Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bietka19640904

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    68
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bietka19640904

  1. Ogrzewam nim ok130m pomieszczenia gospodarczego pod wynajem-częściowo ocieplonego.Piec marketowy pleszew.Ze zdjęciami sama sobie nie poradzę.Do tego roku palilismy drzewnymi odpadkami ale skończyła nam się dostawa i trzeba przestawić się na węgiel,którego w mojej miejscowości/przy granicy z Rosją/ jest bardzo mało. Kupiłam poł tony na próbę to okazało się że to z tych którego nie da się zagazować.Kupiłam 3 worki do retorów i 100 kg orzech gruby i śpieszę się z próbami palenia go bo i tego węgla mało jest na składzie.W dodatku wszystko mokre jest. Jutro rozpalę tak-gruby na dół,drobniejszy na gorę i mniej go dam by warstwa drzewa nie wystawała nad klapkę z górnym powietrzem.Uchylę dolną klapkę na ok1,5 cm i górną /trójkątną na ok 2 cm-taki mały trójkąt będzie/ i niech się tak pali ze 2,5 godz -będę sprawdzała kiedy dolne drzwiczki zrobią się ciepłe.Wówczas zamknę górne powietrze i lekko zmniejszę dolne.CZy to dobry plan? Dziękuję Wam za cierpliwość w czytaniu moich wypocin.
  2. 70 minut.Dolna klapka była otwarta.Piec 8 kw -ok 10-12 kg wegla-tego chyba też sypię za dużo bo góra sięga do wysokości otwarcia klapki górnego powietrza
  3. Ja nadal nie mogę sobie poradzić z tym paleniem.Po godz od rozpalenia temp doszła do 50 st tym wg opisu.Wówczas zamknęłam górną klapkę z powietrzem,dolną lekko przymknęłam pozostawiając z 1 cm.Dym pojawił się siwy,zapach z komina ścielił się jakby taki czadowy,temp zaczęła spadać.Otworzyłam dolną klapkę mocniej ale nadal się kisiło.Górna zamknięta.Powoli się wypaliło nie dając ciepła.Dzisiaj nie zaglądałam co chwilę by obserwować płomienie.Nie ma mowy o długotrwałym skoksowaniu. Ręce mi opadają.
  4. Mam otwartą dolną klapkę -cały czas i gornego powietrza.Muszę wyłapac moment zamknięcia górnego powietrza bo dziś im więcej ją otwierałam tym bardziej robiło się czarno w piecu i temp leciała w dól.
  5. Wczoraj po południu rozpaliłam 2 raz a że było ciemno to nie widziałam jaki ten dym jest.Dzisiaj za bardzo przejęłam się kolorem dymu,jego gęstością że doprowadziłam ciągłym zaglądaniem do pieca i gmeraniem kpw do tego że góra zrobiła się czarna,temp spadała z 50 st w dół. Klapka górna też była uchylona i czy to ona spowodowała że na gorze zrobiło się czarno i nie widac było płomieni i temp już nie rosła? W którym momencie ją zamknąć? Musiałam dołozyć szczapek na górze by ponownie jakoś doprowadzić do dopalenia się wsadu. Stresujące jest to zajęcie.
  6. Góra nie spala się rowno-można pogrzebaczem przemieszac czy też czekac aż samo się wypali? Sprawdziłam ponownie-temp 48 i spada.Powoli wypala się.Koksowanie trwało ok4 godz -10 kg węgla więc czytając Wasze posty powinno trwac 2xtyle.jak to osiągnąć?
  7. Teraz juz wiem na 100%-to była wina węgla.Na groszku do retorów na takiej samej ilości ok 10 kg mam piekny skoksowany piec i temp dalej rośnie.Przymknęłam teraz dolne powietrze na ok2 mm.Ciekawe jak długo będzie się utrzymywała temp.Bardzo się cieszę -to małe kroczki do sukcesu a najważniejsze jest udowodnienie starszyżnie w domu że w internecie nie tylko głupoty piszą.Dziękuję za sugestie.Pozwolę napisać potem jak zakończyła się ta próba. Ojciec woli palić mokrym jak cholera drzewem bo akurat takie znajomy miał w sprzedaży. Teraz czeka mnie wojna z piecem w domu.Toczyłam ją w 2009 roku ale się poddałam.
