Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Krakowiak

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    49
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Krakowiak

  1. Ten post zapewne zostanie usunięty a ja wraz z nim z tego forum ale dostaję białej gorączki jak używam Waszej wyszukiwarki. Np SZUKAM WYRAŻENIA "klej do parkietu" (wpisuję z cudzysłowem) w forum "wymiana do świadczeń" - szukam w tematach postów. W REZULTACIE DOSTAJĘ 1081 ODPOWIEDZI W KTÓRYCH W TEMACIE NIE MA WYRAŻENIA "klej do parkietu". Będę wdzięczny za wskazówkę jak znaleźć to czego szukam a jeszcz wdzięczniejszy jak Redakcja zrobi coś z tą wyszukiwarką bo wg mnie to ona od dawna nie działa.
  2. Też stałem przed dylematem węgiel czy gaz. Wybrałem węgiel i gaz. Tzn gazu jeszcze nie mam bo w mojej okolicy mają go pociągnąć w tym lub przyszłym roku ale mam tak zrobioną instalację CO ze nie będzie żadnego problemu z podłaczeniem pieca gazowego (który jak wiadomo musi pracowac w instalacji zamkniętej) Zwracam uwagę na fakt że problem z brakiem komina do gazu odpada przy współczesnych kotłach gazowych a rozmiary pieca są takie że w każdej kotłowni węglowej znajdzie się na niego miejsce. Mając to na uwadze wybudowałem komin w który mam wpuszczoną rurę o średnicy 200 mm dla pieca na paliwo stałe. Doświadczenie życia w tym kraju uczy że nie warto uzależniać się od jednego paliwa. Myśląc o przyszłości gazu w Polsce widzę czarny scenariusz który wg mnie jest taki: Ruscy z Niemcami oddają do uzytku rurę pod Bałtykiem i Ruscy zakręcają rurę do Polski. Cena gazu z rury pod Bałtykiem = 2 x cena z rury przez Polskę. Powody takiego rozwoju wypadków - np. amerykańska tarcza antyrakietowa. Nie chcę dać się zrobić w konia więc na taką sytuacje mam kocioł węglowy. Wszak Polska na węglu stoi, a piecem z podajnikiem całkiem fajnie się ogrzewa domek.
  3. Jaki powinien być poziom schodów zewnętrznych ( a właściwie spocznika przed drzwiami wejściowymi) w stosunku do podłogi w środku ? Na rysunkach w Muratorze 3/2006 str 114 płytki na schodach przed drzwiami są wyżej niż podłoga wewnątrz domu. Nie wydaje mi się aby to było dobre rozwiazanie. W nadchodzącym tygodniu bedę wylewać schody i kombinuję tak aby ostatecznie po położeniu płytek na zewnatrz było 2 cm niżej niż wewnątrz. Czy tak będzie ok ? Jak to prawidłowo powinno być zrobione aby woda nie lała się do środka i aby nie potykać się o próg ?
  4. Ja bym zabudował gips-kartononem na stelażu z profili, a pod nim wełna mineralna. Rozwiązanie które znajdziesz na każdej stronie www producentów gips-kartonu.
  5. To jest niemożliwe. Myślę że prawdopodobnie wynika to z tego że ludzie sami nie wiedzą co mają i mówią wtedy różne dziwne rzeczy. To jakie będzie zabezpieczenie, jest wiadomo od początku bo jest napisane w warunkach przyłaczenia. Jeżeli przed podpisaniem umowy inwestor nie zmienia mocy o którą wnioskował to ma zabezpieczenie takie jak w wydanych warunkach. Na etapie realizacji dostajesz więc to co masz napisane w warunkach przyłaczenia i w umowie.
