Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mada_lena

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    174
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mada_lena

  1. Przede wszystkim to mogę Ci polecić wykonawcę - zawsze możesz się umówić na spotkanie, a on Ci wszystko wyjaśni fachowo. Pan Andrzej Mucha - firma Terwo na ul. Pogonowskiego. Językiem laika mamy: na połowie parteru (tam gdzie będą płytki) ogrzewanie podłogowe, w drugiej połowie (salon) są 2 grzejniki Buderusa. Na górze w jednej sypialni są 2 grzejniki, w drugiej wisi jeden. Za ogrzewanie odpowiada piec Kospel 9kWh. Na wodę mamy 120l zbiornik z własnym ogrzewaniem, oprócz tego do ogrzewania bieżącej wody z kranu w kuchni i łazience będzie podłączony mały podgrzewacz na 15l (żeby zaoszczędzić na przepływie wody). Poza tym mamy kominek, ale zwykły, bez płaszcza, Capvision, z rozprowadzeniem ciepła na obie sypialnie. Ca va
  2. Hej. Czy to znaczy, że żałujesz swojej decyzji o budowie?? Bo ja jeszcze mam mały dylemat, że może jednak mieszkanie , żeby właśnie potem całe życie nie robić na dom Nie, nie żałuję, po prostu czuję się zmotywowana do zwiększenia przychodów, a jak powszechnie wiadomo, dobra motywacja to połowa sukcesu Ale dopóki się to nie uda, jest strach. Niech jedno z nas straci pracę, co będzie? Skoro jedna pensja idzie na raty, za co żyć? Niemniej ryzyko podjęliśmy, poniekąd nie mając wyjścia. Nie dopożyczając się, nie skończylibyśmy domu w stopniu wystarczającym do przeprowadzki i tak naprawdę zamiast dodatkowych rat kredytu płacilibyśmy za wynajem - jeszcze bardziej bez sensu
  3. mada_lena

    Grupa łódzka

    Dorzucę od siebie - my też wybraliśmy prąd, zresztą idąc za przykładem znajomych, którzy z powodzeniem jadą na tym już 3 sezon zimowy i koszty są ok. A nasz domek to jest dopiero maleństwo - w podłogach niecałe 100m2, użytkowej będzie może z 80 kilka m2 Na górze 2 sypialnie, na dole otwarty salon, hall, kuchnia plus 2metrowe pomieszczenie gospodarcze pod schodami i łazienka w literę "L"
  4. Dorzucę od siebie - my też wybraliśmy prąd, zresztą idąc za przykładem znajomych, którzy z powodzeniem jadą na tym już 3 sezon zimowy i koszty są ok. A nasz domek to jest dopiero maleństwo - w podłogach niecałe 100m2, użytkowej będzie może z 80 kilka m2 Na górze 2 sypialnie, na dole otwarty salon, hall, kuchnia plus 2metrowe pomieszczenie gospodarcze pod schodami i łazienka w literę "L"
  5. Topolowa a obok są inne drzewne: Leszczynowa, Lipowa i roślinne, jak Lawendowa
  6. http://img183.imageshack.us/img183/4748/flip004ps7.jpg
  7. mada_lena

