Guzmanka

Międzyczasie pomalowałam pokój gościnny - już na gotowo!!! http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_pomalowany_goscinny.png W kolejny dwa weekendy, w czasie gdy nie układaliśmy płytek, pomalowałam pokój Mateusza i garderobę. Następnym pomieszczeniem za który zamierzam się zabrać jest nasza garderoba i sypilania.

W czwartek. 4 dzień pracy brukarzy... http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_21_kostka1.jpg http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_21_kostka2.jpg

Na drugi dzień podjazdu było już więcej... http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_19_podjazd.jpg

Od 18 do 22.10 byli u nas brukarze. Po pierwszym dniu, tak to wyglądało. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_20_kostka_przy_bramie.jpg http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_20_kostka_przy_bramie1.jpg http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_20_kostka_przy_bramie2.jpg

Tak wygląda projekt łazienki. Wybraliśmy płytki z Opoczna, kolekcja Organza, kolory biały i szary. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/lewo_real.png http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/prawo_real.png

Szykujemy się do robienia łazienki. Zachciało nam się półek w ścianach... Darek wykuł, wyciął, miał przy tym duuuużo szczęścia, bo http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_wykuta_polka_lazienka.jpg środkiem okazało się, że przechodzi rura kanalizacyjna. Za nic w świecie jej nie pamiętaliśmy. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_lazienka_wneka_z_daleka.png Łazienka jest mała, po prawej prysznic z "tymi półkami", na środku na przeciwko drzwi lustro (narysowane na ścianie) i umywalka. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_lazienka_lustro_i_wyjscia_hydrau.png A po lewej kibelek i grzejnik. Koniec łazienki

A jakie zmiany zaszły w środku? Przygotowany do zabudowy pion w korytarzu. Widać na tym zdjęciu zabudowane zaklejone ściany przy wejściu do domu. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_zabudowany_pion_wejscie.png I po prawej stronie też http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_wejscie_prawo.png

Drzwiczki do zaworu gazowego w elewacji. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_zawor_gazu.png

Wyrównane "góry", powbijane patyki, zdłuż ścieżek. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_FP.jpg http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_patyki_zdluz_sciezek.jpg Wykucie w schodach i studzienka http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_studzienka.png Wykute bloczki wzdłuż bramy garażowej. Podziękowania dla sąsiada http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_wykute_bloczki.png Studzienki i odgromówka... http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_odgromowka_studzienki.png http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_odgromowka_studzienki2.png A tu przygotowane kable do wkopania i przykrycia brukiem do furtki i bramy garażowej http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_kable_furtka_brama.png

Dalie wykopałam, czekają w garażu na wiosnę http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_bulwy_dalie.png A inne cebulki, które kupiłam latem, czekają na .... na jesień już nie, bo jest, czekają na ... mój wolny czas... http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_17_cebule_czekaja.png

Hej, my też planujemy w przyszłym roku. Teraz zrobiliśmy tylko te uchwyty, po to, żeby nie stawiać w przyszłości dodatkowych "nóg" drewnianych przy domu Pewnie, że możemy wymienić się doświadczeniami

A rzeczywiście nie pisałam. Wygrzewaliśmy podłogówkę gdy byli u nas kartongipsiarze. Do łazienki będę właśnie zamawiać jutro płytki. Chcieliśmy białe, z jakims fajnym dekorem z domieszką szarego. Nie znaleźliśmy takich Wybraliśmy białe, szare i mozaikę mix wszystko z Opoczna kolekcja Organza. Wchodziła jeszcze w grę kolekcja z Paradyża Cydonia, bianco, mozaika bianco i silver. Ale załamały nas niedograne wielkości dekorów w stosunku do płytek. Chyba specjalnie ludziom utrudniają życie. Na razie robimy tylko dolną łazienkę. Kończy się kasa i termin nagli!!!!!!!!! Pozostałe łazienki bedą robione później. Ale powiem Tobie szczerze, że też bardzo podoba mi się połączenie białych płytek i drewna. Taki jest plan, na dzień dzisiejszy w łazience sypialnianej. Na główną łazienkę - pomysłu nie mam.