  6. Z tym zabezpieczeniem przedlicznikowym to jest tak, że 10 KW to jest max moc dla zabezpieczenia 3x16 A. (16*220*3=10560 W) Przy 11kW potrzebne jest już 3x20A. Jeżeli ktoś bierze 10kW to robi się w... (lub robi go ZE) bo biorąc np 8 kW płaci mniej a ma to samo zabezpieczenie, czyli może korzystać z 10 kW. Od 11 kW płaci sie za 1KW więcej (jakieś 150 PLN brutto) i ma się faktycznie do dyspozycji 13 kW (20*220*3=13200 W)
  7. Na początek zaznaczę że nie jestem prawnikiem i mogę się mylić ale wydaje mi się że: 1. Z tego co opisujesz wygląda na to że chodzi o pieniądze. Prawdopodobnie przesunięcie linii spowoduje zwiększenie kosztów jej budowy dla zakładu energetycznego. Przypuszczam w grę może wchodzić kilkaset tys. PLN (np dodatkowy słup może 2, robocizna, konieczność wykupienia kawałka terenu itp) Zakład Energetyczny mówi urzędnikom: wydaliście decyzje na taką lokalizację to dlaczego mamy ponosić większe koszty mamy gdzieś to że ktoś tam postawił dom to wasz problem. Więc urzędnicy nie będą walczyć z ZE tylko wolą załatwić słabszego czyli Ciebie. 2. Ważne jest jaki jest stan tzw. inwestycji zakładu energetycznego. Czy mają już pozwolenie na budowę czy nie. Jeżeli nie mają a Ty przecież masz, to wydaje mi się że oni mają problem bo nie dostaną go (a przynajmniej nie powinni) jeżeli coś nie będzie zgodne z prawem czyli np brak Twojej zgody na linię nad Twoją działką. Zdaje się że jak się nie zgodzisz to jak się uprą to mogą Cię wywłaszczyć. 3. Jeżeli Cię stać to to WYNAJMIJ ADWOKATA który zbada okoliczności całej sprawy i czy aby nie zostały złamane jakieś Twoje prawa np wydanie decyzji na budowę linii energetycznej bez Twojego udziału jako strony czy inne uchybienia. Jeżeli takie miały miejsce to adwokat będzie wiedział co z tym zrobić i rozmowa z urzędnikami będzie inna bo nie będą mogli wciskać Ci kitu. W każdym razie odwagi. Walcz i wykorzystaj wszyskie możliwości.
  8. Coś tam było ale na pewno nic na temat płacenia. Cała moja opłata przyłaczeniowa wynikała z wyliczenia jak wyżej podawałem i na fakturze nie ma nic oprócz niej. Zadnej skrzynki. Ponieważ mam przyłącze kablowe to u mnie są dwie skrzynki - jedna na drugiej. Jedną na 100% dawał ZE, za tą drugą płaciłem elektrykowi który wykonywał przyłącze. Na Twoim miejscu podrążyłbym ten temat w ZE (co ci szkodzi zapytać o to samo w Rejonie Dystrybucji Podgórze na ul. Niwy, pod który podlega chyba Wieliczka) bo może to być zwykłe naciąganie naiwnych (taki biznes po Polsku ). O zasadach przyłączenia i cenach można poczytać na http://www.enion.pl/pl/zek/taryfa O właśnie widzę że jest o tym w punkcie 8.4 w drugim akapicie. Wygląda na to że w dla przyłącza kablowego szafka złączowo-pomiarowa jest w cenie. Przy napowietrznym trzeba chyba za nią zapłacić.
  9. Jeśli chodzi o prąd to ja podłaczałem w 2005 (Enion Kraków). Opłata za podłączenie od słupa do skrzynki z licznikiem w ogrodzeniu wynikała z wyliczenia: ilość kilowatów wnioskowanej mocy*cena za 1kW (jeśli się nie mylę było to 100 zł dla przyłącza napowietrznego i 120 dla kablowego, z tym że przy większej odległości jest chyba 150). W tym jest skrzynka i licznik. W moim przypadku było to 11 kW i przyłącze kablowe więc opłata do ZE wynosiła około 1500 brutto. Nie wiem czy tak jest w całym kraju, ale u mnie Enion robi przetarg na przyłączenie i gość który wygrał mój, zgłosił się do mnie i załatwił wszelkie formalności związane z wykonaniem i odbiorem. Od skrzynki do domu to jest robota prywatna i to mnie kosztowało jeszcze 2 tys, ale w tym była druga skrzynka, 20m kabla w ziemi na mojej działce, połączenie rozdzielni, wykonanie uziemienia (bednarka w ziemi) i odbiór mojej instalacji w budynku. Tych wydatków by nie było gdybym wybrał przyłącze napowietrzne. Wtedy ZE doprowadza prąd do skrzynki z licznikiem na budynku ale ma to tę wadę że ZE nie pozwala zasłonić ociepleniem kabla który idzie po ścianie do skrzynki (w obawie przed podkradaniem energii) a skrzynka musi być na ścianie od ulicy. Proponuje zadzwonić do zakładu energetycznego i zapytać o koszt przyłaczenia lub poszukać cennika na stronie internetowej.