  8. Może masz rację -był biały nalot.Kupiłam go na próbę pół tony. Teraz robię próbę z drobniejszym groszkiem.Właśnie wróciłam od pieca i musiałam o jedno oczko podnieść klapkę dolną bo temp z 47 spadla do 40.Górną uchyliłam na włos/no może 2/
  9. Mi po dzisiejszych próbach znowu ręce opadły.Udało mi się uzyskać ekologiczne spalanie węgla a na pewno nie ekonomiczne.10 kg wypaliło się w 4 godz i zmowu nie doszło do skoksowania się.Tem spała i tylko popiół został.Starszyzna w domu boki zrywa że do skoksowania może dojść po wsypaniu koksu a nie węgla.
  10. Proszę o podpowiedz gdzie tkwi błąd-moje pierwsze rozpalenie od gory.Temp. rosła wolno jak w Waszych opisach.Kocioł 8 kw węgiel gruby orzech ok 10 kg.Osiągnął najwyższą temp 45 st a po 3 godz się wypalił i nie skoksował jak tu piszecie. Przy dolnych drzwiczkach pozostały 3-4 kawałki nie spalonego wegla.Drzwiczki pozamykane po zajęciu się węgla bo dolne wydają nie mało szczelne i krzywe więc bałam się przegrzania i zamknęłam je.Co poprawić by wydłuzyć palenie jak w postach wyżej?
  11. Kominek sobie odpuszczam bo to rekreacja a nie ogrzewanie. Sterownik odłaczymy bo w 2009 po tym forum robiliśmy próby z węglem i miałem i dramat był z ilością spalanego opału i pozostałego spieku.Wezwany serwisant też nie miał pomysłu co i jak zmienić w spalaniu. Obecnie skończył nam się tani opał-odpady z tartaku i powrócił problem -jak palić węglem.Zredukowalismy o połowę ilość wody do grzania.Kupiłam okazyjnie 24m dębiny i brzozy i stąd pomysł palenia przez kilka godz drzewem potem wygarnięcie resztek i założenie pieca węglem.Spróbujemy tym razem bez sterownika tylko obserwując temp. wody i regulując ilość powietrza drzwiczkami dolnymi-tak się da wg WAS? No i jeszcze jedna prośba od kobitki-łopatologicznie proszę bo skróty-KPW ,PP i inne to dla mnie czarna magia.nic nie kumam.
  12. No i powróciłam tu z kolejnymi problemami. Namówiłam ojca do spalenia drzewa -średnie klocki niestety niezbyt suche- metodą górnego spalenia a nie dokładania przez cały dzień szczapek. piec nadal heintz .Odlłczymy dmuchawę.Jak skutecznie i bezpiecznie dostarczyć powietrze-lekko uchylić dolne drzwiczki np na 0,5 cm?I to wystarczy? Dzisiaj górną metodą napaliłam w kominku.Wkład marketowy raczej mało szczelny stosowany do poprawy nastroju.Rano rozpaliłam raz -zgodnie z filmikami przy całkowitym odsłoniętym dolocie powietrza w szufladzie -naręcze drzewa spaliło się w 2 godz do całkowitego wypalenia a po południu zamknęłam dolot powietrza /kominek sam w sobie nie jest szczelny/ i paliło się 4 godz . Ojca przekonałam do eksperymentu/z węglem i nadmuchem nam się nie udało niestety-50kg węgla w 3godz czopuch jak ogień i inne nastawy nic nie dały-poddalismy się./ Martwi mnie tylko problem z tym odpowiednim powietrzem.Ile go zapewnić?Tylko dołem jak w kominku?
  13. Witam.Modrzew zakupiony ale teraz mam dylemat czym go zaimpregnować? Mam domek letniskowy,legary będą na bloczkach betonowych.Podzielcie się proszę doświadczeniem i podpowiedzcie czym i w jakiej kolejności i odstępach czasowych impregnować.