    Grupa łódzka

    Domyślam się, ze może być to trudne, ale.. nie daj się rodzinie. Bo o ile opinia kogoś, kto sam doświadczył danego rozwiązania jest warta rozważenia, o tyle powoływanie się na znajomych, i to pewnie bliżej nieokreślonych, ja przynajmniej bym zignorowała Szukam dobrej (taniej) firmy do przeprowadzek albo po prostu kierowcy z dostawczakiem - w środę przewozimy meble składowane u moich rodziców i jest do zrobienia jakieś 280km. Facet, który nas już 3x przewoził zaśpiewał 400 zł, a ostatnio, tj. wiosną, płaciliśmy 350zł. Na pytanie czemu teraz drożej, stwierdził, że stawki wzrosły.. Ciekawe, skoro paliwo staniało od tamtego czasu o ponad złotówkę na litrze
  8. Domyślam się, ze może być to trudne, ale.. nie daj się rodzinie. Bo o ile opinia kogoś, kto sam doświadczył danego rozwiązania jest warta rozważenia, o tyle powoływanie się na znajomych, i to pewnie bliżej nieokreślonych, ja przynajmniej bym zignorowała Szukam dobrej (taniej) firmy do przeprowadzek albo po prostu kierowcy z dostawczakiem - w środę przewozimy meble składowane u moich rodziców i jest do zrobienia jakieś 280km. Facet, który nas już 3x przewoził zaśpiewał 400 zł, a ostatnio, tj. wiosną, płaciliśmy 350zł. Na pytanie czemu teraz drożej, stwierdził, że stawki wzrosły.. Ciekawe, skoro paliwo staniało od tamtego czasu o ponad złotówkę na litrze
  9. Ech.. macie rację z tym brakiem wyrzeczeń i budowaniem na spokojnie.. My niestety ugrzęźliśmy w kredytach. Raty kredytów to ponad połowa naszych miesięcznych dochodów - dlatego teraz intensywnie myślimy nad sposobem zwiększenia tych ostatnich
  10. Mam następujący problem. GW wyszedł z naszej budowy w połowie grudnia, został nam do zapłacenia ostatni kosztorys powykonawczy opiewający na ok. 10% całej kwoty, którą mu zapłaciliśmy za robociznę. Jest co najmniej kilkanaście tematów, które ma poprawić (jak np. przymocowanie podłogi z OSB na poddaszu, bo jest w jednym miejscu ruchoma, wyczyszczenie gontu z zaprawy klejowej od docieplenia, czy tynkowanie ściany w pom. gospod. - w tej chwili palec wchodzi w styropian przez warstwę nałożonego na siatkę kleju). Są to rzeczy, które jest w stanie i naprawi. Ale są też tematy, których nie poprawi - ww. podłoga na poddaszu jest krzywa, wylewka na parterze - są różnice 2-3 cm, jeśli nie lepiej (chcemy to sprawdzić przy pomocy niwelatora), poza tym w przeciągu niespełna miesiąca od kiedy wyszli z budowy pojawił się problem z wodą w budynku - jak wykonawca K-G zaczął ocieplać dach i zakładać płyty na sufit, okazało się, że całe OSB od spodu jest w wodzie - nie została wykonana wentylacja kalenicy (płyty OSB na styk, a powinny być zostawione szpary), wywietrzniki dachu od góry założone, od spodu dziury w OSB wywiercone, tylko partacze- dekarze nie przewiercili się przez papę, więc tzw. pic na wodę, fotomontaż, a nie wentylacja. Po poprawieniu tych rzeczy, zresztą przez GW, woda się cofnęła. W tym tygodniu z kolei mróz wylazł na pierwszą warstwę gipsu na K-G na ścianach szczytowych poddasza - pomogło grzanie z wietrzeniem. Poniosłam przez to jednak dodatkowe 2 tys. kosztu za zniszczoną wełnę i robociznę. Nie ma też listew startowych między ociepleniem fundamentu a ściany, co może skutkować dostaniem się z czasem wody do środka i grzybem na ścianach wewnętrznych. Niemniej jednak chcemy się przeprowadzić w tym tygodniu i boję się, że za jakiś czas znowu coś wyjdzie, np. plamami na suficie czy ścianach. Tym bardziej, że pod okapami na OSB na zewnątrz już w tej chwili widać dorodnego grzyba. Jaką mam gwarancję, że to dalej nie wejdzie? Podsumowując ten przydługi wywód - mam jeszcze 10% wynagrodzenia dla GW, ale boję się mu to zapłacić, bo jak mi za pół roku coś zacznie wyłazić, to nie mam gwarancji, że przyjadą i poprawią. A tak mam środki za które ktoś inny przyjedzie i naprawi. Nie mam jednak umowy. Czy takie zatrzymanie środków, coś jakby rękojmia, jest możliwe w opisanej sytuacji? Proszę o pomoc. pzdr, m.
  11. Miałam podobny problem z 3 transzą w GE Money Bank, ale u mnie robił GW, więc płaciłam mu z opóźnieniem - co jakiś tam etap wystawiał kosztorys powykonawczy za który przelewałam środki. Ostatecznie transza opóźniła się o jakieś 3 tygodnie, ale robót wykonali w międzyczasie tyle, ile trzeba, żeby bank uznał odpowiednie ich zaawansowanie. Swoją drogą nie wiedziałam, że w GE dają możliwość zmiany kosztorysu A co do faktur, to w mojej umowie jest niestandardowy podobno zapis (bo rzecz jasna reklamują się, że faktur nie trzeba przedstawiać), że ja jednak do zamknięcia kredytu muszę przedstawić faktury. Doradca bezradnie rozkładał ręce twierdząc, ze wg analityka w kosztorysie kwoty na minowanie fundamentów były zawyżone. A sam wcześniej twierdził, żeby kosztorys wypełniać "na oko" kretyn jeden. W każdym razie uzyskałam tylko mailowe zapewnienie, że wystarczą faktury za materiały, bo wtedy resztę oni sobie policzą jakimiś współczynnikami. I mam nadzieję, że tak będzie, bo za robociznę faktur nie mam - wyłącznie kosztorysy powykonawcze aalbercik jak rozwiązałeś w końcu swój problem?
  12. mada_lena