Zgapiliśmy się trochę i w hurtowni, w której nakorzystniej mogliśmy dostać kostkę okazało się, że musimy czekać 2-3 tygodnie. My mielismy tydzień. Zaczęło się dzwonienie, szukanie.... Pierotnie miała być kostka brukowa zwana Nova Granit kolor grafit i strzegomskaz Poz-Bruku. Potem rozglądaliśmy się za kostką Piccolla z Libetu, ale była za droga. Potem wpadliśmy na producenta Terazzo w Budzyniu, tam tez mają podobnie wyglądającą kostkę Picolo i nawet była na stanie. W niezłej cenie, jak się później okazało, była tylko wirtualnie. Gdy nasz Pan brukarz pojechał do nich dogadać transport, okazało się, że jest grafitowa, ale nie ma szarej, brrrrr I znowu szukanie. Dostaliśmy w końcu naszą kostkę w "dobrej kostce" na Wichrowej. Cena trochę wyższa, ale z transportem i z POZ-Bruku. Od piatku jest u nas na działce i już się układa. W weekend czekało nas wyznaczanie tras, łuczków, ostateczne obmyślanie ewentualnych pasków. A w piątek przyjechał Pan koparkowy i powyrównywał nasze góry przed domem, teraz front wygląda zuuuupełnie inaczej. I zrobiło się jakby więcej miejsca.

W kolejny weekend musiliśmy przesuwać bramę w tymczasowym płocie. Zaplanować, wyznaczyć, gdzie dokładnie będzie furtka, gdzie brama. Wisiało nam nami widmo wejścia brukarzy w czwartek. Taki mieliśmy bałagan przed domem, że nawet dobrze nie widać poprzesuwanych słupków i powyznaczanych palikami miejsc. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_10_plot_balagan.jpg A tu na tym samym zdjęciu pozaznaczałam, gdzie na być futrka a gdzie brama. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_10_furtka_brama.jpg Następnie trzeba było przygotować kolejne rzeczy zanim brukarze zaczną robić opaskę. * przyciąć i połączyc odgromówkę z bednarką * schować je na odpowiedniej głębokości * zaklejować powycinane i uzupełnnione wczesniej miejsca w stryropianie fundamentowym * posmarować czarnym mazidłem * trzeba było wyprowadzić kable eletryczne poza opaskę * ogrodówkę, i.t.d. * podobne zabawy czekały nas z rurami spustowymi, przedłużanie, bądź przycinanie, poprowadzenie do studzienek * i dalej od studzienek poza przyszłą opaskę, oczywiście ze spadkiem * trochę kłopotu z kuciem mieliśmy z rurą, która kończy się w schodach wejściowych, ale z pomocą przyszedł nasz drugi ulubiony sąsiad z wieeelkim młotem i takim gadżetem jakby ... wielkim dłutem kobiece wytłumaczenie, wybaczcie mi i przy okazji.... wykuli wszystkie bloczki spod garażu. Szacun.

Listwy wentylacyjne pod dachem. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_07_listwa_wentylacyjna.jpg Był biały a teraz jest szary .... domek http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_07_szary_domek.jpg I "nasz trójkąt" - kafer na deser sobie zostawili http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_07_trojkat_w_styro.jpg http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_10_trójkat_w_styro.jpg

Tyle płytek położyliśmy.. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_03_plytki_w_salonie.jpg I tyle nam zostao do ułożenia w tym pomieszczeniu. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_07_płytki_kuchnia_todo.jpg

Po osadzeniu parapetów wzięliśmy się dalej za płytki A tak wygląda rządek dziurek pod lampki podłogowe, które mają biec pod schodami. Ponieważ musieliśmy mieć kwadratowe otwory w gresie... musieliśmy poprosić o pomoc specjalistów. Daliśmy nasze płytki do cięcia wodą. Tną z dokładnością do 0,1 mm. Nieźle nie? Muszę przyznać, że mieliśmy spore ciśnienie gdy dawaliśmy płytki ze współrzędnymi do wycięcia. I wiecie co? Nie pomyliśmy się !!!! http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_03_pod_lampki.jpg I przy słupach. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_03_wyciecia_lampek_slupy.jpg

W tygodniu Darek musiał odłupać bloczki betonowe, żeby Panowie ociepleniowcy mogli ocieplić ścianę przy garażu http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_03_wyciecia_brama.jpg Nie mamy porządnego młota udarowego, więc jest to spory wyczyn.

