droższe, miejmy tylko nadzieję że naprawdę solidne i dobre. a co do dachówki to znowu problem - cementowa czy ceramiczna??? Kto to wie????
  3. Czy moge prosić aktywnych forumowiczów o opinie na temat okien plastimet, ich cena w porównaniu do innych firm jest bardzo konkurencyjna, ale nie wiem jak u nich z jakością (różnica cenowa przy 16 oknach różnej wielkości, w tym łuk i suwanka około 5 tys). Bardzo prosze o pomoc.
  4. Decyzja goni decyzję - trzeba wybrać okna i zamółić materiał na ściankę działową. Po długiej naradzie i dyskusjach doszliśmy do wniosku że działówki będą z silikatów pomimo że cały dom jest z porothermu, trudno czasami trzeba coś poświęcić Najwyższa pora zamawiać, tylko ile, odwieczny nasz problem , może w składzie wyliczą. Poszukiwania najlepszej ceny czas zacząć.
  5. Decyzja goni decyzję - trzeba wybrać okna i zamółić materiał na ściankę działową. Po długiej naradzie i dyskusjach doszliśmy do wniosku że działówki będą z silikatów pomimo że cały dom jest z porothermu, trudno czasami trzeba coś poświęcić Najwyższa pora zamawiać, tylko ile, odwieczny nasz problem , może w składzie wyliczą. Poszukiwania najlepszej ceny czas zacząć.
  6. Mjastry kończą więźbę, jesze tylko parę dni i na głowę już nie będzie kapało. Dziś rono jadąc do pracy stwierdziłam że powinnam nie pracować żeby mieć czas na załatwianie wszystkich spraw związanych z budową. A może by tak dzidziusia zmajstrować, zawsze to około roku zwolnienia by było Po zakończeniu więźby chwilę musimy odsapnąć, mamona się kończy, musimy poczekać na przypływ gotówki, może w końcu uda sie mieszkanie sprzedać i wtedy ruszymy na nowo pełną parą. Cały czas przymierzam się do założenia albumu, kompletnie nie wiem jak sie do tego zabrać.
  7. Mjastry kończą więźbę, jesze tylko parę dni i na głowę już nie będzie kapało. Dziś rono jadąc do pracy stwierdziłam że powinnam nie pracować żeby mieć czas na załatwianie wszystkich spraw związanych z budową. A może by tak dzidziusia zmajstrować, zawsze to około roku zwolnienia by było Po zakończeniu więźby chwilę musimy odsapnąć, mamona się kończy, musimy poczekać na przypływ gotówki, może w końcu uda sie mieszkanie sprzedać i wtedy ruszymy na nowo pełną parą. Cały czas przymierzam się do założenia albumu, kompletnie nie wiem jak sie do tego zabrać.
  8. Zapraszam wszystkich do komentarzy, wszelkie sugestie i słowa otuch będą mile widziane.
  9. Halo, halo. Daaaawno tu nie zaglądałam, mój błąd, no ale cóż człowiek uczy sie na błędach, szkoda tylko że nie na cudzych. Do rzeczy, budowa naszego Dandyska posuwa się, może nie w zastraszającym tępnie ale jakoś idzie. Pieniądze wprost topnieją w oczach, no ale cóż za piękno trzeba płacić. Majstry kończą więźbę, chcemy zabrać sie za ocieplenie domu, czy ktoś z Was podrzuci cenę za metr ocieplenia, (tzn. ocieplenie i tynk), będę wdzięczna za wszelkie informacje. Pozdrawiam
  10. Lada dzień założę albumik do Dandyska i będzie widać postępy na budowie. Zacznę od początku i sukcesywnie będę uzupełniać moj dzienniczek: - początek kwietnia - fundamenty - z uwagi na fakt że Dandys ma kolegę na działce - budynek gospodarczy ilość bloczków jaką zamówiliśmy to 1700 szt, co prawda sporo zostało, ale nie ma możliwości zwrou, więc stoją i czekają, być może zostaną do czegoś wykorzystane. Po zalaniu ław mała niespodzianka, trzeba piasku żeby zasypać ławy, bagatela tylko 300 ton, ławy zasypane, chudziak wylany, ścianki fundamentowe już stoją - poczatek maja - niech sie mury pną do góry, porotherm 25 stoi jak świeczka, - maj - czerwiec - ściany już stoją i z zaskakującą cierpliwością czekają na przyjęcie więźby, która zamówiona czeka już na transport - lipec - więźba już położona - kontrukacja "jak ta lala" - ładnie wygląda, jedynie w pokoju nad garażem słup na środku, ni w pięść ni w oko, eliminacja poprzez konsultacje z architektem i konstruktorem - słup znika i zastępiją go dwa krótki słupki przy krokwich narożnych oraz podwójne krokwie - nie jest źle - sierpień - czyli aktualny etap - mam nadzieję że teraz pójdzie już z górki z dzienniczkiem bo będę go pisała na bieżąco - dzić 7.08.2009r. Majstry wzięli się za deskowanie i papowanie domu i budynku gosp., nieżle im idzie, myślę że ze trzy dni i będzie po robocie. Skończą i rozstaną się z nami na chwilę, być może będą robić nam wykończeniówkę. Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, solidni, słowni, pracowici.