    Grupa łódzka

    I tu mnie bardzo pocieszyłaś Skoro po jednej nocy wietrzenia wilgoć się cofnęła i kartongipsiarze nie bali się dalej kłaść gipsów, to w końcu to wyschnie. Dokładamy jeszcze kratki wentylacyjne w płytach K-G, żeby wilgoć z murów wyłaziła w kontrolowanych miejscach. Ustaliliśmy też dzisiaj, ze na razie kolory sobie darujemy, będziemy mieli wszystko 2x pomalowane na biało - końcowe malowanie zrobimy za parę miesięcy. Więc wprowadzimy się w stanie: na dole podłoga to wylewka betonowa, a na górze płyty OSB (wykładzinę się kupi i będzie prawie na gotowo)
  13. I tu mnie bardzo pocieszyłaś Skoro po jednej nocy wietrzenia wilgoć się cofnęła i kartongipsiarze nie bali się dalej kłaść gipsów, to w końcu to wyschnie. Dokładamy jeszcze kratki wentylacyjne w płytach K-G, żeby wilgoć z murów wyłaziła w kontrolowanych miejscach. Ustaliliśmy też dzisiaj, ze na razie kolory sobie darujemy, będziemy mieli wszystko 2x pomalowane na biało - końcowe malowanie zrobimy za parę miesięcy. Więc wprowadzimy się w stanie: na dole podłoga to wylewka betonowa, a na górze płyty OSB (wykładzinę się kupi i będzie prawie na gotowo)
  14. mada_lena

    Grupa łódzka

    Dom jest ocieplony na zewnątrz 15 cm styropianu - naokoło zabezpieczony klejem z siatką i nawet już zagruntowany pod tynk, na który nam teraz nie starczyło kasy. Od wewnątrz pod K-G nie mamy już wełny, no bo jest ocieplenie na zewnątrz, pod dachem jest 20cm wełny plus 5-7 cm luki na wentylację, a oprócz tego po ostatnich jazdach z wodą na OSB (pokrycie gontem) zostawiona trójkątna pustka pod kalenicą na całej jej długości... EZS ja za 3 tygodnie mam termin porodu, a z wynajmowanego obecnie mieszkania musimy się do końca stycznia wynieść ( i tak przedłużamy ten wynajem z miesiąca na miesiąc od listopada ) I nie ma kasy na kolejny wynajem, z czegoś trzeba kredyty spłacić - w naszym przypadku różnica w stosunku do pierwotnego kosztorysu wyniosła tak na robociźnie, jak i materiałach prawie 50% w górę, i to nas tak załatwiło
  15. Dom jest ocieplony na zewnątrz 15 cm styropianu - naokoło zabezpieczony klejem z siatką i nawet już zagruntowany pod tynk, na który nam teraz nie starczyło kasy. Od wewnątrz pod K-G nie mamy już wełny, no bo jest ocieplenie na zewnątrz, pod dachem jest 20cm wełny plus 5-7 cm luki na wentylację, a oprócz tego po ostatnich jazdach z wodą na OSB (pokrycie gontem) zostawiona trójkątna pustka pod kalenicą na całej jej długości... EZS ja za 3 tygodnie mam termin porodu, a z wynajmowanego obecnie mieszkania musimy się do końca stycznia wynieść ( i tak przedłużamy ten wynajem z miesiąca na miesiąc od listopada ) I nie ma kasy na kolejny wynajem, z czegoś trzeba kredyty spłacić - w naszym przypadku różnica w stosunku do pierwotnego kosztorysu wyniosła tak na robociźnie, jak i materiałach prawie 50% w górę, i to nas tak załatwiło
  16. mada_lena

