Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pjuniewi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    38
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pjuniewi

  1. Z gazem to mogę tylko pomarzyć. Działka pod miasteczkiem na wiosce. Chyba, że odkryją w pobliżu gaz łupkowy . Pozostaje mi tylko paliwo stałe ( skłaniam się ku peletowi ) + może akumulator ciepła ( jak go zmieszczę jeszcze w kotłowni ), albo własna butla i zakup gazu na wolnym rynku. Czy jest w sieci jakiś program darmowy , aby policzyć sobie OZC pomieszczeń? Na forum znalazłem kilka linków - ale jakieś nieaktualne lub brak dostępu.
  2. Dzięki za wstępne odpowiedzi. W projekcie mam podane moce grzejników. Czy mogę się tymi wartościami posiłkować, czy trzeba też liczyć OZC dla każdego pomieszczenia od nowa ? P.S W projekcie mam: ściana dwuwarstwowa BK 24 + 15cm styropianu , podłoga na gruncie - 18 cm styropian, ociepleie stropu ( dom parterowy bez użytkowego poddasza ) - 30cm wełny. Czy to wystarczające ocieplenie do ogrzewania podłogowego ?
  3. Witam. Jak wygląda kwestia ogrzewania podłogowego w małych pomieszczeniach ? Mam trzy małe pokoje dziecięce do ogrzania: 8,8m2, 8,8m2 i 10m2. W projekcie są tam grzejniki. Czy gdy w/w powierzchnia podłogi zostanie zastawiona jeszcze jakąś meblem ( szafa typ zabudowany, więc podłogowa w tym miejscu będzie zasłonięta ) , biurkiem i łóżkiem , to ogrzewanie podłogowe poradzi sobie z nagrzaniem pomieszczeń ?
  4. Ciekaw jestem, ile ja przekroczę magiczne 200 tyś zł ? Od marca, jak tylko pogoda pozwoli i podpiszę umowę kredytową - decyzję już mam - ruszam z budową domku ( bo niektórzy powiedzą, że dom to za dużo powiedziane ) parterowego bez użytkowego poddasza według projektu: http://www.budujdom.pl/TK49-83.html. Szukaliśmy domu małego taniego w wybudowaniu i utrzymaniu, o prostej bryle, dachu dwuspadowym i najmniejszych zmianach do wykonania przez architekta. Zależy nam, aby docelowo dom kosztował nas: cena za sprzedaż mieszkanie ( min 150 tyś zł ) + kredyty docelowo nie większy niż 100 tyś + oszczędności 40 tyś na jakieś wyposażenie i małą rezerwę na czarną godzinę. Na razie wystąpiliśmy o kredyt na 200 tyś - trzeba gdzieś mieszkać - zaś, po sprzedaży mieszkania nadpłacimy kredyt. Wyposażenie ze średniej półki. Tam, gdzie zaoszczędzę na robociźnie ( położenie kafli, desek, czy paneli ) - kupię może lepszy materiał ( oczywiście z rozsądkiem i kalkulatorem w ręku ). Jakie zmiany wprowadziliśmy: - zmiana nachylenia dachu z 30 na 35 stopni ( taki wymóg lokalnego MPZP ) - okna zmieniliśmy na standardowe wymiary ( z trzech okien 130 na jednej ścianie w salonie zrobiliśmy jedno 150 na środku ) - poprzestawialiśmy układ pomieszczeń - jest nas czworo więc, dzieliliśmy po równo. Zwiększyliśmy kotłownie ( gazu ziemnego nie ma, na grzanie prądem nie jestem zdecydowany, na pompę mnie nie stać - prawdopodobnie będzie to pelet ). Dużych wymagań nie mamy. I tak będzie lepiej niż w obecnym mieszkaniu dwu-pokojowym 46m2 - zrezygnowaliśmy z kominka i komina do niego ( za mały dom i cały urok znika - więc bez sensu generować koszty) - zrezygnowaliśmy z wentylacji grawitacyjnej na mechaniczną ( na początek wstawimy rekuperator Luna - najtańszym aby dokonać odbioru ) - ściany będziemy stawiać z BK 24 cm + 15/20 cm styropianu ( czekamy na wyceny z hurtowni - porównamy m.in. jaka różnica będzie pomiędzy BK Porotherm'em ) - dachówka cementowa ( na ceramiczną raczej nie będzie mnie stać ) - sporo prac wykończeniowych i trochę instalatorskich będę starał robić samodzielnie ( lubię takie prace ). Mamy sprawdzonego z dobrą opinią majstra, który do stanu SSO ( fundamenty, ściany zewnętrzne, wewnętrzne, schody wejściowe, taras, komin ) chce za robociznę 20 tyś. Wycenę za konstrukcję dachu wiązarowe prefabrykowanego w systemie Mitek ( muszę z aktualizować - bo jest z lipca 2012 r. ) mamy średnio na 16 tyś ( od 14tyś do 17 tyś ). Powierzchnia dachu to około 156 m2 - więc mam nadzieję za na dachu nie zbankrutuję. Działka już jest w prąd uzbrojona. Woda - jak tylko ruszy budowa ( trzeba wyskoczyć na 4,5 tyś zł ( to jeszcze z kolejnych zaskórniaków ) - 65 metrów wodociągu z dodatkową zasuwą po drodze. Pocieszam się, że przyszły sąsiad, będzie musiał za fragment odcinka 1,5 tyś oddać, bo nie otrzymam moje zgody na podłączenie. Jak na razie same projekty, papierki + przyłącze prądu kosztowały mnie około 11 tyś zł. Jeszcze muszę doliczyć między czasie instalację szamba - chyba, że dojdzie do nas w ciągu roku kanalizacja ( ale nie sądzę ). Trochę jeszcze dojdzie na koniec - odbiór kominiarski, pomiary elektryczne, inwentaryzacja geodezyjna, certyfikat energetyczny, itd. I jak sądzicie - uda się ? Pozdrawiam Piotr