  10. tylko że będziesz musiał to robić codziennie, no góra co dwa dni. Bo jak się popiołu uzbiera za dużo to się przesypie do komory i wtedy cały misterny plan ... [cenzura]. I pamiętaj, żeby przed otworzeniem drzwiczek wyłączyć piec, bo jak akurat w tym momencie sterownik uzna że czas włączyć podtrzymanie i włączy wentylator to od razu w okolicy pieca masz pył. Krakowiak, ten popiół jest naprawdę wyjątkowo pylący. Jak bardzo chcesz to zapakuję trochę w torebkę i Ci wyślę. No chyba że masz naprawdę bardzo dużą kotłownię i pralka jest powiedzmy cztery metry od kotła. Tyle że w takiej sytuacji wystarczy postawić ściankę działową i wtedy masz święty spokój raz na zawsze. Boowa, o ile pamiętam jesteś z Wrocławia. Jak się chcesz ostatecznie przekonać to po prostu wpadnij do mnie i zobacz. Grzegorz Dzięki za rady, ale jestem uparty jak osioł. Jak się sam nie przekonam to nie uwierzę . Myślę że ta dyskusja mogłaby się sprowadzić do rozaważania indywidualnych preferencji w zakresie stopnia akceptowalnego zapylenia. Żeby to sprecyzować posłużę się przykładem. Otóż moja sąsiadka często skarży się na to, że kominek w domu to źródło pyłu i trzeba ciągle sprzątać. Chodzi biedaczaka ze szmatą i pucuje. Widzę że prawie codziennie potrząsa białą ściereczką wystawianą przez okno. Natomiast mi trochę kurzu w domu zupełnie nie przeszkadza. Mieszkałem w domu w którym paliło się na okrągło w kominku i trochę pyłu przy jego obsłudze nie stanowiło dla nas życiowego problemu. Tak czy siak mam plan awaryjny (a raczej miejsce) względem pralki gdyby jej pobyt w kotłowni z jakichś względów mi się nie spodobał.
  11. Ja zaplanowałem sobie pralkę w kotłowni i piec na ekogroszek. Żeby suię nie kurzyło zamierzam robić to tak: 1. Mam zamiar stosować wyłącznie węgiel workowany. Wsypywanie węgla do zasobnika wyobrażam sobie tak, że wkładam worek w całości do zasobnika, a następnie rozcinam go i wyciągam folię z węgla. To powinno zminimalizować pylenie przy załadunku. 2. Bedę miał piec z szufladą na popiół więc będę ją wyciągał i wynosił na zewnątrz (mam oddzielne wejście do kotłowni) i tam zawartość przesypywał do specjalnego pojemnika. Być może zrobię sobie specjalną przykrywkę do szuflady aby wiatr nie dmuchał mi w popiół jak będę na zewnątrz. 3. Oczyszczanie pieca wewnątrz będę wykonywał za pomocą urządzenia (odkurzacza) do czyszczenia kominków. 4. Kotłownia będzie po sufit wyflizowana a na środku kratka ściekowa, więc jak się nakurzy to poleję wężem po ścianach i podłodze. A praleczke potem przetre mokrą szamta. Myślę że taki system załatwi skutecznie problem pyłu w pralnio-kotłowni.