    Grupa łódzka

    O qrcze, właśnie za chwilę będę kupować - możesz podać linka? Ja dziś chyba po raz pierwszy tak na serio pomyślałam, że targnięcie się na budowę własnego domu było błędem.. A dodam, że aby kupić ten letniskowy domek, który obecnie dostosowujemy do całorocznego, spieniężyłam przestronne M-4 na Widzewie. Dzisiaj po prostu wylazła kolejna bomba - na ścianach szczytowych w pokojach na poddaszu na pierwszej, położonej wczoraj, warstwie gipsu, najnormalniej w świecie wylazł mróz. Ściana się ponoć świeciła - do późnego popołudnia panowie od K-G to podgrzewali próbując wysuszyć. Nasz inspektor nadzoru pospołu z kierownikiem budowy wyrazili telefonicznie wielkie zdziwienie, że takie coś się zrobiło.. Ta wilgoć wyłazi jakby od podłogi i sięga max 1m wzwyż, czyli nawet nie jest to pochodna niedawnych problemów z wodą pod dachem. Nie wiem co robić, chyba sobie w łeb strzelę. Jeśli jutro nie będzie poprawy, to nie wyszlifują mi ścian na górze ani ich nie pomalują. Dodatkowo, ponieważ wspominani przeze mnie już dekarze partacze nie założyli folii paroizolacyjnej wokół okien dachowych, cieknie z nich do środka woda z dachu - też bez sensu takie coś malować. Mam nadzieję, że ostatecznie się okaże, że trzeba po prostu na maksa grzać i wietrzyć (nota bene zostawiliśmy uchylone i rozszczelnione okna na noc), aż to wszystko wyschnie. Ale i tak się załamałam
  17. O qrcze, właśnie za chwilę będę kupować - możesz podać linka? Ja dziś chyba po raz pierwszy tak na serio pomyślałam, że targnięcie się na budowę własnego domu było błędem.. A dodam, że aby kupić ten letniskowy domek, który obecnie dostosowujemy do całorocznego, spieniężyłam przestronne M-4 na Widzewie. Dzisiaj po prostu wylazła kolejna bomba - na ścianach szczytowych w pokojach na poddaszu na pierwszej, położonej wczoraj, warstwie gipsu, najnormalniej w świecie wylazł mróz. Ściana się ponoć świeciła - do późnego popołudnia panowie od K-G to podgrzewali próbując wysuszyć. Nasz inspektor nadzoru pospołu z kierownikiem budowy wyrazili telefonicznie wielkie zdziwienie, że takie coś się zrobiło.. Ta wilgoć wyłazi jakby od podłogi i sięga max 1m wzwyż, czyli nawet nie jest to pochodna niedawnych problemów z wodą pod dachem. Nie wiem co robić, chyba sobie w łeb strzelę. Jeśli jutro nie będzie poprawy, to nie wyszlifują mi ścian na górze ani ich nie pomalują. Dodatkowo, ponieważ wspominani przeze mnie już dekarze partacze nie założyli folii paroizolacyjnej wokół okien dachowych, cieknie z nich do środka woda z dachu - też bez sensu takie coś malować. Mam nadzieję, że ostatecznie się okaże, że trzeba po prostu na maksa grzać i wietrzyć (nota bene zostawiliśmy uchylone i rozszczelnione okna na noc), aż to wszystko wyschnie. Ale i tak się załamałam
  18. mada_lena