  5. Dostałem potwierdzenie z gminy, że droga ma status publiczny. Jeszcze raz dziękuję za rady. Pozdrawiam Piotr
  6. Dziękuję za podpowiedzi. Mam jeszcze pytania. Rozumiem, że otrzymane uzgodnienie zjazdu jest równoznaczne z tym, że mój zjazd będzie widniał już na mapach w wydziale geodezji bez dodatkowych formalności ? To prawda ? Ta droga gminna jest to droga gruntowa nie utwardzona ( jednym słowem szeroka droga polna udeptana przez ciągniki i samochody z dziurami zasypanymi gruzem przez samych mieszkańców ). Jaki w projekcie zrobić zjad, jak nie mam żadnych warunków, bo jezdni, rowów i chodników ( nawet utwardzenia) nie ma ? Wstawić kostkę, zasypać żwirem ??? Czy też lepiej poczekać do czasu, aż gmina za kilka lat będzie robiła tą drogę i wtedy sami zrobią zjazd ? P.S. Nie zwracałem na to uwagi - ale muszę zobaczyć, co jest u kilku następnych sąsiadów między drogą a bramami wjazdowymi. Najbliższy sąsiad mieszka już 4 lata a przed płotem zdaje się, że ma tylko ubite klepisko i jakąś dziką trawę.
  7. Na mapach MPZP znalazłem opis tej drogi: Kd - Komunikacja publiczna - drogi i ulice dojazdowe. Gdy będę w gminie - upewnię się jeszcze. Jaki będzie tok postępowania, gdy faktycznie droga ma status publiczna ? Pozdrawiam Piotr
  8. Witam. Mam działkę nr 110/4 - oznaczoną na żótło na mapce. Jest współwłaścicielem w 50% działki nr 110/2 ( oznaczona na czerwono ), która służy jako dojazd do mojej działki i działki 110/5 przyszłego sąsiada ( współwłaściciel 50% 110/2). Droga oznaczona na niebiesko - jest to droga gminna - jak określili w poniższym cytowanym piśmie - wewnętrzna. Na dzień dzisiejszy jest to droga gruntowa, po której oprócz kilku samochodów nowych sąsiadó jeżdzą głównie ciągniki z wioski. Działka 110/2 - czyli moja wewnętrzna droga dojazdowa łączy się bezpośrednio z drogą gminną - nie ma żadnych rowów melioracyjnych. Wjeżdzam na nią bezpośrednio samchodem bez żadnych przeszkód. Miedzy czasie odebrałem ze starostwa pozwolenie na budowę domu, gdzie w treści jest napisane: "... zatwierdzam projekt budowlany i udzielam pozwolenia na budowę .... dla inwestycji: budynek mieszkalny jednorodzinny wolno stojący wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną na działce nr ewidencyjny 110/4 ..." W dokumentacji adaptacyjnej będącej załącznikiem w/w pozwolenia mam załączony dokument z Gminy, cyt: " Gmina xxxx uzgadnia lokalizację zjazdu z drogi wewnętrznej należącej do Gminy xxxx - dz. nr 230y na działkę budowlaną nr 110/4 - poprzez działkę nr. 110/2 w miejscowości yyyyy. Powyższe uzgodnienie jest zgodą na dysponowanie nieruchomością gminy na cele budowlane. Inwestycję należy przeprowadzić zgodnie z obowiązującym Prawem Budowlanym. Powyższe uzgodnienie obowiącuje przez okres 24-miesięcy od dnia jego wystawienia." Na wiosnę rozpocyznam budowę - i trochę się pogubiłem. Po budowie domu chcę trochę utwardzić drogę prywatną, abym się nie topił w błocie - i na tym poprzestanę. Sąsiad zacznie się budować w przeciągu roku - dwóch lat - samochody ciężarowe zniszczą wtedy nawierzchnię wspólnej prywatnej drogi dajazdowej , więc szkoda na razie ładować w drogę zbyt dużo kasy. Moje pytanie: Co muszę zrobić - aby zjazd z drogi gmiennej na drogę prywatną prowadzącą do mojej działki był formalny ? Jakie jeszcze dokumenty załatwiać i kiedy je załatwiać? Teraz, w trakcie budowy domu, czy po jej zakończeniu ? P.S. Gdy zaczną w przeciągu 5 lat robić drogę gminną ( a jest w planach finansowych gminy ), chcę aby uwzględnili wtedy również mój zjazd z drogi gminnej na moją drogę prywatną - bo później się okaże, że mam na wjeździe wysoki krawężnik. Pozdrawiam Piotr
  9. Moje ostatnie wyceny z czerwca/lipca też oscylowały za dach 148 m2 w cenie 13,5 - 16,5 tyś netto. P.S. Która z firm ma złą opinię - mogę prosić o linka do tego tematu ? Na wiosnę będę musiał podjąć dezycję, więc warto wiedzieć co nie co. Pozdrawiam Piotrek