W tygodniu Darek przygotowywał styropiany pod oknami do osadzania parapetów. Mamy granitowe parapety, więc duuużo ważą. Stan po, z daleka. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_03_bialy_domek_parapety.jpg Bliżej http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_03_bialy_domek_parapety_blizej.jpg I jeszcze bliżej http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_03_parapety2.jpg Gdy osadziliśmy granitpwe parapety wzięliśmy się za aluminiowe z tyłu domu. Tam gdzie w przyszłości będzie taras. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_03_Tyl_parapety.jpg Prawie ich nie widać. To teraz z bliska. Mają taką folię ochronną.. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_03_Tyl_parapety_blisko.jpg Osadzając sami parapety zaoszczędziliśmy jakieś 800-900 zł

W warstwie ocieplenia poprowadziliśmy wentylację do oczyszczalni. Musiliśmy ją wystawić ponad dach. Przypomniały nam się czasy gdy szybko musiliśmy upolować jeszcze jedną dachówkę z kominkiem wentylacyjnym.... Wykorzystalismy rusztowanie Panów ociepleniaczy i dłubaliśmy w dachu. Darek wchodził na dach. Oczywiście wtedy nieziemsko wiało. Gdy wszystko zrobiliśmy, zeszłam z rusztowania i zobaczyłam, że NASZ kominek wentylacyjny krzywo stoi Kurcze i znów Darek musiał pakować się na dach, ściągać dachówki i ustawiać kominek, żeby stał prosto. Ile to wszystko kosztuje czasu, siły i często odwagi http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_10_03_nasz_kominek_wentylacyjny.jpg

Oprócz wszędzie fruwających styropianów, mieliśmy też.... fruwające pianki Niestety fachowcy zostawili niespodzianki na samochodach sąsiadów. Całe szczęście, że mamy takich fajnych sąsiadów... Ale generalnie wolelibyśmy takich sytuacji więcej nie mieć. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_09_30_auta_w_pianie1.jpg http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_09_30_auta_w_pianie2.jpg

Biały domek http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_09_25_Front.jpg Zapianowany http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_09_25_dom_w_pianie.jpg Poobcinana piana http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_09_25_dom_w_pianie_poobcinana.jpg Ocieplenie skrzynek roletowych http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_09_25_skrzynki_roletowe_w_styro.jpg Wycięcia po parapety. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_09_25_wyciecia_pod_parapety.jpg Uchwyty pergodenty w styro http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_09_25_uchwyty_pergodenta_w_styro.jpg Kołkowanie http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_09_25_kolki.jpg Zimowity w sztucznym śniegu. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Budowa/2010_Jesien/2010_09_25_zimowity_w_platikowym_sniegu.jpg

Dawno nie pisałam, a to dlatego, że nie mamy kompletnie czasu, doba za krótka, weekendy za krótkie. Ach... Dobrze, że od czasu do czasu robię zdjęcia, bo w przeciwnym razie nie pamiętalibyśmy co zrobiliśmy. Zatem...,żeby nie zaczynać od więc Oczyszczalnia Drugi Pan od Sotralentza nas olał. Stwierdziliśmy, że nie będziemy się prosić, ile można wydzwaniać w końcu. Sam przypomniał się Pan z firmy Haba i będziemy mieli od nich oczyszczalnię. Schody Firma od schodów - nie przysłała projektu Drzwi Wybrane, zamówione, zaliczka zapłacona. Łazienka Płytki wybrane. Nie było lekko. Bruk Też było ciężko. Raz towar był, raz go nie było....

Hej. Pergodente będziemy robić sami, ale to dopiero w dalszej przyszłości. Z pewnością wyjdzie dużo taniej niż zamawiana. Pozdrawiam

Hej, Schody ... przepiękne. Proste, w ładnym kolorze, jakbym miała mieć drewniane, właśnie takie chciałabym mieć. Wnętrza, ech nie będe się za każdym postem zachwycać. Płot też zaj....y. Przyznam, że czerwone krzesła nie w mom stylu, ale ważne, że Wam się podobają. Ale masz już chatkę wylilaną, super. W przyszłości jak będziemy robić łazienkę przysypialnianą, to zerżnę od Ciebie to drewno co masz w łazience.Bardzo fajnie wygląda. My teraz walczymy jak lwy, żeby zdążyć do Gwiazdki. Aktualnie projektuje łazienkę. Ech, jak masz fajnie, że już mieszkasz w domu...