  12. Nie chcę Ci podcinać skrzydeł ale mój znajmy analityk kredytowy w jednym z banków twierdzi że nie jestes w stanie nic z tym zrobić. Tłumaczenie że to mąż brał kredyt jest dziecinne i jak twierdzi analityk takie historie to on słyszy codziennie. Będąc w związku małżeńskim mieliście wspólnotę majątkową a to oznacza w świetle prawa że kredyt wzięliście razem i nie spłacaliście go w terminie. Nie wyrażenie zgody na przetwarzanie danych osobowych w BIKu spowoduje to samo co odnotowanie windykacji - w żadnym banku nie dostaniecie kredytu.
  13. Myśle że za ta kwotę można zbudować domek 100m2, ale z dużym własnym wkładem pracy i z najtańszych materiałów. Jeżeli nie potrzebujesz luksusów a wystarczy Ci skromny domek i masz dużo zapału i silnej woli to realizuj swoje/(wasze ?) marzenie. Ludziska mają różne wymagania, jednym do wprowadzenia się wystarczy wykończony kawałek skromnego ale własnego domu, inni chcą mieć wszystko skończone, umeblowane i najlepszej jakości. Jedni potrzebują 100 a inni 300m2, garaż na 2 samochody i łazienkę do każdej sypialni. Jedni drugich nigdy nie zrozumieją. Moim zdaniem z budową domu jest jak z małżeństwem, po latach małżeństwa żonaci radzą "nie żeńcie się" ale niewielu ich słucha i dobrze. Ci co zbudowali dom też często straszą że budowa to horror ale na szczęście zapaleńcy ich nie słuchają.
  14. Jeżdżąc po składach budowlanych ubieram się skromnie zeby nie pokazywać że mam kasę (bo przecież nie mam). Sprzedawcy oceniają klienta po ubiorze, samochodzie itp. czy jest to klient dla którego stówka czy dwie więcej to żadna róznica. Jeżeli widzą że klient kasiasty to mogą być nieugięci jeśli chodzi o cenę. Zaczynając rozmowę ze sprzedawcą wiem co chcę kupić i jedno z pierwszych pytań które zadaję sprzedawcy to "ile u was kosztuje". Daję w ten sposób do zrozumienia że porównuję cenę z cenami konkurencji. Potem nawijam czy od tej ceny dostanę (podkreślam "u Was") jakiś rabat. Przeważnie udaje mi się w ten sposób coś uzyskać. Choćby na kino dla dzieciaka ale zawsze warto.
  15. Kilka moich rad z moich przykrych doświadczeń. Dot. wykonawców: 1 Nigdy, przenigdy nie płać wykonawcy całej umówionej kwoty jeżeli praca nie jest wykonana do końca. 2. Nie dawaj żadnych zaliczek 3. Nie zgadzaj się na rozpoczęcie robót jeżeli nie wiesz ile masz zapłacić (wykonawca nie chce podać kwoty i mówi "jakoś się dogadamy") 3. W czasie negocjacji cenowych z wykonawcą łatwo wywalczysz taki drobiazg jak posprzątanie. Niestety budowlańcy często robią spustoszenie na całym terenie budowy i nie poczuwają się do sprzątania. Jak będzie to uzgodnione przed robotą to nie mają wyjścia. 4. Chowaj przed wykonawcami własne narzędzia bo zginą (jedzenie z lodówki też - ciekawe czy to tylko moje doświadczenia) Dot. budowy: 1. Przed zakupem działki nieuzbrojonej weź z ZE, gazowni, wodociągów warunki przyłączenia bo to że słup jest w pobliżu działki, gazociąg też blisko itp wcale nie musi oznaczać że będziesz się mógł do nich podłączyć (może np okazać się że prąd będziesz mieć jak wybudują stacje trafo) 2. Przed zakupem gotowego projektu dokładnie go obejrzyj u sprzedawcy. Na obrazkach w Internecie wszystko wygląda ładnie. Prawdziwy "diabeł" może tkwić w szczegółach. Np sprawdź jaka jest wysokość salonu. Na razie tyle.