  14. Czas na deski obiciowe na zewnątrz-czy należy preparat np sadolin lub drewnochron dawać tyle samo warstw zarówno od wewnętrznej strony jak i zewnętrznej deski?
  15. Witam.Zaczynamy zabawę w BoBa Budowniczego przy budowie domku letniskowego.Budujemy go sami z oczywistych względów.I juz mam pierwsze do Was pytanie - folia paroprzepuszczalna-napisy do wewnątrz domku czy do wełny?Nie mogę na szybkości znalezc odpowiedzi.Jakieś podpowiedzi w tym temacie?Czy są jakieś sugestie odnośnie drugiej folii tej od zewnątrz?
  16. Witam.Jutro odbieram drewno na domek.Buduje go tzw.złota raczka-starszy pan bo nie mogłam znalezć wykonawcy na tak mały domek/działka letniskowa/.Muszę kupić preparaty do drewna-stałam w Obi i Praktikerze i zupełnie nie mogę się w tym połapać.A na doradztwo starszego pana nie mogę liczyć.Podajcie proszę konkretne nazwy preparatów i kolejonść ich położenia zarówno na zewnątrz jak i do środka bym za kilka lat nie musiała od nowa wszystkiego impregnować.Domek będzie ocieplony wełną.Domek będzie mały więc nie muszę ciąć kosztów.Zależy mi na dobrych preparatach.Z góry dziękuję i proszę o wyrozumiałość
  17. Dziękuję.Te linki przejrzałam ale trochę czasu minęło więc myślałam że są nowe spostrzeżenia,uwagi,propozycje.
  18. Witam.Dosyć mam juz biegania do okna lub wychodzenia na taras i zaglądania kto stoi przy bramce a potem jeszcze trzeba iść i otworzyć furtkę.Czas zakupic wideodomofon z jednoczesnych otwarciem bramki /bo chyba to nie jest w jednym zestawie?/.Mąż kombinuje jak może bo nie chce mu się zadziałać więc sama muszę dokonać zakupu.Co mi polecicie?Może być czarno-biały.Do bramki mam ze 20 m ale mieszkam na piętrze.CZy te z allegro po 300-400 zł mogą być czy jednak szukać czegoś innego?Co muszę jeszcze dokupić by otworzyć przyciskiem furtkę?Jaki kabel będzie potrzebny i czy muszę go wkopywać?Z góry dziękuję za pomoc.
  19. Piec takiej klapy nie posiada.Mam wrażenie że te dmuchawa ustawiona na 2 czy 5 to dmucha tak samo.Np zwiększając jej moc o 1 stopień w skali do 12 nie słychac by duła mocniej.
  20. A jaka może być przyczyna robienia się spieków-z miału mam z 8 cm na całą powierzchnię komory spalania a po dzisiejszej próbie z węglem-groszkiem zapalonym od góry ta żużlowa bryła miała z 10 cm i trudno było ją wybrać z pieca.Dmuchawa chodziła na ustawieniach minimalnych-1 ,max 2/w skali do 12/.w 7 godz spalił ok 65 kg węgla.Jednak miał trochę dłużej trzymał.
  21. Miałam już składać zawiadomienie o budowie altanki lub domku gospodarczego i czytam o zmianach w prawie budowlanym-brak pozwoleń na budowę,Ale nurtuje mnie problem braku miejscowego planu zagospodarowania-czy w związku z jego brakiem będę mogła za kilka miesięcy po wprowadzeniu nowych przepisów dostać zgodę na budowę większego domku letniskowego?Czy jednak brak plnu nadal mnie ograniczy?
  22. Temp nastawiona na 60 st.Pisałam że wsypałam 50 kg węgla zapaliłam od góry to wypalił się w 4 godz.Więc nie mam jak zaspać na noc bo i tak musiałabym wstawać by dołożyć opału. Może zmienić sterownik Delta na ten z pid?Czy może jednak to nie ma znaczenia bo jego opis że spanie spalanie o 30 % to tylko chwyt reklamowy? Niepokoi mnie ta dmuchawa która duje prawie non stop i zmniejszenie jej obrotów w zasadzie niewiele dało oprócz większej ilości żaru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...