  11. Lada dzień założę albumik do Dandyska i będzie widać postępy na budowie. Zacznę od początku i sukcesywnie będę uzupełniać moj dzienniczek: - początek kwietnia - fundamenty - z uwagi na fakt że Dandys ma kolegę na działce - budynek gospodarczy ilość bloczków jaką zamówiliśmy to 1700 szt, co prawda sporo zostało, ale nie ma możliwości zwrou, więc stoją i czekają, być może zostaną do czegoś wykorzystane. Po zalaniu ław mała niespodzianka, trzeba piasku żeby zasypać ławy, bagatela tylko 300 ton, ławy zasypane, chudziak wylany, ścianki fundamentowe już stoją - poczatek maja - niech sie mury pną do góry, porotherm 25 stoi jak świeczka, - maj - czerwiec - ściany już stoją i z zaskakującą cierpliwością czekają na przyjęcie więźby, która zamówiona czeka już na transport - lipec - więźba już położona - kontrukacja "jak ta lala" - ładnie wygląda, jedynie w pokoju nad garażem słup na środku, ni w pięść ni w oko, eliminacja poprzez konsultacje z architektem i konstruktorem - słup znika i zastępiją go dwa krótki słupki przy krokwich narożnych oraz podwójne krokwie - nie jest źle - sierpień - czyli aktualny etap - mam nadzieję że teraz pójdzie już z górki z dzienniczkiem bo będę go pisała na bieżąco - dzić 7.08.2009r. Majstry wzięli się za deskowanie i papowanie domu i budynku gosp., nieżle im idzie, myślę że ze trzy dni i będzie po robocie. Skończą i rozstaną się z nami na chwilę, być może będą robić nam wykończeniówkę. Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, solidni, słowni, pracowici.
  12. Jakże zaniedbałam swój dzienniczek, bardzo mi przykro że nie przyłożyłam się solidniej do zaczetego przedsięwzięcia w postaci "wirtualnych notatek". Postaram się poprawić, tym bardziej, że w dzienniku będzie widać poszczególne etapy budowy. no to sruuu.....
  13. Jakże zaniedbałam swój dzienniczek, bardzo mi przykro że nie przyłożyłam się solidniej do zaczetego przedsięwzięcia w postaci "wirtualnych notatek". Postaram się poprawić, tym bardziej, że w dzienniku będzie widać poszczególne etapy budowy. no to sruuu.....
  14. Potrzebuję ok 3000 szt porothermu 25, potrzebny będzie za około 2 tygodnie, tj. 8 maja. Budowa w miejscowości Szczęsne, 4 km od Olsztyna, woj. warmińsko-mazurskie.
  15. Dziekuję Dandysek za szybką, wyczerpującą i jednocześnie pomocną odpowiedź. Według twojej lekcji wyliczyłam bloczki i wyszło mi 1150 (100 szt wiecej niż w dwóch składach w których robiono wycenę). Oglądałam zdjęcia twojej galerii, fajne . Spodobały mi się twoje okna, są drewniane? Gdybyś mógł, daj znak jaki jest koszt okien do naszego Dandyska. Pozdrawiam
  16. No, no, no Dandysik już postawiony, ładnie się prezentuje w całości. Kiedy mój stanie "na nogi". Tylko pozazdrościć.
  17. Dziś umówiłam się z kierownikami budowy. Jeden z nich jest z Dobrego Miasta i życzy sobie 2 tys + 50 zł za każdą wizytę na działeczce, po przemyśleniach wydaje mi się że musi odwiedzić budowę ok 15-20 razy, czyli razem będzie około 3 tysi. Drugi Pan życzy sobie za kierownictwo około 3 tys i zapewnił że dosyć często bywa na budowei, chyba postawię na niego, został polecony prze koleżankę, ale to się jeszce zobaczy, jestem z nim umówiona na czwartek, z Panem z Dobrego ... na poniedziałek.