    Grupa łódzka

    Ja w ten sposób kupiłam we wrześniu zmywarkę i okap.. o jakieś 400zł taniej niż gdybym je kupiła w sklepie. A najlepiej jest trafić w najlepszą cenę u dostawcy w Łodzi - transport gratis może się przytrafić, albo za malutkie grosze. Tak, zdecydowanie, macamy w sklepie, kupujemy w necie i dotyczy to wszystkiego - wózków dziecięcych np. również (akurat jestem w temacie)
  19. Ja w ten sposób kupiłam we wrześniu zmywarkę i okap.. o jakieś 400zł taniej niż gdybym je kupiła w sklepie. A najlepiej jest trafić w najlepszą cenę u dostawcy w Łodzi - transport gratis może się przytrafić, albo za malutkie grosze. Tak, zdecydowanie, macamy w sklepie, kupujemy w necie i dotyczy to wszystkiego - wózków dziecięcych np. również (akurat jestem w temacie)
  20. mada_lena

    Grupa łódzka

    Idę pogrzebać na "Wnętrzach" w poszukiwaniu inspiracji dla podłogi w kuchni i hallu.. Niby nam babka zaprojektowała gres z Opoczna Cotto karmin: http://www.opoczno.com/produkty_zasoby/30.jpg ale czegoś mi brakuje w tych płytkach. Generalnie podoba mi się sam pomysł pomarańczu na podłodze z czym będzie współgrać kiedyś tam pomarańczowe szkło na ścianach między szafkami stojącymi i wiszącymi, a obecnie w wersji "economy" pomalowana na pomarańczowo ściana Co macie na podłodze w kuchni?
  21. Idę pogrzebać na "Wnętrzach" w poszukiwaniu inspiracji dla podłogi w kuchni i hallu.. Niby nam babka zaprojektowała gres z Opoczna Cotto karmin: http://www.opoczno.com/produkty_zasoby/30.jpg ale czegoś mi brakuje w tych płytkach. Generalnie podoba mi się sam pomysł pomarańczu na podłodze z czym będzie współgrać kiedyś tam pomarańczowe szkło na ścianach między szafkami stojącymi i wiszącymi, a obecnie w wersji "economy" pomalowana na pomarańczowo ściana Co macie na podłodze w kuchni?
  22. mada_lena

    Grupa łódzka

    Czy przez tą mikroteksturę należy rozumieć też wykończenie len-dekor (zlewozmywaki Deante)? Nam się bardzo podoba ten mat, ale jeśli faktycznie sprawia problem przy czyszczeniu,k to mam gdzieś taki interes
  23. Czy przez tą mikroteksturę należy rozumieć też wykończenie len-dekor (zlewozmywaki Deante)? Nam się bardzo podoba ten mat, ale jeśli faktycznie sprawia problem przy czyszczeniu,k to mam gdzieś taki interes
  24. mada_lena

    Grupa łódzka

    Jestem na identycznym etapie We wtorek byłam w Saunopolu - Inflancka przy Leclercu, bo mieli mieć tam baterie Ferro, którymi jesteśmy zainteresowani ze względu na dobry moim zdaniem stosunek ceny do jakości. Ferro było, ale mężowi wpadły w oko baterie Deante - Chili w wykończeniu inox - które jednak kupimy na allegro Ale jest tam co pooglądać i pomacać Niezły, ale dość drogi wybór mają też w Glazbudzie na Przybyszewskiego 99 - np. baterie Tres. A co jest nie tak z Artdomem? Chcemy tam podejchać pojutrze, bo do tego wykończenia inox ciężko dobrać zlewozmywak, przynajmniej tak patrząc na zdjęcia
  25. Jestem na identycznym etapie We wtorek byłam w Saunopolu - Inflancka przy Leclercu, bo mieli mieć tam baterie Ferro, którymi jesteśmy zainteresowani ze względu na dobry moim zdaniem stosunek ceny do jakości. Ferro było, ale mężowi wpadły w oko baterie Deante - Chili w wykończeniu inox - które jednak kupimy na allegro Ale jest tam co pooglądać i pomacać Niezły, ale dość drogi wybór mają też w Glazbudzie na Przybyszewskiego 99 - np. baterie Tres. A co jest nie tak z Artdomem? Chcemy tam podejchać pojutrze, bo do tego wykończenia inox ciężko dobrać zlewozmywak, przynajmniej tak patrząc na zdjęcia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...