  10. Dziękuję Wszystkim za podpowiedzi. Zaczynam więc wnikliwie czytać o alternatywnym ogrzewaniu.
  11. Zapomniałem dodać - drzwi do kotłowni chcę zrobić z poziomu wiatrołapu. Te od stony korytarza będą zlikwidowane. http://83.15.210.242/piotrek/fotos/tula.jpg http://83.15.210.242/piotrek/fotos/tula.jpg P.S. Możliwe, że się uda z przyszłym sąsiadem wspólnie ( drugim współwłaścicielem drogi - 1/2 udziału ) dociągnąć wodę do spółki do naszych działek.
  12. Witam. Ponieważ mamy już dość mieszkania w blokowisku stwierdziliśmy z żoną, że trzeba postawić jakiś swój "szałas", zwłaszcza, że działkę już jest. Media są blisko ( prąd prawie w granicy działki, zaś woda przy drodze - 35 metrów do granicy - mamy prywatną drogę dojazdową do działki - współdział w 1/2 ). Początkowo myśleliśmy o domie z poddaszem do 80m2. Jednakże gdy mieliśmy okazję zobaczyć w takim domku pokoje na poddaszu pod skosami - doszliśmy do wniosku, że o tym metrażu lepiej postawić parterówkę ( dla nas lepszy jest pokój 8m2 bez skosów niż 12m2 ze skosami ) bez użytkowego poddasza ze strychem a'la rupieciarnia. Nie potrzebujemy wielu m2 - zwłaszcza, że obecnie mamy mieszkanie dwupokojowe 46m2 i jakoś we czwórkę dajemy radę. Sam się zresztą wychowałem ( tak, jak moja żona ) na identycznym metrażu - również we czwórkę, więc "wymagań" dużych nie mamy. Wystarczy nam satysfakcja wypicia kawy na tarasiku czy w ogródku, lub poczytaniu książki leżąc na słoneczku na leżaku . Zresztą w każdym wolnym momencie wybywamy z dzieciakami na "łono natury". Przechodząc do sedna. Co sądziecie o tym projekcie - http://gotowe-projekty-domow.pl/arp_tula.htm ? Przekopałem mnóstwo projektów i ten miał jak najmniej do zmian ( a wiadomo, że zmiany u architekta też kosztują ). Jedyne zmiany, jakie musimy zrobić - to zmienić kąt nachylenia dachu z 30 na 35 stopni ( minimalny wymóg MPZ ), zamienić łazienkę z pomieszczeniem gospodarczym funkcjami ( potrzebujemy większe pomieszczenie na kotłownie - ekogroszek lub pellet ). Chcemy również tylko jeden komin w kotłowni - przy takim małym domie bez sensu jest stawianie kominka. Strop drewniany albo cały dach wiązarowy ( tylko nie wiemy, co wyjdzie tańsze ). Aby zejść dalej z kosztami - blachodachówka lub dachówka cementowa. Wykończenia wnętrza będę robił w dużej mierze sam ( kafle, panele, płyty gipsowe, malowanie, itd. - oczywiście materiały raczej marketowe - ale nie przeszkadza mi to, elektryka , CO i CWU - będę pomagał majstrom i wykonywał tzw. "czarną robotę" ). Będę potrzebował lokalnych budowlańców do postawienia stanu zamkniętego wykończonego na zewnątrz z dachem. Niestety na murarce się nie znam, więc za tą robociznę będę musiał zapłacić. Optymistycznie liczyliśmy, że projekt + zmiany + adaptacja, przyłącza i cała papierologia ( + geodeta ) powinny zamknąć się w 20 - 25 tyś zł ( mamy na to oszczędności ). Ze sprzedaży mieszkania powinniśmy wziąć około 180 tyś ( jak się uda za więcej - to fajnie). Do tego planujemy wziąć około 100 -120 tyś kredytu. Czy realnie patrzymy i kalkulujemy tą przyszłą budowę - czy też jest to tylko nasza fantazja ? Pozdrawiam Piotr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...