  18. Dziś umówiłam się z kierownikami budowy. Jeden z nich jest z Dobrego Miasta i życzy sobie 2 tys + 50 zł za każdą wizytę na działeczce, po przemyśleniach wydaje mi się że musi odwiedzić budowę ok 15-20 razy, czyli razem będzie około 3 tysi. Drugi Pan życzy sobie za kierownictwo około 3 tys i zapewnił że dosyć często bywa na budowei, chyba postawię na niego, został polecony prze koleżankę, ale to się jeszce zobaczy, jestem z nim umówiona na czwartek, z Panem z Dobrego ... na poniedziałek.
  19. Szukałam, szukałam, aż w końcu znalazłam, Ziomale!! Od dawna wchodzę na forum muratora, czytałam wiele dzienników ale nikogo z naszych terenów. Jak fajnie że w końcu trafiłam na Was. Po pierwsze: cudowne dzieciaczki, zawsze marzyłam o bliźniakach, na szczęście Bozia obdażyła mnie jednym urwisem, Po drugie: fajny domeczek, Po trzecie: dobrze że macie namiary na sprawdzone ekipy. My zaczynamy budowę lada dzień, jak tylko mrozy odpuszczą, również mamy ekipę z Dobrego Miasta. Czy mogłabyś zdradzić skąd braliście materialy na dom, my zastanawiamy się nad Losko lub Agro-Heleną z Dywit. Z góry dziękuję za odpowiedź i serdecznie pozdrawiam.
  20. Założyłam Dziennik budowy Dandyska oraz komentarze, następnym razem pora na naukę wklejania zdjęć. Myslę że też dam radę
  21. Założyłam dziennik budowy i komentarze do niego, chyba mi sie udało, tylko jeszcze jeden problem, na tym forum nie wyswietla się podpis do moich postów. a jednak się wyświetla, dumna jestem z siebie
  22. Miejsce na komentarze, wszystkie mile widziane.
  23. Pisanie czas zacząć!! Zawsze marzyłam o mieszkaniu na wsi, łono natutry, las, cisza, i takie tam. I moje marzenie spełniło się, przeprowadziliśmy sie z mężem z głośnego i zatłoczonego miasta, blokowiska i mieszkania na czwartym piętrze na wieś. I może wszystko byłoby ok gdyby nie fakt że z deszczu pod rynnę, z mieszkania do mieszkania, tyle że z czwartego pietra na trzecie. No cóż....., ciasne ale własne. Po czterech latach od przeprowadzki zapadła decyzja o budowie domu, ale zanim będzie dom trzeba miec działkę, poszukiwania nadszedł czas - ta za duża, ta za mała, ta za daleko, ta za droga, ta w dziczy. No nie, mam juz dosyć. I nagle cud, blisko Olsztyna, zaledwie 3 km, duża, dojazd nie az taki zły, bierzemy! Od podpisania umowy przedwstepnej do aktu notarialnego minęło rok czasu, ale w końcu w wrześniu jesteśmy lżejsi o "kupę" pieniędzy. NA WIOSNĘ ZACZYNAMY. A wiosna tuż tuż. Jak coś sie zacznie dziać na działeczce to dokonam następnych wpisów.
  24. Pisanie czas zacząć!! Zawsze marzyłam o mieszkaniu na wsi, łono natutry, las, cisza, i takie tam. I moje marzenie spełniło się, przeprowadziliśmy sie z mężem z głośnego i zatłoczonego miasta, blokowiska i mieszkania na czwartym piętrze na wieś. I może wszystko byłoby ok gdyby nie fakt że z deszczu pod rynnę, z mieszkania do mieszkania, tyle że z czwartego pietra na trzecie. No cóż....., ciasne ale własne. Po czterech latach od przeprowadzki zapadła decyzja o budowie domu, ale zanim będzie dom trzeba miec działkę, poszukiwania nadszedł czas - ta za duża, ta za mała, ta za daleko, ta za droga, ta w dziczy. No nie, mam juz dosyć. I nagle cud, blisko Olsztyna, zaledwie 3 km, duża, dojazd nie az taki zły, bierzemy! Od podpisania umowy przedwstepnej do aktu notarialnego minęło rok czasu, ale w końcu w wrześniu jesteśmy lżejsi o "kupę" pieniędzy. NA WIOSNĘ ZACZYNAMY. A wiosna tuż tuż. Jak coś sie zacznie dziać na działeczce to dokonam następnych wpisów.
  25. A jedna działa, nie jestem wcale taka gł...... Jeszce jedno pytanie, przed chwilą pisałam post na innym forum Muratora i tam się nie pojawił mój podpis, dlaczego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...