  16. Nie boję się że mnie napadną, okradną i zabiją bo gdybym się bał to mieszkałbym w bloku na strzeżonym osiedlu. W domu wystarczy mi alarm z powiadomieniem na komórkę. Jak się właczy to dzwonię do sąsiada żeby zaglądnął czy wszystko OK. Dzięki temu nie muszę płacić za monitoring. Znam niestety kilka przykładów osób które zbudowały domy a ich kobiety boją się w nich zostawać same na noc. To straszne. W takich przypadkach radziłbym spać z granatem pod poduszką , albo poszukać "męża na zastępstwo". Najlepsze jest to że jedna z tych osób lat 55 boi się że ją zgwałcą.
  17. Zacząć można ale na Twoim miejscu w pierwszym roku zrobiłbym fundamenty i uzbroił działkę. Z uzbrojeniem różnie bywa mogą pojawić się "schody" które do przeskoczenia mogą wymagać czasem kilku lat. Wiele też zależy od tego jakie będziesz mieć dochody w najbliższym czasie. Jeżeli staniesz przed koniecznością wzięcia kredytu to w umowie z bankiem będziesz miała określony termin zakończenia budowy. Zakończenie budowy oznacza odbiór budynku a tego nie da się zrobić bez wszystkich przyłączy. Tak samo nie da się zameldować w nieodebranym budynku.
  18. Wielkie dzięki. Stelaże bedą montowane po wylewkach.
  19. U mnie w projekcie jest folia 2x. Nie muszę się zastanawiać. Robię zgodnie z projektem.
  20. Krakowiak

    JEST OK :-)

    Ostatnio brałem w Wydziale Geodezji wypis z ewidencji gruntów do wydania zezwolenia na budowę przyłacza elektrycznego. W tym wypisie mam pełne dane osobowe właścicieli działek przez które ma przechodzic mój kabel. Trzeba tylko podać numery działek.
  21. No to znowu niepotrzebne mi faktury i tym sposobem zostawiam więcej pieniędzy w rękach przedsiębiorców, zamiast pakować je do budżetu. No i co ty na to Kwachu ?
  22. Jeżeli nie zwracali się do ciebie z prośbą o pokrycie części kosztów to nie zawracaj sobie tym głowy. Jeżeli sasiedzi budowali ogrodzenia kiedy ty byłeś już właścicielem działki to powinni byli uzgodnić z tobą rodzaj ogrodzenia bo akurat takie jak postawili może ci nie pasować. Chętnie wymieniłbym kilku moich sąsiadów na Ciebie U mnie kilka osób od 3 lat nie chce zapłacić za wspólną budowę kanalizacji dla kilku domów. Przychodzili na zebrania i jak byli liczeni do podziału kosztów to nic nie mówili a jak przyszło do płacenia to ich nie było. Jeszcze się nie budują ale teraz mają działki z kanalizacją. Taki przykład polskiego cwaniactwa.
  23. Od zeszłego roku śledzę rozwój produkcji kotłów z podajnikiem na paliwo stałe. Chętnie zainstalowałbym sobie taki kociołek jako alternatywę ale cena mnie odstrasza. Kupiłbym gdyby kosztował 3 tys a nie jak to jest teraz 5500 do 8000 za kotły o mocy 19 do 24 KW. Wydaje mi się że jedynym uzasadnieniem aktualnej ceny jest względna nowość tego wynalazku. Pocieszające jest to że producenci wyrastają dosłownie jak grzyby po deszczu. Może za rok lub dwa doczekam się korzystnej ceny. Co o tym sądzicie ?
  24. A co z zapłatą ? Zapłaciłeś już ? Moim skromnym zdaniem ponieważ zamówiłeś parkiet z usługą to wypchnięto do Ciebie kiepskiej jakości materiał. Nie wiem jak jest z drewnem egzotycznym ale polskiej produkcji parkiet ma kilka klas (zdaje się że I-IV). MOże u Ciebie jest IV. Sam kilka lat temu kupiłem tani parkiet IV kategorii. Prakieciarz dobierał klepki z kilku napoczętych paczek żeby nie było szpar a jakieś 10 procent poszło do spalenia.
  25. Wg mnie, folia za kaloryferem, za nią styropian. Jak w gotowych tzw. matach zagrzejnikowych albo przez analogię do termosa (najpierw srebrna warstwa a potem ocieplenie pomiędzy ściankami)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...