Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

amion

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez amion

  1. Dla mnie to nie jest argument - zbyt emocjonalnie podchodzisz do tematu. Obojętnie, czy zdecyduję się na ściany z pustaków, drewna czy keramzytowych prefabrykatów, to i tak "ode mnie" będzie w nich tyle samo. Czyli nic. Nie znam się na tym i nie ja ściany będę stawiał. Zgadzam się. Ale w tym kontekście bardziej od prefabrykowanych ścian, utrudniających wprowadzanie korekt do projektu, obawiam się prefabrykowanych projektów, które wymagają takich modyfikacji "na gorąco". Dlatego nie zamierzam oszczędzać na projekcie, niezależnie od tego, na jakie ściany (oraz fundament, strop, dach itd) się zdecyduję. Tak się składa, że od wielu lat mieszkam w komunistycznej "wielkiej płycie" i bardzo dobrze znam jej wady. Na codzień jednak o nich nie myślę. Jeżeli tylko jest ciepło i nic nie kapie na głowę, to człowiek zapomina o różnych niedogodnościach. Takie spawy jak kłopot z przesunięciem gniazdka da się przeżyć. Być może właśnie dlatego łatwiej by mi było zaakceptować taką Praefę, bo do jej wad zdążyłem już przywyknąć. To faktycznie jest argument i powinni go brać pod uwagę ludzie przymierzający się do zastosowania Praefy. Tylko że w moim akurat przypadku z domu nikt już nie wyfrunie, ani nikt nowy w domu się nie pojawi. Tak jak to napisał RudolfH w którymś poście: "Gdy ma się lat 30 i dużo czasu można budować tanio i dlugo wkładając dużo pracy wlasnej . Co innego gdy jest się emerytem - siły nie te, czas ucieka!". Różni są inwestorzy i różne mają oczekiwania. Podsumowując: ja osobiście prawdopodobnie nie będę budował z prefabrykatów, ale nie dlatego że mają wady, ale dlatego że są za drogie. Natomiast gdyby budowanie z prefabrykatów kosztowało tyle co budowanie "standardowe", to chyba wybrał bym Praefę. Wady jestem w stanie zaakceptować, a zalety w moim akurat przypadku są przekonujące. A skoro już przy tym jesteśmy, to mam pytanie, całkiem na poważnie: jak mógłbym zbudować dom w jeden sezon nie wydając tyle, ile życzy sobie Praefa? Od tradycyjnych technologii odstrasza mnie ilość czasu niezbędnego na postawienie i wysuszenie ścian. No i ewentualne fuszerki murarzy.
  2. Dziwię się WaldiM, że - podając się za specjalistę od marketingu - wierzysz w regulamin forum Firmy z branży budowlanej mają podpisane umowy z Muratorem i moderator żadnego marketingowego posta nie usunie. Wracając do tematu wątku: każdy materiał budowlany ma wady i zalety. Mnie akurat reklamowane zalety Praefy przekonują, ponieważ nie mam pojęcia o budowaniu, a do tego jestem świeżo po lekturze opowieści o tym, jak to ekipy nie potrafią postawić prostych i zgodnych z projektem ścian. Dlatego chętnie postawiłbym coś przygotowanego w fabryce. Ale ze względu na wysoki koszt pewnie nie postawię. Zaryzykuję starcie z murarzami
  3. amion

    Podłogówka a zdrowie ??

    Przeczytałem cały wątek (i wiele innych, podobnych) i chyba zdecyduję się na ogrzewanie podłogowe w całym moim planowanym domu. Argumentacja zwolenników i pozytywne doświadczenia użytkowników przekonują mnie bardziej, niż trochę chaotyczne próby przedstawiania (wyolbrzymiania?) wad tego rozwiązania przez przeciwników. Czy moglibyście mnie uświadomić, czy niskotemperaturowa podłogówka poradzi sobie jako jedyny sposób ogrzewania domu? Większość forumowiczów ma jeszcze kominek, ale ja nie mam go w planach. Mam koncepcję domu obejmującą rekuperator, mnóstwo ocieplenia i samą podłogówkę. Czy da się to sensownie zrealizować? Czy też trzeba jednak dodatkowo przewidzieć kominek lub grzejniki?
  4. Witam, Pomimo zupełnego braku doświadczenia w "budowlance", postanowiłem wybudować niewielki (około 80m2, parterowy, poddasze nieużytkowe) domek dla rodziców. Od pewnego czasu przeglądam to forum, zapoznając się z budowlanymi pojęciami i wynajdując setki mniej lub bardziej istotnych informacji. Na większość pytań znajduję odpowiedź, ale prosiłbym o pomoc w dwóch podstawowych kwestiach: 1. Czy istnieją materiały pozwalające na postawienie domu w jeden sezon? Wiem, że jest to możliwe stosując prefabrykaty np.: z keramzytu, ale - jak mniemam - jest to relatywnie drogi sposób budowania. Czy budując w tańszy, "gospodarczy" sposób da się osiągnąć efekt w porównywalnym czasie? Jeżeli tak, to z pomocą jakich materiałów i technologii? Pytam, ponieważ dotychczas natknąłem się jedynie na informacje, że dobrze wykonany dom musi powstawać 3 sezony. 2. Czy w małych domach obowiązuje ta sama ekonomia ogrzewania co w domach dużych? Mam na myśli to, że w domach dużych rozsądnie jest wybierać jak najbardziej ekonomiczne systemy grzewcze. Natomiast w domach małych koszty ogrzewania są niższe, niższe są więc również różnice np. między ogrzewaniem prądem a gazem. Czy, w związku z powyższym, dobrym pomysłem jest (w przypadku omawianego domu) całkowita rezygnacja z podłączenia gazu na rzecz prądu? Czy też przeciwnie - pomimo małej powierzchni domu, warto na starcie dodatkowo zainwestować (nawet duży procent ogólnych kosztów budowy) w oszczędne ogrzewanie? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Prosiłbym o uzupełnienie ewentualnych odpowiedzi "to już było" o linki do wątków, w których "to już było".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...